Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Renetka1234

No dziewczyny bylam dzis u lekarza specjalisty i powiedzial ze nie wolno mi bylo brac coaxilu bo niszczy neurony w mozgu dziecka odpowiedzialne za myslenie u dziecka jak bedzie wieksze i ze Uwaga sluchajcie DZIECI MATEK Z ZABURZENIAMI MOGA MIEC ODMIENNA ORIENTACJE wiec w tym przypadku moj syn moze byc gejem!!!! Fantastyczny specjalista. Bodajze ppchodzenie tego lekarza to arabia. Aha no polski lekarz nic mi takiego nie mowil. A i pow ze mam wycofac coaxil bo malego nie ur silami natury i ze karmic piersia nie bede mogla. Pow rowniez ze Relanium jest lekiem bezpiecznym i ze mozna go brac. oczywiscie nie czesto ale on nie dziala na plod jak inne leki. Wiec moge polecic relanium. Co do herbatki z melisy to przepraszam ze to powiem ale ona gowno daje. Pilam ja przez dwa tyg na poczatku i lekarz mi to odradzil. Tak sie zdenerwowalam ta wizyta ze mam biegunki co chwile wymioty i skurcze ze sie z bolu zwijam. Narazie nic po za tym wiec poczekam na dalszy bieg wydarzen. Nie ma leku ktory by nas uratowal tak naprawde. Za tydzien mam isc do szpitala znowu bo maja dac mi leki mniej inwazyjne to wam napisze co i jak. Narazie lek mnie przeraza jeszcze bardziej az mi sie w glowie kreci. Ufff....

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

A co do zlego widzenia to Tak to nerwica. Ja mam niby dobry wzrok a jednak w ciazy teraz tak duzej bardzo zle widze. To ze wzgledu na nerwy wszystko sie dzieje dziwnego. Mam dusznosci, wylaczenie sie z rzeczywistosci nawet nie wiem co mowie momentami gdzie jestem i czy ten swiat co zyje jest realny. Przesrane!!!

Odnośnik do komentarza
Gość dziewczyna24

To nie lekarz tylko jakiś konował. Wcale go nie słuchaj bo to co gada to jakieś brednie i każdy inny lekarz Ci to powie. Szkoda tylko Twoich nerwów. Paul poczytałam o tej nerwicy depresyjnej i ze strachu, że będę miała te wszystkie objawy co tam piszą od razu ścisk w żołądku i biegunka. Oj to wszystko jest straszne bo tak naprawdę nigdy nie mogę zaznać przez tą chorobę spokoju i szczęścia tylko ciągle lęk, strach i obawy.

Odnośnik do komentarza
Gość dziewczyna24

Do lekarza ide w poniedzialek z jednej strony juz nie moge sie doczekac tej wizyty A z drugiej boje się co mi powie. Póki co jestem na hydroksyzynie. teraz mam dużo stresu wiele zmian w zyciu i boje sir po prostu jak sie to wszystko ulozy. an

Odnośnik do komentarza

Renatka dla pocieszenia napisze Ci ze ta lekarka, ktora zabroniła validolu to tez była Arabka, oni chyba generalnie bardziej restrykcyjni sa no i totalny brak empatii, wszystko na sucho, zero uśmiechu a na zwolnienie lekarskie nie ma było szans mimo ze byłam w prywatnej klinice i płaciłam za wizytę. Nie martw sie tak bardzo, bo ten tekst o odmiennej orientacji dosadnie pokazuje, ze nie wszystko ok z tym lekarzem, ciekawe czy moze poprzeć swoje dziwne tezy jakimiś badaniami dupek jeden. j

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

Ja nie wiem gdzie ci angielscy lekarze sie ucza ale u nas medycyna moze korupcyjna za to dokladniejsza i madrzejsza. dalej mnie meczy. Teraz gorzej. Maly wsadzil mi nozki w zebra i od 4 godzin ledwo oddycham. Dusi mnie okropnie. Do tego dalej biegunki i nudnosci i nic po za tym poczekam czy sie rozkreci czy mi przejdzie ale powiem wam ze to nerwy bo bylam tak zdenerwowana jak to uslyszalm ze ledwo sie uspokoilam. Ta hydroxyzyna nie wiem czy dobrze napisalam hehe to dziala na was na te dziewczyny oczywiscie ktore ja biora??? Bo kolezanka ma i chciala mi ja dac. Musze zaczac sie uspokajac bo oszalec mozna.

