Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Malwa!ja oprócz rudotelu biorę jeszcze amitryptylinum 25mg..te leki mi życie uratowały i mój psychiatra że mi to przepisał...Moje objawy to;zawroty głowy,bóle głowy,czasem mam wrażenie że wyszłam ze swojego ciała i stoję obok,wali mi serce,chce mi się cały czas spać,ogólnie jestem cały czas zmęczona.Siada mi na oczy,ręce drżą,biegunki no normalnie wszystko!!!!ale to miewam jak mam napady,a napady mam często;(wiec gdy mi powraca biorę 3 razy dzienni po pół rudotelu,a jak napad zanika tak około 3 tyg to zmniejszam i biorę 3 razy dziennie po 1/4.Uważam że masz za małą dawkę i dlatego to wszystko!wspomagaj się melisą i validolem.Aha i mam reż propranolol.
Odnośnik do komentarza
Marciocha ja też mam propranolol ale moje serce stale mnie dobija Już chwilami nie wyrabiam byłam ostatnio u innego psychiatry to powiedziała że mam rzucic ten rudotel bo to świństwo a nie lek i dała mi anafranil .tylko ja boję się go brac bo ma tyle skutków ubocznych a najbardziej boje się o moje serce że kiedyś nie wytrzyma Nie mogę trafić na dobrego lekarza to szok Wszyscy to jakies konowały którzy biora tylko kase i pisza recepte po paru minutach rozmowy.Co za kraj ja tak się czuje jakby oni traktowali mnie jak ćpunke która uzależniła się od rudotelu.Mam juz dość tych lekarzy
Odnośnik do komentarza
czesc dziewczyny!!!! obecnie jestem w 23 tc(to druga ciaza) pierwsza byla SUPER-wtedy nie wiedzialam o nerwicy, teraz to jest STRASZNIE,przez pierwsze trzy miesiace straszne migreny,przerwalam leki antydepresyjne-cos okropnego. Teraz moje dolegliwosci to bole i zawroty glowy,niskie cisnienie przy czym wysoki puls-co uniemozliwia mi normalnego funkcjonowania,nerwobóle,ostatnio przez kilka dni trzymal mnie silny bol lewej czesci twarzy,nie wiedzialam czy boli mnie ucho,zeby,dziasla,czy glowa,jednak doszlam do wniosku ze to po prostu na tle nerwowym-jakos samo przeszlo.Do tego wszystkiego dochodzi okropny LLLĘĘĘKKKKKKKKKK!!!!!! Nie ma mowy zebym gdziekolwiek poszla sama,czasem juz naprawde nie daje rady i nie wiem co ze soba zrobic???!!!! Czy ktos ma podobnie jak ja???????
Odnośnik do komentarza
Obłoczek23!na ulotce tego leku pisze,że przed braniem skonsultować się z lekarzem-co nie?więc jak Ci to lekarz przepisał to chyba wie co robi,tak mi się wydaje,więc głowa do góry.A jeżeli tak bardzo się boisz to może skonsultuj to jeszcze z dwoma innymi lekarzami. Malwa!napisz mi z jakiego woj.jesteś,może bym Ci mojego lekarza poleciła?kurcze ja uważam,że trafiłam super*stary zawodowiec z niego-psychiatra*.Ja jestem z dolnośląskiego.
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
heeej, mnie dziś trzęsie jak cholera, trochę dusi, ale najgorsze że trzesie, na szczęscie nie mam lęków, tylko rozdygotana jestem, ale co sie z tego zrobi do wieczora? spałam dobrze, ale budziło mnie dretwenie rąk i ból w plecach, myśle,że ta trzesiawa też od kregoslupa. znowu czeka mnie parę ważnych spraw, niby proste, ale ja tak się boję nawet dzwonić do ludzi, mąż nie tylko,że rzadko ostatnio dzwoni, to nie zapowiada się,zeby przyjechal przed 25ym października, a to naprawdę daleko. dzieciaki robia co chcą, bo nie mam sily ich ustawic, jak nie ustawię to robię wszystko sama, jak ustawię, to się tak denerwuję,ze wyrobić nie mogę,ja wiem,ze gdyby nie obowiazki czulabym się jeszcze gorzej, ale dzis mam taki dzien,że aż mam ochote sobie poryczeć. a plakac nie lubię i nie umiem, wiec nawet sie nie wyladuję.zimno mi, muszę zejsc napalić w piecu, a nie bardzo mam silę, daruję sobie chyba robienie obiadu i zakupy, może powoli zejdzie ta trzęsiawa? denerwuje mnie nawet,że maluszek podskakuje mi w brzuchu, bo wprowadza mnie w taki niepokój, on tak szaleje,że mam wrazebnie,ze od tego skacze mi serce. tak mam ochotę przespac ten czas, wiem,że na to pomaga ciężka praca, jakieś szorowanie podłogi, chyba pojde i napalę w piecu faktycznie, zajmę czymś te rozbiegane myśli, bo już w klawisze nie trafiam. a tak do dyskusji, która się tu toczy na forum, mi psychiatra pwiedzialsa,ze ten lek będę brac do konca życia, najpierw nie uwierzylam, potem probowałam szukać czegoś innego, ale myślę teraz ,ze lepiej go brac niż meczyć się jeszcze bardziej. [biorę fluanxol, czy ktoś poza mną go bierze?]
