Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Blok prawej odnogi pęczka Hisa


Gość Mateusz

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Karolina
Niestety, mam to samo. Nie sugeruj się za bardzo treścią poniższych informacji. Nie wszystko musi akurat Ciebie dotyczyć. Pozdro, K. ---- Do wywołania skurczu serca potrzebne jest źródło impulsu elektrycznego, który rozpoczyna skurcz oraz układ przewodzący, który umożliwia dotarcie impulsu elektrycznego do wszystkich jam serca (przedsionków i komór). W warunkach zdrowia rolę źródła sygnału elektrycznego pełni węzeł zatokowy nazywany naturalnym rozrusznikiem serca. Zdrowy węzeł zatokowy generuje impuls elektryczny ok. 50 – 80 razy na minutę w okresie spoczynku, a podczas wysiłku przyspiesza pracę serca nawet do 180 razy na minutę. Prawidłowe rozprzestrzenianie się impulsu elektrycznego do wszystkich jam serca zapewnia węzeł przedsionkowo-komorowy, pęczek Hisa oraz prawa i lewa odnoga pęczka Hisa. W przypadku chorób obejmujących węzeł zatokowy (zespół niewydolnego węzła zatokowego) lub chorób polegających na uszkodzeniu układu przewodzącego impulsy elektryczne (blok przedsionkowo-komorowy, bloki odnóg pęczka Hisa) może dojść do zwolnienia pracy serca lub okresowego zatrzymania pracy serca. Objawia się to m.in. wolnym tętnem, zawrotami głowy, ciemnieniem przed oczami, omdleniami, upadkami, niewydolnością krążenia.
Odnośnik do komentarza
Gość Paulina
Cześć. Chciałabym się dowiedzieć czy takie upały mogą pogorszyć stan zdrowia...?Mianowicie mam Całkowity Blok Prawej Odnogi Pęczka Hisa, teraz w czasie tych upałów nie najlepiej się czuje. Gdy wstaje robi mi sie ciemno przed oczami, mam mroczki, zaczyna szumieć mi w głowie, serce bije mi strasznie mocno... Czasem boje sie wyjść lub nawet wstać z łóżka... Co mam robić?
Odnośnik do komentarza
Karolina czy moze wiesz cos na temat wynikow ekg Lewogram RZM 60/min nepelny blok prawej odnogi p.HisaQT-0,42sek ukg LP42LK31/49EF-50`IVSd1,3jamy serca niepowiekszone zastawki serca bez zmian grubszy miesien sercaLK iprzegrody m-kom zaburzenie relaksacji m.LK ROZPOZNANIE NAPADOWE MIGOTANIE PRZEDSIONKOW
Odnośnik do komentarza
Wlasnie wyszlam ze szpitala gdzie stwierdzili mi Blok prawej odnogi peczka Hisa,jestem bardzo wystraszona.Czasami miewam bole w klatce piersiowej i robi mi sie zaraz slabo ale jestem w tym czasie tak wystraszona ze boje sie wyjsc z domu.Nikt tego nie rozumie mam wrazenie ze zaraz umre.Lekarze mowia zgodnie ze to nie jest grozne i co 4 osoba z tym normalknie zyje a ja sie bardzo boje :((((
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. U mnie lekarz całkiem niedawno wykrył *Inne i nieokreślone bloki prawej odnogi pęczka przedsionkowo-komorowego Hisa*. Dodatkowo borykam się z nerwicą i stąd biorą się moje pytania... Czy ta dolegliwość sercowa może być spowodowana nerwicą ? Czy na te dwa schorzenia można ubiegać się o zwolnienie ze służby wojskowej ? Dodam że mam 21 lat. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość Łukasz
Witam ja rowniez mam peczek Hisa :P wczoraj lekarz mi to wykryl na EKG ale mam to juz od jakis 4 lat zyje mi sie z tym normalnie czasami dziwne bole w sercu, ale uprawiam dosc aktywny tryb zycia. Piotrek jezeli masz nerwice i masz nato papier to odwoluj sie na nerwice hisa tez mozesz dorzucic, Ja przeszedlem wojsko bez zadnych dolegliwosci odziwo przez cale wojsko serce bilo jak nalezy zero jakis dziwnych ukuc :)
Odnośnik do komentarza
