Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Woda w kolanie a gips


Gość Bartek

Rekomendowane odpowiedzi

Mam wode w kolanie już 2 razy w ciągu 2 tygodni miałem punkcje za pierwszym razem 150 ml za drugim 250. Jak ja mam to leczyć!!! Czy ta woda będzie nachodzić ciągle? Diagnozowało mnie 2 lekarzy ortopedów i jeden powiedział że noge trzeba włożyć w gips a drugi że w żadnym wypadku nie można stosować gipsu!!! jeśli ktoś wie coś na temat leczenia lub miał podobne problemy niech napisze. z góry bardzo dziękuje.
Odnośnik do komentarza
*Woda w kolanie* to albo wysięk zapalny albo krew (mogą być jeszcz oczka tłuszczu przy poważnym uszkodzeniu. Płyn może byc jedynym objawem lub towarzyszyc np. uszkodzeniu łękotki. Jeśli oprócz tej *wody* nie ma nic innego to trzeba ją usunąć, stosować leki przeciwzapalne i przeciwbólowe (zwykle to jeden lek np. ketanol), oraz opaskę uciskową. Ma to tendencję do nawracania. Pewnie ten który chciał ci dać gips myślał o odciążeniu, ale jak wtedy usuwać płyn jeśli dalej będzie się zbierał? Może było to po urazie i mógł przypuszczać, że jakieś struktury są uszkodzone i chciał to zabezpieczyć do czasu operacji? Ciężko się domyślać. Gips jest coraz rzadziej stosowany.
Odnośnik do komentarza
To cytat z jakiejśc stronki inetrnetowej. Ja też mam wodę w kolanie ale poza tym brak uszkodzeń (wykazał mi to rezonans magnetyczny) i chyba spróbuje tej kapusty :) *Przy wylewach krwawych, zwichnięciach, zapaleniach stawów, wodzie w kolanie, bólach reumatycznych, wrzodach, zapaleniu żył, stosuje się okłady ze świeżych liści kapusty włoskiej. Liście należy rozwałkować butelką lub drewnianym wałkiem. Przed nałożeniem tak przygotowanych liści (kilka warstw), należy chore miejsca wokół rany nakremawać. Zwykle zmienia się kompresy 2-3 x dziennie, częściej w przypadkach poważniejszych. Liście powodują już w krótkim czasie wydzielanie się płynów ustrojowych, co może przyczynić się do początkowego pogorszenia się stanu chorobowego i wystąpienia bólów, lecz jest to oznaką rozpoczynającego się procesu leczniczego. Szybko więdnące i czerniejące liście wskazują na wydzielanie przez ustrój *żrących wydzielin*. W tym przypadku należy kompres zmienić na nowy. Przy każdej zmianie miejsca chore dokładnie umyć herbatą ziołową (patrz pod zioła odkażające) i osuszyć. Woda w kolanie zanika szybko, gdy kompresy zakładane są na noc i zawinięte wełnianym szalem. Kompresy te gorąco zalecam, gdyż podczas mojej wieloletniej praktyki przyczyniły się niezliczone razy do wspaniałych rezultatów leczniczych. *
Odnośnik do komentarza
Jakieś 8 lat temu skręciłam sobie kolana na hulajnodze... dostałam szynę gipsowa prawdopodobnie na 10 dni (dokładnie nie pamiętam) i było po sprawie. Teraz jednak we wrześniu na lekcji wf-u znowu to samo. Upadłam przy skakaniu i od razu wylądowałam na pogotowiu. Lekarz powiedział ze kości sa całe ale do gipsu... na 10 dni... jakoś to przecierpiałam..a teraz znów! 3 raz! tylko najlepsze jest w to ze nic konkretnego nie zrobiłam.. wieczorem uklękłam na łóżku szukając czegoś w torbie po czym usiadłam na tych nogach i juz nie umialam wstac:( ból byl tak ogromny ze nie dawał mi spać, w domu oczywiscie nikt mi nie uwierzył ze *skręciłam* sobie kolana W DOMU KLĘKAJĄC! no i znow wylądowałam na pogotowiu.. ta sama sytuacja kosci całe ale do gipsu.. na 12 dni.. po tych dniach przyszlam do lekarza a okazało sie ze trzeba mi zrobic punkcje! bylam przerażona! lekarka 10 minut grzebała mi igłą w kolanie bo nie umiala trafić do tego miejsca.. cholernie bolało.. a odciągała pół strzykawki.. TYLKO pol strzykawki.. i co znow do gipsu.. na tydzien... czy to bylo warte? odciagac pol strzykawki? czy taka mała ilość płynu nie powinna sie sama wchłonąć jak tu czytam ze sciagaja po 5 strzykawek.. a najlepsze jeszcze jest to ze chodz mam 3 raz problem z tym kolanem to nikt konkretnie nie powiedzial mi CO MI WLASCIWIE JEST! czy to jest zerwanie jakis ścięgien, więzadeł, coś z torebka stawowa NIC ! powinnam sie obawiac ze teraz jak pojde zdjac ten 4 gips ze znow beda mi sciagac wode?
