Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Pomocy! już zdesperowany jestem


Gość Piotr

Rekomendowane odpowiedzi

Troszke mnie przeraziliście tym zawalem ... Ostatnio trafiłam do szpitala z podobnymi objawami jak ty , zrobili mi badanka, które wskazuja że wszystko jest ok .. Ehh tylko,że od wczoraj mam nawrót tych dolegliwości .. Bóle pod sercem, jakies takie dziwne osłabienie, zimne ręce . I jak tu ufać lekarzom ?
Odnośnik do komentarza
Czesc, mam 22 lata, mam ból pod mostkiem i na lewo w okolicy serca, już urzymuje się tydzień, nie nasila się od wysiłku. Lakarz stwierdził na podstawie ogólnego badania i EKG że to od nerwów. Ale za każdym razem jak mnie boli to boję się, że to coś poważnego, tymbardziej że krople uspokajające jakież mi doktorka przepisała nie pomagają. Jakie możecie polecić badania na takie dolegliwości, bo nie wiem co robić :( Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witaj!! Zrob sobie jeszcze usg serca, badania mrfologiczne i na poziom ekreolitow i magnezu oraz przeswietlenie pluc, kregoslupa i kregow szyjnych( byc moze masz jakies skrzywienia kregoslupa o ktorych nie wiesz a one daja sie we znaki pod postacia roznych boli w klatce), ja zazywam sobie ziolowe tabletki do ssania validol po nich lepiej sie oddycha a oddech staje sie spokojniejszy i pelniejszy do tego pije melise. wydaje mi sie ze stwierdzenie nerwicy na podstawie tylko wyniku EKG to jakas pomylka, pozdrowienia, jakie bierzesz te kropelki?
Odnośnik do komentarza
Dzięki za odpowiedź. Morfologie zrobiłam sobie właśnie prywatnie, mam troche za mało czerwonych krwinek i hemoglobiny, czyli coś żelaza będę musiała pozażywać. Te kropelki to się nazywają Milocardin. Jutro jeszcze pójdę do lekarza, bo ból się cały czas utrzymuje :( A co Tobie dolega? Melisa i te tabletki validol pomagąją Ci?> Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Wiataj!! Ja choruje juz dwa lata!! Bol w klatce piersiowej, klucia serca, tachycardia, dodatkowe skurcze komrowe i nadkomorowe( ktore sa nie dozniesienia), lekarze twierdza ze to nerwica serca ale ciekawe jest to ze 16 marca wysylaja mnie na tydzien do szpitala!! Moje dolegliwosci sercowe sa niedowytrzymania ostatnio sie nasilily, czasem miesiac nic mi sie nie dzieje a jak sie zacznie....to na calego. Do tego dochodzi lek i strach ktory dodatkowo jeszcze potenguje te dolegliwosci, szkoda gadac ........pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Cześć, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Wybrałam się do kardiologa prywatnie no i padła diagnoza neuralgia międzyżebrowa i wypadanie płatka zastawki mitralnej. Na szczęście obie niegroźne. Jeżeli chodzi o neuralgie to dostalam lek na zwiotczenie mięśni, który zażywa się bezpośrednio przed pójściem spać. No i pomógł mi muszę przyznać :) Czyli diagnoza neuralgii trafna. Warto podkreślić że ból odczuwałam m.i. za mostkiem, a ta neuralgia międzyżebrowa kojarzy się z bólem między żebrami, a to niekoniecznie właśnie tak jest. Ta pani kardiolog patrząc się na moje plecy stwierdziła, że mam zesztywniałe mięśnie i one tam na coś uciskają, no i ból odczuwam m.i. pod mostkiem. Jeżeli chodzi o wypadanie płatka zastawki mitralnej to podobno ma to dużo kobiet w moim wieku, może to przebiegać objawowo i bezobjawowo, ale się tego nie leczy, tylko trzeba zapobiegać powikłaniom. Mam zażywać magnez i pić 3 litrów wody dziennie. No i to tyle, pozdrowienia dla Barbary i Piotra i dzięki za rady. Trzymajcie się
Odnośnik do komentarza
P.S. Do Basi. Może jak pójdziesz do szpitala na badania to się coś więcej wyjaśni, zawsze to w szpitalu dokładniej się zajmują człowiekiem, niż jak się chodzi z przychodni do przychodni. Także miej nadzieję, to sie liczy :D Ktoś mi kiedyś powiedział co nas nie zabije, to nas wzmocni, myślę, że coś w tym jest.
Odnośnik do komentarza
Witam Was Serdecznie! Ja sercowy jestem od dziecka niestety,urodziłem się z wadą serca,w najbliższym czasie muszę poddać się operacji przeszczepu zastawki aortalnej wraz z kawałkiem aorty.Szukam obecnie dobrego kardiochirurga z górnego śląska,tam podobno najlepsi fachowcy są!.Czytałem o Waszych problemach,współczuje Wam kochani....mam jednak dla Was pewną radę.Nerwica nie przychodzi z niczego to nie grypa,wiem że dzisiejsze życie jest bardzo ciężkie i stresujące ale pomimo to starajcie się iść przez nie z humorem,uśmiechem,radością,cieszcie każdą chwilą carpe diem jak pisał Horacy.Ja już mam problem z sercem wy może jeszcze nie ale jak powie Wam każdy lekarz nerwica niechybnie prowadzi do niewydolności serca,stres to dla serca zabójstwo. Wiem o ciągłych problemach które z pewnością nie omijają Was,sam mam ich mnóstwo,długi,rachunki,chorujące dzieci(moja 11 letnia córka ma cukrzycę i nosi pompę insulinową).Życie dziś nikogo nie oszczędza, uwierzcie dlatego nie sztuką jest załamać się,zamknąć ze swoimi problemami i dusić wszystko w sobie,sztuką jest się śmiać,marzyć,cieszyć drobinką,pomagać innym z uśmiechem na ustach.Życzę Wam z całego serca dużo,dużo zdrówka,jeszcze więcej ciągłego uśmiechu na twarzach i nie dajcie się jakiejś tam nerwicy,najlepiej dajcie całusa komuś kochanemu i idźcie na długi spacer.....Niedługo WIOSNA!!!!!!!.
Odnośnik do komentarza
Miałam to przez 17 lat. zaczęło się w wieku 29 lat. cięzko bylo życ. żadne badania nie wskazywały na wadę serca a były okresy, że nie mogłam wykonywac żadnej pracy fizycznej. brakowało oddechu, bole w klatce itp. itd. KOSZMAR! Aż tu nagle mój lekarz wpadł na pomysł, że to przepuklina przełykowa. dał odpowiednie leki. POMOGŁo. nauczyłam się z tym życ. wskazówki znalazłam w internecie. A do tego silna nerwica żołądka. Na początek podczas dolegliwości proponuję zażyc 80 mg nospy 2 razy dziennie przez tydzień
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×