Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Zażywanie Lexapro


Gość wozia2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich gorąco.Generalnie jestem na lexapro od 1,5miesiąca i zaczynam czuć poprawę, nie to że mam mniej ataków czy mniej analizyję co się ze mną dzieje, po prostu czuję że zaczyna działać. Dzięki temu forum przetrwałem najgorsze, czyli początki, były okropne. W zasadzie miałem chyba wszystkie możliwe skutki uboczne, od kołatania serca (w przychodni padło podejrzenie o zapaleniu serca mięśniowego), drętwienia rąk,ogólnego osłabienia,braku koncentracji,napadami lęków,wymiotami,brakiem apetytu,problemy ze spaniem kończąc na poceniu się rąk, które mam teraz.Zacząłem chodzić na terapię do psychoanalityka no i oczywiście co miesiąc wizyta u psychiatry na kontroli. Mój psychiatra powiedział że właściwy skutek uzyskuje się po około 4miesiącach(wtedy też podejmuje się decyzje o zmianie leku).Nie musi to być prawda, ale tym co się zrażają np po miesiącu życzę wytrwałości, sam z nią miałem problemy.

Odnośnik do komentarza

Biorę w mono terapii już 4 lata. Doszłam do tzw. dawki podtrzymującej, minimalnej. 1/2 tabletki 10 mg, co 2 dzień. Do tego 1/4 frisium. Przez te 4 lata, miałam tylko 3 drobne napady lęku. a tak super! Ze skótków ubocznych to tylko waga w górę i to sporo.

Odnośnik do komentarza
Gość Mala0genia

Brałam Lexapro rok czasu , dobre wyniku w leczeniu, ale niestety zmuszona byłam zmienić go na inny , u mnie skutkiem ubocznym był brak snu, wrażliwośc skóry na różne bodzce zewnętrzne, zimno, gorąco itp. ogólne swędzenie i drapanie bez celu.Ale lek przez ten czas pomógł mi bardzo .I niestety nad czym bardzo boleję , to fakt, że apetyt po nim miałam wilczy :(

Odnośnik do komentarza
Gość joanna1988

Ja borę lexapro już od ponad 2 lat i czuję się dobrze. Na początku oczywiście za wcześnie sama sobie odstawiłam lek i wszystko wróciło dlatego radzę nie odstawiajcie sami leków. Na początku dokuczały mi mdłości często też wymiotowałam ale da się to przeżyc.

Odnośnik do komentarza

Kilka dni temu napisałam, ze wystarcza mi dawka 1/2= 5mg. Niestety lęki i napady lękowe wróciły. Dzwoniłam dziś do mojego lekarza, stwierdził,ze choroba lubi o sobie przypominać i generalnie dawka 5 mg nie jest dawką, która działa p.lękowo. Jak sie nie chciało do lekarza jezdzić to sie słuchało lekarza pierwszego kontaktu i ma się za swoje. Mam wrócić do dawki 10 mg,i wizyta na luty.

Odnośnik do komentarza

Joanna 1988 a przy drugim podejściu do dawki terapeutycznej, jak długo czekałaś na efekt p.lękowy? Generalnie depresja mnie nie dopada, tylko lęki a to generuje obniżony nastrój. Normalnie funkcjonują, dbam o dom, rodzinę, pracuję...ale ten lęk gdzieś we mnie siedzi. Cóż już po tylu latach pogodziłam się, ze jeden ma cukrzycę, drugi raka, trzeci nadciśnienie. Chyba do końca życia zostaje nam na życie z lekami, lub czekanie na jakieś cudowne specyfiki.

