Bajpassy i niewydolność płuc

[Gość Marta31]

Mój tata przeszedł operację na serce- 2 bajpassy.Operacja przebiegała poprawnie bez żadnych komplikacji.Kardiologicznie jest ok.Ale tata ma olbrzymie trudności w oddychaniu.Rozmowa sprawia mu ból i się denerwuje. Oddycha samodzielnie ale było zagrożenie a może i jest podłączenia go do respiratora.Ma jakiś stan zapalny w organiźmie. Jest już 4 dzień po operacji, leży wciąż na kardiochirurgii.Strasznie się boję o niego.Czy ktoś miał podobną sytuację.Co robić

[Gość Hela 754]

Witaj Marta 31! Jestem 2 lata po operacji by-passów. W pierwszych dniach po operacji również miałam problemy z oddychaniem, odkrztuszałam wydzielinę z krwią, miałam podłączony tlen, ale to stopniowo minie po zastosowaniu odpowiedniego leczenia. Twój Tata leży na kardiochirurgii, więc jest pod opieką specjalistów, więc to bardzo dobrze. Zawsze w takich sytuacjach najbliżsi martwią się i przeżywają stan chorego. Zawsze trzeba być dobrej myśli, że ten kryzys minie. Pozdrawiam

[Gość Marta31]

wiara w wyzdrowienie mnie nie opuszczała ale niestety mój tatuś zmarł tego dnia co pisałam ten post tylko o godzinie 16.Powiem tylko jedno NAJWSPANIALSZY CZŁOWIEK JAKIEGO DO TEJ PORY ZNAŁAM ODSZEDŁ.Jest mi strasznie ciężko.Miał 61 lat.

[Gość Hela 754]

Witaj Marta31! Bardzo mi przykro i serdecznie współczuję. Gdzie był operowany?

[Gość Marta31]

szpital Jana Pawła II w Zamościu

[sydney1605]

Witam! Mój dziadek przeszedł operację wymiany zastawki, a po jakimś tygodniu został przewieziony do innego szpitala. Stwierdzono, że ze z sercem jest wszystko w porządku i nie mogą go dłużej trzymać na oddziale kardiologii. Niestety dziadek miał zniszczone płuca i z tego co wiem jeszcze podczas operacji zrobiono mu tracheotomię i podłączono do respiratora. Starali się go na trochę odłączać, oddychał 2 - 3 godziny. Po przewiezieniu do drugiego szpitala pierwszego dnia oddychał przez ok. godzinę. Minęło prawie 2 miesiące, a dziadek jest w stanie oddychać samodzielnie 10 minut, a lekarze twierdzą, że nie mogą go już dłużej trzymać w szpitalu.