Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Antybiotyki przy nerwicy


Gość max

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Chciałbym się dowiedzieć jak przebiega leczenie nerwicy czy wystarczą zwykłe antybiotyki czy coś jeszcze???? Pytam bo od jakiegoś czasu mam typowe objawy nerwicy.Choć lekarz jeszcze tego nie wykrył zapisał mi tylko jakieś Hydroxyzinum jesli nie pomoże to pójde do innego.
Odnośnik do komentarza
witaj Max!To nie jest tak proste jak ci się wydaje to jest okropna choroba ,włada naszym umysłem ciałem wszystkim i na nic tu anytybiotyki to jest dłuzsze leczenie lekami,wizytami u specjalistów a najwazniejsza jest tu silna wola i walka z nerwica,oraz taka(dobra duszyczka) powodzenia w walce z nerwiczka!Ja walcze i choruje6 lat.
Odnośnik do komentarza
Prawda,ja od 1.5roku sie mecze i nie wiem ile jeszcze bede.leki psychoterapia i walka samego z soba ze swoja psychika nie myslec nie wmawiac i nie szukac sobie chorob poprostu nie zwracac uwagi na dolegliwosci.Ciezko jest wiem bo w chwili zlego czlowiek dostaje stracha i poddaje sie a to tylko pogarsza sprawe i czujemy sie gorzej.jas to jestem w gorszej sytuacji bo jestem w 34 tyg.ciazy i nie moge nic brac prucz ziulek ktore cale g...mi daja.Wiec od poczatku ciazy bujam sie po pogotowiach kardiologach i.innych.Ale mam nadzieje ze jak urodze to mi lepiej bedzie nie bede miec czasu na wsluchiwanie sie w siebie i myslenie o glupotach.
Odnośnik do komentarza
Mika jestes w błedzie .Ja też tak myślałam że jak urodzę to dziecko wypełni mi luki rozmyslań o chorobie .Niestety to było jeszcze gorsze ,stałam nad łózeczkiem i ryczałam że taka mała istotka kto nią się zajmie,Boże nie chcę do tego wracac .........Zreszta zobaczysz . może u ciebie będzie inaczej.tego ci życzę .Pozdrowionka.
Odnośnik do komentarza
Gość młoda
hej czy myślicie ze mam nerwicę ?mam ciśnienie 150/90. mam 17 lat, 161wzrostu 46kg wagi, serce bardzo często kłuje. Mam też nadkomorowe zaburzenia rytmu i częstoskurcze. Najgorzej jest jak się zdenerwuje. wtedy ciśnienie bardzo skacze. często mdleje a wtedy ciśnienie mam nawet 70/40. co robic? czy to normalne w moim wieku? proszę o pomoc!
Odnośnik do komentarza
W miom przypadku jest tak że przez dzień jeśli coś robie jestem aktywny to nic nie odczuwam,i wogule o tym nie myśle.Ale gdy wieczorem kłade się spać lub odpoczywam odczuwam ucisk z lewej strony,czasami ból brzucha,a czasami także choć rzadko dreszcze.Myśle że to mogą być objawy Nerwicy i jeśli te tabletki w pierwszym poscie nie pomogą to udam się do jakiegoś specialisty.
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witajcie ! Ja na nerwicę leczę się prawie 7 lat.Po wielokrotnych zmianach leku po 6 letniej psychoterapii nie udało mi się jeszcze wygrać z nią walki.życie z tą chorobą zamieniło mi się w koszmar ale nie poddaję się ,ponieważ cały czas mam nadzieje ,że kiedyś w końcu ją pokonam. W chwili obecnej biorę bisocard ,asentrę. sotahexal .Odsawiam powoli relanium ale w zamian za to zapisano mi hydroksyzynę. Ataki nie są już tak częste jak jesienią ale mimo wszystko występują ---ostatni na pogotowiu byłam 5 dni temu po dość długiej przerwie.Zrobili co swoje ( standard ) i puścili do domu.Tak toczy sie moje życie z tą zmorą --pozdrawiam wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Czesc Mika jeśli nie miałas problemu z nerwica przy pierwszym dziecku a masz ja teraz zobaczysz napewno się ona odezwie i to silniej jak zawsze obym sie tylko myliła.pozdrawiam i trzymaj sie mocno .bądz z nami w kontakcie .RAZEM JA POKONAMY.