Odnośnik do komentarza

Reneta, a czy nie możesz na czas porodu i pierwszych tygodni po urodzeniu wrócić do Polski i zamieszkać z rodzicami lub tuż obok? chodzi o to żebyś poczuła sie bezpiecznie i miała świadomość, ze możesz liczyć na wsparcie i pomoc. Wyleczenie z nerwicy jest możliwe co widać po osobach, ktore z tego wyszły, ale jest bardzo trudne i niestety, ale nerwica moze powracać co powiedziała mi moja psychiatra, z tym, ze jak juz mamy świadomość co to jest to łatwiej znów ja pokonać Renatka, ja 2 lata temu byłam w takim samym stanie jak Ty, non stop biegunka, mdłości, ze nie mogłam nic jeść, po tygodniu wylądowałam w szpitalu z powodu odwodnienia i wyczerpania, zrobili mi wszystkie badania i oczywiscie wyszło ze jestem zdrowa. dopiero z neta dowiedziałam sie, ze to nerwica. Przeź dni i tygodnie bałam sie wychodzenia z domu, ale ponieważ mam dziecko to byłam zmuszona odbierać je z przedszkola, robić zakupy, chodzić na płac zabaw. Uwierz mi, ze wiele razy myślałam, ze umrę jadąc po córkę autobusem do przedszkola. Kilka miesięcy temu postanowiłam, ze pokonam ta france, walczę z nią i jest o niebo lepiej, na codzień funkcjonuje w miarę normalnie, napady paniki i leku mam jeszcze czasami, ale sa dużo słabsze i najcześciej potrafię sobie z nimi poradzić. Obecnie problemem sa jeszcze dla mnie podróże, póki co na pewno nie pojechalabym pociągiem czy autobusem do innego miasta, ale kiedyś na pewńo bedę musiała to zrobić. TRzymaj sie i nie poddawa, pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarowka27

Witajcie, od tygodnia wiem, że jestem w ciąży - 5 tydzien :) skakałam z radości jak po chmurkach ;) wczaj udałam się do psychiatry, która uznała,że lepiej będzie jak dokońca 1 trymestru odstawimy leki, co z reszta sama zrobiłam jużw niedziele. Aktualnie jestem 4 dzień bez leków i strsznie doskwiera mi zespół odstawienny, troche się trzęsę,mam rozwolnienie itp., ale mówiła,że to nie nerwica a objawy odstawienia. Zdaje sobię sprawę, że po odstawieniu nerwa może wrócić ze zdwojoną siłą, ale muszę wytrzymać te trzy miesiące, aby na czas rozwoju narzadów dziecka - było czyste. Strasznie sie boję nawrotu, ale mówiła,że skoro dziecko jest planowane i wszyscy się cieszą to hormoy zrobią swoję i być może przetrwam.Ja na pewno podejmę walkę, bo jak tylko dowiedziałąm się, że jestem w ciąży zastanawiałam się jaki wpływ na nią maja leki, a teraz jestem spokojniejsza. Mówiła,żebym bardz dużo gadałą z partnere i rodzicami - oi wiedzą, że to tylko zaburzenie i moje lęki są irracjonale, ale mam im móićo nawet najgłupszym lęku, i już ich o tym uprzedziłam. Za tydzień idę z moim narzeczonym i nawet mama:D posłuchać serduszka i modle siędo Maryi, aby nerwa dałą mi spokój na czas ciąży. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

