Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

ja mialam to znieczulenie 3 razy juz ...mialam 4 operacje raz mialam pelna narkoze i akurat wspominam je bardzo dobrze ...hmm zanim Cie znieczula to powiedz im o obawach i oo tym co sie stalo...pewnie beda bardziej uwazni...to normalne ,ze sie denerwujesz...wymyslaj sobie jak najwiecej zajec,zeby sie na tym nie skupiac
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczyny!kiepsko się ostatnio czuję,dużo denerwuję a potem martwię o maleństwo,odebrałam dziś wyniki,niestety hemoglobina nie jest dobra,biorę juz dwa miesiące drogi lek a rezultatów nie widać,jeszcze się tak w tej przychodni zdenerwowałam,bo pani w recepcji nie było z pół godziny,chodziłam po całej przychodni od drzwi do drzwi,wszędzie pozamykane,chciałam iść na skargę,ale nie wiadomo do kogo się udać,a ludzi pełno się zebrało i czekało na tą krowę.Czuję się wogóle do bani,strasznie mi ostatnio nerwy puszczają,wszystko mnie irytuje i przy tym sie nakręcam,a wszystko się zaczęło od tego piepszonego lekarza,dziś mąż był w NFZ i kazali mu złożyć skargę do nich osobiście na moją ginekolog,bo nie powinna tak niepowaznie podchodzić do rzeczy,Boże i taka osoba prowadzi ciążę!ja tu się słaniam od zmęczenia, niedospania,anemi,nerwów,męczą mnie zaparcia od leku który mi przepisała,a ta wogóle na badania nie wysyła,dobrze ze zrobiłam prywatnie,czułam ze ten lek moze zle się wchłaniać.Mam dość,czekam cierpliwie do rozwiązania i mam nadzieję ze zastrzyków w szpitalu nie będę dostawać,Asia jak Ty to robisz,ze masz taką dobrą hemoglobinę?
Odnośnik do komentarza
Nowa a znieczulenie zewnatrzoponowe źle wspominasz? Bo jestem przed dylematem wyboru. Nie wiem jak zareaguje po przebudzeniu, czy nie dostane jakiegos szoku, a z drugiej strny obawiam sie czy miejscowe zadziala dobrze. Lekarz mnie namawia na zewnatrz. i uspokaja ze nie zaczna dopki nie bede w pelni znieczulona, a przedtem podadza mi lekkie leki uspokajajace.....sama nie wiem. Wiem ze po miejscowym dochodzi sie szybciej do siebie. Napisz co o tym sądzisz? Andzia zawsze mialam dobra hemoglobine..nie jem buraków, ani miesa, wedlin. Za to duzo nabialu, czekolady ( moze dlatego). Sporo pomaranczy ,mandarynek i kiwi. Pije duzo roznych soków ( rozcienczonych z woda). Wiec zawartosc zelaza w tym co jem chyba znikoma. Chociaz w cytrusach a zwlaszcza w kiwi jest duzo wit c ktora ulatwia przyswajanie zelaza.
Odnośnik do komentarza
Asiu,ja również jem owoce,warzywa,słodycze i też czekoladę,piję soki,jem mięso no może niecodziennie,noi biorę zestaw witamin dla ciężarnych i te przeklęte zelazo,co nie moge się po nim załatwić i nic,te same wyniki,martwię się bo do porodu został miesiąc a tam stracę przecież trochę krwi,noi hemoglobina powinna byc do tego czasu podgoniona a tu nic poprawy nie widać,bo może gdybym wczesniej zaczeła brać te tabletki jak tylko mi spadła norma w drugim trymestrze ale wtedy lekarz nie uznawał takiej potrzeby.A teraz mam przeboje,chyba zacznę codziennie regularnie na siłę,bo nie cierpię pić sok z buraków.