Odnośnik do komentarza
Witaj Dorotko ! ja też biorę sotaheksal i cloranxen.z tego drugiego narazie zrezygnowałam chcę z nią na ile to mozliwe sama powalczyc i na razie (żeby nie zapeszyc )wygrywam trwa to już 3 tydzien.oby tak dalej.sotah....biore ze względu na serce i ostatnio lekarz dopisał mi magnokal .Mówisz ze jesienią sie wzmagaja ataki ,to tak jak jest u mnie,ale zrozum sa wtedy wieczorydłuższe a my jak te beznadziejne osóbki mamy wtedy wiecej czasu na rozmyślania o naszej chorobie i to się nasila.Musimy z tym walczyc a na pogotowiu to fakt zaspokoja swój obowiązek lekarski ,dadzacos na uspokojenie i tyle (spadaj) żyj sobie dalej z tym chorubctwem.TRZYMAJ SIĘ I NIE PODDAWAJ SIĘ.
Odnośnik do komentarza
Max,specjalista tu mało pomoże,walcz sam z nią .Widzisz sam mówisz ze w ciągu dnia jak się czym zajmniesz to nic nie odczówasz ,to dlatego że o niej nie myślisz .dużo też daje porozmawiac z kimś o tych problemach.mam pytanie-czy jesli piszesz na forum nie jest ci lżej?nie myśl o niej.pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
witam,mam problem nie wiem co mi dolega moze pomozecie,ogolnie mam niskie cisnienie ale nieraz tak samo od siebie podskoczy do gory i wtedy sie zaczyna -mdlosci,krecenie w glowie,dusznosci,bol glowy z przodu a potam z tylu,a potem dreszcze zimna,prosze o pomoc nie wiem co mam robic bylam u lekarza zrobili mi podstawowe badania ,krew,mocz,ekg,i tarczyce zbadali i co i nic!!! twierdza ze jest o.k a to co mi dolega to nerwica,ale jak ja leczyc jak z tym zyc nie daje rady!!!!!!!z gory dziekuje i pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Ewuniu bardzo dziękuję za miłe słowa i wsparcie.Masz rację nie możemy się poddawać i dać wygrać tej przeklętej chorobie.Walka nie jest łatwa ale cóż jeżeli nagrodą za zwycięstwo ma być powrót do zdrowia i normalności to z całą pewnością trzeba próbować. Aguniu-myślę ,że powinnaś mieć porobione wszystkie badania włącznie z kardiologicznymi aby konkretnie można było zdiagnozować Twój przypadek.Wydaje mi się ,że takie podstawowe badania są zrobiono Ci na odczepnego a stwierdzenie ,że to nerwica jest na razie bezpodstawne. Pozdrawiam wszystkich serdecznie:))
Odnośnik do komentarza
DOROTKO TAK TRZYMAJ.Cieszy mnie twoja postawa. Aguniu.ja tez tak samo miałam tzn.siedze sobie kiedyś przy obiedzie,jem a tu nagle czuje coś jakby w srodku robiła sie lodówka a wszystko we mnie sie zamrazało,cisnienie wtedy na maksa i strach przed śmiercia.LECZYŁAM SIĘ U KARDJOLOGA I NIC NIE POSTAWIŁ WŁASCIWEJ DJAGNOZY DOPIERO LEKARZ RODZINNY .I chwała mu za to.on powiedział co mi jest zrobił wszystkie badania choc jak twierdził sa zbędne.faktycznie wszystkie były jak to określił wymazone.jego djagnoza nerwica i faktycznie potem jeszcze długo łapały mnie ataki coraz bardziej mocniejsze JUZ MINĘŁO 3 tygodnie jak odstawi,łam leki i postanowiłam walczyc z nią sam na sam ------narazie to mi się udaje tylko ciekawe jak długo. pozdrawiam i ne daj się tej (chol........)
