Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nagłe zatrzymanie akcji serca po zawale i bypassach


Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Chciałbym się z wami podzielić wydarzeniem jakie dotknęło mojego ojca. Ojciec w styczniu przeszedł rozległy zawał. Po nim przeszedł operacje bypassów. Zabieg przebiegł bez komplikacji i ojciec został wypisany do domu z zaleceniem rehabilitacji, którą odbył. W maju powrócił już do pracy zawodowej. Wczoraj zauważyliśmy że ma się nie najlepiej, a on mówił że to tylko zmęczenie z powodu *wiosennego przesilenia*. W nocy ojciec nie mógł spać, chodził po domu i nagle stracił przytomność. Wezwaliśmy pogotowie i sami zaczęliśmy reanimacje bo nie było tętna ani oddechu. Ojciec wylądował w szpitalu, nie odzyskał jeszcze przytomności. Robią mu szereg badań. Powiedzcie mi co mogło być przyczyną tak nagłego zatrzymania pracy serca? I co taki stan może rokować?
Odnośnik do komentarza
Gość Hela 754
Witam. Jestem 1rok i 9 miesięcy po operacji by-passów i wiem jak sie czułam będąc 4 miesiące po zabiegu. Uważam, że zbyt wsześnie twój ojciec wrócił do pracy zawodowej po takiej operacji i było to zbyt duże obciążenie dla serca. Może tu przyczyna była zupełnie inna, że serce stanęło, to stwierdzą lekarze po przeprowadzonych badaniach. Napisz czy twój ojciec odzyskał przytomność. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Witaj Hela! Ojciec odzyskał przytomność. W szpitalu wykonano badania w kierunku zawału, jednak one nie wykazały kolejnego ataku. W EKG pojawiła się tylko silna arytmia. Określili to jako zespół bradykardia tachykardia. Podobno tak się czasami dzieje po bypassach i niektórym osobom wszczepiają także rozrusznik. Ojcu póki co podają jakieś leki na unormowanie akcji serca. Hela my wszyscy wiedzieliśmy że pól roku to minimum po takim ciężkim zabiegu w kwestii powrotu do pracy. Jednak ojciec się uparł, nie chciał siedzieć w domu i chyba też się bał co zastanie w pracy po tak długiej nieobecnosci (własna działalność). Hela a czy Ty pracujesz? Jeśli tak to możesz napisać po jakim okresie powróciłaś do zawodu?
Odnośnik do komentarza
Gość Hela 754
Witaj ! Cieszę sie , że twój ojciec odzyskał przytomność. Całkowicie go rozumiem, że śpieszył się do pracy, ale zdrowie jest najważniejsze. Ja nie miałam takiego problemu i nie musiałam się śpieszyć z powrotem do pracy , bo już jestem na emeryturze., ale jak pracowałam , to też taka byłam i nieraz wcześnie wracałam do pracy po zwolnieniu lekarskim, Jeśli chodzi o zajęcia w domu, to bardzo wcześnie po operacji wykonywałam mimo, że jeszcze nie było mi wolno, ale ja miałam ten komfort, że jak sie żle czułam mogłam się położyć.. U mnie w takim okresie też serce rożnie mi pracowało, nieraz bardzo nierówno i dochodziło do spadków ciśnienia, ale na szczęście nie doszło do takiej sytuacji jak u twojego ojca mimo, że mam niedomykalność zastawki mitralnej. Pozdrawiam i życzę zdrowia twojemu ojcu
Odnośnik do komentarza
Mialem w grudniu wszczepione 4 pomosty, do domu wrocilem 19 grudnia. Nie przechodzlem rehabilitacji a do pracy wrocilem od 1 marca. Jesten kierowca, jezdze autobusem, czuje sie swietnie. W lutym lekarz przepisal mi Metocard na wyrownanie rytmu serca i to wystarcza dla mnie abym nie odczuwal *skokow* rytmu serca. Zycze zdrowka ojcu, braku stresow a bedzie pracowal i cieszyl sie zyciem.
Odnośnik do komentarza
Witam, zawał przeszedłem 3 miesiące temu a teraz lekarz wypisał mi nowy lek Inspra który hamuje włóknienie serca i podobno chroni przed śmiertelnymi zaburzeniami rytmu. Podobno po zawale 70% chorych umiera na tzw. nagły zgon sercowy z powodu tych zaburzeń. Biorę już 3 tydzień.