Poziomka07 chcialam wrocic do pl ale moja cora do szkoly chodzi. Tutaj moze miec dziecko nie obecnosc tylko dwa tyg przez caly rok. A moja cora ze wzgledu na wyjazdy do pl troche wiecej nieobecnosci nazbierala i no musi chodzic jeszcze poltora tyg, a ja od niedzieli zaczynam 36 tydz ciazy. Do samolotu bym nie wsiadla z takim bebechem a autem jechac dwa dni to nie. I jestem uziemiona jak cholera. Jest tu kolo mnie paru polakow i bardzo sobie pomagamy. Naprawde ludzie sa nie ktorzy super bo sie rozumiemy. Dzis w nocy bole. Teraz bole. Do nog mi promieniuje z kregoslupa bol i chodzic ledwo moge. Maz pojechal do pracy na 12 h core zaraz kolezanka zqprowadzi do szkoly a ja bede siedziec i miec natretne mysli. Juz mi sie schizy wlaczaja. Nawet nie wiecie jak wam zazdroszcze ze jestescie w pl i ze mozecie pojsc po polsku pow o co wam chodzi do lekarza i ze wam pomoze. Ahh :(

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

No wlasnie mialam sie pytac co z ta hydroksyzyna? Bierzecie ja? Lepsze od relanium uspokaja? Bo bralam 2 moesiace temu cloranxen bo mi tak moj lekarz w pl zapisal i zamiast mnie uspokoic jak to zawsze robil zadzialal odwrotnie. Jeszcze bardziej mnie nosilo i telepalo, nie moglam sie uspokoic. Takze takie silne leki nie sa dobre. A relanium dziala na mnie lekko. Polowe z polowy tlumi.

Odnośnik do komentarza
Gość dziewczyna24

Moja znajoma bez nerwicy w ciazy trafiła na sor duze cisnienie wysoki puls itd. Lekarz powiedzial ze wszystko jest ok i to na tle nerwowym po czym przepisal jej hydroksyzyne 10 to jest najmniejsza dawka zrby brala doraznie wczesniej czytalam tu na forum ze dziewczyny w ciazy tez to biora. Mi ona pomaga bo uspokaja a jak mialam atak to bardzo mnie rozluzniala a i ona nie otepia i nie usypia. A ja dzis od rana niespokojna tak jak by sie mialo cos stac i martwie sie wszyskim juz sobie wymyslam i sie wkrecam. Czuje sie taka samotna odsunelam sie od swoich kolezanek troche na wlasne zyczenie yroche z ich winy ehhh na s

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

No Paul rozumiem cie z tym paleniem sama kopcilam do 3 miesiaca bo nerwica lubi dymek. Nie zamartwiaj sie tak. Uwierz ze dziecko nadrobi wagowo to. Wiadomo jakie skutki ma palenie. Znam mnostwo osob ktore nie potrafily sie poswiecic dla dobra dziecka i palily. Takie dzieci sa z mniejsza masa urodzeniowa i maja oslabiony organizm. Ale popatrzec sie mozna na to ze my nerwicowe tez robimy dzieciom w glowie ferment. Poniewaz u nas adrenalina wali dzieciaczka psychicznie. I taki bobas bedzie plakal po porodzie z powodu tego co czulo w brzuchu. Moja kolezanka palila fajki cala ciaze dziecko nie uwierzycie ur sie w terminie wazylo 1250 kg mialo 4 punkty w skali apgard musiala palic fajki w domu zeby mala jej zasypiala istny kpszmar. Teraz ta mala ma 7 lat i mnostwo chorob lapie. Ahh szkoda gadac. Wazne ze sie zucilo palenie i ze sie martwisz. Bo gorzej jest jakbysmy sie nie martwily o dzieci. To znaczy ze kochasz ta mala iskierke i ze chcesz dla niej dobrze. Teraz trzeba sie uspokoic bo zucenie palenia to wielki szacunek ale pozbycie sie nerwow jeszcze wiekszy. Ja odczuwam lek i maly tam mi z brzucha odrazu cos wyciaga. Nogi raczki ale tak bolesnie ze oszalec mozna. A co do hydroksyzyny to faktycznie sprobuje bo zaczynam sie bac porodu i to troszeczke komplikuje moja cicha aure hehe

Odnośnik do komentarza

Renatka trochę mnie uspokoiłas. Piszesz że palilas do 3 miesiąca czy dużo wtedy wypalalas?? Czy jak rzucilas to nie ciągnie cię do fajek. Wiesz najgorzej się boje czy tymi fajkami go nie uszkodzilam czy nie będzie miał jakieś wady i wogole. Dobrze że można się tutaj wygadac aż człowiekowi trochę lepiej się robi Mam nadzieje że wszystko będzie dobrze. A ty jak się czujesz?

