Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Co pomaga w nerwicy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Nazywam sie Krzysiek mam 22 lata z nerwica mecze sie juz 2 lata . Zaczołem ten wontek nie poto by pisac o objawach i kiedy wystepuja bo ten temat poruszony został juz w wielu watkach chce by kazdy poprostu napisał co mu pomaga nawet troche jesli kazdy poda jakis sposub moze da sie zebrac to do kupy i wymyslic metode nawet troche ułatwiajaca walke z choroba . Napewno lepiej czyta sie jak ktos pokonuje te chorubsko niz jakie kto ma objawy , wszyscy mamy podobne niewiele ruzniace sie od siebie a czytajac o tym co gdzie kogo boli powoduje wyszukiwanie u siebie podobnych objawow . Z gury dziekuje wszystkim za pomysły na walke z nerwica
Odnośnik do komentarza
Gość ChcacyNormalnieZyc,
Ja przestałem brac tabletki od lekazy one otepiaja i uzalezniaja jedyne czego uzywam to witaminy MAGNEZ i B6 oraz ziołowe wspomagajace układ krazenia podczas zabuzen na tle nerwowym sa to NEOSPASMINA na spokojny sen i PASPASMINA na dzien . A jesli chodzi o eliminowanie zrudła stresu to sie nieda treba stres pokonac a nie od niego uciekac bo człowiek by z domu nie wychodzil .
Odnośnik do komentarza
ojoj ja mialam rozmowe z psychologiem troche pomogło ale po tygodniu spokoju znow mialam atak drzenie ciała puls136 przy tym pot zimno mi mrowienie lewej dłoni biore propanolon i melise forte ti mieta melisa i magnes taki mix. do tego cigale bol głowy.:(( cisnienie wmiare niskie ale zdarza sie 140/96 nie wiem co robic boje si ze dosntan zawału . ktos z was tak ma ?? pomozce .
Odnośnik do komentarza
Gość Weronika M.
Madzik ile miałaś tych wizyt u psychologa. Jedną. To stanowczo za mało. Ja miałam 12 spotkań co tydzień. Bardzo mi pomogły. Skonsultuj przyjmowanie leków z psychiatrą. Żeby ustalił ci taką dawkę, by nie była ani za duża ani za mała. Tak by nie nachodziły cię te lęki i obawy. Kiedy poczujesz się lepiej dzięki wizytom u psychologa. Przyjdzie wtedy czas na zmniejszanie dawek leku. Trzeba jednak popracować nad tym. Ja brałam Valerin forte. Jest dobry właśnie na te objawy związane z biciem serca.
Odnośnik do komentarza
dzieki. wybieram sie do kardiologa w przyszłym tygodniu. czytam w necie głupoty i boje sie ze dostane zawału moj tesc sw.pamieci miała zawał ja to wdziałam:9 i od tamtej pory mam te leki. ze człowiek tk nadle moz odejsc. ja teraz biore valused tez mi pomaga a jak czuje ze jest cos nie tak biore propanolon 40. najgorsze sa zawroty głowy i gula w gardle ty sie wyleczyłas jest ci lepiej jakie ialas objawy?? bo ja juz nie wiem co mam robic. mam malego dzidziusia ma roczek:] ale czasem nie mam juz sił. pozdrawim prosze o pomoc.
