Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Rekomendowane odpowiedzi

Mam wrażenie, (przekonanie) że to przewężenie naczynia krwionośnego w mózgu. Porównując do dmuchania powietrza w ściskaną łodyżkę mlecza. Mam nadzieję że uczeni, znawcy tematu zastanowią się nad moją sugestią i nie przejdą obojętnie. Ta dolegliwość dotyczy bardzo dużo rodaków i jest nieznośna.

Odnośnik do komentarza

Moje rady dla osób, którym właśnie zaczęło piszczeć, a z badań wychodzi, że są zdrowi:

- szybciutko do psychiatry po leki, żeby nie pogłębiać lęku i nerwów, które z kolei zwiększają wrażliwość na pisk i utrwalają go (psychiatrzy często mają pacjentów z szumami i piszczeniem w uszach)

- nie wolno siedzieć w ciszy, polecam zainstalować sobie na komórce aplikację generującą dźwięk deszczu lub inny jednolity szum i przebywać w nim 24h w taki sposób, aby pisk był odrobinę głośniejszy niż szum tła (bardzo ważne, aby nie zagłuszać pisku)

- łykać omege 3 + auditon (chodzi o witaminy z grupy B)

- nie wsłuchiwać się w pisk, nie sprawdzać co chwilę czy piszczy, zająć głowę i uszy czymś innym - chodzi o to, żeby tego pisku nie utrwalać w swojej głowie

P.S. Czy jest na tym forum ktoś, komu przestało piszczeć samoistnie np. po 3 miesiącach?

Chętnie popiszę ze wszystkimi osobami, które mają problem z piskiem:

obywatel19xx@gmail.com

Odnośnik do komentarza
Gość abohamed32cp85proxima

te piski to kontakt w wami obcych cywilizacji a laryngolodzy sś wysłannikami tychże cywilizacji dlatego nic wam nie pomagają na to a tylko zapisują wasze dane tak żeby pewnego dnia was wszystkich zebracćw jedna armie i wystawić przeciwko ludzkości w dniu kiedy nadejdzie dzień sadu i przyjdzie wielki nieznajomy który nas stworzył rozliczyć każdego z jego uczynków i biedni stana się bogaczami a chorzy zdrowymi a wasze piski będą niczym namaszczenie na przyszłych przywódców. I stanie wtedy wielka 3 głowa hydra która pochłonie wszystkich nieprawych i nikczemnych i nastanie światłość a wasze piski ucichną.

Odnośnik do komentarza
Gość no silence

Witam . Nigdy nie sądziłem że dołączę do tego forum. Piski zaczęły mi się jakiś miesiąc temu. Brałem leki antydepresyjne. Spowodowane były tym że jakiś czas temu trafiłem do szpitala z bólem żołądka . Wtedy wmówiłem sobie że mam raka . Wszystkie badania a było ich ponad 5 ( tomograf komputerowy z kontrastem , badania kwi , prześwietlenie RTG, USG a nawet pobranie próbek z żołądka wykazało brak jakiejkolwiek choroby.) Niestety mi to nie pomogło i maiłem nadal paniczne myśli że umrę . Poszedłem do psychiatry . Zaaplikował mi antydepresanty. Po 2 tygodniach zaczęło mi lekko piszczeć ( miałem 2 leki antydepresyjne). Następnie po tygodniu zaczęło bardzo mocno piszczeć lekarz powiedział że to nie możliwe  bo to bezpieczne leki . Pisk był tak duży że zmieniłem psychiatrę i ten kazał mi odstawić jeden z antydepresantów bo może zachodzić konflikt . Miał rację po odstawieniu jednego z nich poczułem ciszę ale tylko na niecałe 2 dnia . Pisk przeszedł na drugie ucho. Lekarz postanowił odstawić pierwszy antydepresant i zamienił go innym. Jednak pisk pozostaje. Jestem tym udręczony. Objaw jest taki że jak z rana wstaję to jest cisz jakbym był zdrowy ale z czasem podczas dnia nasila się i jest na noc najgorszy. Pewnie mam nerwicę ale nie rozumiem jeszcze zależności nerwica - piski .  Nigdy nie maiłem pisków a nawet kilka lat wcześniej sam sobie poradziłem z depresją i pisków wtedy nie było. Nie wiem co robić szukać nowych lekarzy jechać do kajetan czy czas tu ma znaczenie i powinienem szybko działać i jechać np na komory tlenowe . Jestem zrozpaczony ....