Odnośnik do komentarza

Witam ja lexapro biore od okolo 1.5m-ca. wczesniej probowalem coaxil, citabax, stimuloton ble ble ble... generalnie problemem jest depresja stany lekowe przez ktore boje sie wyjsc z domu itd nawet niekiedy do sklepu boje sie wyjsc ktory mam 50m od domu, jednym slowem tragedia. po lexapro znacznie sie poprawilo zaczolem z domu wychodzic, moze nie codzien ale jak musze to gdzies wyjde, niby wszystko fajnie kolorowo ale problem jest innego typu... problem z libido spadlo strasznie, doktorka powiedziala zeby jeszcze poczekac z miesiac ze niby wroci do wczesniejszego stanu a jak nie to sprobujemy innego leku, tyle ze ja innego leku probowac nie chce bo po wszystkich czulem sie zamulony na leki nie pomagalo bylo tragicznie , lexapro jest jedynym lekiem od dawna ktory cokolwiek zmienil w dobrym kierunku. mial ktos z was podobny problem z libido? i czy on ustapil w miare brania leku? czy moze sa jakies leki oslaniajace przed tym malym problemem w czasie stosowania lekow z tej grupy? z gory dzieki za odpowiedzi

Odnośnik do komentarza

Cześć nerwusy! U mnie nerwica lękowa z napadami paniki. Myslałam,że umieram, nocne pobudki z z waleniem serca, dusznościami, *delirą*, częstoskurcz, klucha w gardle, potworny kaszel, bole głowy z uciskiem na nos i sztywnieniem szczęki, czasem ciężko było mi mowić, hiperprolaktynemia czynnościowa. Głupie mysli że mogłabym kogos skrzywdzić a tym samym strach przed chorobą psychiczną... Myślalam,że umieram. Stan ten ciągnął się od dobrych kilku lat w roznym nasileniu. Żaden lekaz nie wiedział co mi jest...Nawracał jesienią. W końcu trafiłam na naprawde super lekarza rodzinnego, ktory zrobił wszystkie badania i stwierdził nerwicę. Dał tez namiary na świetnego psychiatrę. Jestem piąty dzień na lexapro ale pierwsze cztery dni brałam ćwiartkę, dziś połówkę 10-tki. Chyba gorzej niż sie czułam nie moze być także nie bardzo przejmuję sie skutkami ubocznymi. Po prostu cierpliwie czekam na poprawę. Pozdrawiam i dużo spokoju w Nowym roku!

Odnośnik do komentarza

Jutro minie 2 tydzień odkąd zwiększyłam dawkę na 10 mg i lęki nadal się utrzymują....nie wiem co robić. Dzwonić do lekarza i pytać o zgodne na podniesienie dawki czy czekać dalej. Lekarz powiedział, ze nie ma szans aby lek przestał działać......Jeden dzien jest ok a kolejny gorzej, taka huśtawka nastroju.

Odnośnik do komentarza

Gola, żeby lek zaczął działać potrzeba kilku tygodni. U mnie po tygodniu, nic lepiej. Też czasami wydaje mi się,że jest lepiej a póżnie wszystko wraca. Dostałam *pierwszą turę* leku na dwa miesiace, więc myślę,że może to trochę potrwać. Może to marne pocieszenie ale z tego co czytałam lęki (także nasilone) mogą trwać kilka tygodni, za to póżniej tylko lepiej. Trzymaj się ciepło!

Odnośnik do komentarza

Senność i zmęczenie mija, choć ja ogólnie śpioch jestem, więc nie będę obiektywna.Przez 4 lata łykanie w ogóle nie odczuwałam , ze coś łykam. W sobotę byłam u mojego lekarza, udało mi się gdzieś wcisnąć na miejsce pacjenta, który odwołał wizytę. Generalnie powiedział, abyśmy dali jeszcze czas lexapro, nikt nie powiedział, ze musi zadziałać tak samo szybko jak za pierwszym razem. Człowiek sie zmienia przez kilka lat, jego mózg też. Następna wizyta w lutym. Generalnie coś tam drgnęło, ale to jeszcze nie to. Sam stwierdził,ze jeszcze nigdy nie spotkał sie, ze leki przestały działać na kogoś. Gdyby tak sie działo to co byłoby z lekami które ludzie łykają na nadciśnienie, na serce, na cukrzycę. Jak działa to nie ma opcji, ze przestanie.

