Szybkie tętno przy nerwicy lękowej

[Gość happy]

mam pytanie, czy szybki puls (zatokowy) przy nerwicy lekowej (np. gdy mam wyjsc z domu) taki okolo 110-120 moze byc niebezpieczny dla serca po jakims tam czasie, jesli trwa to kilka godzin?

[Gość Andrzej]

Z tego co wiem to nie jest to niebezpieczne, ale musisz się oszczędzać. Poza tym chciałbym dodać, że nie ma sensu się przesilać i męczyć. Moja mama miała w pesnym okresie tak szybkie tętno, że nie mogła chodzić (około 200!). Później wszystko ustąpiło. Dla serca najbardziej szodliwe sa nerwy i późne chodzenie spać. Tych rzeczy powinieneś się szczególnie wystrzegać. Poza tym ogranicz alkohol, picie kawy i rzuć palenie (o ile palisz). Wieczorami lub rano (najlepsze pory) wybieraj się na krótkie, nieforsowne spacery.

[Gość Andrzej]

Nie rozumiem dlaczego boisz się wychodzić z domu. Ja również mam nerwicę, ale wiem, że nie opanuję jej jeśli zamkne się w sobie. Moim zdaniem powinieneś zażywać więcej ruchu na świeżym powietrzu.

[Gość happy]

dziekuje za odpowiedz, uspokoiles mnie troche :-) a z domu narazie staram sie nei wychodzic poniewaz kazda wycieczka za miasto konczy sie natychmiastowym powrotem (z obawy o szybkie tentno wlasnie) ;(;(

[Gość jola]

witam! Happy.ja tez mam nerwice lękowa.Jesli chcesz poczytac o ludziach z tym problemem to jest Forum- Moja nerwica.

[Gość Vertico]

Dla serca najbardziej szodliwe sa nerwy i późne chodzenie spać Nerwy to jeszcze mogę zrozumieć, ale późne chodzenie spać? :)))

[Gość Lucy]

Tetno do 120 uderzen na minute nie jest szkodliwe dla serca, jest spowodowane glownie stresem. Lecz ta nerwice, bo szkoda zycia!

[Gość happy]

no właśnie tyle miewam czasami w spoczynku, ale zwykle mam 90 z groszami, na nerwice biore ofcoz przepisane leki antylękowe i antydepresyjne ale nie pomagają w takim stopniu jak chciałbym to widzieć :( I dziękuje Jolu za info o tym forum :) aha i serce mam niby w 100% zdrowe według kardiologów to tentno to wina nerwicy. pozdrawiam

[Gość Sylka]

przed 7laty mialam nerwice lekowa bardzo zaawansowana- wedrowalam od lekarza do lekarza, ktorzy nic nie stwierdzali, a ja doslownie balam sie wyjsc z domu, wlasnie z powodu tachycardii (przyspieszony puls), po prostu sadzilam, ze juz do niego nie wroce, bo upadne na ulicy (do tego dolaczaly sie mrowienie i dretwienie konczyn i glowy,paniczny lek przed smiercia)...na szczescie trafilam do dobrego psychiatry, ktory zastosowal nowoszesne antydepresanty (dzialaja po ok.2miesiacach systematycznego brania) i l.plękowe(krotki czas) oraz stwierdzil, ze to ja przede wszystkim musze sie wziac we garsc, bo w przeciwnym razie nikt mi nie pomoze...Poczatkowo bylo mi trudno mu uwierzyc, ale zaczelam sobie powtarzac,ze to tylko nerwy i jestem w stanie nad nimi zapanowac (podczas ataku mowilam sobie jestem spokojna,opanowana,bezpieczna,zdrowa)...tak sie stalo po 4 miesiacach moglam juz normalnie funkcjonowac...Zacznij uprawiac joge i techniki relaksacyjne i niczym sie nie przejmuj, bo to nie sa oznaki zadnej powaznej choroby...Pa.Trzymam za ciebie kciuki

[Gość Dana]

Sylka dzieki ze to opisalas ja podobnie kiedys jak ty to samo przechodzilam i tez trafilam w Bydgoszczy trafilam na psychiatre ktory powiedzial to samo co Tobie ze musze sama pokonac chorobe i postepowalam podobnie jak TY TERAZ ZYJE NORMALNIE OD KILKU LAT ALE TRZEBA W SIEBIE uwierzyc pozdrawiam

[Gość Wojtek]

Polecam metodę samoleczenia BSM. Działa na nerwicę. Są wyleczeni. www.samoleczeniebsm.pl. Polecam! Przy okazji mozna poprawic zdrowie na każdym innym polu!

[Gość mech]

Nie wierz w cuda!Ja metodę bsm stosowałem przez pół roku systematycznie!Zero efektu,ludzie którzy twierdzą że to skutkuje nie mają racji.Konsultacja z autorem w moim przypadku,nie dała rezultatu.Trzeba uważać z tym optymizmem,mozna ludziom niepotrzebnie narobić nadzieji.

[Gość S]

mech - może źle trzymałeś ręce? Może nie zastosowałeś się do wskazówek. Ja się wyleczylem z poważnej choroby tą metodą (nie nerwicy)

[Gość Olcia]

Ja byłam na badaniu heletrowskim i echo serca wyniki miałam super serce zdrowe a i tak mam napady szybkiego tętna mam wtedy wrażenie że zaraz zemdleję albo umrę za niedługo mam pierwsza wizyte u psychologa mój lekarz rodzinny twierdzi że to wszystko przez nerwy ale ciężko mi jest sie uspokoic biore propranolol i coaxil i sedam dorażnie gdy juz jest najgorzej...Pomagają:),ale i tak strasznie przezywam takie napady nie wiem wtedy co ze sobą zrobi:(:(:(

[Gość aga]

Olciu!u nas nerwowcow,rozne moga byc objawy choroby.Natomiast nie poddawaj sie tak latwo po 1 holterze i UKG(echo serca)ja u siebie zawalilam sprawe,w zasadzie bo mnie olali.Po pierwszych badaniach nic nie wyszlo mysleli ze sciemniam,ale za drogim razem juz nie dalam sie wyrolowac i wyszlo na moje,teraz biore leki i jest lepiej.

[Gość Adaś]

Ja BSM wyleczyłem anginę (w 1 dzień - leżałem w łóżku, oglądałem telewizję i zamiast leków ciągle trzymałem ręce - chyba z 6 godzin nonstop, do tego witamina C zero herbaty), wrzód na nodze (ciągle się odnawiał - w kilka godzin po prostu z wielkiego, strasznego wulkanu zrobił sie pryszcz!!). Znajomej pożyczyłem książkę i opanowała łuszczycę w 3 miesiące, a dziś - 6 miesięcy leczenia dłużej - nie ma łuszczycy. Dermatolog zszokowana ;)