Odnośnik do komentarza
Gość Hela 754
Witaj. Jakie leki miał przepisane twój ojciec po wyjściu ze szpitala? Ja brałam dużo leków, które stopniowo były wycofywane. Nie znam leku o którym pisze Filip, natomiast Metocard kiedyś brałam jest jednym z beta blokerów, który zwalnia pracę serca oraz obniża ciśnienie, a obecnie biorę Bisocard oraz inne leki. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość wirka29
Kochani .Ja mam problem z mezem.W pazdzierniku 2006 mial zawal i natychmiast zalozone 3 pomosty.Po rechabilitacji czul sie dobrze przez pol roku.Od tamtego czasu powracaja bole ,rowniez w stanie spoczynku.Kontrolna koronorografia - nie udana .Tomografia komputerowa wykazala niedroznosc jednego by-passa.Oprocz tego maz ma b.niskie cisnienie.[spada do 42/70],jChwilami zdaje sie ,ze nie powinien juz zyc,a lekarz na pierwszej pooperacyjnej wizycie powiedzial synowi,zeby go denerwowac, aby cisnienie podniesc. [ZART ?]. Leki jakie dostal, to z sercowych Vivacor ,Cyllt 75 i Effox Long 75.Bez NITROGLICERYNY jednak nie moze sie nigdzie ruszyc.Teraz maja probowac dostac sie do tego zapchanego by-passa przez lewa reke,ale to b.duze ryzyko. Prosilabym o odpowiedz lekarza,bo nie wiem co dalej robici oczywiscie o opinie uczestnikow Forum.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Mój mąż w październiku 2006 roku miał zawał - 25 minut reanimacji, szpital - tam drugi zawał i natychmiastowa operacja na by-pasy. po 5 tygodniach wrócił do domu, a po 6 msc do pracy. Mając 46 lat nie chcial słyszeć o rencie - siedzi teraz za biurkiem. Czuje się dobrze - ale ostatnio zaczęły mu puchnąć nogi - a zwałaszcza ta z której miał pobierane żyły.Na kontrole chodzi ( pod przymusem moim i dzieci ) raczej regularnie. Zażywa: Prestarium, Bisocard, Polocard - rano i wieczorem Aldan i Sortis. Nie utrzymuje diety, waży ok. 110kg, nie za bardo o siebie dba. I co ja mam zrobić tym dorosłym człowiekiem ( dzieckiem ) nie jestem w stanie na nim wymóc aby si e oszczedzał. A teraz te puchnące nogi. Co ja mam robić. Strasznie się martwię . Pozdrowienia
Odnośnik do komentarza
Martyno ja Twojego męża rozumiem że chce pracować. Sam jestem po zawale i by-passach. Było to niedawno. Mimo, że nie czuje się na siłach by robić wiele rzeczy, to nie widze dla siebie miejsca na rencie. Mam 51 lat i chce pracować. Do pracy na pewno wróce. Dlatego rozumiem, że Twój mąż wrócił, siedzenie w domu na rencie w wieku 46 lat jest bardzo przygnębiające. Rozumiem też Ciebie, że jako żona martwisz sie o niego. Moja małzonka również martwi się o mnie. Ma obawy czy jak wróce za pół roku do pracy, to nic mi się nie stanie. Rozumiem jej obawy, bo pare dni temu urodziło nam się dziecko i ona nie chce zostać z maleństwem sama. Ale ja nie widze dla siebie miejsca w domu i dlatego wróce do pracy. Nadwagi nie mam, ale nie pilnuje tego co jem i kto wie czy nie przytyje, bo teraz mało się ruszam. Inspre również przyjmuje, ponadto inne leki.
Odnośnik do komentarza
Gość MAłgorzata
Mój tata miał operację w Olsztynie.Założono mu dwa baypassy.Dwa tygodnie temu zmarł , nagle tracąc przytomność.W grudniu przeszedł zawał, skierowany był w trybie pilnym na tą operację.Zył po niej tylko 5 miesięcy!Jego stan po operacji znacznie się pogorszył.Ciekawostka : na wizytę do kardiologa ten ciężko chory człowiek czekał 4 miesiące.
Odnośnik do komentarza
mój ojciec po bypasach został już wypisany do domu. po miesiącu czasu od jego wyjscia ze szpitala również nagle stanęło mu serce. jego operacja przebiegła z komplikacjami, wiec może to było przyczyną, chociaż ja sam nie wiem. na szczescie reanimacja poskutkowała, ale wszyscy boimy się że sytuacja może się powtórzyć. nikt z nas nie spodziewał się, że tak nagle ojcu stanie serce. i niestety taka jest prawda że jak leczymy się na nfz to często spotykamy sie z lekceważeniem naszej osoby. mój ojciec nim jeszcze poszedł na bypasy przeszedł zawal a to tylko dlatego że lekarz w przychodni nie zrobił mu nawet ekg kiedy przyszedł z dusznościami i bólami wskazującymi na chorobe wieńcową. być może gdyby lekarz zajął się wtedy ojcem na poważnie nie przeszedłby zawału i być może ta operacja bypasów nie byłaby konieczna.
Odnośnik do komentarza
Wiecie co? - to wszystko przeraża. Coraz mniej jest ludzi zdrowych. Mam płytkę z wykładem p.drNiedźwiecki (w jęz. polskim)na temat chorób serca i jak można sobie pomóc. Wiedzy nigdy nie za dużo i naprawdę to z tego wykladu można się dowiedzieć bardzo dużo ciekawych rzeczy. Miazdżyca jest odwracalna. Jeżeli ktoś sobie życzy, mogę wysłac tę płytkę (mogę powielić) Barbara , email:sanba@wp.pl
Odnośnik do komentarza
Witam mam pytanie ile sie leży po operacji ponieważ ojciec mój będzie mialł zabieg za 5 dni a problemem jest to iż ma nadwage 40 kilo i lekarze sie obawiaja waży 130 kg przy wzroscie 180 cm chodzi mi czy bendzie mógł wstawac po operacji itp boję sie o odleżyny itp nie mówiąc już o powikłaniach. Z góry dziekuje za odp
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×