Witam. Właśnie wczoraj także dowiedziałem się, że mam niecałkowity blok pęczka Hisa. Żeby było śmieszniej, informację otrzymałem w piśmie przysłanym mi od Wojskowej Komisji Lekarskiej, która orzekła, że mimo przypadku opisanego powyżej, i kilku paragrafów, takich jak uszckodzona łękotka i kłykieć przyśrodkowy prawy, dyskopatia, płaskostopie, że nie widzi przeciwskazań i uznaje mnie zdolnym do odbycia służby wojskowej, przyznając mi kategorię *A*. Jeżeli ktoś się orientuje w tym temacie, to niech napisze, czy jest sens powoływać mnie przy takim stanie zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Ja też mam niepełny blok prawej odnogi pęczka Hisa. Nigdy nie miałem problemów z sercem, siłownia, góry, pływanie... Jednym słowem zawsze super aktywny tryb życia. Miałem robione ekg i nic nie wykazywało. Dopiero po jednej imprezie (amfetamina, wódka z red bullem) trafiłem do szpitala. Serce zwariowało i leżałem na obserwacji. Po ekg, pani doktor powiedziała że mam właśnie problem z odnogą Hisa. Tak więc chyba głupota przyprawiła mi chorobę. Ale cóż, pomimo tego że czasami mam uczucie że zaraz zejdę z tego świata, to trzeba życ... Niedługo jadę do znajomego kardiologa, zobaczymy co mi powie, może jakieś dodatkowe badania zrobimy... Pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich widzę, że jest nas co raz więcej z tą dolegliwością u mnie także stwierdzono niecałkowity blok prawej odnogi pęczka Hisa. Na poczatku się wystraszyłam ale da się z tym żyć miałam objawy takie jak wyżej opisano: omdlenia itd. Pozdrawiam wszystkich....
Odnośnik do komentarza
Ja zostalem zdiagnozowany z niewielka blokada prawej odnogi peczka HIsa jak mialem 13 lat. Dzisiaj mam 25 i zadnych problemow wiekszych nie mialem procz sporadycznych bolow w klatce piersiowej, mimo ultra-aktywnego trybu zycia. Od niedawna serce zaczelo mi sporadycznie przeskakiwac uderzenia. Zatrzymuje sie na sekunde i pozniej nastepuje mocniejsze uderzenie. Napiszcie czy tez macie takie objawy bo chcialbym wiedziec czy jedno jest z drugim powiazane.
Odnośnik do komentarza
Witajcie,u mojego 16-letniego syna tez stwierdzono blok prawej odnogi bardzo sie boję co z tego będzie dalej,syn ćwiczy samoobronę , na razie kazano mu zrezygnowac z treningów i chodzi cały czas poddenerwowany,już nie wiem co robić.Samoobrona to coś z czym chciał się związac zawodowo a tu sugeruja że będzie musiał radykalnie zmienić życie-zadnych wysiłkow.Powiedzcie czy wy normalnie żyjecie, uprawiacie jakieś sporty czy faktycznie się poddaliście i prowadzicie bardzo spokojne życie?
Odnośnik do komentarza
Gość stracatella
... nie wiem dlaczego u twojego syna zalecili rezygnację z wysiłku fizycznego - być moze ma jeszcze jakąś inną wadę w sercu, albo powód inny, a moze to zwiazane z dojrzewaniem... nie wiem. U mnie lekarka powiedziała ze to wariant normy - niektórzy tak mają i nic się z tym nie robi - nie wywołuje to żadnych dolegliwości, może jedynie nasilać odczuwanie wad współistniejących. Może udaj się na jeszcze jakąś konsultację do dobrego kardiologa. pozdrawiam s
Odnośnik do komentarza
Witam. U mnie wykryto niepełną blokadę lewej odnogi pęczka Hisa w wieku 11 lat. Teraz mam 27 i żyję normalnie. Powoduje to u mnie częstoskurcze napadowe, ale z tym można normalnie żyć. Uprawiać sport. Ja zgodnie z zaleceniami lekarzy - nie przeginam z wysiłkami (ale jakiś czas aktywnie pływałem i nic się nie działo). Z tego, co czytałem w Internecie na temat tej dolegliwości, to blokady są pełne oraz niepełne, jak również lewej odnogi jak i prawej. Na jednej stronie napisano, że mniej niebezpieczne są bloki prawej odnogi. Jeśli chodzi o sport wysiłkowy, to pewnie zakazano uprawiania go, ponieważ zazwyczaj bloki odnóg pęczka Hisa związane są z niewydolnościami serca i trzeba przeprowadzić dodatkowe badania po zakończeniu okresu dojrzewania (tak było w moim przypadku - lekarze uznali, że po tym okresie może wszystko wrócić do normy). Faktycznie po okresie dojrzewania częstoskurcze napadowe zdarzają się zdecydowanie rzadziej. Co do przebiegu choroby oraz dolegliwości, to: Jeśli komora prawa i lewa nie są pobudzane synchronicznie, to wtedy właśnie może dochodzić do niewydolności serca. (To tak jak z pracą silnika - jeśli tłoki pracują niesynchronicznie - są źle pobudzane, to silnik jest mniej *wydajny* ). Jak dobrze ktoś zauważył - warto pójść do dobrego kardiologa, który udzieli dokładnej informacji, możliwe, że zleci dodatkowe badania... Tymczasem nie denerwujcie się!!!
