Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zawał serca po zażyciu amfetaminy w młodości


ikro

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Poszukuje informacji na temat działania amfetaminy na mięsien sercowy. Czy w młodości brana amfetamina może mieć wpływ w wieku około 50 lat na zawał serca? Czy może ona również w młodym wieku wywołać nagły zgon sercowy? Oraz czy jest ona bardziej szkodliwa na serce od papierosów, alkoholu i marihuany?
Odnośnik do komentarza
Gość Asklepios
Amfetamina. Uwalnia neuroprzekaźniki z zakończeń nerwowych i blokuje ich wychwyt zwrotny. Enancjomer R(-) silniej uwalnia noradrenalinę, enancjomer S(+) uwalnia głównie dopaminę, oba enancjomery najsłabiej uwalniają serotoninę. Wskutek tego zwiększa się aktywność układu nerwowego i w efekcie pobudzany jest cały organizm. Amfetamina najczęściej przyjmowana jest w formie siarczanu amfetaminy, rzadziej w postaci fosforanu, winianu czy higroskopijnego chlorowodorku. Izomer o absolutnej konfiguracji S(+) amfetaminy wykazuje działanie euforyzujące, zaś izomer R(-) ma działanie bardziej obwodowe wykazując ***szkodliwe działanie na serce***. Powoduje zmiany w obrazie EKG charakterystyczne dla zawału mięśnia sercowego. Izomer S desynchronizuje półkule mózgowe oraz wywołuje zmiany w obrazie EEG mózgu które po jednokrotnym zażyciu mogą utrzymywać się nawet do miesiąca. Możliwe są poważne konsekwencje zdrowotne z powodu wyczerpania organizmu. W przypadku spożycia dużych ilości mogą się pojawiać takie problemy jak: 1.zaburzenia wzroku i słuchu, 2.****arytmia serca, mogąca w skrajnych przypadkach powodować zawał****, 3.wycieńczenie organizmu, 4.psychoza amfetaminowa. Najczęstszą przyczyną śmierci po przedawkowaniu amfetaminy jest paraliż mięśni oddechowych, a więc uduszenie się lub zatrzymanie akcji serca wskutek arytmii lub zawału. Najczęstszymi powikłaniami są ****mikrowylewy****. Niewielka część osób popełnia samobójstwo wskutek psychozy amfetaminowej albo samookalecza się w fazie odstawienia. Ratowanie osoby która przedawkowała polega na podaniu neuroleptyków blokujących receptory adrenergiczne i dopaminergiczne w celu niedopuszczenia do nadmiernego ich pobudzenia oraz leki obniżające ciśnienie, dalej leczeniu objawowym. W przypadku psychozy amfetaminowej podaje się neuroleptyki (chlorpromazynę) domięśniowo lub/i relanium dożylnie. Osoby uzależnione od amfetaminy są bardzo wrażliwe na neuroleptyki, tak więc zwykle wystarczają dawki o połowę mniejsze niż u osób nieuzależnionych.
Odnośnik do komentarza
Gość Asklepios
Zatem: wpływ amfetaminy zażywanej w młodości zależy od częstości oraz ilości zażywanych dawek. Tak, amfetamina może wywołać zawał serca, także u osób w młodym wieku. Szkodliwy wpływ amfetaminy na układ krążenia jest większy niż w przypadku marihuany, czy alkoholu , w porownaniu zas do palenia papierosów jest porównywalny, nalezy jednak wziac pod uwage fakt ,że w pewnych przypadkach jednorazowe zażycie amfetaminy może mieć wpływ równy paleniu papierosów przez 10 lat.
Odnośnik do komentarza
Gość załamany
Ja 5 razy wciągałem to gówno, i od tego 5 razu poważnie zaczynam bać się o swoje zdrowie... od 3 dni od ostatniego razu nawala mnie serce(nie aż tak nie do wytrzymania ale czuje że jest poważnie przemęczone)... mam zamiar iść z tym do kardiologa, ale nie wiem czy jest jeszcze sens... można to jeszcze w jakimś stopniu cofnąć, leczyć... i co mam powiedzieć że brałem amfetaminę :/, ?? nie chce żeby mnie zamknęli, albo dali na odwyk bo nie jestem uzależniony... proszę o pomoc.
