Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Ryzyko koronarografii i zażywania Prestarium


Gość danuta

Rekomendowane odpowiedzi

witam mam 50 lat, miesiac temu mialam zawał... mam poddac sie koronarografi, lecz bardzo sie boje, czytalam ze jest to niebezpieczne badanie. ja jestem z mielca (woj. podkarpackie) Nie wiem gdzie najlepiej wykonuja koronarografie, najblizej mam rzeszow...ale słyszałam ze najlepiej wykonuja w Krakowie, ze jest tam nowy tomograf, a poza tym słyszałam o alternatywnie dla yego badania, prosze pomozcie, bardzo chetnie porozmawiam z kims prosze mi doradzic czytalam na tym forum rowniez o niebeziecznycm leku jakim jest Prestarium :( powiedziano mi ze mam go brac do konca zycia, teraz sie boje, nie wiem co robic, prosze o pomoc! rowniez ludzi ktorzy przeszli zawal..jak dbali o siebie... z gory dziekuje danuta
Odnośnik do komentarza
Kto naopowiadał takich rzeczy ze Prestarium jest złym lekiem. Jest to najbezpiecznieszy lek w nadciśnieniu tetniczym który redukuje śmiertelnosc co 4 pacjet uratowany jest przed zawąłem czy udarem. powinienes sie cieszyc ze lekarz przepisał własnei Prestarium
Odnośnik do komentarza
Co do Krakowa to sie zgodze, z całego rejonu podkrakowskiego pacjenci sa wozeni do szpitala uniwersyteckiego UJ im Jana PawłaII w krakowie* mój dziadek miał tam az 3 zabiegi koronografi, lekaze naprawde sie przykładaja i dbaja o dobra opieke pacjenta. Szpital cieszy sie bardzo dobra opinia. Jestem ratownikiem medycznym z KPR, co do prestarium zgodze sie z kolezanka Gosia:) pozdrawiam i zycze szybkiego powrotu do zdrowia.
Odnośnik do komentarza
Gość ar.wowra@nerostrada.
Rok urodzenia 1947. KORONAREOGRAFIA , która profilaktycznie zapobiegła mojemu rozległemu zawałowi ( zatkanie naczynie w 90 % ) w miejscu gdzie rozchodzą sie 3 ważne arterie była ok 3 m-ce temu. w Katowicach Ochojcu. Też sie tego początkowo bałem, ale to jest maleństwo wobec wielu ekstrakcji zęba.Potem mogłem spokojnie oglądać wszystko na ekranie w t r a k c i e badania. Ok 8 h leżenia z unieruchomiona nogą lewą ( ucisk na miejsce w którym otwarto tętnicę wałkiem z ligniny ) , ból żaden . A potem całe 2 h chodzenia po klinice ( tylko tam mogłem ) ! Bypasy są konieczne ! w m-c pożniej otrzymałem wezwanie do domu z kliniki. To było w czwartek i już na piątek zapisano mnie na liście zabiegów. *Szczęśliwcy* mówiono o tych, którzy tak szybko ! Najslabszy był 4-ty dzień ! Na ćwiczenia rehabilitacyjne powieziono mnie na wózku, ale w 3 dni póżniej mogłem s a m o d z i e l n i e ubrać się i pojechać do domu. Miesiąc początkowo b. slaby kondycyjnie przeminął szybko i zakończył sie w Górnoiśląskim Centrum Rehabilitacyjnym w TARNOWSKICH GÓRACH REPTACH. TAM BYŁO SUPER ! NIE MARNOWANO CZASU, PIENIĘDZY...LECZENIE SZPITALNE NA KARDIOLOGII...PANI DR IZABELA MATYSIAKIEWICZ I RESZTA PERSOLENU SUPER! SAMOPOCZUCIE I SIŁY PO 21 dniach dobre ! Dzisiaj tj.18.07.2008 dwukrotnie obszedłem miasto BEZ ZMĘCZENIA ! ODWAGI ! WARTO ! ! !
Odnośnik do komentarza
Gość ANNA MARIA
Koronarografia nie jest równoznaczna z balonikowaniem ,czyli przetykaniem żył.Ja miałam koronarografię a nie miałam balonikowania bo w miejscu gdzie przytkała się tętnica zrobiły się obejścia (rozgałęzienia ) żyly,czyli tzw. naturalne baypasy.