Odnośnik do komentarza
Gość Weronika
Witaj Madziak. Miałam chyba prawie wszystkie możliwe objawy. Jakie tylko sobie mogłam wymyślić. Nie będę przytaczać wszystkich opisywać, bosa na tym forum szczegółowo opisane. Gdy usłyszała, że ktoś miała zawał. Ja też już zaczęłam bać się, że go dostanę. Gdy obejrzałam film o schizofrenii to bałam się, że nie wytrzymam nerwowo i też na to zachoruję. Więcej nie będę przytaczać przykładów, bo nie w tym rzecz. Nie oglądaj, nie słuchaj, nie rozmawiaj o rzeczach, które Ci szkodzą po których źle się czujesz. Gdy przyjdzie Ci na myśl coś nieprzyjemnego od razu zacznij robić coś, by odwrócić te myśli. Nie pozwalaj na to, by się mocniej nakręcić. Wtedy ciężko już nad tym zapanować. Rób to co lubisz, relaksuj sie, nie przemęczaj, odpoczywaj często. Gdy jesteś zmęczona, niewyspana jesteś bardziej podatna, by Ci to dopadało. Gdy maluch zasypia śpij razem z nim. Nie przejmuj się bałaganem w domu, że czegoś nie zdążyłaś zrobić. To nie jest takie ważne. Najważniejsze jest twoje samopoczucie. Ja wychowałam dwójkę dzieci. Przeszłam przez to co ty. Nie miałam niczyjej pomocy, Wsparcia wśród bliskich. Okropnie bałam się wtedy wizyt teściowej. Przed jej przyjściem dostawałam takich lęków, że siedziałam na okrągło w toalecie z powodu biegunki i mdłości. Taka byłam nakręcona. Chciałam dobrze przy niej wypaść i nie dawałam sobie z tym rady, bo i tak nie wiem ile mogłabym sprzątać w domu to ona i tak znalazła jakiś mankament. Teraz gdy jestem silniejsza nie przejmowałabym się takimi bzdurami ale wtedy był to dla mnie ogromny problem, z którym nie mogłam sobie poradzić.
Odnośnik do komentarza
witaj to tez przezyłaś. a od czego ci sie to zdarzyło od kiedy i czemu o masz? ja mam to od stycznia 2007 roku :( zmarł moj swietej pamieci tesc na zawał nagle jeszcze 5 minut przed tym z nim rozmawiałam to było okropne :((( szok. człowiek tak nagle odchodzi od tamej pory sie zaczeło :(( mam słaba wole nie radze sobie ztym maz ma mnie za symulantk:( i rodzina. byłam na ekg nic nie wyszło ster itp. i od tamtej pory se radze leki melisa it tera doraznie biore propanolon jak sie trzese mam puls wysoki i drgawki :( nie moge spac:( tak chciała bym zyc normalnie. tera biore w ciagu dnia 2-3 razy valused/ czasem pije melise. mam dusznosci zawroty głowy :(( koszmar. to nie daje dobrze funkcjonowac. moja tesiowa jest chora mieszkam z nia i w domu ktorym zmarł moj tesc mam leki. wszystkiego sie boje nawet jak ktos głosno psiknie. nie lube rowniesz jak kto 0 patrzy na recena :(( ale bardzo ich wysztkich lubie :] a ty jaki mialas puls ? j140 ej a ty? jak sobie radziłas z tym? co teraz bierzesz za leki ? :( najgorsze sa lekkie ukucia w klatce pieczenie mam wraznienie nie ze umre:( starszne rawda. a podobno to sa objawy wlasnie nerwicy. moze podasz mi nr gg albo ja moj pogadamy. fajnie miecz kims pogadac kto przezywa tez. dziekuje :):* malensto moje spi ma roczek. czasem nie mam juz siły maz do 19 w robocie .... :( sama tu jestem w miejscowosci z ktorej poczoche mam pewno znajomych tu prawie nikogo jedna kolezanke... i rodzine mam tesiowa babcie dziadka i paru znajomych. dam rade prawda?? dziekiuje ci i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
juz sama nie wiem dzisiaj od rana chodze nakrecona wziełam tabletke cisienie 103/61 puls 68 bo wziełam tabletke ale mam uczucie ze nie czje serca. moze moj organizm se przzwyczaił do pulsu 100? :( wlasnie sie dowiedzialam ze puls wysoki powoduje zawał :(
Odnośnik do komentarza
Do Weronika M. a ten lek o którym piszesz, to ziołowy, nie uzależnia się od niego? bo ja mam też różne objawy, najbardziej boję się kiedy mi tak trochę cieżej oddychac i jakby robiło się słabo, ale nie mdleje tylko to chyba takie straszenie, więc nie wiem co na to najlepiej brać i jak sobie z tym radzić żeby się bardziej nie nakręcać jeszcze bardziej, bo wtedy to wszystko potęguje? jesli miałabyś numer gg fajnie by było pogadać, oczywiście jeśli się zgodzisz?
