Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tętniak serca


Gość gamp

Rekomendowane odpowiedzi

Jasne że jest do przeżycia:) Wszystko zależy (mowa tutaj o rokowaniu i objawach) od tego czy jest pozawałowy, jaki jest duży, jak zachowuje sie w UKG i jescze od kilku spraw. Nie każdy tętniak musi być groźny choć zawsze ogranicza pracę serca. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość magdalena
wiem ja jadę 19.06.06 na zamknięcie przezskórne Amplatzerem odpisałam dla tej osoby co pisze ogólnie tętniak chciałam w ten sposób pokazać ze czasem to nie jet takie groźne ja sugeruje nazwa a pro po duze masz wiadomości wiesz coś moze na temat podwyższonej biliurbiny
Odnośnik do komentarza
dzięki za wszystkie te odpowedzi pocieszające wprawdzie ale sam nie potrafie nic powiedzieć na ten temat poza tym że nigdy zawału nie miałem i dziwne mi się wydało kiedy lekaż badający mnie powiedział ma pan dziwne serce jeszcze takiego nie widziałem zażartowałem czyż by były dwa? odpowiedział prawie ma pan tętniaka zatkało mnie i już nic nie pytałem pierwsze co znalazłem na internecie to to że Grzegorz Ciechowski właśnie na to zmarł. trochę się zmartwiłem bo mam dwójkę dzieci jeszcze do wykształcenia ...............:( dziękuję wam za dobre słowa.
Odnośnik do komentarza
Witam serdecznie, w październiku echo serca wykazało, że mam tętniaka w przegrodzie międzyprzedsionkowej (1.9x0.6 cm-bez cech przecieku). We wnioskach lekarz umieścił też informację - prolaps trójdzielny z IT-do II*. Co to znaczy? Gdy zadałam pytanie lekarzowi skąd to, co to, będąc, chyba wiadomo w szoku. Odpowiedział mi jedynie, że mam to już prawdopodobnie od urodzenia i że taka moja uroda. Rany boskie, przecież to serce, a nie włosy proste czy kręcone. Jak z tym żyć, czy to duże jest, czy można to zoperować, albo nawet trzeba? Piszę dopiero teraz, gdyż sąsiadka podsunęła mi książkę, w której przeczytałam, że w sytuacji kiedy tętniak pęknie, to śmierć następuje w przeciągu kilku minut. Jestem bardzo zaniepokojona, tym bardziej, że mam cudownego męża i prawie 3-letniego synka. Więc tym bardziej chciałabym się za *to* zabrać, jak temu przeciwdziałać? Dodam na koniec, że jestem osobą dość energiczną, dużo dźwigam a oprócz tego towarzyszą mi sytuacje stresowe, a wiem, że przy tego typu schorzeniu (jeśli tak można to okreslić) niewskazane są nerwy. Jeśli mogę, proszę o odpowiedź.
Odnośnik do komentarza
Gość Katjusza

Miałam tętniaka aorty wstępującej;] Na moje szczęście byłam pod kontrolą kardiologa i w ostatnim momencie zauważył poszerzenie tętnicy;] Uratował mi życie ale przy mojej chorobie tętniaki są wiecznym zagrożeniem obawiam się, że mogę mieć znowu po 5 latach tętniaka ale jestem dobrej myśli, że skoro wtedy uratowano mi życie i mam żyć to jeszcze pożyje:) Weszłam żeby sprawdzić czy EKG wystarczy aby widać było tętniaka bo nie bardzo pamiętam... Przytłaczające jest to, że tętniak nie boli i go nie czuć ale coś mnie niepokoi.Muszę iść się zbadać ;] Pozdrawiam, życzę zdrówka i siły psychicznej w leczeniu siebie :)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×