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich serdecznie. Moje serce przeszło juz kilka koronarografii a także angioplastyki ( balonikowanie), Jak wszyscy piszecie, jest to do przeżycia. Mam rozsianą miażdżycę w trzech miejscach marginalnych w 90% zwężenia w innych po 50% etc...Przeszłam na rentę w 2001 roku. Choroba niestety jest postępująca. W 2005 roku miałam zawał, wtedy to kolejny raz leżalam na stole chirurgicznym, gdzie przeprowadzono angioplastykę dwóch naczyć (udało się w 30-40% rozszerzyć ). To juz była kolejna próba wstawienia mi stentów, niestety z przyczyn anatomicznych jest to niemożliwe. Profesor Grajek z Poznania, jest świetnym lekarzem, ale i on rozkładal ręce widząc mnie znów w szpitalu. Dziwił się, że jeszcze nie jestem po by-passach.....A ja się właśnie tego panicznie boję. W ub. roku mialam operację nerki i ten ból w porównaniu z bólem uciskowym tętnicy udowej, był dla mnie koszmarem. Wpadlam w depresję, przyplątała się jeszcze niedoczynność tarczycy a najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że pani doktor orzecznik z ZUS-u, nie przedłużyła mi renty. Pracowałam wcześniej w banku, zarabiałam, jak na kobietę niezłe pieniądze, to lekarze mnie wyrzucili na rentę, ja się nie prosiłam a teraz...teraz to chyba jakiś cyrk z tym ZUS-em. Przepracowałam 30 lat, tak więc nikt mi łaski nie robi, ale jestem niestety za młoda na emeryturę, brakuje mi jeszcze 9 lat i co powiecie mili ludzie. Jestem zdruzgotana, odwołałam się oczywiście i 8 go mam kolejną komisję, ale jakim kosztem, jakim prawem narażają prawdziwie chorych ludzi na taki stres???? Chyba, ze zamiarem jest to, by społeczeństwo po 50 tce, żyło krócej, bo właściwie to świat jest tylko dla młodych....Moj brat zmarl dwa lata temu, byl starszy ode mnie ale jak na mezczyznę 57 lat, to mógł jeszcze pożyć. Mieliśmy podobne schorzenia, nawet zwężenie tętnic szyjnych mam, jak on, jedynie ja 50% druga 40%, on miał bardziej zwężone, ponieważ dostał wylewu. Ciekawa jestem czy ZUS potrafiłby mi zapewnic tę samą pracę, stanowisko jakie pełniłam , zanim przeszłam na rentę w moim banku????Czy w waszych miastach też tak się dzieje, że człowiek chory nie potrafiący mówić głośno o swoich dolegliwościach, musi do komisji przygotowac się w ten sposób, że właściwie to nie powinien kąpac się tydzień, najlepiej pić, bo tacy biora potem jakies antydepresanty i dostaja rentę, ponieważ nawet z nimi nie mogą sie dogadać !!!! Brak mi słow, najlepiej chyba skoczyc z 10 piętra i zapomniec o życiu, bo co to za życie !!!! Przepraszam wszystkich za mój tekst, ale strasznie mnie wiele spraw irytuje a najbardziej niesprawiedliwość !!!! Pozdrawiam serdecznie
Odnośnik do komentarza
Koronografia ma pomagać w leczeniu a nie odwrotnie. Oczywiście jest to zabieg inwazyjny obarczony ryzykiem, bardzo rzadko zdarzają sie powikłania gdyż np. blaszka miażdżycowa oderwie się i zatoruje przepływ krwi co spowoduje zawał, ale celem konorografii jest zbadanie drożności żył (niedrożność jest przyczyną tworzenia się zatorów i zawału). Jeśli jest możliwe zakłada się stenty, jeśli nie, pacjent ma zakłądane tzw bajpasy. Wiem co czujesz, ryzyko zawsze istnieje, bałam się , gdy mama miała koronografię, teraz boje się jeszcze bardziej, gdyż będzie miała operację zastawki. Pozdrawiam, bądź dobrej myśli
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×