Odnośnik do komentarza
*Blok odnogi pęczka Hisa może być stały (utrwalony), rzadziej ma charakter przemijający, gdy znika w kolejnych zapisach EKG, lub przerywany (intermitujący), gdy ustępuje podczas rejestracji pojedynczego EKG.* cyt.:[ www.cardiologyjournal.org/darmowy_pdf.phtml?indeks=34&indeks_art=403&VSID=34d7ce954bfe388dcacf3c4 ]
Odnośnik do komentarza
U mojego chlopaka rownież stwierdzono blok prawej odnogi pęczka Hisa. Najpierw stwierdzono to na EKG , a później na USG serca. Kardiolog powiedział mu tylko tyle: proszę zgłosić się na kolejne badanie USG za rok....chyba, że w tym czasie wystąpią jakieś komplikacje, np. omdlenia, silne zawroty głowy..itp. Wtedy konieczna jet wcześniejsza wizyta. Wygląda wiec na to , że z tą *przypadłością* można żyć. Oczywiście co jakiś czas trzeba poddawać się kontroli. Kardiolog nie miał żadnych zastrzeżeń co do stylu życia, jak np. zakaz uprawiania sportu, picia alkoholu itp. Ktos wczesniej na tym forum pytał, czy ten blok nie przeszkadza w pełnieniu służby wojskowej, czy nie stanowi przeciwskazan... I wygląda na to, że nie. Bo mój chłopak całkiem niedawno przyjął się na żołnierza zawodowego i ów blok nie stanowił zadnego problemu. Poza tym czytałam , że blok prawej odnogi pęczka Hisa nie jest niebezpieczny , w przeciwieństwie do bloku lewej odnogi, a całkowitym zagrożeniem jest obustronny blok. Nie wiem czy wyrażam się poprawnie z punktu widzenia kardiologa, ale mam nadzieje , że zrozumieliście o co mi chodzi, Mogę wam jeszcze napisac jakie objawy towarzyszą temu schorzeniu ( z obserwacji u mojego faceta) : zawroty głowy, wolne tętno, czasami nawet bardzo silne bóle w klatce piersiowej - w okolicy serca, ale po chwili mijają, nie maja charakreru trwałego. Być może z drugiej strony w większości są to nerwobóle , bo ja tez takie miewam - jakby mi ktoś wbijał nóz prosto w serce. Boli okropnie ale po paru sekundach ustępuje całkowicie. Także nie zamartwiajcie się tym problemem za bardzo. Trzymajcie rękę na pulsie. Róbcie rutynowe badania kontrolne ( mam tu oczywiście na mysli badania kardiologiczne) a wszystko będzie dobrze. Dla waszego pocieszenia powiem wam , że ja z kolei mam przeciek międzyprzedsionkowy w sercu , czyli mówiąc najprościej *dziurę w sercu*. wykryto to u mnie na USG serca i oczywiście na EKG też widoczny był charakterystyczny dla tej wady blok serca. Nie lecze tego , bo tego się nie leczy. Kardiolog powiedział mi tylko cos takiego: Urodziła się pani z tym i żyła przez 27 lat nic otym nie wiedząc . I gdyby pani nie zrobiła usg serca być może nigdy by sie pani nie dowiedziała , że ma taka wadę. I umarłaby pani mając 100 lat z całkiem innegoi powodu. Tak tez jest u wielu ludzi- żyja nawet nie wiedząc o swojej wadzie serca...i nic złego z tego nie wynika....jednakże....prędzej czy później trzeba będzie *tą dziure zamknąć*. Czyli w końcu trzeba będzie zrobic operację serca... I w tym momencie pomyślałam sobie: To ja już wolę później jak wcześniej położyć się na stole operacyjnym . Tym bardziej , że wada ta nie stanowi bezpośredniego zagrożenia życia...Lekarz oczywiście juz po krótce opisał mi na czym taka operacja polega: przez tętnicę udową wprowadza się *rurkę* z kamerą i kleszczykami na końcu. Kleszczyki na tej rurce tętnicą docieraja do serca i *zakleszczają dziurę* Tak to można najprościej ująć. Niby nic strasznego...ale jakoś tak przeraza mnie myśl *obcego ciała w sercu*.