Odnośnik do komentarza
oczywiscie ze masz isc do lekarza i nie wspominac nic o amfie,nie masz tego wypisanego na czole,a kardiolog to nie jasnowidz. wystarczajaco chyba juz dostales nauczke ze to nie cukierki i mozna zawalic sobie zdrowie na reszte zycia,wiec nie ogladaj sie na nic tylko idz czym predzej do kardiologa,porob badania bo to jest teraz najistotniejsze,nie boj sie badania tez nie wykaza ze brales amfe,jedynie wskaza droge do ewentualnego leczenia lub podleczenia.
Odnośnik do komentarza
Pewnie że ma wpływ na serce.Ja też wziąłem to ok.5 razy ale do dzis pamiętam ten ostatni raz(było to 3 lata temu teraz mam 23)Serce waliło mi jak oszalałe i tak się przestraszyłem śmierci, że nigdy już tego nie wziąłem i nie wezmę a okazji i namów było wiele.To jest poprostu *ścierwo* w dosłownym tego słowa znaczeniu.Pozdrawiam wszystkich i dbajcie o zdrowie.
Odnośnik do komentarza
Witam. Biorę amfetaminę regularnie od kilku lat ( z przerwami bo wiadomo, że inaczej sie nie da i ma się takie 2 tygoddniowe wstręty do tego gówna i trzeba odbudować trochę organizm) i nie miałem problemów z sercem. Jedyne co mi się sypie to zęby i wątroba. Co do wątroby to hepatil nawet pomaga, ale wtedy trzeba odstawić na jakiś czas.
Odnośnik do komentarza
Gość amfa to gówno
yo. widze wszyscy maja podobny proble... po pierwszym razie gdy siadła mi pikawa wyleczyłem sie zwykłą metazydyna i betalociem... po 4 miesiacach normalnego zyci znowu sie pokusiłe,... do teraz tego zaluje...jakies 5 miesiecy czekam na poprawe i nic... ciagłe nadcisnienie...dretwienie lewej reki, czasami silne klucie serca, bole zoładka,mostka... nie wiem co mam robic, nie mowiac juz o nerwicy,, tamte leki juz nie pomagaja. pomocy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Gość Fenomenalny Cobra Di
Wszytko zależy od jakości towaru..panowie nie okłamujmy się jesteście potencjalnymi klientami i nie wiecie z czym wasz diler mieszał ten szajs, albo nawet pan producent, bo wątpie żeby po czystej, podkreślam czystej amfetaminie wystepowaly takie problemy zdrowotne, chyba że wasze organizmy są słabiutkie-ale to trzeba podziekować i już sie nie kusić na podobne specyfiki a jeśli ktoś pisze że zażywa regularnie to czemu tu się dziwić?? wszytko w nadmiarze szkodzi ;)
Odnośnik do komentarza
Gość PRZESTROGA
Jako mlody czlowiek jeszcze niedawno myslacy ze moge w pelni kontrolowac swoje decyzje dotyczace wziasc niewziasc! To teraz Niemoge zrozumiec ani pojac jak i kiedy przekroczylem granice między chęcią, która wyraża dobrowolność, a przymusem, który całkowicie zaburza kontrolę.Nigdy niemialem zniczym problemów wszystko bylko naprawde w moim zyciu na swoim miejscu .Teraz nic niejest tak jak powino. POMYSLCIE ZANIM ZROBICIE KROK W ZLA STRONE I NIEWMAWIAJCIE SOBIE ZE WY JESTESCIE INNI
Odnośnik do komentarza
Gość skomplikowany
Wszystkie narkotyki typu speed , zwiększają ciśnienie oraz puls , i prowadzą do powstania szeregu śmiertelnych schorzeń , np. tętniaka rozwarstwiającego aorty . Bóg jeden wie , jakie g**** wyhodowaliście sobie , przez własną głupotę :(
Odnośnik do komentarza

