Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Tężyczka i spadek wapnia po usunięciu tarczycy


Rekomendowane odpowiedzi

Dwa tygodnie temu zoperowano mi tarczycę. Właściwie usunięto mi ją prawie całkowicie. Fakt- chirurg swoją czynność wykonał fenomenalnie, ale... No właśnie i tu zaczynają się moje problemy. Bardzo spadł mi poziom wapna i doszło do tężyczki. Nikt nie uprzedził mnie, że takie coś może się zdarzyć. Zanim mnie sparaliżowalo, udało mi się wezwać pogotowie. Proszę wszystkich którzy muszą operować tarczyc, by prosili w szpitalu o natychmiastowe badanie poziomu wapna. Jest to bardzo ważne. Jednocześnie zauważyłam, że pomału ustają mi kołatania serca, uderzenia gorąca, duszności. Kto wie, czy większość moich dolegliwości związanych z nerwicą, nie było związanych z tym że moja tarczyca źle funkcjonowała. Może ważne by było, żeby przy stwierdzonej nerwicy, kontrolować tarczycę. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość Barbara tel.0 501 23
Zlikwidowali objawy, a nie przyczynę. Udało mi się moją tarczycę doprowadzić do prawidłowego funkcjonowania od wyeliminowania leków z trupią czaszką (metizol) i bez operacji. Zaczęłam od zlikwidowania przyczyn. Popracowałam nad nią solidnie, ale mam efekty.
Odnośnik do komentarza
Gość Barbara tel. 0501 23
Metizol nie leczy nadczynności tak, jak nie leczy chorób większość lekow. Metizol utrzymywał tarczycę ,, w karbach* wtedy, kiedy go przyjmowałam, natomiast po odstawieniu- problem wracał. Jest on niezwykle toksyczny i lekarz, ktory go przepisuje powinien dać skierowanie na badania krwi ( powinno się je wykonać już po 2 tygodniach). Leki przeważnie działają nieco na objawy choroby, a nie na przyczynę. To jest tak jakbyś w domu, który ma ,,chore* fundamenty remontowała 3 piętro. Przyczyna a objaw to są dwie zupełnie różne sprawy. Operacje to też tylko likwidowanie objawu na jakiś czas. potem problem wraca i jest znowu albo nadczynność, albo niedoczynność, albo jakieś wole obojętne. I znowu leki, leki, leki...potem wpadamy w następne choroby i ...znowu leki, leki, leki... Tak nam wpoili, że tylko leki, leki, leki...Pranie mózgu. Możesz się ze mną nie zgodzić...., ale możesz zacząć szukać wiedzy, tak, jak ja zrobiłam. Zaczęlam od przyczyn (oczywiście po dłuzszym czasie brania metizolu na zmianę z hormonami, oraz innymi ,,lekami* na każdą dolegliwość, a było tego sporo). Zadałam sobie pytanie: co się wydarzyło, że mój organizm przestał funkcjonować prawidłowo? Co na to mogło wpłynąć? Nikt z lekarzy, których pytałam nie umiał odpowiedzieć na moje pytania ( a może nie chciał?), dotyczące zarówno tarczycy, bólu głowy, serca czy ischiasu. Na powyższe pytania szukałam odpowiedzi w ksiażkach, w internecie, na wykładach lekarzy,zajmujących się eliminowaniem przyczyn chorób, biochemików itd.. Warto było. Piąty rok nie biorę żadnych aptecznych proszków. Jeszcze zdobywam wiedzę, bo tej nigdy za dużo. Zawsze mogę się nią podzielić. ,,Fakt- chirurg swoją czynność wykonał fenomenalnie, ale... No właśnie i tu zaczynają się moje problemy.* ---Otóż to.... Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Twoja wypowiedz jest chaotyczna i niezrozumiała.Pewnie zaproponujesz jakies cud witaminy,minerały itp.Jeżeli posiadasz taka wiedzę,która pozwala pozbyc się wielu chorób bez leków, bez operacji to podziel się z nami.Ale nie przez tel. tylko tutaj na forum.Czekam.
Odnośnik do komentarza
Gość Krystyna
Pisząc o problemach miałam na myśli ostrzeżenie przed *przełomem tarczycowym* czyli popularną tężyczką, oraz o powiązaniu(chyba) tarczycy z objawami nerwicy. Przy prawidłowym TSH, T3, T4 urosły mi 3 wielkie guzy, które usadowiły się za mostkiem. Nie było żadnych objawów, leków. To,że nie wali serducho, nie uderza gorąco... Fajnie. Wapno jeszcze nie doszło do minimum, ale powolutku. Barbaro, również proszę podzielić się z nami wiedzą jak pozbyć się leków. Byłabym wdzięczna.
