Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Gość andzia25
Dziewczyny,jakie macie sposoby na zgagę?mi pomaga reni,ale nie chciałabym brać codziennie tabletek.A co na zaparcia?czopki?Asia,masz rację te syropki na zaparcia guzik co pomagają,one są na wzdęcia.Tak żeby sobie poprostu posmrodzić mieszkanie.Nie wiem co kupić z przyborów dla małego,typu butelki,ile ich i jakie?itp,może napiszcie,co się przydaje na początku.
Odnośnik do komentarza
czesc :) Andzia25 mi ostatnio pomogla szklanka zimnego mleka...wyczytalam w necie i sprobowalam rzeczywiscie pomoglo...co do butelek i przyborow to jeszcze nic nie mam narazie mam lozeczko i wszytsko do niego:) a o Jowi sie nie martwcie:)) powinna jutro Wam sie pochwalic:)))))bo nie powinnam pisac za nia... mnie tez juz dawno tutaj nie bylo...jakos staram sobie radzic
Odnośnik do komentarza
Jeniferka dasz radę..musisz!!!! A potem faktycznie wexmiesz leki i bedziesz juz inna osobą;) Ile Ci jeszcze zostalo do konca? Andzia ja zastanawiam sie nad butelka Tommie Tippe czytalam same dobre opinie. Co do zaparc to tylko czopki. Wybrobowalam juz wszystko, kapuste, mleko, sliwki...syrop i nic. A wyprozniac sie trzeba. Czopki to rewelacja i nie muisz nic pic bo dzialaja miejscowo. UUU Jowi juz ma pewnie malenstwo w domku;) Napisz do nas koniecznie!!!!!!!!A przede wzszystkim napisz jak sie czujesz bo juz kupe czasu nas nie odwiedzasz;) Nowa a w ktorym tygodniu jestes? Jak sie czujesz? Dzisiaj znow mialam koszmarek. Snil mi sie wąż, ktory mnie gryzl w noge. Jak juz sie obudzialm to serce walilo tak ze nie moglam zlapac tchu. Nie wiem czy to nerwica czy nerwy przed rozwiazaniem.
Odnośnik do komentarza
Asia jestem juz w 30 tyg- strasznie szybko leci...nie martw sie snem moja kolezanki,ktore nie mialy nerwicy tez mialy rozne sny...to podobno normalne przed porodem...czuje sie roznie ,zaczelam chodzic do szkloy rodzenia:) mialam kilka dni spokoju a dzisiaj znowu mnie dopadl atak paniki..no ale trudno 10 min i po nim:)a Ty jak sie czujesz??
Odnośnik do komentarza
najbardziej przeraza mnie przyspieszony puls,albo trudnosci z oddychaniem,ale to tez podobno normalne w ciazy -tylko potrafie sobie uruchomic wtedy zle myslenie:)))macie juz kupiony wozek?jak tak to jaki? ja od paru dni siedze i mysle nad tym mialam juz wybrany ale widze w nim coraz wiecej wad:)
Odnośnik do komentarza
Gość andzia25
Z tym pulsem w ciąży to normalka,a jeszcze jak dochodzą nerwy to ciężko jest,wiem to po sobie.W domu wykonam drobną czynnosć i już serce mi wali jak oszalałe.Wózek już mam:Coneco Toledo coś na wzór X-Landera.Nie wiem co kupić z przyborów,jakby któraś mogła mi napisac spis rzeczy które mam kupić,to będę wdzięczna.Dziewczyny,ja ciągle myślę o porodzie,wyobrażam sobie moje maleństwo,jakie będzie,czy spokojne?Asia,mój nie chce spać w dzień,dziś cały dzień się kręci,oby po porodzie spał w ciągu dnia.Za to czkawki miewa już zadziej.