Wszystko zależy od organizmu... A co do uzależnienia to pamiętajmy że amfetamina uzależnia w głównym stopniu psychicznie a nie fizycznie. Serce może boleć ponieważ organizm jest zbyt pobudzony bądź przemeczony (w przypadku długiego zażywania)... Jeśli nie weźniesz zbyt dużej dawki nic Ci nie będzie. Podobnie jest z alkoholem...po piwie jest ok ale jak wypijesz 0,5l wódki w kilka minut to ciężko to widzę... Moral jest prosty. Nie musisz nie bierz... A jeśli nie możesz się powstrzymać to dowiedz się najpierw w co się bawisz...a najlepiej zrób to pod czyjąś opieką... Może to się wydawać głupie ale lepiej żeby był obok Ciebie ktoś kto zadzwoni po pogotowie jak dostaniesz zapaści...bo niestety trzeba się z tym liczyć jeśli zaczyna się brać...

Odnośnik do komentarza
Gość Cucumber2

Umrę ze śmiechu. Walę ścierwo od 10 lat na imprezach, do seksu i do walk (jestem kick boxerem) Czasem zdarzają mi się trzydniówki. Badam się regularnie i przy intensywnym treningu, nie na feci oczywiście nie widzę poważniejszych problemów ze zdrowiem.

Odnośnik do komentarza

Z własnego doświadczenia wiem że amfa bardzo mocno pobudza serce,nie raz zasnąć nie mogłem bo serce tak waliło jak by miało zaraz wyskoczyć.Ogólnie podnosi ciśnienie bardziej niż 5 kaw wypitych jedna po drugiej.Więc jak ktoś ma słabe serce to radze nie próbować

Odnośnik do komentarza

Amfetamina tuz po zazyciu głównie obciarza serce gdy ta przestaje działac na układ nerwowy dopiero wtedy zaczyna naprawde niszczyc nasz organizm głównie nerki co łatwo zauwazyc około 6 do 10 godz od zazycia kazdy widzi gwałtownie zmieniajacą sie barwe moczu na ciemniejszy jak i rownież znacznie intensywniejszy zapach uryny co jest oznaką nieprawidłowej pracy nerek niestety nasze filtry sa nie wymienialne kazdy kolejny GRAM to gwozdz to grobu nastepnie w dupe dostaje wontroba ktora zdezorietowana przez nasz gwałtowny zanik łknienia po zazyciu wciąż produkuje zółć która podtrzebna jest do wstepnego przetrawienia tresci pokarmowej której w żołądku nie ma i tak to trzustka ,dwunastnica równiez są obciażone kolejna rzecz odwodnienie po dobrym towarze nawet sie nie zorietujesz kiedy cie dopadnie co dodatkowo obciąza cały organizm zęby , układ krwionośny wszystkie naczynia krwionośne tętnice mięsień sercowy sa kilkukrotnie przeciażane ponad normę no ale 2 dni sie przespię dobrze zjem i jakies witaminy i wszystko wydaje sie ok lecz całe to speed zajście można porównać do eksplatacji auta gdzie nasz organizm jest autem a amfetamina bedzie agresywnym stylem jazdy i co mamy auto jeżdziło długo i raz lepiej raz gorzej lecz przbieg był nie duzy ale to wyszło po latach ze przez agresywną jazde wszystkie podzespoły i sam silnik nie osiągneły nawet połowy tego przebiegu co powinien tylko do naszego organizmu cześci zamienne i płyny nie sa tak dostepne o ile bedzie co wymieniać gdyz branie amfetaminy zwieksza ryzyko udaru ,zawału i zapaści serca, niewydolności nerek !!!! kikukrotnie wiec dopuki organizm silny i młody wszystko jest w porzadku a po 40 proces starzenia sie przyspieszy ze wzdwojana siła a wtedy mozemy juz tylko ustawić zegar na wpółdo ŚMIERCI

Odnośnik do komentarza

Rok non stop,tylko żołądek troszke szfankuje.teraz nie dam sie juz skusic nawet na malego węgorza.ktos kto miał z tym stycznść wie ze przychodzi moment ze ten sport przestaje bawic.ja mam wlasnie ten moment w zyciu .mam nadzieje ze juz na zawsze zapomne o fukaniu.powodzenia dla tych ktorzy fukaja bo lubia.3mam za was kciuki.nie dajcie sie

Odnośnik do komentarza

Moj problem zaczol sie po4 dniowym zazywaniu amfy czwartego ni po walniecia kreski po 5 minutach dostalem naglemgo oszolomienia w uszacz zaczelo piszczec jak by co wybuchlo, poczulem palenie w okolicach serca po lewej stronie mostka doszly skurcze zalodka i odretwialem konczyny ktor ustapily po jakis 15 minutach ale palenie sie serca trwalo jakies 3 godziny. 3 dni pozniej dosralem kolejnego napadu dusznosci ni moglem sie **dotlenic** w sesie oddycha,lem ale nie czulem tego i mocne bicie serca co powodowalo ze musialem siasc bo robilo mi sie slabo.3-4 tygodnie przerwy i znowu powturkabardzo duzy skok cisnienia po ktoreym poechalem do szpital mialem podwyzszone cisnienie ale wszystko po za tym w normie ekg itp badzania. co mm robic wpadlem w jakas dziwna nerwice boje sie ze w kazdj chwili moze byc to moj koniec chodz nie tykam niczego juz od pierwszego napadu tego typy nawet nie moge palic fajki bo czuje jak gdyby niedotlenienie zaczyna mi piszczec w uszach i dziwnie sie czuje wie ktos moze cos??? dzieki z gory

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×