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Kochani moi ja też mam nerwicę lękową i przeżywam to co wy ale wydaje mi się że zaczynacie się oddalać od tematu jaki na tym forum miał być , a mianowicie : glowa do góry i olać nerwice nie mierzcie ciśnienia bo to nic nie da tylko pogorszy wasze samopoczucie stańcie przed lusterkiem i powtarzajcie: jestem super normany-a uśmiechnijcie sie do siebie i powiedzcie nerwico mam cie w dupie ja bardziej chcę szcześcia niż ty mnie i zróbcie coś co kiedyś sprawiało wam przyjemność nie będzie łatwo ale dacie rade. Ja jeszcze wczoraj czlam sie źle ale dziś coś zrozumiałam, nieświadomie sami zapędzamy się w tą chorobę a tak nie można. Więc do dziela!!!
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
No co jest nikt nie ma sposobów na pozbycie się nerwicy? Ja mam największy problem z lękami i jestem bardzo ciekawa jak inni sobie z nimi radzą . Ja staram się odwracać swoją uwagę kiedy zaczynam o czymś głupim myśleć i raz się udaje a raz nie.
Odnośnik do komentarza
Gość Beatrice
Dla mnie dobrym sposobem na nerwicę są: (Może ich dużo, ale razem pomagają :) ) -Przede wszystkim staram się mówić o tym co mnie akurat męczy.... Nawet mówię czasem sama do siebie (aby się wygadać) - Zajmuję się wtedy pracami domowymi.... sprzątanie w szafach pomaga przelać nerwy na masę bzdurnych rzeczy w niej :) - Biorę doraźnie Bellergot (gdy już na serio nie daję rady), oraz Validol.... Działa super - zwykła mięta :D - Piję dużo herbaty miętowej - działa rozluźniająco i nie mam się już na co skarżyć :) - Gdy pozostaję sama sobie - staram się wmawiać sobie wiele + pokonania swoich nerwów.... Zazwyczaj jest to opieka nad dzieckiem.... Chyba że idę gdzieś, to wtedy pozostaje mi tylko cel mojej podróży :) - Dużo MUZYKI - typ zależy od humoru :D Ale bez muzyki, nie byłoby powodu do uśmiechu, czy też do płaczu ( co czasami jest bardzo potrzebne ) - A gdy już jest *źle* - oglądam jakieś bzdury w TV :D Ogłupia bardziej niż nerwica ;) To chyba tyle.... Mam nadzieję że napisałam wszystko :) Może coś pomoże komuś, albo choć wesprze jego codzienną walkę z nerwicą.... Dużo uśmiechu dla Was wszystkich :)
Odnośnik do komentarza
Ja mam 17 lat i nerwice mam rowniez od 2 lat.. Jak narazie nie znalazlam konkretnej metody na walke z napadami zlosci, histerii i lekow. Mam do Was pytanie, czy wasi bliscy tez maja problemy ze zrozumieniem ze to choroba a nie himery , lub wiek dojrzewania?
Odnośnik do komentarza
Witam Was bardzo gorąco, w ten mroźny wieczór! Sposób na nerwicę, jak w przypaku podobnych zaburzeń (np. depresja), jest jeden, leczenie farmakologicze. Bez tego fundamenyu nie ruszymy z miejsca. Dalej mozna zastosować właściwą dietę (mama na myśli kwasy omega 3), psychoterapię, dobrze jest zafunkować sobie jakis wysiłek fizyczny i dystans do życia ogólnie. Podjęłam ten wątek, ponieważ pisze prace licencjacką na temat neurastenii, i sama mam osobiste doświadczenia. Jest też świetny Specjalistyczny Ośrodek Leczenia Depresji i Nerwic w Komorowie, leczą tam pod okiem świetnych specjalistów, głównie psychoterapią - należy mieć skierowanie od psychiatry i dowód osobisty, wcześniej rejestracja telefoniczna (adres na stronie internetowej). Pobyt w ośrodku trwa 3 miesiące, fantastyczna sprawa. Cóż jeszcze, nie dawać się. Mieć pełną świadomość choroby i jej objawów. Nerwica, jak każda inna choroba jest w 100% wyleczalna, zależy to od nas i od właściwych leków.Pozdrawiam serdecznie..... Bogusia.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×