Odnośnik do komentarza

Witajcie! Mam prawie 38 lat; szumy i piski towarzyszą mi, odkąd pamiętam. Do niedawna nawet myślałam, że wszyscy tak mają i tak po prostu musi być. I wtedy okazało się, że mój mąż żadnych szumów i pisków nie słyszy. Eureka! Kiedyś w ogóle się nad tym nie zastanawiałam - naprawdę można się przyzwyczaić, jeśli ma się tak od zawsze. Trudno nawet mówić o przyzwyczajaniu - nawet nie pamiętam, żebym kiedykolwiek tych szumów nie miała. Słyszę je w absolutnej ciszy i zawsze wtedy, kiedy o nich pomyślę. Nie przeszkadzają mi absolutnie w funkcjonowaniu, po prostu są... Owszem, jak zaczynam o nich myśleć, to bywają natrętne. Ale bardzo rzadko zdarza mi się o nich myśleć. Wierzę, że kiedy pojawiają się znienacka, mogą być bardzo uciążliwe - współczuję...

Odnośnik do komentarza

Męczyłem się z piskiem 3 lata. Laryngolog, wszystkie badania ok (magnez, potas i setki innych badań - zdrowy). Skoro zdrowy - nerwica. Pół roku katowano mnie antydepresantami, co nasilało objawy. Nie będę opisywał wszystkiego, ale była już borelioza, toczeń itp. 2 razy klinika, 4 x szpital. Prywatnie na badania wydałem z 20tysięcy. Nic, zdrowy. Postanowiłem że zrobię jeszcze kilka badań o czasie kiedy szczególnie zle się czuję a nie rano, na czczo. Wyszła wysoka insulina. Zacząłem kopać temat insuliny. Przy wysokiej insulinie powinna glukoza spadać do niskich wartości. U mnie nie, stawała sobie na ok. 100 2 h po posiłku. Po dyskusjach w klinice zrobiono mi krzywą cukrową z krzywą insulinową. Szok, insulina po 1 h - ponad 200 jednostek. Taka ilość insuliny przesuwa potas z krwi do komórki, powoduje nagły , bardzo szybki spadek cukru. Dlatego nie sam poziom a szybkosc spadku cukru powoduje u mnie objawy hipoglikemi reaktywnej, a jednoczesnie pełne objawy niedoboru potasu łącznie z ciągłym, raz cichszym, raz głośnym piskiem w lewym uchu. Po spadku insuliny potas wracał sobie z komórek do krwi , a badania poranne zawsze wychodziły idealne. Częściej wsłuchujcie się w swoje organizmy, obserwujcie i rozmawiajcie o tym z lekarzami ( obyście trafili na takiego jak ja - za entym razem trafiłem na odpowiedniego lekarza który wysłuchał, postanowił sprawdzić a nie zignorował zrzucając to na nieistniejącą depresję i nerwicę).

Odnośnik do komentarza

Witam szumiacych mnie szumu już drugi rok teraz przyzwyczaiłem się ignoruję szum mam to w lewym uchu różne badania przeszłam łącznie z rezonansem głowy i ABR tam wykryto niedosłuch ślimakowy,a zaczęło się po locie samolotem to był koszmar z szumem może jak angielski lekarz poznały się  że miałam niedroznosc trąbki słuchowe i uraz akustyczny to może nie byłoby tego szumu, dopiero trzeci laryngolog zdiagnozować niedroznosc trąbki słuchowe brałam leki 4 miesiące nie mam poglądów w uchu ale szum został i pozostało się pogodzić z tym choć  nie do końca.