Odnośnik do komentarza
Gość B. 0501232804
Do Kj Cyt:.,,Twoja wypowiedz jest chaotyczna i niezrozumiała*. -Nie wiem co jest niezrozumiałego i chaotycznego w mojej wypowiedzi?... cyt.:,,Pewnie zaproponujesz jakies cud witaminy,minerały itp.* - Jeżeli wiesz, co zaproponuję, czego więc oczekujesz ode mnie? -Witaminy, minerały to nie są cuda. Są to składniki niezbędne do prawidłowego funkcjonowania każdej komórki żywego organizmu. cyt.,,.. tylko tutaj na forum.Czekam*. - Rozumiem to, jako rozkaz... - Proponuję, przeczytaj swój post i wyobraź sobie, że jest napisany przez kogoś do Ciebie. Jak zareagujesz? cyt: ,,Jeżeli posiadasz taka wiedzę,która pozwala pozbyc się wielu chorób bez leków, bez operacji...* - Mnie udało się bez leków i bez operacji. Nie oznacza to wcale, że namawiam Cię od odrzucenia leków i rezygnowania z operacji. Piszę o sobie.Każdy ma wolny wybór, swoją wiedzę, własne przekonania i sam decyduje o tym, co jest dla niego dobre. Nie oznacza to również, że jeżeli ktoś inny ma inną wiedzę , należy z niego szydzić, wyśmiewać się i ignorować. Albo trzeba ją poznać (wiedzę), albo, w najgorszym wypadku, zostawić w spokoju świętym. I tu również : wybór należy do Ciebie.
Odnośnik do komentarza
Gość Barbara 0501232804
Krystyna, 2008-05-02 19:54:03 (IP: 89.151.***) ,,...Pisząc o problemach miałam na myśli ostrzeżenie przed *przełomem tarczycowym....* Każda choroba ma swoją przyczynę. Znakomita większośc, poza nielicznymi uwarunkowanymi genetycznie, spowodowana jest zanieczyszczeniami, jakie dostają się do organizmu (np.metale cieżkie, rozpuszczalniki), bakteriami, wirusami, pleśniami i innymi pasożytami, oraz złym odżywianiem. Przetworzona żywność z zawartością konserwantów, polepszaczy smaku,zapachu, barwników, składników zastępczych np. aspartamu, nie spełnia swoich funkcji odżywczych. Ponadto używanie nawozów sztucznych, herbicydów, pestycydów w rolnictwie powoduje, że żywność jest nie tylko uboga w składniki mineralne, ale zawiera również trujące substancje. Jakość wody i powietrza pozostawia też bardzo wiele do życzenia (delikatnie mówiąc). Dodatkowo- lubimy ładnie pachnieć- myjemy się ,,wspaniałymi mydłami, żelami, szamponami,skrapiamy drogą perfumą (szkoda, że nie naturalną)i jeszcze używamy ,,cudownych* odświeżaczy w domu.... To, że nie chodzimy głodni nie oznacza wcale, że jesteśmy prawidlowo odżywieni, choć bardzo staramy się,aby przygotowane przez nas potrawy były smaczne , oczywiście z vegetą (glutaminian sodu; nie mylić z glutaminą) w środku. Organizm nasz jest tak ,,skonstruowany*, że do jakiegoś czasu prowadzi samolecznie-trochę słabnie, potem znów nabiera siły, potem, gdy boli np. głowa staramy się mu pomóc i dokladamy tabletkę typu apap lub paracetamol. No, przeszło. .. Uważamy, że już jest dobrze...do następnego razu. Nie zdajemy sobie sprawy, że ten ,,zabity* przez tabletkę ból, to był krzyk naszego organizmu: ,,pomóż mi!* Powiesz;,, przecież pomogłam, bo dałam tabletkę!* Tabletka tylko uśmierzyła ból, a choroba rozwijała się dalej. Organizm miał jeszcze dodatkową pracę, aby ją wyrzucić. Mój organizm nie chce chemicznej tabletki, bo to jest trucizna. Mój organizm potrzebuje, aby go posprzątać- oczyścić ze wszystkich śmieci i dać tylko to, czego on potrzebuje- składników odżywczych- przyzwoitego jedzenia. Jeżeli tego nie otrzymuje, nie daje w końcu rady , co oznajmia złym samopoczuciem. To już nie jest ostrzeżenie, jak np. ból głowy, który został przez nas zbagatelizowany. Zaczyna się poważna choroba. Komórki nie otrzymały w odpowiedniej ilości składników, nie mogą więc prawidłowo fukcjonować. System immunologiczny słabnie. Tworzą się guzy, torbiele, cysty. Jak kto woli. Co w nich jest? metale ciężkie, rozpuszczalniki wirusy, bakterie, grzyby. A te wytwarzają toksyny i tworzą stan zapalny. Organizm jest madry! Robi sobie taki swoisty śmietnik. Usuniemy operacyjnie cystę! czy to rozwiąże sytuację? Organizm zrobi sobie następny ,,śmietnik*. Jeżeli jednak jeden ze ,,śmietników* jest bardzo duży, być może trzeba go usunąć operacyjnie, ale wiedząc o tym, że mogą pojawiać się następne- szybko zacznij ,,sprzątać*, czyli oczyszczaj go naturą, bo on jest na taką zaprogramowany od zarania dziejów. I tak oczyszczam swój organizm i chcę dawać mu to, czego potrzebuje.Wiedząc, że żywność jest taka, jaka jest, staram się przynajmniej nie żywić go ewidentnymi ,,świństwami* typu chipsy, zupki torebkowe,jogurty, twarożki, mleko ,,długotrwałe*, żadne masła roślinne, czy wszystkie napoje, które są na półkach sklepowych. Nie będę wszystkiego wymieniać, bo pewnie nie wystarczy strony. Za to dodatkowo uzupełniam składniki witaminowomineralne i aminokwasy (aminokwasy- nie wszystkie) w odpowiednich zestawach. Mój organizm odwdzięcza mi się dobrym samopoczuciem, czyli zdrowiem. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dla mnie to dalszy ciąg pisania ogólnikowego.Napisz konkretnie co pomogło Ci dobrze funkcjonować,pozbyć się chorób/domyślam się,ze chodzi o tarczycę/.To nie był rozkaz po prostu czekam na konkretną odpowiedz,co Ci pomogło Witamin i minerałów jest tyle w aptekach i nie tylko że az półki się uginają. A wypowiedz jest chaotyczna bo piszesz o metizolu a pózniej o hormonach ,jak to się ma jedno do drugiego a jeszcze ischias .Jeśli masz ochotę to napisz konkretnie o sobie o Twoich dolegliwosciach i o specyfikach które stosowałaś .Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość Krystyna
Do Kamyk. Norma dla TSH 0.4-4.0 Proszę idź do endokrynologa. Wiem po sobie, że nie wolno bagatelizować żadnych oznak nieprawidłowości w działaniu tarczycy. Jest ona odpowiedzialna za dużo rzeczy w naszym organiźmie. Ja - stara i głupia nie zdawałam sobie z tego sprawy. Proszę nie popełniaj tego błędu co ja. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość B. 0-501232804
Kamyk, 2008-05-03 17:51:24 (IP: 217.153***) cyt.,,Czy poziom TSH rowny 4,68 uIU/ml mozna uznac za prawidlowy? Prosze o odpowiedz* - Podany poziom TSH świadczy o niedoczynności tarczycy ( tarczyca produkuje zbyt mało hormonów). To nic, że 2 lata temu wynik Twojego TSH był równy 1,291uIU/ml (niby w normie, ale w kierunku nadczynności). Na Twoim miejscu zrobiłabym badania TSH, T3,T4, usg tarczycy i zaczęłabym od eliminacji przyczyny. Tak, jak pisze Krystyna- tarczyca i przysadka są bardzo ważnymi gruczołami, które mają ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu.
Odnośnik do komentarza
Ok.Mam nadcisnienie od dziecka niewiem czy ma to jakis zwiazek ale widze robi sie nieciekawie, oslabienie by sie zgodzilo i depresja napewno, ale otylosc i tendencja do nadwagi nigdy niemialem z tym problemow.Chcialbym sie tylko dowiedziec jakie byly u Was objawy? i wlasciwie jaka jest norma w moim przypadku?Bylem w szpitalu na obserwacji.w grudniu ale nikt mi na to nie zwrocil uwagi.Sam niewiedzialem co to moze byc.A dokladnie to bylem ze swoim cisnieniem. Oczywiscie pojde do lekarza i dziekuje Wam z gory za odpowiedzi dam znac jak cos bede wiedzial Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich. Mam 33 lata i 3 lata temu zaczęłam chorować. Dokładnie po swoich urodzinach. Słabość, mdłości , bóle w klate, kołatanie serca, nietolerancja wysiłku fizycznego. Wylądoałam u lekarza prywatnie bo gadanie mojej lekarki rodzinnej ,że mam nerwice dopiero wprawiało mnie we wściekłość.Okazało się że tarczyc jest powiększona. Badanie pierwsze TSH wskazało lekką nzdczynność, A;le kiedy pojawiłam się u endokrynologa badanie hormonów było w normie. i tak do dziś. Czuję sie strasznie, nie mogę spać a srce wali jak oszalałe. Mąż zabrał mnie nna badania, zapłacił za badanie FY3 i FT4 no i za dużo. 6 razy wiącej niż powinno być tyroksyny i 4 razy więcej trójjodotyroniny. wybieram się do lekarza, ale przyjmuje tylko w piątek. Umieram. Zastanawiam się czy mogła tarczyca wczęniej okresowo produkować więcej hormonów.To wyjaśniło by moje wyniki. Wcześniej moje złe samopoczucie trwało krótko, zanim trafiłam do lekarza to juz mi przeszło. Ale teraz mam jazdę na maxa. Bardzo zainteresowało mnie co napisała Barbara o tym oczyszczaniu organizmu. Chętnie dowiedziałabym się czegoś więcej. Moje próby odtruwania sie przynosza raczej pogorczenie. Pozdrawiam . Hania
Odnośnik do komentarza
Gość B.0501232804
Do Hani ,,Ostre* odtruwanie może przynieść pogorszenie sampoczucia, bo jednocześnie wyrzucasz z organizmu minerały. Dlatego tak ważne jest ich uzupełnianie i nie tylko w czasie odtruwania, ale w ogóle. Teraz, kiedy Twój organizm jest słaby, nie oczyszczaj go mocno. Jeżeli Twoja nadczynność jest duża, a tak wynika z Twojego opisu, zastosuj się do zaleceń lekarza . Trzeba w miarę szybko ustabilizować poziom hormonów tarczycowych.