Odnośnik do komentarza
Witam. Podczas gry w piłkę przewróciłem się i uderzyłem prawą częścią lewego kolana w ziemię, strasznie zabolało ale jakoś nie lubię lekarzy, na początku zrobił się w tym miejscu mały siniak i dosyć duża opuchlizna, która była miękka, po kilku dniach opuchlizna zeszła ale ból pozostał, myślałem że wszystko ok i znów spadłem na to kolano. Teraz jest ono 2 razy większe niż za 1 razem, pojawił się też mały krwiak. Ból odczuwam nawet przy lekkim dotyku (nie mówiąc już o uderzeniu) kolana i ciężko mi kucać i w ogóle zginac zbyt mocno nogę... Co to może być?
Odnośnik do komentarza
Witam. Mam pytanie , po lekcji wf*u zauwazyłem ,że kolano mi troche urosło... prawe kolano a dokładnie jego lewa część i nie wiem co to może być... Kolano mnie nie boli , moge normalnie chodzić i nim ruszać... mięsień także mogę napinać .. Mogłby mi ktoś przybliżyć co to może być ?
Odnośnik do komentarza
Witam Ja od kilku dni mam bóle lewego kolana tak jak u niektórych z was dziwnie mi w nim bulgocze ale i tył strasznie mnie boli. jest spuchnięta. nie mogę tej nogi długo mieć zgiętej bo zaraz drętwieje a czasami wogóle nie mogę jej zgiąć nie wiem czy w nocy śpiąc jej sobie nie wykręciłam
Odnośnik do komentarza
Gość Monika!!!
mój tata tez ma wlaśnie ta wode w kolanie, spuchnięte kolano ma, ale go nie boli. Lekarz mu powiedział, że możliwe że będzie miał zabieg operacyjny..nie da się tego jakoś inaczej wyleczyć? Co to może być za choroba, skoro lekarze chcą operować?
Odnośnik do komentarza
Witam Okolo 3 miesiące temu upadlem na kolano i zrobil sie plyn ale kosci byly cale. Poszedlem do lekarza a on próbował mi sciagac plyn za pomocą szczykawki ale jak mi powiedzial jest go za malo by uzyc szczykawki, Dal mi skierowanie na magnetronik i laser ale to nie wiele pomoglo. Po miesiącu jak juz skonczylem wszystkie zabiegi poszedłem na kontrole i nadal jest plyn bo nawet jeden przysiad sprawia mi trudność. Przez ten caly czas robie okłady z altacetu itp oraz nagrzewam kolano. Jest jakas poprawia ale nadal podczas robienia przysiadu boli mnie kolano. Prosze o jakąkolwiek pomoc czy mam dalej robic tak jak robic czy cos innego. z gory dziękuję
Odnośnik do komentarza
Ludzie! patrzcie czasem stare posty. Kupcie se glowke kapusty, zerwijcie liscia, przylozcie na kolano, owincie bandazem gaza itp (jak wam wygodniej)przed pojsciem spac. nazajutrz prawdopodobnie odczujecie poprawe jezeli zaczniecie odczuwac ze kolano to juz nie dokucza wam tak by o tym myslec caly dzien, kupcie se rowerek stacjonarny, aby wzmocnic miesnie nog, poprawic krazenie i produkcje mazi stawowej, oczywiscie na poczatku gora 10 minut dziennie zeby wam sie plyn zaczal produkowac a nie zeby se kolano zetrzec, z czasem zwiekszac czas i szybkosc pedalowania. dodatkowo do diety dodac jogurty i ser pomiedzy posilkami, a napewno pomoze na rozne objawy bolu kolana, oczywiscie nie na wszystkie, ale zawsze warto sprobowac
Odnośnik do komentarza
ludzie ściąganie wody nie jest takie złe mi ściagał doświadczony lekarz i było ok ..trzymałam pielęgniarke za reke a ta mowiła mi co sie dzieje i co teraz doktor bedzie robił ;d a i przed tym spryskał mi czymś kolano ...ja mam żel woltaren i ketanol ..ale radze zastąpic ketanol np..ibupromem bo ketanol niszczy watrobe
Odnośnik do komentarza