Odnośnik do komentarza

Mam to samo. 32 lata i od 2 lat, coś pomiędzy szumem a piskiem w prawym uchu. Dźwięk przypominający wyciszony, stary, kineskopowy telewizor. Wysoki ton szumu. Stało to się po śmierci bliskiej osoby, stąd przekonanie, że doznałam pewnego rodzaju "udaru" obejmującego ucho wewnętrzne. I faktycznie, badanie otoemisji wykazało, że straciłam w tym uchu wysokie tony. Taki ubytek słuchu jest niezauważalny. Gdyby nie szum... nie wiedziałabym o nich. Audiometria też nie wykazuje takich ubytków w takich zakresach. Co mogę polecić każdemu, to poszukać w Internecie audiologa, który ma sprzęt do otoemisji akustycznej - i zrobić sobie takie rozszerzone badanie. W większości przypadków z tego co się dowiwedziałam i czego jstem przekonana to to, że, stały szum, iskrzący, zauważalny >2 lat.. to wynik uszkodzenia słuchu i da się to uchwycić TYLKO otoemisją. 

 

Co jeszcze mogę dodać: po 2 latach nieprzespanych nocy, płaczu, depresji, bólu psychicznego.. powoli wygrywam z tym szumem. Zauważam momenty w których mój mózg już tego szumu "nie słyszy". To się nazywa habituacją i życzę każdemu komu szumi, by doznali tej habituacji jak najszybciej. 🙂 Żadne leki, urządzenia, terapie.. nie są tak super jak naturalna habituacja mózgu, którą mamy za free - i która podobno włącza się KAŻDEMU .. . tyle, że w różnym czasie. 🙂

 

 

Odnośnik do komentarza
W dniu 15.09.2008 o 10:26, Gość barbara napisał:

witam od roku mam piski w uszach i straszne bole i zawroty glowy robilam ekg holter teraz czekam na usg serca mam drobne blaszki miazdzycowe na tetnicach szyjnych neurolog mowi ze to nie jestem powodem bo przeplyw krwi jest mam ciagle drzenie plecow czasami trzesa mi sie nogi boje sie wychoszic z domu pomozcie moze ktos tak ma i mi podpowie co zrobic

Cukier, insulina i tarczyca do zbadania. 

Miałam tak, przeszłam na dietę. Endokrynolog, dostałam merformine i jest dobrze. 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza

Witajcie. Mam 35 lat, u mnie problem z szumem, piskiem zaczal sie 2 tyg temu. Po wizycie u laryngologa (niby wciagnieta blona bebenkowa) po 12 dniowej kuracji sterydem Metypred oczywiscie zadnej poprawy. Mam zrobic rezonans, laryngolog straszy mnie jakims guzem(nerwiakiem w 80 proc niezlosliwy). wasze komentarze mnie podbudowaly bo od 3 dni nic nie jem z nerwow. Nikt tu nie pisal o takim pomysle lekarza, mam nadzieje, ze to tylko jego fanberia. 

Odnośnik do komentarza

Mam pisk w uchu od 10 lat.  Byłam u lekarza specjalisty.  Po zbadaniu okazało się, że jest spowodowany u mnie silnym zaciskaniem zębów w nocy, co z kolei uszkodziło fizycznie jakąś płytkę w środku koło narządu słuchu.  Powiedział, że jedynym leczeniem może być zabieg chirurgiczny.  Zastanawiam się czy takiemu się nie poddać, jakkolwiek się go obawiam, bo nie mogę już znieść tego pisku, który coraz bardziej się nasila.  Czytałam tutaj wiele opisów, ale takiego jak mój nie.  Więc może to być u wielu osób również i taka przyczyna.  Tym bardziej, że właśnie jest u osób, które miały jakieś nerwicowe sytuacje życiowe, podobnie jak to było ze mną.  Jeżeli przyczyną jest stan fizyczny to żadne leki nie pomogą a jedynie ewentualny zabieg chirurgiczny.  

Odnośnik do komentarza

Witam. Mam bezustanny i stały pisk w głowie. Słyszę go w głowie po obu stronach (mała przewaga na prawą stronę) Słuch mam dobry i uraz akustyczny jest wykluczony. Jest to jedyny objaw jaki występuje. Pojawił się nagle bez objawów towarzyszących. Ogólny rezonans głowy wyszedł dobrze. Pisk jest cały czas taki sam. Przyjmowałem jedynie przez krótki czas betaserc i flunarizinum wzf. Mam straszne problemy z zaśnięciem - noce to jest dramat. W dzień też jest to dobrze słyszalne i nie mogę z tym funkcjonować. Ktoś wie co to może być lub zmaga się z podobnym problemem?  Bardzo proszę o kontakt: porozmawiam91@wp.pl

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×