Zasłabnięcie i wysokie ciśnienie przy powiększonej komorze serca i niedomykalności zastawek

[Magdalenka]

Dzień Dobry. Piszę tu, bo bardzo martwię się o siostre bliźniaczkę. Ona nigdy nie skarżyła się na jakieś problemy ze zdrowiem, że źle się czuje czy coś. W naszej rodzinie też nie było żadnych sercowych, ani w ogóle zdrowotnych sensancji. Ale ostatnio zdarzyło się coś takiego. Ostatnio szłyśmy sobie po ulicy - ja, ona i jeszcze nasza przyjaciółka Agata. I nagle Sue zasłabła. Wezwałyśmy pogotowie i pojechałam z nią do szpitala. Tam wzięto ją na izbę przyjęć. Okazało się że ma trochę za wysokie ciśnienie i jakieś sercowe problemy, więc od razu zrobiono dodatkowe badania. Wyszło, że Sue ma powiększoną lewą komorę serca, niedomykalność zastawek i nadciśnienie I stopnia. Jestem przerażona. Co to znaczy? W dodatku dostała taki wynik Holtera: sredni rytm HR 86 max rytm HR 163 min rytm HR 35 19 pojedynczych nadkomorowych pobudzen przedwczesnych 11 bradykardii 348 pojedynczych przedwczesnych pobudzen komorowych 14 bigeminii 10 trigeminii 9 par 1 zatrzymanie I nie wiem o ile to jest poważne i co powinnam i co Sue powinna zrobić. I czy ja jako bliźniaczka też mogę mieć problemy z sercem? Powinnam sobie może zmierzyć ciśnienie albo coś?

[Gość Wojtek83]

witam Moim zdaniem powinnaś sprawdzić sobie ciśnienie krwi bo to sprawa bardzo ważna. Wiele osób choruje na nie i nie wie o tym aż do momentu pojawienia się powikłań w postaci zawału serca, wylewu, i innych. Trudno powiedzieć jedno znacznie co było bezpośrednią przyczyną zasłabnięcia. Na 90 % było to spowodowane przerostem lewej komory która nie radzi sobie z pompowaniem krwi. Mięsień lewej komory jest zbyt duży(przesrośnięty) i dochodzi do zaburzeń kurczliwości spada frakcja wyrzutowa. Może być to spowodowane właśnie nadciśnieniem(typowe) lub wadami zastawkowymi o czym właśnie wspominasz. Druga rzecz to zastawki mogą uledz uszkodzeniu również w skutek nadciśnienia. Najlepiej skonsultować się z dobrym kardiologiem tylko on może podjąć decyzje o dalszym postępowaniu. On ustali w jakim stopniu zamiany są spowodowane nadciśnieniem i podejmie odpowiednie leczenie. Jeżeli jest to spowodowane tylko nadciśnienim to po unormowaniu jego wartości z czasem serce powinno powrócić do normy. Czy siostrę wypuszczono ze szpitala?? i co jej powiedziano???

[Magdalenka]

Siostrę na razie wypuszczono ze szpitala(ale wcześniej leżała w nim parę dni) powiedziano, że ma dużo leżeć, odpoczywać i mierzyc sobie ciśnienie. Ma umówioną wizytę u kardiologa na środę i wtedy zrobią jej jeszcze raz - EKG, echo, poza tym jeszcze test wysiłkowy, test pochyleniowy. Lekarz jeszcze mówił jej, że być może czeka ją operacja - albo będzie to wymiana zastawek, albo rozrusznik serca, o ile się nie mylę. Co to znaczy? Zmierzyłam sobie ciśnienie, wyszło mi 138/97 i tętno 94. Czy powinnam się martwić?