Odnośnik do komentarza
dziekuje serdecznie Wam wszystkim za rade!!!to dobrze ze jest takie forum jak to!!! i ludzie tak serdeczni jak Wy!!!!! naprawde duzo daje rozmowa!!! a do lekarza tak pojde i zrobie wiecej badan tylko moja lekarka mysli ze sobie cos ubzduralam,ostatnio powiedziala mi ze nie mam jej zawracac glowy bo jestem zdrowa!!a nie zycze nikomu tych atakow,poprostu nie rozumi,dziekuje raz jeszcze i pozdrawiam i zycze zdrowka wszystkim
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj Aguniu! Nie masz za co dziękować ,ponieważ te fora są po to aby się nawzajem wspierać. Jeżeli chodzi o lekarzy to normalka zawsze nas zbywają jakby nerwica nie była chorobą tylko wymysłem i naszym urojeniem. Mnie również na początku odsyłali z kwitkiem ale w końcu znalazłam specjalistę ,który potrafi mnie zrozumieć i pomóc. Pozdrawiam serdecznie! Dzisiaj u mnie piękna pogoda więc mam nadzieje ,że samopoczucie rownież mi dopisze.:))
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj Max!! Nie ma konkretnych badań na nerwicę!Jeżeli okaże się ,że Twoje wyniki są w porządku i nie wykryto u Ciebie żadnej choroby związane z układem krążenia albo innej z którą związane mogłyby być Twoje objawy to należy się udać do psychologa i psychiatry tam z całą pewnością otrzymasz fachową pomoc. Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Gość krysia 1
Witam wszystkich serdecznie Ja zmagam się z nerwicą już bardzo dlógo i co mogę powiedzieć na temat leczenia nerwicy to niestety dłogi proces leczenia i trzeba się uzbroić w cierpliwość i poprostu nauczyć się żyć z nerwicą choć napewno to nie łatwe są dni lepsze i gorsze ale trzeba sobie jakoś radzić oczywiście dobranie leków też jest bardzo warzne i zgadzam się z Dorotką warzne jest żeby znaleść odpowiedniego specjalistę a przedewszystkim psychoterapia bardzo pomaga Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Odnośnik do komentarza
Gość Dorota W
Witaj Ewo:)) Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie czy wygrasz nerwicą,natomiast widze ,że bardzo chcesz a to już pół sukcesu. Wyczówa się Twoją radość na odległość-- a to mnie cieszy bardzo, ponieważ powiew optymizmu jaki od Ciebie zawiewa w moim kierunku to niczym balsam na moje skołatane serducho.Tak trzymaj kochana a wszystko na pewno się ułoży. życzę Wam miłego ,spokojnego dnia z uśmiechem na twarzy.Pa!!
Odnośnik do komentarza
witajcie. pisze bo chyba mnie poty oblewają mam takie uczucie jakby za chwile miał zaczac się atak i nie wiem co robic boje sie mineło juz troche czasu od ostatniego tak jak pisałam .mam nadzieje że przejdzie jutro wam napisze czy byłam zmuszona zażyc jakiś lek .narazie niepoddaje się trzymajcie za mnie kciuki pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
witajcie! Ach Dorotko i cała reszta gromadki nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa,nie dałam się tej chol......pokonałam ja zaraz wszystko minęło i było ok. nabawiłam sie wsumie strachu ale gdy tak czułam ze może byc atak wmawiałam sobie ;;nie dam się**i mówiłam na głos wynocha odemnie i moze nie uwiezycie ale ona odeszła .Głupie to nie?ale prawdziwe.dziś czuje się znakomicie oby tak dalej pozdrawiam goraco I leków nie brałam zadnych..
Odnośnik do komentarza
witam chcialbym wiedziec co za lek podaja na pogotowiu i jakie jest uczucie po jego zazyciu mnie tak chwycilo od miesiaca a w sumie walcze juz z tym 8 lat cwicze na silowni i podobno silna wola pomaga niestety tydzien temu zemdlalem na silce po ocknieciu cwiczylem dalej smieszne ale prawdziwe ale przyznam sie ze juz nie daje rady i mimo ze jestem wielkim facetem lzy same mii sie cisna --pozdro nerwusy
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×