Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zażywanie Lexapro


Gość wozia2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ,wczoraj nie zagladałam a dzis Ci odpisuje......... Wiesz ja mysle ze jednak powinienes brac ta wieksza dawke jak kazał lekarz,ja bez zdiagnozowanej depreszki łykam 10 tak wiec moje zdanie jest takie ze 5 to mało .........miłego dnia...........i wytrzymania ...............odezwij sie jak bedziesz miał czas..........

Odnośnik do komentarza

Lexapro brałam półtora roku w dawce 5mg. Wchodziłam bez problemów większych (nawet ich nie pamiętam, nic złego się nie działo), za to zejście - koszmar. Ponad miesiąc zawrotów głowy, nerwobóli, bólu głowy, ociężałości, nerwów, lęków. Okropność. Zażywanie lexapro kosztowało mnie tez 10 kg do przodu. Niestety. Nie mogę sobie z tym poradzić :(

Odnośnik do komentarza

Witam. Zaczynam z Lexapro mam nadzieję że pomoże wyjść z Benzo. NIE BIERZCIE TEGO G... . Ja brałem 10 lat xanax w ,,końskich dawkach* plus cipramil i coaxil. Miesiąc temu miałem wypadek i decyzja o rzuceniu , schodzę - obecnie 2 mg - a Lexapro mam brać zamiast coaxilu. Jestem u innego psychiatry , jest ciężko - dodatkowo blizny na twarzy i trądzik różowaty od prochów - ale trzeba WALCZYĆ ! Pozdrawiam Wszystkich 3majcie się i cierpliowości !

Odnośnik do komentarza

Witam, Arki - jaka dawke tego leku obecnie bierzesz? Ja biore escitalopram dopiero od nieco ponad miesiaca, pierwsze 2 tygodnie 10mg, po 2 tyg lekarz mi zwiekszyl na 20mg, bo powiedzialam ze trudno mi sie rano wstaje. Ma mnie to bardziej doaktywizowac. Zastanawiam sie czy to nie za duza dawka i nie za szybka zmiana dawki; boje sie jak bedzie pozniej ze schodzeniem z takiej dawki. Prosze o opinie. Czy ktos z Was mial moze lekkie dzwonienie w uszach/glowie po tym leku?

Odnośnik do komentarza

Hej!!!skacze z innego tematu, ja bralam przez 2 lata. zaczelam od dawki 10mg, pozniej 5 mg i tak w dol. jakies 4-5 miesiecy temu rzucilam to branie i jak narazie jest ok. bralam przez pol roku lexapro a pozniej kolezanka(farmaceuta)zmienila mi na tanszy mozarin(dokladnie to samo). nigdy nie mialam efektow ubocznych, a lek zaczyna dzialac dopiero po 2 tygodniach przyjmowania, wiec nie zniechecajcie sie do tego leku.bez niego nie doszlabym do etapu w jakim obecnie sie znajduje. papaty.

Odnośnik do komentarza

Witam Przez dobrych kilka lat męczyłem się z silną depresją, napadami paniki, lękami w nocy, koszmarami, brakiem sensu życia, lękiem przed tłumem ludzi, lotnisko, dworce, rynki miast, koncerty itp. Dało się żyć, ale co to za życie?! Próbowałem różnych środków, ale jak nie otumanienie, to rozdrażnienie, agresja, brak apetytu, generalnie klapa o prowadzeniu samochodu można było zapomnieć. W sumie to ciężko było u mnie zdiagnozować, co mi dolega, bo za każdym razem idąc do lekarza nie potrafiłem opisać tego, co odczuwam. I wreszcie pojawiło się ono tak to właśnie to LEXAPRO. 2-3 tygodnie męki z bezsennością, poceniem, uciskiem w mostku, potrzebą ruszania kończynami (jak w reumatyzmie) itp. Ale po tym czasie życie zmieniło się diametralnie. Pewność siebie, logiczne myślenie, super spostrzegawczość, żadnych lęków, agorafobii, kołatania serca, wrócił dowcip, apetyt, chęć do pracy, nawet beznadziejnej. Lepszy kontakt z otoczeniem, błyskawiczne i logiczne reakcje na niespodziewane sytuacje, można by powiedzieć *magiczna tabletka* TAK jest to magia chęci do życia i działania. Polecam każdemu z podobnymi problemami, wytrzymajcie te 2-3 tygodnie a szara maska zniknie, rozpłynie się i mam nadzieję, że nigdy już nie powróci.

Odnośnik do komentarza

Witam jestem nowa na forum i zaczynam przygodę z Eliceą to to samo co lexapro.Mam dawkę 5mg ale zaczynam od połówki.Debiutuję z depresją i nerwicą z pełnymi objawami fizycznymi.A wszystko zaczęło się miesiąc temu...Tak naprawdę jestem przerażona,zmęczona i pełna obaw.Biore lerivon na noc od 3 tygodni i przeciwlękowo Hydroksyzynę(miałam benzo ale sie go bałam)Teraz zapadła decyzja o dodaniu Elicei.Czuje sie tragicznie rano zawroty głowy ucisk na zatoki i jestem bardzo rozdygotana,nie wspomnę o skokach ciśnienia i tętnie w gr.100umin.Od dziś jeszcze Elicea,do której dojrzewałam 2 dni ale gorzej chyba być nie może.