[Gość kdz]

Nie jestem lekarzem ale niedomykalność zastawek 1 stopnia to niewielka niedomykalność i raczej do wymiany w najbliższym czasie się nie kwalifikuje. To może być w przyszłości lub wcale. Co do ciśnienia to nerwy i stres tez swoje potrafią zrobić. Ja czekałem kilkanaście lat zanim zaproponowano i wymieniono mi zastawkę. Ja bym się wstrzymał z martwieniem. Pozdrowienia

[Gość Wojtek83]

Masz za wysokie ciśnienie zwłaszcza druga wartość 97. Od 140/90 zaczyna się nadciśnienie wiec warto zadbać o nie. Uważam, że powinnaś sie przebadać dokładnie bo lepiej jest wiedzieć wcześniej niż pózniej czy coś tam jest nie tak. Nie piszę tego aby kogoś straszyć, ale jeżeli twoja siostra ma nadciśnienie i ty to wiesz... Jesteś młoda więc mało prawdopodobne aby te ciśnienie zdążyło spowodować szkody w twoim sercu. Jeżeli masz aparat do mierzenia to mierz pare razy na dobę(4razy) bo tylko tak można sprawdzić czy masz nadciśnienie jeden pomiar niczego nie dowodzi i tak przez parę dni, a następnie pokazać lekarzowi. Operacja u twojej siostry przy małych niedomykalnościach zastawek może się nigdy nie odbyć, a jak już to za ileś tam lat. Takie niedomykalności mają nawet sportowcy więc tym nie ma się co przejmować na zapas. Rozrusznik serca wstawia się aby zapobiec groznym sensacją które moga doprowadzić do śmierci (zatrzymania akcji serca) np. arytmie, ale to mogą wykazać tylko szczegółowe badania.

[Magdalenka]

Dzisiaj przy okazji tego, że moja siostra mierzy ciśnienie 5 razy dziennie, to ja też mierzyła. To moje wyniki: 1. 128/88 2. 134/90 3. 136/92 4. 156/100 5. 142/98 A tętno: 1. 88 2. 90 3. 89 4. 98 5. 94 I własnie moja siotra idzie w środę do kardiologa to chyba pojdę z nią i też się przebadam. Chyba powinnam tak dla pewności prawda?

[Gość adi]

Magda, Twoja Siostra ma prawdopodobnie delikatną arytmię (z tego co widać w wynikach). Jeżeli nie ma przy tym migotania przedsionków, to nie ma dramatu. Leczenie takich dolegliwości jest dość proste. Poczytaj o zabiegu o nazwie ablacja. Wprowadza się do serca przez pachwine elektrodę i wypala miejsce powodujące arytmię. Być może to powoduje nadciśnienie. PS Nie jest to nic z czym nasza medycyna sobie nie poradzi, więc nie przejmuj się tym bo chyba przez nerwy to i Twoje Ciśnienie jest podwyższone.

[Magdalenka]

Udało mi się przełożyć wizyte u kardiologa na jutro. Moja mama jak usłyszała co się dzieje z moją siostrą (bo mieszkamy na dwóch różnych końcach Polski i mama dopiero dziś przyjechała) i jak zobaczyła że mam podwyższone ciśnienie to od razu zrobiła raban, uruchomiła wszystkie znajomości i idziemy się jutro siostrą - ona na kontynuację badań, ja na przebadanie. Jutro napiszę wam co mi wyszło i jak tam lekarz powiedział.

[Gość Wojtek83]

Adi może mieć sporo racji, ale to będziesz wiedzieć po środowej wizycie. Zanim zacznie się leczyć nadciśnienie trzeba sprawdzić jakiego jest pochodzenia. W większości przypadków przyczyn nie da sie ustalić. Na ta chorobę chorują nawet juz małe dzieci więc jest to problem społeczny. Oczywiście przyczyn może być wiele jak np. nadnercza, tarczyca i to trzeba zbadać przed podjęciem leczenia. Po twoich wynikach widać że występuje bo większość przekracza dość sporo ponad normę zwłaszcza druga wartość(wartość rozkurczowa) *90. Optymalne ciśnienie w spoczynku powinno wynosić *130/*80. Oczywiście 130/80 jest do przyjęcia. Nerwy tu też odgrywają bardzo dużą role wiem bo u lekarza sam mam wysokie, a w domu ok. Zabierz ze sobą te wyniki i idz z siostrą do lekarza im szybciej się to wyjaśni tym lepiej. Musisz to zrobić chociażby ze względu na te wartości ciśnienia.

[Magdalenka]

Przepraszam, że dopiero teraz. Byłam u kardiologa. Mam nadciśnienie i arytmię serca. Ide jeszcze niedługo na test pochyleniowy i czekam na wyniki Holtera. Mam też podobno głośne szmery sercowe. To groźne?