Odnośnik do komentarza
Gość jeniferka
asia mam dopiero 33 tydzien ,a jeszcze tyle ,ciezko jest tak czekac skoro kazdy dzien jest przetrwaniem , chcialabym urodzic wczesniej bo dzidzius juz duzy ,niewiem jak urodze z tymi objawami , najgorsze te zaniki w glowie jakby krew nie krazyla a ty Asiu ktory masz tydz
Odnośnik do komentarza
Ja zaczynam 35 tydzien;) Dziewczyny Nowa i Jeniferka, kazda kobieta w ciazy ma szybszy puls, ma problemy z oddychaniem ( brzuch wysoko lub dziecko naciska na przepone). Tylko ze my nerwuski sobie zaraz przybieramy do glowy, nakrecamy sie i atak gotowy. Ja juz od dawna przestalam i naprawde czuje sie super. Mimo iz fizycznie nie jest najlepiej, to jednak psychicznie bardzo dobrze. A podejrzewam, ze przy tych dolegliwosciach jakie mam wczesniej kiedy *dawalam sie* nerwicy pewnie musialabym brac jakies leki na uspokojenie. z nerwicy nie wychodzi sie ani latwo ani szybko. Na poczatku kazda godzina bez natretnych mysli to cud...potem kazdy dzien, tydzien, m-c.....az w koncu lapiesz sie na tym ze juz dawno nie mialas tych mysli, atakow paniki. Jesli sama sobie o nich przypomnisz to dopadna, ale juz nie tak silne, bo wiesz jak je pokonac. Az w koncu organizm odzwyczaja sie od strachu, paniki, nawet kiedy o cos lub o kogos sie boisz to nerwy maja zupelnie inny wymiar, inny przebieg niz w czasie silnej nerwicy. Przeciez strach to normalny odruch czlowieka. Tylko trzeba sie nauczyc sie bac i nie bac sie bac. ...Znow pomarudzilam;) Nowa ja mam wozek roan marita, czytalam duzo pozytywnych opinii, nie jest najdrozszy ( 1000 zl ) i od zawsze mi sie podobal. Nawet jak nie bylam w ciazy to wiedzialam ze kiedys bede go miec;) Andzia co do rzeczy to gruszeczka, nozyczki do pazurkow, waciki do przemywania oczek, rumianek, szczoteczka do wlosow, myjka do mycia, no i pielegnacyjne ( ja mam wszystkie z nivea), smoczek mam nuka silikonowy, zapinka do smoczka, aaa i ceratke do lozeczka pod przescieradlo;), warto tez miec pare pieluch tertrowych i flanelowych, kremik zamiast sudocrem to linomag ( kosztuje grosze a tez bardzo dobry);)
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny wlasnie ogladam program o lękach. Podstawą zwalczenia jest wlasnie stwierdzenie * nie bójmy sie bać*. Bo ataki lękow biora sie z tego ze boimy sie tego ze bedziemy sie bac. Kiedy lęk nadchodzi to mamy zaczac sie z tego śmiac. Ze najlepszym lekarstwem jest poczucie humoru ( tego lęk nienawidzi), w ten sposob przechytrzamy swoją psychike. A lęki biora sie z tego ze boimy się o wydarzenia ktorych jeszcze nie ma. Same sobie stwarzamy jakies obrazy i zaczynamy sie bac. Stad tez ataki paniki, bo zaczynamy od *bania sie* ze zaraz pewnie nas dopadnie. Ze trzeba zwalczac przyczyny lęku ( czyli glosno mowic o tym co nas trapi, nie tlumic emocji, zlych wydarzen, tego co nas boli, wszystko sobie tlumaczyc w pozytywny sposob), a nie zwalczac skutki ( czyli brac leki).
Odnośnik do komentarza
Gość matiiaga
Witajcie Aga gratulacje:) Andzia ja maluchowi kupiłam: butelki tommee tippee (4szt - takie małe po 150ml), smoka-gryzaka aventa, szczoteczkę do czesania włosków, aspirator do noska, szczotkę do mycia butelek, podgrzewacz do butelek miałam po starszym (ale teraz nie korzystałam), i miałam strzykawkę taką zwykłą z apteki - najpierw służyła czasami do mleka jak mały nie chciał ssać piersi, a potem taka strzykawka przydała się do podawania leków), pojemnik na mokre chusteczki i taki pojemnik materiałowy usztywniany na pieluchy (czyste:). No jeszcze przewijak, wanienka. nożyczki do paznokci miałam takie normalne jak dla dorosłych, te dla maluchów niby zaokrąglone, ale jest zbyt duży odstęp między ostrzami i ciężko obcinać maleńkie paznokietki. Waciki takie w płatkach do czyszczenia pupy, gaziki do spirytusu do pępka, termometr (ja mam do ucha). Żadnych patyczków z watkami do uszu nie stosowałam ani przy pierwszym ani przy drugim dziecku - laryngolog zabronił.I chyba to wszystko na początek:) W miarę opieki nad maluszkiem zobaczysz czy coś jeszcze będziesz potrzebowała. Możesz jak masz kasę sterylizator do butelek kupić. Ja używałam taki przez pierwszy m-c a później tylko płukałam po umyciu butelki wrzątkiem. Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Asia,ja poprałam wszystkie ciuszki,a mam ich sporo w zwykłym Arielu,czy białe w Persilu,a wypłukałam płynem antyalergicznym dla dzieci.Pytałam koleżanki,ona też nie używała ani przy jednym i teraz przy drugim specjalnych proszków,no bo po co dziecko do tego przyzwyczajać,a póżniej będzie problem jak zmienisz proszek na zwykły i wtedy może zacząć się coś dziać ze skórą.Jak mój mały jakoś zaareguję uczuleniowo na ten zwykły proszek,to wtedy zmienię na specjalny dla dzieci,a tak to jest dodatkowy wydatek,a i tak słyszałam ze nawet te uczulają.
Odnośnik do komentarza
Ja przy 1 uzywalam loveli ale dosc drogi, poczytalam na forach i mamy polecaja dzidziusia. Kupilam dzisiaj do bialego i do koloru kazdy po 1,5 kg za 9zl. A plyn do plukania z loveli. Zobaczymy;) Porobilam juz ostatnie zakupy, i jestem wykonczona. Juz chodzc nie moge, staw biodrowy i nogi mi nawalaja, chyba za duzy ciezar nosze.