Odnośnik do komentarza
Gość Uwaga na LEXAPRO

Ja potwierdzam że lek pomaga, mimo to chciałbym wszystkich przestrzec przed tym lekiem z uwagi na skutki uboczne w postaci bardzo trudno gojących się i swędzących wyprysków, praktycznie na całym ciele (w moim przypadku wystąpiły po kilku tygodniach). Wypryski wyglądają jak ukąszenia owadów i potwornie swędzą. Mimo, że odstawiłem lek 2 tyg. temu, nie chcą się zupełnie goić, pozostawiając setki szpecących plamy na głównie na dłoniach, rękach, stopach, nogach i plecach. Jeśli ktoś nie wierzy niech poczyta na poniższym anglojęzycznym forum: http://www.topix.com/forum/drug/lexapro/TQE5QF0EDDOOA7M1H Jeśli poczujecie dziwne uczucie pocenia się rąk po rozpoczęciu kuracji i później swędzenie i pierwsze wypryski, powinno się odstawić lek natychmiast, bo grozi to ewentualnie trwałym zeszpeceniem skóry lub długotrwałym procesem gojenia. Być może nie wszyscy tak reagują, ale w moim przypadku skutki uboczne były fatalne.

Odnośnik do komentarza
Gość ALEXANDRA2

Wykupiłam wypisaną mi dawkę 10mg, przez pierwszy tydzień mam brać po 5mg. Niestety trochę się waham czy brać czy nie. Lekarz zdiagnozował u mnie silną nerwicę. Nigdy wcześniej nie miałam tego typu problemów szło mi wszystko świetnie pamięć po prostu rewelacyjna, wszytko szło bez najmniejszych trudności żadnych kłopotów z koncentracją, nauką studia wyższe zaliczone bez najmniejszych problemów z wyróżnieniem. Zawsze byłam nerwusem i bardzo mocno cisnęłam sama siebie. Kilka razy zdenerwowałam się zdaje się że zbyt mocno, miałam przy tym uczucie jakby mnie ktoś bardzo mocno poraził prądem, no i robiłam się coraz bardziej nieprzytomna, sama nie widziałam tego dopiero po pewnym czasie się zorientowałam, przez to znalazłam się w dość ciężkiej sytuacji życiowej, no i się zaczęło, derealka, stały ciągnący ból głowy, zmniejszone odczuwanie zimna, czy gorąca, ale to po jakimś czasie ustało samo, pełny dezorient nawet do domu nie umiałam trafić, ciągle myliła mi się droga. Na mieście uczucie dosłownie jak bym nie wiem skąd się wzięła. Przy większym zdenerwowaniu to uczucie potrafi wracać. Problemy z kontaktami z innymi, z nikim nie mogę się normalnie dogadać, ciągłe rozkojarzenie, denerwowanie się byle czym w baaaardo przesadnym stopniu. Czasem wystarczy że ktoś coś powie przy mnie i ja to odbieram strasznie do siebie, chociaż nie chodzi w ogóle o mnie. Jak mam komuś coś wytłumaczyć to już jest dla mnie bardzo poważny problem inni to widzą i ja się bardzo tym denerwuje, a to jest u mnie mocno zauważalne i bardzo razi mnie to jak to postrzegają inni, a po mnie jest widać ogromną różnicę. W bardzo poważnym stopniu utraciłam pamięć, mam bardzo duże *dziury w pamięci*, problem z zapamiętywaniem nowych rzeczy. Na początku potrafiłam pół dnia patrzeć się gdzieś nieprzytomnie jakbym była nieobecna w danym miejscu totalna obojętność na to co się dookoła mnie działo. Z czasem to uczucie przeszło ale i tak mam problem żeby skupić się na czymś na dłuższy czas. Biorę książkę czytam i odkładam ją po pierwszych 3 kartkach, bo nie mam cierpliwości do tego.To trwa już przeszło 1,5 roku pomału samo czasem w niedużym stopniu się poprawia, ale to jest po prostu dla mnie koszmar. Do tego dochodzi ciągły stres związany z utrzymaniem pracy, w tym stanie dodatkowy stres związany z okresem próbnym w nowej pracy byłby dla mnie nie do wytrzymania. Wszystko się nakręca jedno o drugie. Czy koś z was miał podobne objawy i cokolwiek mu przeszło po tym leku??

Odnośnik do komentarza

Ja nie brałam bo nie miałam takiej potrzeby ale nie czytaj co komuś było i jakie są objawy uboczne bo nie można by było zarzyć nawet aspiryny .....bierz jak lekarz przepisał ,na początku może być-ale nie musi - zaostrzenie objawów ale tym nie nalezy się zrażać ,wszystko przejdzie .I głowa do góry .

Odnośnik do komentarza

Ja biorę Elicee- to to samo co Lexapro.Mam silną nerwicę i depresję.Biorę 10 mg 2miesiące i 10 dni.I jest poprawa,ale umnie nastąpiło to bardzo póżno.Po miesiącu odczułam lekką dosłownie delikatną poprawę ,a w chwili obecnej jest prawie dobrze.Potrzeba czasu i duużo cierpliwości,ale warto,bo ja już traciłam nadzieję.Życie znów staje się piękne.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×