A ja słyszałam że dobrym sposobem na wodę w kolanie jest skóra królika.Trzeba żywego królika zabić obedrzeć ze skóry i jeszcze taką ciepła skórę zawinąć wokół kolana.Położyc się do łóżka na 24 h i ogrzewać kolano.Ponoć objawy ustąpią.Każdy sposób jest dobry oby tylko kolano przestało boleć i woda przestała się zbierać.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Mam podobny problem. Od 3 miesięcy zbiera mi się płyn w kolanie (najprawdopodobniej efekt dość intensywnych ćwiczeń obciążających stawy). Od 3 miesięcy już nie ćwiczę i coś mnie trafia hehehe. Miałam już 4 razy ściągany płyn. Konsultowałam to u 3 lekarzy. Jeden zalecił zabieg operacyjny, bo stwierdził, że skoro to się odnawia szybko (po kilku dniach) to trzeba wyciąć chorą tkankę. Drugi lekarz stwierdził, że będziemy to punktować, bo płynu nie ma bardzo dużo... (ale przestaję mieć do tego przekonanie, bo chodzę do tego lekarza prywatnie i może specjalnie chcieć, by wizyt było dużo...). Mówił o tym, że to kaletka i być może da się uniknąć operacji. Wyciągał płyn i wstrzykiwał lek, ale średnio pomaga. Kazał ponadto 3 razy dziennie robić okłady z lodu. Na nic się to zdaje. Punkcje działają doraźnie. Nie próbowałam żadnych metod, które opisywaliście wcześniej i chyba w przypływie bezradności wezmę się za tą kapustę czy spirytus... O rehabilitacji ani skierowaniach na jakiekolwiek dodatkowe rzeczy lekarz nawet nie wspomniał... Mam nadzieję, że to zniknie i wrócę na siatkę i ćwiczenia. :( Przedwczoraj miałam punkcję a dziś kolano jest tak jakbym na niej w ogóle nie była masakra.
Odnośnik do komentarza
Gość majeczka
hej :) myślę że mogę Ci coś pomóc ponieważ jestem w podobnej sytuacji. Więc tak w zeszłą niedzielę byłam na lodowisku i wyrżnęłam kolanem w lód , okropnie bolało i strasznie mi to kolano napuchło. W nocy zwijałam się z bólu a rano pojechaliśmy na pogotowie. Gdy tylko chirurg to zobczył powiedział że jest woda i trzeba odciągnąć... Odciągnęli mi 4 wielgaśne strzykawy. :| I bezwarunkowo trzeba założyć gips. Cytuję lekarza przypominam że to był chirurg a nie jakaś pediatra ,, trzeba założyć gips aby ta woda nie nachodziła !! ** W środę czyli po 2 dniach miałam kontrolę , chirurg zbadał mi kolano a mógł to zrobić bo miałam w gipsie takie okienko na kolanie. Powiedział że jest resztka wody i lepiej odciągnąć żeby się dobrze goiło.. Odciągnął mi niecałą połowę jednej strzykawki a więc w porównaniu do tamtego było to naprawdę nie wiele. Wczoraj miałam kolejną kontrolę wszystko dobrze się goi , woda nie nachodzi. Słuchaj po pierwsze na 100% powinieneś mieć założony gips bo jak sam widzisz ta woda Ci się zbiera. Pytasz się jak to leczyć . Tak na prawdę na to nie ma sposobu jedyne co możesz zrobić to nie obciążać nogi a wręcz nie stąpać w ogóle na niej ! Ja przez cały tydzień chodzę o kulach i chorą nogą w ogóle nie dotykam ziemi. Po moim przypadku możesz sam stwierdzić że mając gips ta woda nie będzie się już zbierać . Pozdrawiam , trzymaj się :)
Odnośnik do komentarza
gips to chyba najgorsze co mozna zrobic przy skreceniu kolana, a juz wogole wlozyc w gips po sciagnieciu plynu/ krwi bez usg w nadziei ze to tylko plyn sie zbiera i sie zagoi. Pozniej po kilku tygodniach okaze sie ze jednak wiezadla albo lekotka uszkodzona i czeba artro robic, i automatycznie przygoda z kolanem przedluza sie o kilka miesiecy ponniewaz miesnie i sciegna sa tak oslabione po unieruchomieniu ze bez dluuugiej rehabilitacji lepiej sie za nic nie brac. Dzisiaj stosuje sie zwykle usztywnienie oraz obowiazkowo usg i rezonans.
Odnośnik do komentarza
Gość majeczka
Słuchaj Ognum właśnie wczoraj mi zdjęli gips i się tak nie mądrz bo ja to przeszłam . I lekarz mi powiedział wczoraj że ładnie się to wszystko goi i mogę już zaczynać chodzić i dzisiaj już stawiam pierwsze kroki a właściwie już chodzę po pokoju z każdym dniem jest coraz lepiej , i noszę taką opaskę uciskową i chirurg powiedział że góra 10 dni z tą opaską a potem bez. A i jeszcze jedno wcale nie potrzebuje żadnej rehabilitacji ! Jak mnie wkurzają osoby które się nie znają a się mądrują jesteś chirurgiem ?! -,-*
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×