Odnośnik do komentarza
Gość stracatella
Dafne, z tą wadą o której piszesz faktycznie mozna żyć 100 lat, ale bezpieczniej żyć bez niej. Ja jestem młodą osobą po zamknięcui PFO - przetrwałaego otworu. Też mi tak mówiono, ale przez ta wadę dostałam TIA czyli przemijającego ataku niedokrwiennego mózgu. Niestety u nas operują tą wade wyłącznie po przebytym udarze - u dorosłych bo w naszym roczniku nie wykrywano tej wady jeszcze jako dzieciom. To szkoda bo możnaby uniknąć wielu trudnych sytuacji gdyby jednak NFZ płącił za operowanie w pore czyli przed a nie po incydencie... Teraz u dzieci operuje sie to odrazu. Mam w sercu *parasolkę* - w ogóle jej nie czuję i o niej nie myslę. Nurkom i lotnikom też obligatoryjnie się to zamyka po kazda zmiana ciśnienia powoduje że skrzep moze sie przedostać na drugą strone i spowodować zator. Z tą wadą nie wolno nurkowac ani wykonywac wysiłków izometrycznych - szkoda ze lekarz Ci tego nie powiedział. pozdrawiam s.
Odnośnik do komentarza
Stracatella dzięki za odpowiedź. U mnie cały problem polega na tym , że ja po prostu panicznie się boje takiej operacji. Kardiolog faktycznie chciał tą sprawę *załatwić od razu*. Zarezerwował mi już nawet przypadkowo zwolnione przez innego pacjenta miejsce na badanie w klinice we Wrocławiu ( mówiąc mi przy tym , że na kolejne wolne miejsce trzebaby czekać nawet kilka lat.). Ja jednak mu bardzo podziękowałam za zadany sobie trud i .... po prostu zrezygnowałam. Dlaczego ? Ze strachu... Ze strachu przed samym badaniem w klinice, a co dopiero mówić o operacji... Jednakże cały czas mam na uwadze fakt mojej wady serca. Być może nadejdzie taki dzień , że będę psychicznie gotowa załatwić tą sprawę. A tak szczerze mówiąc to sama siebie nastraszyłam tym badaniem serca. Lekarz mówił mi , że połknę jakąś rurkę , tak jak w przypadku gastroskopii ( której też bym sobie nigdy w życiu nie zrobiła) z kamerą umożliwiającą obejrzenie dokladnie serca itd. Ja zaś naczytałam się już o samych skutkach ubocznych takiego badania, np. o możliwości zapalenia wsierdzia , o profilaktyce przeciwzakrzepowej po badaniuitd. Bo jakby nie było jest to badanie inwazyjne. Jak się tak więc naczytałam o możliwych komplikacjach odechciało mi się już wszelkich dalszych badań , a co dopiero operacji... A o tym czego mi z tą wadą robić nie wolno , to faktycznie lekarz nic mi nie powiedział. Wręcz przeciwnie mówił , że bez żadnych przeciwwskazań mogę uprawiać wszelkiego rodzaju sporty. Dla przykładu wspomniał , iż jedna z polskich siatkarek ma taką samą wadę serca i żaden z kardiologów nie zabronił jej nadal trenować..
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×