Odnośnik do komentarza

Gola, to dlaczego tak dużo osób musi po jakimś czasie zmieniać lek bo ma nawrót choroby po jakimś czasie, mimo że ciągle bierze się dany lek. Ja mam tak, że po jakimś czasie działanie każdego leku się pogarsza, najczęściej pojawiają się działania uboczne, chyba ze zbyt długiego zażywania. Przez dwa lata brałem sertraline, pare miesięcy czułem się bardzo dobrze, a później dostałem gorączki i ciągłej senności, jak się okazało od tego leku i to po kilku miesiącach, na początku tego nie miałem. Podobnie miałem z kilkoma innymi.

Odnośnik do komentarza

Lunatic ja nie potrafię odpowiedzieć na Twoje pytanie. Ufam lekarzowi, sama zmniejszyłam sobie dawkę, łykałam co 2 -3 d ni, lek nie więc jak trzeba a jak wiadomo należy je przyjmować systematycznie. Łykam teraz 10 mg i mam nadzieję, ze zaskoczy jak trzeba.

Odnośnik do komentarza

Lunatik oczywiście....przez 4 lata nie wiedziałam co to obnizony nastrój, napady lęku i paniki. Tylko byłam na tyle nieodpowiedzialna, ze sobie zaczęłam kombinować, łykać nieregularnie i mam za swoje. Jak do lutego nie zaskoczy, poproszę jednak o zmianę na cos innego , moze z tej samej grupy.

Odnośnik do komentarza

Lunatic mam do ciebie pytanie. Gdy zmieniasz jeden lek na drugi to ten pierwszy odstawiasz stopniowo łykając dwa jednocześnie, czy nie? z tego co pamiętam to zoloft po 1 nie przyniósł efektu i przepisano mi lexapro własnie, ktore zaskoczyło w kilka dni. Podjełam decyzje o odstawieniu lexapro, mam czas do początku lutego, dziś połknęłam 5 mg po tygodniu podziele na ćwiartki , tak aby w lutym przejść na coś innego. Ja w swej naiwności myślałam,ze sobie bedę tak łykać tabsy do końca życia i będę uwolniona od lęków.

Odnośnik do komentarza

czy bral ktos ten lek w czasie ciazy????zaczelam zazywac ten lek 3 dzien-nie jest tak zle,moj skutek uboczny to bezsennosc oraz bol glowy.zazywalam wczesniej lorazepan 3 tyg.ale nic nie pomogl a po nim hydroksyzyne dzieki ktorej pozbylam sie zawrotow glowy.tak bardzo pragne aby ten lek mi pomogl !!!!!!!chce zostac niedlugo mama i wiem ze tylko musze wyzdrowiec!

Odnośnik do komentarza

Decyzję zawsze podejmuje lekarz. Ale najpierw wylecz się z depresji, bo hormony ciążowe nasilają wszelakie **dołki**. U mnie zdarzył się **cud**, gdy zaczęłam zmniejszać dawkę, szykując się do odstawienia on zaczął działać. Co ciekawe najlepiej czuje się przy dawce 5 mg. Sama nie wiem co robić. Działanie oceniam na 50 %, nie mam ataków paniki, lęków, tylko czasami lekki niepokój. Zmieniać na coś innego czy nie?

Odnośnik do komentarza

Witajcie już dwa lata biorę lexapro i właśnie odstawiam. Biorę pół tabletki. Niestety chyba nie czuję się najlepiej bo boli mnie głowa i spać nie mogę. Jestem zaskoczona bo już jakoś pół roku -rok brałam 10 mg. w kratkę tz. około 2 razy w tygodniu zapominałam i nie miałam problemów ubocznych, nawet gdy zdażyło mi się nie zażywać lexapro przez klika dni pod rząd. Teraz biorę 5 mg i boli mnie łeb i nie mogę spać. omg .... ;/

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×