Odnośnik do komentarza
Asia ja wlasnie zewnatrzoponowe dobrze wspominam ...ja gdybym miala wybierac to bym wybrala w kregoslup ,znieczulenie ogolne bardzo oslabia caly organizm...a to w kregoslup mnie nawet nie bolalo to moment ,dostaniesz wczesniej cos na uspokojenie...potem troszke dziwne uczucie jak sie nie czuje nog:)ale jest napewno duzo mniej szkodliwe i jesli nie ma potrzeby to lepiej ogolnego nie robic...
Odnośnik do komentarza
nowa a podczas operacji nic nie czulas? cholera tak sie boje tej casarki, minelo 7 lat i wszystkie wspomnienia wrocily....mimo zi inny lekarz, inny szpital to i tak boje sie ze znow cos spieprza a 2 raz tego nie przezyje.... Andzia musisz pic sok z buraków jest najlepszy i rob sobie duzo barszczyku czerwonego, ja tak wlasnie po cesarce sdochodzilam do siebie. Te teabletki sa gowno warte
Odnośnik do komentarza
wiesz no jakies szarpniecia czujesz ,ale bolu nie czujesz ...pozniej , po zabiegu trzeba lezec plasko nie podnosic glowy ...bo jak sie rusza to potem moze strasznie glowa bolec...ja mialam to znieczulenie 3 razy :) nie boj sie tego a sama cesarka to podobno 40-50 minut
Odnośnik do komentarza
a borykałas sie juz wtedy z nerwica? najbardziej boje sie ze z tego stresu nerwica wroci i dostane ataku na stole i beda musieli mnie uspac.To jakas regula ze przed tym znieczuleniem dostaje sie srodki uspokajajace? Mi tez lekarz mowil ze 99% zewn. robią a ogolne w konkretnych przypadkach. On mi karze jic sie nie marwtic i nie zawracac sobie tym glowy.....ale tak latwo powiedziec.....to jest chyba najsilniejszy lęk ktory we mnie siedzi, dlatdego tak dlugo nie moglam zdecydowac sie na 2 dziecko.
Odnośnik do komentarza
tak mialam nerwice ostatnia operacje mialam 2 lata temu w mikolajki:) i owszem bardzo sie denerwowalam ale mowie Ci nie masz co sie bac tego znieczulenia...przed ogolnym tez sie dostaje srodki uspokajajace tzw glupi jas kiedys zastrzyk a teraz tabletka ...wiec bedziesz spokojna...:)
Odnośnik do komentarza
dzieki nowa;) od samego rana siedze na necie i czytam wypowiedzi dziewczyn.Chyba jednak zdecyduje sie na zewnatrzoponowe...wole byc swiadoma. Zastrzyku nie boje sie w ogole, tylko swojej reakcji na to wszystko i tego ze znow bede czuc bol cięcia. Ale moj lekarz doskonale zna moja historie wiec mysle ze zrobi wszystko zeby bylo dobrze;) Jakos tak mi sie lepiej zrobiło...;)
Odnośnik do komentarza
Ja uważam że lepiej zewnątrzoponowe,przynajmniej jesteś świadoma,ja bym się bała całkowitego uśpienia.Nie martw się Asia,ten błąd lekarzy napewno już drugi raz się nie powtórzy,na 100%.Głowa do góry,nie masz się czego bać.Ja się boję bólu,to mój pierwszy poród,więc nie wiadomo jak przebiegnie i jak bardzo będzie mnie bolało,noi też czy nie dostanę jakiejś głupawki tam.A będzie przy Tobie mąż?czy nie pozwolą przy zabiegu?bo w nirktórych szpitalach mogą być bliskie Ci osoby z Tobą.
Odnośnik do komentarza
Niestety przy cesarce nie moze byc,ale bedzie czekal na korytarzu a potem moze byc ze mną i małym od razu po cesarce;) On tez to przezywa...ale nie pokazuje po sobie zeby mnie nie stresowac. Juz sie zdecydowalam na zewn. i wmawiam sobie ze bedzie ok. Andzia ja wczoraj mialam takiego dola i takie nerwy, ze myslalam ze mi maly z brzucha wyskoczy. Juz mialam dzwonic do lekarza, bo szalal niesamowicie. Caly dzien sie wiercil, ale tak gwaltownie ze az mnie brzuch bolal. Pod wieczor zasnal i dzisiaj jest ok. Chyba jednak czuja nasze zdenerwowanie...