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

No palilam z 10 fajek dziennie czasami wiecej. Daj spokoj kochana nie denerwuj sie. dobrze ze w ogole zucilas palenie. A to czy palilas czy nie to juz jest nie istotne bylo minelo. Gorzej by bylo gdybys dalej palila. Bo nikotyna przedostaje sie do plodu i dziecko sie dusi. Doslownie. Naprawde sie ciesze ze zucilas palenie i teraz sie uspokoisz i dzidzie urodzisz napewno zdrowa!! No teraz skonczylam sprzatac i zaczelam znowu miec skurcze glowa mi peka i juz na wymioty mnie ciagnie. Dobrze ze moj maz zaraz wroci to sie do lekarza moze wybiore:) nerwica dzisiaj malo mnie meczy odziwo hehe ale nie chwale dnia przed zachodem slonca. A jak samopoczucie u cb Paul?? Juz odpoczywasz i sie nie stresujesz??:)

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

Szczerze moj maz pali i strasznie mi to smierdzi. Nie nie ciagnie mnie do palenia. Z corka odrazu mnie odrzucilo i na sam zapach wymiotowalam. ale z corka sie nie leczylam w ciazy z nerwicy. Bylam mloda i balam sie tego co przechodzilam. Z corka tez mieszkalam w anglii z pierwszym mezem i nikogo wtedy nie znalam a i chodzilam do pracy. Takze moja cora ma leki rowniez. Boi sie byc sama w pokoju, zamknietych drzwi w nocy od pokoju, boi sie roznych banalnych rzeczy i ogolnie jest bardzo nerwowa. Ahh jak byla mala to lekarka mi dla niej zapisywala relanium. No moj synus wiem ze bedzie nerwowy czuje to i placze bo wiem ze bedzie plakal jak sie ur a ja nie bede potrafila mu pomoc:( modle sie by wszystko bylo ok. i za wszystkie dziewczyny nerwowe by nerwy nam sie ukoily. No takie wygadanie sie pomaga i to bardzo:)

Odnośnik do komentarza

Renatka dzięki ci za odpowiedz. Czuję się fatalnie, gdyby ta nerwica odpuściła było by super. Lęki mam na okrągło, wydaje mi się że to mi się pogłębia, nie mogę na niczym myśli skupić. Chodzę jak bomba zegarowa, ciągle bym tylko ryczala. Szkoda gadać. Pije melise ale główno pomaga, raz wzięłam ziołowy validol który też główno pomógł. U mnie jest tak że przez większość dnia siedzę sama w domu, na zwolnienie poszłam zaraz na początku. U mnie jest taki problem że za dużo myślę jak jestem sama w domu, różne rzeczy do głowy przychodzą. Tak się nakrecam. Renatka a ty znasz osobiście dziewczyny które paliły i ur. Zdrowe dzieci Ja z natury jestem bardzo panikara, a ciąża to tylko poglebila. Oby jakoś do rozwiązania

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

To jest wlasnie najgorsze ze siedzimy w domu bo to nam poglebia chorobe. A znowu jak gdzies pojde to sie boje ze jestem zq daleko domu itd no po corce mi przeszlo na kilka lat i choroba az tak mnie nie meczyla. Pogorszylo sie jak zaszlam teraz w ciaze. Takze te 9 misiecy to jest cala choroba ktora bije maksimum aj joj

Odnośnik do komentarza

Codziennie rano jak się budzę mam ten sam lęk w głowie, czegoś się boje a nie wiem czego. Mdli mnie od samego rana, mam odruchy wymiotne. Najgorsze jest to że nie potrafię myśli przekierowac żeby nie myśleć o dziecku i się nie nakrecac. Mój mąż dużo pracuje ale i tak stara się być jak najwięcej ze mną. Z moich bliskich tylko on wie o mojej chorobie. Tak bardzo bym chciała żeby to dziadostwo mnie na jakiś czas zostawiło. Zazdroszczę innym dziewczyna które cieszą się z ciąży, nie martwią się tak jak ja, nie mają głupich myśli w głowie. Czuję się identycznie jak 2,5 roku temu, właśnie wtedy odkryłam że mam nerwice. Oby do rozwiązania.....

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×