Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Gość Kate

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, moja mama po wielu latach życia z WPW i paroma innymi swiństwami ma mieć ablację; dostała skierowanie do dr. Głowniaka w Lublinie, czy ktoś z Was przechodził tam ten zabieg? ciekawa jestem waszych opinii, wiem, że dużo tu pozytywnych komentarzy na temat CK Anin. Trudno mi jednak coś znaleźć na temat ablacji w Lublinie będę zatem z całego serca wdzięczna za wasze odpowiedzi.
Odnośnik do komentarza
malgosia1977 - za moją namową mama zapisala sie na konsultacje w Aninie; zapomniałam dodać, że w Lublinie ma skierowanie do dr Głowniaka. Czytam tutaj różne posty i szukam podobnego przypadku, mama ma częstoskurcze nakomorowe przechodzące w komorowe, WPW z syndromem LGL, arytmie, migotanie przedsionków... od ponad 20 lat bierze leki, teraz ma 52. jeśli mogę zapytać, ty długo się leczyłaś? u kogo w Lbn?
Odnośnik do komentarza
Sara, 2008-03-26 11:43:51 (IP: 212.182***) Kto sie z was nie zdecydowal na ablacje niech zaluje ja juz jestem po ablacji ,byl wielki strach i obawy ale tak jak wiele osob juz pisalo to nie takie straszne . czuje sie dobrze zabieg mialam robiony w Lublinie u dr Glowniaka
Odnośnik do komentarza
AKG - dzięki za skopiowanie wiadomości Sara, sama znalazłam ją już wcześniej ale nie wiem jak się skontaktować z tą osobą.... przeglądam to forum na wiele sposobów, proszę zatem o odpowiedzi a nie kopiowanie wypowiedzi innych osób. PS. Pani *Sara* - byłabym wdzięczna za jakikolwiek kontakt.
Odnośnik do komentarza
Hej! Przechodziłam u dr Głowniaka badanie elektrofizjologiczne w październiku 2007 i wszystko było o.k. Na oddziale rozmawiałam z wieloma pacjentami z WPW i migotaniem którym pomógł. Jest sympatycznym i przemiłym człowiekiem. Nie koniecznie trzeba jechać do W-wy... Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość edynia
Kate! To jedź do Anina do prof. Walczaka. Ja właśnie wróciłam z Kliniki po ablacji - przeprowadził ją dr Paweł Derejko. Prof. Walczak poproszony przez niego o konsultację podczas zabiegu - też przyszedl. To naprawdę wspaniali lekarze!!! Wszystko poszło o.k. W Lublinie z takimi trudnymi przypadkami nie mają jeszcze zbyt dużego doświadczenia. Ze mną też nie dali rady...choć naprawdę się starali.Ja mam mieć w lipcu krioablację węzła zatokowego u prof. Walczaka i nie zawacham się jeśli powie że trzeba. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Hej witam ,własnie wróciłam od kardiologa i chyba jestem smutna ,,usłyszałam ze musze zrobic badanie Holter ,,i ze wskazanie jest w kierunku ablacij. Od lat mam nadcisnienie ,i małe kłopoty z sercem , ale we wtorek dostałam silnego ataku i sie przestraszyłam ,,,,,,,,moje ciało zmieniło sie w wielkie i szybkie bicie serca ,,koszmar ,,, dostałam az zaburzen widzenia ,,nie widziałam normalnie tylko falujacy obraz ,,trwało to dosc długo ,,, czy ktos w was miał takie zaburzenia widzenia !!! Ja musze sie dopiero przekonac do tego wszystkiego ,nie dociera do mnie ze mam tak chore serce by w nim grzebać hihiii usmiech dla was ,,pozdrawiam basia
Odnośnik do komentarza
justa33: ja jestem szczerze zadowolona z ablacji jaką przeprowadził dr A. Głowniak! jest świetnym specjalistą i jedynym w Lublinie, który takie zabiegi wykonuje. cenię go też za to, że jest lekarzem z powołania i sercem gołębim na dłoni. Bardzo troskliwie się mną zajął podczas ubiegłorocznego zabiegu ablacji, do tej pory jestem pod jego stałą opieką, o każdej porze dnia czy nocy mogę do niego zadzwonić i zapytać jak mnie coś niepokoi!TAKICH LEKARZY WŁAŚNIE POTRZEBUJEMY! jest ich stanowczo za mało. jednak bardzo cieszę się, że mam takiego lekarza! to on wykrył u mnie zespół WPW z utajoną arytmią nadkomorową gdzie ta choroba powinna byc wykryta ponad 20 lat temu. Będąc jeszcze dzieckiem niespełna 11-letnim mialam pierwsze częstoskurcze nadkomorowe i tak do do ubiegłego roku nikt się nie poznał dopóki nie natrafiłam na doktora! zawdzięczam mu życie! on mnie uratował!rzadko się spotyka takich lekarzy jak on! ZDRÓWKA DLA WSZYSTKICH!
Odnośnik do komentarza
Witam wszystkich, mam 47 lat, miałem problemy z zaburzeniami rytmu serca (pojawiły się już trzy lata temu). Przyjmowałem leki przez 3 lata - obniżały ciśnienie, wiązało się to z ogólnym osłabieniem organizmu, spowolnieniem. Niestety problem zaburzeń rytmu serca nadal występował ( szczególnie w godzinach porannych). W czerwcu br. dr Głowniak wykonał ablację. Efekt był natychmiastowy, do tej pory zaburzenia nie powróciły. Leki stopniowo zostały odstawione. Czuję się bardzo dobrze. Niezdecydowanych zachęcam do ablacji. Polecam Klinikę Kardiologii w Lublinie, ul. Jaczewskiego
Odnośnik do komentarza
Gość strzala

Witam. Miałem przeprowadzoną ablację dwa lata temu. Miałem jeden kanał dodatkowy który został wypalony. Spędziłem 5 godzin na sali, a jak mnie ściągali ze stołu to puścił zacisk na tętnicy i mnie zalało krwią w 10 sekund. Ogólnie to dosyć to męczące ale do przeżycia. Co do przyjmowania Concorcor to naprawdę ciężko je odrzucić. Sam odrzucałem je 3 razy i 3 razy wylądowałem na ostrym dyżurze. Co do arytmi to miałem to miałem częstoskurcz. Nabawiłem się nerwicy która przeszła mi dopiero 1,5 roku po zabiegu. Czasem odczuwam dodatkowe skurcze serca, ale to normalne u każdego zdrowego człowieka. Poza tym jest ok. Co do szpitala i osoby Pana Dr. Głowniaka to lepiej trafić chyba nie można. Naprawdę wspaniały człowiek.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×