Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Częstoskurcz, bóle w klatce piersiowej, duszności i szumy w uszach


Gość Dolek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam mam 22l . Miałem podobny problem jak wiele osób na forum. Zaczęło się w 2005 roku. Siedząc wieczorem w fotelu poczułem nagle mocne kołatanie serca, duszności, przypływ adrenaliny, uczucie drętwienia rąk,nóg, panika itd. Szybko zostałem zawieziony do szpitala, (w drodze do szpitala częstoskurcz odpuścił i serce zaczęło zwalniać). W szpitalu zrobiono mi EKG, zmierzono ciśnienie (byłem tak spanikowany że nie chciał lekarz mi powiedzieć jakie mam). EKG nic nie wykazało, dostałem coś na uspokojenie, powiedziano mi że to nerwica i do domu. To był początek żmudnego chodzenia od jednego lekarza do drugiego, a rezultatu żadnego. Objawy nie ustępowały częstoskurcz trwał ok 15 minut pojawiał się średnio co dziennie. Po takim *ataku* pojawiało się zmęczenie, bezsilność, roztrzęsienie itd. Poza częstoskurczem miałem takie objawy jak: płytki oddech, bóle w klatce piersiowej, uczucie duszności, bóle głowy, zawroty głowy, szumy w uszach itd. W państwowej służbie zdrowia założono mi aparat Holtera, który także nic nie wykazał, lekarz zapisał mi recepty - potas, magnez i Afoban na uspokojenie. Na koniec usłyszałem że to nerwica życiu nie zagraża i jest to na pewno chwilowe i powinno szybko przejść. Gdy te częstoskurcze zaczęły pojawiać się rzadziej pojawiły się jeszcze do tego problemy z żołądkiem - zgaga, niestrawność, wymioty których nie można było niczym zwalczyć. Zrobiono mi gastroskopie która nic nie wykazała. Miałem dosyć już państwowej służby zdrowia ponieważ na wszelkie badania trzeba było bardzo długo czekać, a objawy strasznie męczyły mnie. Ale jak to mówią *nie chcesz czekać i stać to płać* Udałem się do prywatnej przychodni Lux-med z której wyniosłem całą siatkę różnych wyników badań (wszystkie były OK). Mimo wszystkich dobrych wyników badań lekarze z Lux-medu nie zbagatelizowali moich objawów i dostałem skierowanie do kliniki do Lublina. Tam podczas dwu-tygodniowego pobytu przeszedłem, (jak pózniej mi powiedział lekarz prowadzący) wszelkie badania kardiologiczne jakie tylko były do zrobienia, które były OK. Lekarz powiedział że mam nadciśnienie 150/70, ale że to mam pewnie stresowe. Przed samym wypisem lekarz powiedział mi żebym się nie przejmował, bo wszystko jest OK. Pamiętam jeszcze jak powiedział mi *Jest pan młody a młodość to nie czas na chodzenie po lekarzach i szpitalach* Po wyjściu ze szpitala w domu mierzyłem ciśnienie i było OK 125/70 więc leków na nadciśnienie nie brałem. Objawy zaczęły stopniowo ustępować. Dziś już jest prawie OK. Mam jeszcze czasami jakieś lekkie bóle w klatce piersiowej, odczucie tak jak bym nie mógł do końca nabrać powietrza do płuc, czy szybszy puls. Ale to już nic w porównaniu do tego co było. To co opisałem to tylko wszystko w najmniejszym skrócie. O moich wszystkich objawach jakie mnie dręczyły, chodzeniu po lekarzach itp itd mógłbym książkę napisać. Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie, z chęcią na nie odpowiem. Życzę wszystkim na forum szybkiego powrotu do zdrowia. Pozdrawiam Maciek
Odnośnik do komentarza
Gość sandra24pumka

Mam to samoo ty tylko mi objawy ustepuja ale znowu sie nawsiolaja to trwa od 3 maja mam 24 lata tez mowili ze to nerwica i tezmnie odsylali do domu.kiedy czytam to co napisales jak bym byla toba napisz mi prosze co brales od jakich lekow ci przeszlo Blagam cie ja tak ni8e potrafie zyc

Odnośnik do komentarza
Gość sandra24pumka

Jesli mozesz podaje ci swoj numer ja dusznosc mam tak silne ze o malo co pare razy sie nie ududilam tez zapisali mi magnez ktory biore i afobam ktorego nie biore bo topsychotrop za miastb tego biore neo persen ale bol oraz dusznosci zostaly mam takze siatke badan pluc serca nawet rezonns kregoslupa wszystko jest ok moje wyniki krwi i wogole pluc pulmonologa sa ksiazkowe takze cisnienie rewelacja ale bole glowy dusznosci panika imtowarzyszaca nie puszcze mnie pomoz prosze

Odnośnik do komentarza
Gość lola90

Hej, mam na imie Karolina czytajac to wszystko widze ze nie jestem sama. Wlasnie myslalam ze po 2 latach i po pol roku mniej wiecej przerwy od tego beznadziejnego uczucia znow powraca to swinstwo. Wlasnie 15min temu obudzilam sie a jest prawie 4 rano i odrazu weszlam na internet aby przeczytac co jest ze mna czy znajde tutaj rozwiazanie. Ale mysle ze odp jest latwa powrot lekow nerwicy. Zaczelo sie od braku mozliwosci nabrania powietrza potem panika wzielam jod sole mineralne i tabletke usp z krokusa ktore dostalam od terapeuty w madrycie w hiszpanii myslalam ze nie bede ich juz potrzebowac a jednak ...... moje 2 lata byly okropne jak sobie wspomne chodzby poczatki robi mi sie slabo chce mi sie ryczec boje sie i nawet nie chce o tym myslec ze to sie zaraz zacznie. Pierwszy atak dostalam w nocy o 2 obudzilam sie tak jak dzis nie moglam oddychac pobieglam do rodzicow odrazu zmierzyli mi cisnienie bylo okolo 175/80 nigdy takiego nie mialam zadzwonili na pogotowie zabrali mnie jako ze mialam kucie w mostku zrobili mi przeswietlenie pluc czysto. Wzieli mi zadali jakies tabletki i nic z tego potem wzielu mnie na kardiologie to bylo straszne ryczec mi sie chce wszystko dzialo sie jak za mgla. Bylam tam chyba z tydz gdzie nic nie wykryto a ja juz umieralam od sluchania ze wszystko ok ze wszystko w badaniach dobrze . Jak dobrze jak ja sie czuje fatalnie!!!!!! Co jest ze mna pomocy ! Po wyjsciu ze szpitala czulam sie tak samo to nie pierwsza i nie ostatnia wizyta w szpitalu. Doszlo do tego ze mnie juz tam na wylot znali. Widzieli mnie na korytarzu wieczorem i juz znow...... no dobrze prosze! Dalszy ciag to chodzenie po lekarzach raz z nfz a jak nie to prywatnie co powiem ze wystepowalo czesciej niz nfz. Rezonans jako ze bole migrenowe psycholog psychoterapeuta ginekolog kardiolog pulmolog lekarz rodzinny ...neurolog.. wszyscy co mozliwe i nic czysto. A ja nadal z tym. A teraz to na nowo? Nie mam sily to taki skrot ... jak wy sobie dajecie z tym rade? Czy jest cos co wyleczy to .....?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×