Napady wyoskiego pulsu

[Gość Sylvia]

Witam Was,

Jestem rok po Covid, po nim rozregulowało mi się ciśnienie. Wizyta u kardiologa ekg, usg nawet rezonans czy nie było zakrzepicy. Wszystko ok.

Po uregulowaniu ciśnienia zostały napady wysokiego pulsu do 150 nawet. I czasami raz w miesiącu . Jak miałam holter do oczywiście nic nie wykazało.

Np. ostatnio gdy zasypiałam to nagle serce przyspiesza mierzę ciśnienie i ten puls jest masakra , czasami uda mi się to opanować bez leku trwa to parę minut. Kardiolog wskazuje na nerwice i w razie takich napadów brak lek. Boję się tego. . Czy ktoś ma podobnie ?

[Gość BabaJaga]

Cześć Sylwia,

Od ponad miesiąca mam podobne objawy ,tylko czasem dochodzi do tego skoku tętna również skok ciśnienia.

Napady mam co drugi dzień słabsze i 6 razy wylądowałam już na SORZE. Wszystkie dotychczasowe wyniki mam w normie , tydzień diagnozowałam się na guza chromochłonnego na oddziale endokrynologicznym- też nic.

Lekarze sugerują mi nerwicę, przez co uczęszczam na psychoterapię,ale nie chce mi się wierzyć że można mieć skoki ciśnienia 200/120 i puls 180 od podświadomego stresu...

Dodam ,że też jestem rok po przechorowaniu covida.

Nie mam już do tego siły .

[Gość fari]

11 godzin temu, Gość BabaJaga napisał:

Cześć Sylwia,

Od ponad miesiąca mam podobne objawy ,tylko czasem dochodzi do tego skoku tętna również skok ciśnienia.

Napady mam co drugi dzień słabsze i 6 razy wylądowałam już na SORZE. Wszystkie dotychczasowe wyniki mam w normie , tydzień diagnozowałam się na guza chromochłonnego na oddziale endokrynologicznym- też nic.

Lekarze sugerują mi nerwicę, przez co uczęszczam na psychoterapię,ale nie chce mi się wierzyć że można mieć skoki ciśnienia 200/120 i puls 180 od podświadomego stresu...

Dodam ,że też jestem rok po przechorowaniu covida.

Nie mam już do tego siły .

ja mam dokłądnie to samo; dostałam beta bloker i o ile napadów tak wysokiego pulsu już nie mam to i tak jestem załamana, że umrę na serce, że co mi jest, ciągle niepokój. mam dopiero 30 lat a juz biore lek na serce... jestem załamana

[Gość Babajaga]

Ja mam 27 i też żyje w ciągłym strachu.

Biorę metocard w dawce 50ZK i 50 mg doraźnie przy napadzie.

Chodzę na psychoterapię ,bo jedni sugerują mi nerwicę za to inni lekarze twierdzą ,że aż takie objawy nie mogą być spowodowane nerwami..

Fari , długo to u Ciebie trwa ?

[Gość fari]

W dniu 17.12.2021 o 14:49, Gość Babajaga napisał:

Ja mam 27 i też żyje w ciągłym strachu.

Biorę metocard w dawce 50ZK i 50 mg doraźnie przy napadzie.

Chodzę na psychoterapię ,bo jedni sugerują mi nerwicę za to inni lekarze twierdzą ,że aż takie objawy nie mogą być spowodowane nerwami..

Fari , długo to u Ciebie trwa ?

od maja 😞

[Gość Ewa]

U mnie podobnie. 

Covida przeszłam w marzec-wiecień 2021.

Ujawnila się przetoka tetniczo - zylna mózgu. 

Po.operacji-czesciowa embolizacja przetoki są duze skoki ciśnienia i pulsu zwłaszcza nocą... Puls do120

Byłam u wielu kardiologów... Sory roznych szpitali 

I wszyscy lekarze  wierdzą ze jest ok bo nie widzą jak jest nocą. 

Miałam dwa holtery ale wcześniej było lepiej. 

W lutym czeka mnie dalsza walka nie wiem jak sobie poradzę. 

Też umieram ze strachu. 

Biorę betaloc zok 50 'cardilopin 2.5mg.bisocard2.5mg.   . Ale nie pomaga .

Co robić? 

Disiaj chyba też pojadę na sor..... Ale mąż już mnie nie chce wozić bo skoro wszystko jest ok. ? 

[Gość fari]

5 godzin temu, Gość Ewa napisał:

U mnie podobnie. 

Covida przeszłam w marzec-wiecień 2021.

Ujawnila się przetoka tetniczo - zylna mózgu. 

Po.operacji-czesciowa embolizacja przetoki są duze skoki ciśnienia i pulsu zwłaszcza nocą... Puls do120

Byłam u wielu kardiologów... Sory roznych szpitali 

I wszyscy lekarze  wierdzą ze jest ok bo nie widzą jak jest nocą. 

Miałam dwa holtery ale wcześniej było lepiej. 

W lutym czeka mnie dalsza walka nie wiem jak sobie poradzę. 

Też umieram ze strachu. 

Biorę betaloc zok 50 'cardilopin 2.5mg.bisocard2.5mg.   . Ale nie pomaga .

Co robić? 

Disiaj chyba też pojadę na sor..... Ale mąż już mnie nie chce wozić bo skoro wszystko jest ok. ? 

A jak ta przetoka się ujawniła?

[Gość Chadar]

Witam. 

Ja od kilku dni mam takim sam problem. Przeszedłem po raz pierwszy covid rok temu w listopadzie. Drugi raz teraz w październiku. Po pierwszym stwierdzono u mnie arytmie i biorę metocard który nic nie pomaga. Ale od kilku dni jak się kładę to mam puls 120-130 i tak skacze z 80 do 130. Po ok godzinie przestaje i do następnego wieczora jest spokój i później powtórka z rozrywki. Byłem na sor i lekarz powiedział że nie jest w stanie mi pomóc. Może ktoś miał podobne objawy?