Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica ustrojstwo które niszczy życie


Gość Elizza

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Błażej
W dniu 7.08.2021 o 18:38, Gość Elizza napisał:

Zdradzę Wam jak pozbyłem się dużej części leków i jak pozbywam ich się codziennie bardziej. 

Może po kolei. Co to jest nerwica. Według mnie nie da się tego opisać. To stan tak ogromnego strachu, że nie istnieją słowa które to ujmą. To najgorsze co może człowieka spotkać. Naprawdę. Jasne, są nowotwory, padaczki, schizofrenia itd. ale nerwica, zwłaszcza z dużą ilością rzeczy wywołujących stany lękowe, to tak jakby co chwilę umierać. 

Mi udało się w dużym stopniu wygrać z nerwicą. Jak?

Byli psychologowie, leki i takie tam. To niewiele pomogą.

Z terapii z psychologiem pomogło mi jedno zdanie: ,,nie masz wpływu na rzeczywistość, masz wpływ tylko na siebie".

Teraz moje obserwacje - 5 lat ciężkiej choroby. 

Najważniejsze - jesteś chory. Będziesz chory/a, do końca życia, będziesz z tym walczyć. Trudno. Ale z czasem będzie coraz łatwiej wygrywać.

Dwa - poznaj swoją chorobę, odnajdź to czego się boisz. Dokładnie to co Cię atakuje. I w momencie panicznego lęku postaw temu czoło. Ale będzie trudno... Może zemdlejesz. Może się porzygasz. Najprawdopodobniej się poplaczesz. Dojście do siebie zajmie kilka godzin. Ja bałem się wychodzić z domu. Bałem się że ciuchy wypadną z szafy i szafa się rozleci i komuś zrobi krzywdę. Ze zostawiłem: telewizor, ładowarkę do telefonu, światło itd. podłączone do prądu i będzie pożar. Milion rzeczy wywoływało u mnie lęk. I dalej wywołują. 

Ale wychodzę z domu w 5 minut, tyle sobie daje czasu na sprawdzenie czy wszystko ok. I jest ok, jeżeli nie zdążę? - trudno wychodzę. Wyszedłem? Nie myślę o domu. Myślę o tym co mam do zrobienia i jak to zrobić najlepiej i najszybciej. Nie wracam myślami do tego co sprawdzałem, co wyłączyłem co zrobiłem. Dom się spali? Może kiedyś tak (oby nie!), ale jakie są szanse, że spali się od ładowarki do telefonu, czy zostawionej włączonej lampy? Moje zdrowie jest ważniejsze. I mam takich historii milion. Stawiam się chorobie. Na początku było trudno. Teraz jest coraz lżej. Bójcie się, jesteście chorzy tak jak ja. I będziemy chorzy już zawsze. Ale stawiajcie czoła swoim strachom. Z czasem wasz organizm zrozumie, że nie ma sensu walczyć z samym sobą.

 

 

 

W dniu 7.08.2021 o 18:38, Gość Elizza napisał:

 

 

W dniu 7.08.2021 o 18:38, Gość Elizza napisał:

 

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×