Odnośnik do komentarza
Gość B. 0501 232804
Do Kamyka Przy niedoczynności tarczycy jest zaburzony metabolizm, stąd nadwaga, ale nie odchudzaj się. Nadciśnienie od dziecka- zwróć uwagę przede wszystkim na to, co jesz. Odrzuć śmieciowe jedzenie- żadne chipsy, coca-cola, napoje, również gazowane, sklepowe wedliny, sklepowe jogurty, serki homogenizowane,actimele, również alkohole, w tym piwo (źle działają na przysadkę), a już nie daj Boże jakiekolwiek napoje w puszkach). Sprawdzaj dokładnie skład produktów żywnościowych. Ciekawi mnie, co lekarz zalecił Ci z powodu nadciśnienia? Jesli chodzi o tarczycę -ostrożnie z jedzeniem warzyw kapustnych, soji. Do prawidłowego funkcjonowania spośród innych minerałów i witamin tarczyca potrzebuje m.innymi jodu. Ja stosuję kelp.
Odnośnik do komentarza
Może moje doświadczenie tu sie przyda ? Napiszcie też może co sądzicie o moim postępowaniu i decyzji. Podzielę się swoim doświadczeniem (M-68 lat). Metizolem zlikwidowany został stan nadczynności mojej tarczycy (z 0,01 - do 2,80). Stan nadczynności powodował kołatanie serca . Likwidacja nadczynności usunęła to kołatanie. Zalecono jednak zabieg operacyjny. Zapisałem się już do szpitala na zabieg całkowitego usunięcia tarczycy, choć biopsja wykazuje tylko rozrzucone guzki lite. A więc zagrożenie rakiem jest śladowe. Poczytałem ostatnio dużo o tarczycy w internecie i zebrałem szereg opinii przeciw ryzykownej operacji. Wczoraj z lekarzem podjęliśmy decyzję - zakończyć leczenie nadczynności i jeśli ona powróci zostanę skierowany na mniej ryzykowna terapie usunięcia tarczycy przez jodowanie. To jest bardziej skuteczna i mniej ryzykowana metoda rozwiązania problemu. Radzę: leczcie nadczynność i niedoczynność tarczycy bo ogromnie szkodzi sercu. W leczeniu tarczycy ważne by wykluczyć raka, robi to się przez konieczną biopsję. Dobra jest metoda - jodowanie. adres mój : czuk1@gazeta.pl
Odnośnik do komentarza
Mam 16 lat i już od ponad 3 lat leczę chorobę tarczycy... objawy choroby mam praktycznie wszystkie... chodzę do dwóch specjalistów -* każdy z nich mówi mi coś innego... jeden mówi że choroba, którą mam nie jest wyleczalna [leki DOŻYWOTNIO ] miałam robioną biopsję, 3 lata przyjmuje lek, który przy każdej okazji dawkę mam zwiększoną... drugi lekarz powiedział, że straszną głupotą było robienie biopsji w wieku 13 lat, a dawka leku, którą przyjmuję może mi wywołać zaburzenia serca... mam już tego dość i chcę podjąć jakieś działania... czy ktoś mógłby mi jakoś pomóc ??? może znacie jakiegoś dobrego specjalistę [który umiałby mi pomóc] ??? zastanawiam się również nad operacją, lecz boje się, że tylko pogorszy ona mój stan... POMOCY ;(
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×