Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ucisk na klatkę piersiową, arytmia, mrowienie ręki i kłucie w okolicy serca


Gość Geli

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Ostatnim czasem począłem miewać multum problemów dotyczących mojego zdrowia. Postaram się, jak najdokładniej opisać mój problem. Także zacznę od tego, iż mam 15 lat i nigdy wcześniej nie miałem żadnych problemów z sercem. W przeciągu półtora miesiąca miałem trzy jednakowe odchylenia od prawidłowości. Za każdym razem w trybie spoczynku. Objawiało się to uciskami na klatkę piersiową, z początku niezbyt narzucającymi się, mógłbym stwierdzić nawet, iż przyjemnymi. Uciski trwały co najmniej dziesięć minut przeszkadzając mi w uśnięciu. Następnie zaczęła się niepokojąca faza. Nagły przeszywający ból w klatce piersiowej, promieniujący praktycznie po całym ciele. To jakby grawitacja przybrała kilkakrotnie na sile i uniemożliwiała jakikolwiek odgłos, odruch, nic. Pierwsze dwa takie zajścia zignorowałem, gdyż trwały od 5 - 10 sekund. Natomiast zainteresowałem się przyczynami po trzecim zdarzeniu. Obudziłem się w okolicach godziny czwartej nad ranem. Przez kolejne trzydzieści minut usiłowałem zasnąć z marnym skutkiem. Znów zaczęły się uściski, znów przyjemne i mogłem je przerwać ruchem głowy. Mocno się zrelaksowałem cały czas byłem na granicy snu i jawy. (Dlatego, też sądzę, że to nie przez nerwicę, ani pochodzenia psychologicznego.) I znów pozornie miłe uciski przypieczętował tym razem potężny wpychający wręcz w łózko ból z klatki piersiowej, nie mogłem stwierdzić, gdzie się zaczął. Tym razem śmiertelnie się wystraszyłem. Spojrzałem na wyświetlacz budzik elektronicznego, który wirował w niesamowicie szybkim tempie. Ledwo byłem w stanie poruszać głową, nie mówiąc już o wołaniu jakiejkolwiek pomocy. Po dziesięciu sekundach przeszło, odzyskałem zdolność poruszania się. Przez jakąś godzinę miałem jeszcze bardzo przyspieszony puls, spowodowany za pewne tym, jak się wystraszyłem. Inne nagminne dolegliwości, które jednak nie przeszkadzają mi w życiu, jak wyżej wymienione; - Arytmiczne bicie serce. - Częste wrażenie, jakby jakiś ciężarek znajdował się na mojej klatce piersiowej. - Niewielkie, choć zauważalne problemy z przełykaniem(2 miesiące przed atakami, aż do teraz) Leczyłem się antybiotykiem na zapalenie górnych drug oddechowych, który nie przyniósł pożądanego skutku. - Mrowienie, lewej ręki. - Silne ukłucia w okolicach serca, po bokach żeber, oraz pod łopatką. (Nerwobóle?) Problemy zaczęły się od dziewczyny z wrodzoną wadą serca (współczynnik psychologiczny). Wakacyjnymi przygodami z amfetaminą ( arytmia wystąpiła już po pierwszym razie, jednak zignorowałem. ) Spożyta ilość w miesiąc mogła wachać się do 10 gramów, owej substancji. Paleniem marihuany, od marca tego roku, dzień w dzień. Spożywaniem dwa miesiące sporych ilości alkoholu, jak i nagminne palenie tytoniu. 90 pełnych dni. Nagle zacząłem brać wszystkie możliwe używki na raz, w sporych ilościach, mam nadzieje, że to jest powodem tego wszystkiego. Byłem silnie znerwicowany, więc następnego dnia od ostatniego ataku, o godzinie 24 pojechałem sam taksówką do szpitala, gdzie przyjęto mnie w trybie natychmiastowym z powodu podejrzenia o zatrucie narkotykami, choć dwa tygodnie byłem na detoksie organizmu. Nie wykryto w moczu metabolitów narkotyków. Niestety nie potraktowali mnie zbyt poważnie i trafiłem na nefrologie, gdzie spędziłem dwa dni po czym nie wypuścili ciśnienie: 106/76 118/67 115/70 122/87 // norma Tętno : 76,80,77/min // norma EKG: Rytm zatokowy miarowy, 75/min. Normogram. Zaburzenia przewodnictwa śródkomorowego. Ze szpitala dostałem wskazania: 1. Konieczna konsultacja w Poradni Kardiologicznej. Niestety możliwe rejestracje są dopiero za pół roku. (Ogień weźmie nasz system) Jakiś miesiąc później miałem ponownie badanie ekg, w zwykłej miejscowej poradni i stwierdzili, że nie widzą żadnych zaburzeń. Obawiam się, że mogłem popaść w którąś z nerwic, także proszę o chociażby powierzchowne opinie.
Odnośnik do komentarza
Gość KasiekTK
Tak nikt Cię nie wyleczy ale zawsze ktoś może pomóc. Najważniejsze w takich sytuacjach to wiedzieć, że ma się wsparcie. Jeśli mam ci coś poradzić to spróbuj iść do zwykłego psychologa, on na pewno będzie wiedział co robić i gdzie cię pokierować, jeśli to nerwica to on to będzie wiedział. Ja nie brałam tak jak ty bo całe życie byłam jakoś negatywnie nastawiona do narkotyków. Natomiast ludzie do o koła mnie lubili je więc kilka razy chciałam spróbować co w tym fajnego i to w minimalnych ilościach no i źle się skończyło ,teraz po jakiś 6 latach przyszło mi za to płacić mam nerwicę lękową . Ja nie mówię że marihuana ją wywołała ale w jakiś sposób miała na to wpływ . Pierwsze lęki dostałam właśnie po niej. Zacznij od wizyty u psychologa , bo to może minąć a po latach wrócić więc im wcześniej dasz sobie z tym rade tym lepiej. Trzymaj się i nie sięgaj po to gówno.jeśli masz jeszcze jakies pytania albo mogę ci pomóc to pytaj.
Odnośnik do komentarza

Hej pewnie wsparcie przede wszystkim. Od kad pamietsm mamaproblemy ze sercem klocie przyspieszone bicie. Noe moge dpac mam glupie mysli ze cos moze mi sie stac. Od jakiegos mam uciazliwe mrowienie w lewej lopatce i pieczenie nasilaja sie z kazdym dniem im czescej o nich mysle tym gorzej. Bylam u lekarza dostalam skierowanie na mocz i krew i czekam za winikami. Nie wiem co to moze byc i tez sie boje. Jestem matka dwojki malutkich dzieci i martwie sie i mm w glowie zle mysli macie jakies rady lub problemy tym podobne????

Odnośnik do komentarza

Mam arytmię o podobnym stopniowym nasileniu. Najpierw uczucie swędzenia w klatce (okolice mostka - łopatki) jakby na wylot. Ty możesz je przerwać ruchem głowy, ja zmianą pozycji kręgosłupa. Przetrzymanie tego uczucia powoduje trzepotanie serca. Mrowienie w rękach też mam. Podejrzewam problemy neurologiczne - przewodzenie impulsów z kręgosłupa do serca. Zawroty głowy to ucisk na rdzeń w odcinku szyjnym. Takowe również miewam. Nie zdarza się to np. w czasie normalnego chodzenia. Jak na razie żaden lekarz nie otwarł gęby co z tym zrobić. Po prostu wysłuchają i pomijają temat

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×