Ucisk w głowie, zaburzenia widzenia itd

[kowalek20]

Hej, jestem Wiktoria, Mam 22 lata. Myślę że choruję na nerwicę. Od ponad miesiąca zmagam się z dolegliwościami ( objawami somatycznymi) całego ciała. Wszystko zaczęło się od silnego trwającego tydzień zaparcia - wylądowałam na SOR - diagnoza ( stres albo tarczyca). Później poszłam do lekarza rodzinnego, miałam wykonane 2x EKG - wszystko okej, badania z krwi, moczu, tarczyca, ast,alt , magnez, potas, sód- norma. Dostałam lek propranolol 10 na serce, biorę go ale czuję się po nim fatalnie- bardzo otępiała, spadło mi ciśnienie, nie mam sił, chęci do życia itd. Następnie pojawiły się problemy z sercem - zbyt szybko biło, wysokie tętno ( ponad 100 uderzeń w spoczynku) - diagnoza ( stres i zamiana leku propranolol). Kolejnymi objawami które zauważyłam to bóle głowy, które miałam może z 6 razy w roku - w zeszłym miesiącu miałam aż 7. Przechodziły po lekach przeciwbólowych ale zauważyłam dziwną zależność - przed ich wystąpieniem czytałam o chorobach, które mogą zawierać uczucie zawrotów bądź bólów głowy i pyk - za chwilę mnie ta głowa bolała! Przykładowo wyczytałam że ból głowy i drętwienie ręki może być objawem udaru - po przeczytaniu minęła może godzina i miałam podobne objawy. To dziwne. Jest to dla mnie dziwna i nowa sytuacja. Miałam też problem z kręgosłupem - schyliłam się w sklepie i coś nagle przeskoczyło - nie byłam w stanie się podnieść, wyszłam ze sklepu, wsiadłam do samochodu i tam musiałam odsiedzieć przez ok 15 min. Ból trzymał mnie 3 dni - stosowałam ciepłe okłady, plastry rozgrzewające itd. Przeszedł, w dzieciństwie miałam problem z kręgosłupem - odc. piersiowo - krzyżowy, byłam 5 razy w sanatorium i chodziłam w gorsecie ortopedycznym. Przedostatnią chorobą była poszerzona źrenica - okulista po badaniach dna oka, ciśnienia itd. stwierdził że nic mi nie jest i mam sie kierować do neurologa. Zrobiłam to i po badaniu neurologicznym itd. stwierdził źrenice Adiego. 

Mój problem polega na tym że codziennie czytam o chorobach, mam związany z tym lęk, nie potrafię się wyluzować. Czasami mam takie zarzuty, że lekarze coś przeoczyli i ja się męczę przez to. Codziennie odczuwam jakąś inną dolegliwość - jak nie ból w kl.piers. to ból głowy, ucisk w głowie, drętwienie chwilowe ręki, rozmycie obrazu na dosłownie 10s, spadek energii, światłowstręt, ból brzucha, widzę źrenicę róźnej wielkości ( przed rozpoznaniem patrzyłam na nie przez godzinę w lustrze i się zamartwiałam czemu są takie). Potrafię przez 20 min mierzyć swój puls i jak widzę złe wyniki to mnie to bardzo nakręca. To mnie pomału wykańcza, chcę żyć i wrócić do normalności. Zrobiłam tyle badań, które powinny mnie uspokoić a tego nie robią.

Proszę powiedzcie mi jak wy sobie radzicie/radziliście z nerwicą bądź depresją, czy mieliście wsparcie? Wymieńcie jakich doświadczaliście dolegliwości bądź może których doświadczacie obecnie. Pomóżcie mi bo ja jestem w tym wszystkim zagubiona a szczerze mówiąc nie mam wsparcia z żadnej strony.

[kowalek20]

Pragnę jeszcze zaznaczyć, że miałam parę takich ataków w nocy - serce szybko biło, byłam zlana potem , miałam ucisk w okolicy czoła i rozmazany obraz - trwało to może 30s. Inny atak spowodował również ucisk w okolicy czoła ale obraz mi się telepał w oczach przez ok 6s - zniknęło. Jest to straszne. Ja nie wiem co się ze mną dzieje, nie jestem tą samą osobą co rok temu :c

[ulakow]

Pewnie ma to podłoże nerwowe lub kardiologiczne, ale na twoim miejscu nie bagatelizowałabym problemów ze wzrokiem i skonsultowała to z dobrym okulistą. Osobiście polecam centrum okulistyki Spektrum, bo jest nowoczesne i świetnie wyposażone.