Odnośnik do komentarza
Wanda,powinnas o tym wszystkim powiedziec lekarzowi i moim zdaniem on powinien Ci zmienic lek na bardziej skuteczny i tak az do skutku. Mi juz zmieniali chyba z piec razy.... a dzis tez nie chcialo mi sie nawet wstac z lozka,no ale jakos zabrlam sie za sprzatanie i robienie obiadu....
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
witajcie, popracowałam trochę i już jest lepeij. umyłam wlosy i jest o.k. taka jakaś senna pogoda dziasiaj, bylam z córeczką na zakupach, kiedy pada deszcz najlepsze dla mnie jest wyjscie na spacer. zawsze mi po tym lepiej. wiesz, żabka , ja nie moge tak sobie zmieniac lekow, bo mam paskudną tolerancję na niektore leki, ten jest najlepszy dla mnie z dotychczasowych i uzależnia tak raczej psychicznie, wiec raczej przy nim pozostanę. poza ciażą wspomagam się propranololem, ostatnio brałam dodatkowo przez pół roku asertin i tez dosyc mi pomogl. w ciaży wolalabym jednak nie eksperymentować ze zmianami. trzymajcie sie dziewczyny, ta polska pogoda jest tataka trudna dla nas cały rok, to co dopiero mowić o jesieni.hejka
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny.Czytam to forum ostatnio bardzo często.Jestem w 7 tygodniu ciąży i nie byłam jeszcze u lekarza ponieważ jestem za granica,ale już będę wracała do Polski wiec wizyta u gina to podstawa.A wiec mam pytanie,jak powiedzieć mu ze mam czasami leki,ze nerwica to na 100 procent.?Nie chce prosić go o żadne leki ale czy przy porodzie oni traktują takie pacjentki inaczej,bo np.mam dusznosci i serce czasami przeskakuje.Czy lekarze do których trafiliscie przyjęli to normalnie ze macie problem z nerwica?
Odnośnik do komentarza
Czesc Aga 36 Nie martw się na zapas, bo jak ginekolog Cię nie zrozumie, to poszukaj takiego, który bedzie wyrozumiały i Ci pomoże. Ja jestem w 9 tyg. ciążu. Bardzo chciałam miec dzidziusia (mam juz 8-letniego syna). kilka miesięcy temu poszłam do ginekologa na badania i powiedziałam o moich obawach, że mam nerwicę, napady lęku, kołatania serca, skaczące cisnienie itp.od dwóch lat jestem pod kontrola psychiatry i biorę leki. Powiedziała mi, że nie ma problemu, żebym starała się o dziecko a jak zajdę zebym odstawiła leki i przetrzymała trzy m--ce a potem to można już brac. Prawdę mówiąc to byłam miło zaskoczona, że nie potraktował mnie jak *wariatkę*, Na razie daję radę bez leków ale od wczoraj dopadło mnie przeziębienie i leże w łóżeczku. Tak więc nie martw się będzie dobrze, ciesz się z maluszka, którego nosisz w sobie. A jeżeli chodzi o poród to w pierwszej ciązy tez chorowałam ale nie zdawałam sobie z tego jeszcze sprawy. Akurat podczas porodu nerwica mi odpusciła i długo jeszcze po nim nie wracała. Niestety nawrót był po kilku latach okropny...ale to już inna historia. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
MARCIOCHA,dzieki za odpowiedz,musze sobie kupic ten Validol i sprobowac!!! ja niestety nie moge sobie pozwolic na taki komfort spania,ewentualnie wtedy gdy mala poloze,ale jak mam ataki to nawet zasnac nie moge ;( a jak sie drugie urodzi to nie wiem co bedzie,czasem boje sie o tym myslec.... takze odpoczywaj poki jeszcze mozesz... pozdrawiam!!!!!
Odnośnik do komentarza
Hej skarb 80 i dziękuje za odpowiedz.Mam taka nadzieje ze mój ginekolog potraktuje mnie normalnie i pomoże radzić sobie z ta nerwica do końca ciąży.Niby u mnie nic takiego się nie dzieje ale zdarzają się leki i meczy mnie brak powietrza,mam problem z nabraniem go ,nie wiem czy tez tak miewacie?Jakoś nie mam po ostatnim pobycie w Polsce zaufania do lekarzy.Lekarka po 1 skoku ciśnienia ustawiła mi takie leki na nadciśnienie ze po miesiącu mi tak ciśnienie spadło ze nie wiedziałam co się ze mną dzieje.Dała mi za silne leki które codziennie coraz bardziej obnizaly mi ciśnienie.Odstawilam te leki i jestem ciekawa co mi powie ten kardiolog jak wrócę do Polski i go odwiedze.Ci lekarze czasami wogole nie słuchają co się do nich mówi,tylko po 5 minutach wypisują receptę i biorą kasę,a może to ja tylko tak trafiam?
Odnośnik do komentarza
Hej zabka!No własnie boje się ze mój gin podejdzie do mojej sprawy tak jak Twoj,on chyba nie wie co to nerwica i ma chłop szczęście.....Bede musiała przedstawić mu moje obawy dotyczące porodu,żeby w razie czego jak by się coś działo nie myśleli ze przesadzam albo panikuje.Miałam już 1 cesarke wiec mam nadzieje ze i teraz będę miała bo miło wspominam ten zabieg.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×