Odnośnik do komentarza
Nie, jeszcze nie,wszystkie takie akcesoria kupię teraz po niedzieli jak znajdę czas w tych przygotowaniach świątecznych lub zaraz po świętach,nie chcem czekać do nowego roku,bo ceny pójda w górę,ja kupię Avent,tylko do czego ta butelka na początku?noi nie wiem jaką dużą mam kupić.Zostaną mi jeszcze kosmetyki,ale te kupię w Rosmanie w każdej chwili.Muszę jeszcze kupić jedną koszulę do szpitala i kapcie,a podpaski takie normalne?czy jakieś grube?słyszałam tez o jakiś wkłądach,czy podkładach nie wiem o co z nimi chodzi.
Odnośnik do komentarza
zalezy czy bedziesz karmic piersia czy butelka. Na poczatek taka 120 wystarczy. Jesli nie do mleka to przyda sie do picia. Podpaski maxi ( najwieksze) . Ja kupilam majtki jednorazowe ( 5 szt 9 zl). I wkladki do stanika, mleko strasznie cieknie. Ale tez najtansze z belli. O podkladach nie slyszalam, pewnie daja w szpitalu.
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny podkłady to takie które się kładzie na łóżko jak małe prześcieradło, a wkłady ro takie pieluchy jednorazowe (belli), kupuje się je w aptece. Dobre na pierwsze dni po porodzie bo sporo leci:) A te podkłasy to kładzie się dzieciom żeby łóżka nie pomoczyły, ja np kładłam żeby nie zabrudzić łóżka. Co do butelki to taka mała 120 lub 150ml. Tak na w razie czego, nie zawsze jest pokarm. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Jak dziś samopoczucie?ja dziś czuję się beznadziejnie.W nocy długo nie mogłam zasnąć a póżniej pobudka kilka razy do toalety,dzis kręci mi się w głowie,jestem niewyspana,serce kołacze,nerwy dają się we znaki.Od dwóch dni piję sok z buraka i tak mnie wczoraj przeciścił,byłam kilka razy w toalecie,po wszystkie czasy...he,he.Muszę pić codziennie po pół szklanki,może wkońcu poprawią się wyniki,bo na tabletki nie mam co liczyć.U mnie za miesiąc poród,po świętach pakuję torbę,ale mam stracha...
Odnośnik do komentarza
ja dzisiaj oprocz tego ze jestem śpiąca to czuje sie lepiej. Lepiej w porownaniu z poprzednimi dniami. Andzia Ty sie lepiej spakuj przed świetami, bo teraz to już poród moze zacząc się w każdej chwili...a po światecznej wyżerce tym bardziej;) Jak u Ciebie z apetytem? bo ja jakos nie mam ochoty na jedzenie, nawet chyba troszke schudlam...tylko brzuchol rosnie, ma juz 111 cm. Cięzko mi chodzic bo nogi i krocze bardzo bolą. W nocy masakra ze spaniem, przewrocic sie z boku na bok nie moge, taki bol. A do kibelka tez latam non stop.
Odnośnik do komentarza
Myślę,że trzy tygodnie przed terminem wystarczy mi na spakowanie,on nie moze przyjść na świat szybciej niż w styczniu i o tym wie,tatuś mu to ciągle powtarza:)Ja też nie mam za specjalnie apetytu,zresztą całą ciąże nie mam.Jeju,jaki Ty masz brzuch ogromniasty!mój mierzy tylko 101 cm i nawet nie przeszkadza,najgorzej tylko przy schylaniu,nocne mrowienia nóg minęły,Asia ja strasznie jestem nadpobudliwa,myślę ze to od niewyspania i braku żelaza.A co z Jowi?dlaczego ta kobieta się nie chwali?Czekamy Jowi na wiadomość!!!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×