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny:) niestety nie moge zbyt czesto zagladac na forum same rozumiecie trojka dzieci to przeciez juz mini przedszkole ha ha. Rano starszego do przedszkola zaprowadzam mam z nim problem bo w domu nie chce rysowac a ja mam z nim cwiczyc. zastanawiam sie czy go na dluzej nie zostawiac bo teraz chodzi na 4 godzinki. A teraz napisze o porodzie. Dziewczyny porod byl szybki a po porodzie czulam sie jakbym wcale nie rodzila tak dobrze fizycznie, tylko psychika u mnie nawalila i zaczelam sie nakrecac ze sobie nie poradze. Wyszlysmy w trzeciej dobie bo mala miala zoltaczke ale to dlatego ze ja mam grupe krwi plus a moj maz minus. Malutka ma juz 3 tygodnie i jest taka silna kreci glowka i rozglada sie a jak ja poloze na brzuszku to na chwilke unosi glowke, jestem zaskoczona bo myslalam ze moje nerwy w ciazy zaszkodza malenstwu a tu taka niespodzianka!!! Zebym tylko miala zdrowie wychowac moje dzieciaczki to jest teraz moje marzenie zdrowie dla wszyskich bo ono jest najwazniejsze.Teraz nie czuje sie najlepiej bylam u lekarza ale nie ma mowy o zadnych lekach. Codziennie mysle ze umre bo tak zle sie czuje. Wstaje rano i sie zaczyna. Myslalam ze po porodzie bedzie inaczej, doszly nowe obowiazki a ja wcale nie czuje sie lepiej. W dodatku boli mnie glowa na okraglo i boje sie ze to tetniak. Zastanawialam sie nad tym czy nie zrobic badan na tarczyce ale nie wiem gdzie bo u nas w przychodni to robia tylko tsh a ten wynik akurat w ciazy mialam robiony i byl w normie. Maz wrocil do pracy a chcialam zeby mi jeszcze pomogl. Pewnie woli isc do pracy niz sluchac marudnej kobity. Buziaczki dla was wszystkich:) P.S. ja tez uzywam proszku dzidziusia ale za to plynu do plukania nie uzywam narazie.
Odnośnik do komentarza
Aga najwazniejsze ze dzidzius taki kochany i cały zdrowy;) To normalne ze nie czujesz się dobrze, przeciez masz tyle obowiazków wiec zmęczenie tez robi swoje. Tez sie tego obawiam. Bo u mnie nieprzespana lub malo przespana noc daje objawy nerwicy w dzien. A wiadomo ze przy dzieciatku juz nie da rady tak chrapac;) Pytalam ostatnio gina co bedzie jesli po cesarce dostane jakiegos *szału*. Bo jeszcze nie wiemy jakie bede miec znieczulenie. Ale np obudze sie i zaczne panikowac...lub w trakcie. Powiedzial zeby nie przejmowac sie tym, bo oni maja mnostwo lekow uspokajajacych przeznaczonych i dla kobiet w ciazy i dla karmiacych. Poza tym wiekszosc kobiet na *podtrzyzmaniu* bierze takie leki. Wiec moze Aga popytaj innego lekarza o takie leki. Przeciez nie mozesz sie tak meczyc. Teraz musisz miec sily ! Pozdrawiam i buziaczki.
Odnośnik do komentarza
dziewczyny a jakie mleko modyfikowane? moj 1 synek dostal ostrej biegunki po jakims( cholera nie pamietam nazwy) i potem musial jesc nutramigen ( paskudztwo). Andzia i jak wyprobowalas czopki?;) A w ogole gdzie wy sie podziewacie???Siedzicie na innym forum czy co?
Odnośnik do komentarza
No ja fizycznie nie najlepiej. Trudnosci ze spaniem, dusznosci ( jakby mi ktos na klatce piersiowej siedzial), napady gorąca, serce wali szybko. Ale psychicznie dobrze, wiec nie narzekam;) Dobrze ze to zima, bo w lecie gorzej by mi bylo. 1 synka rodzilam w sierpniu, a od maja byly niesamowite upaly. Wiec sie troszke pomeczylam, szczegolnie po cesarce.
Odnośnik do komentarza
Kurde,a ja się tyle napisałam i się nie wyswietliło,szlak by trafił,mam dziś problemy z netem.Ja fizycznie nie najlepiej.Noce okropne,serce wali,nogi dokuczają,budzę w nocy męzą i proszę o masaz bo inaczej nie daja mi zasnąć,póżniej pobudka kilka razy do toalety,budzę się wczesnie około 8.00 i nie mogę zasnąć.wtedy nerwy mi się odzywają,i czuję jak w żoładku wszystko buzuje.W dzień jestem do niczego,spiąca,zmeczona,rozdrażniona.Więcej napiszę może pózniej,bo nie wiem czy się to wyswietli.
Odnośnik do komentarza
Jutro lekarz,Asia trzymaj kciuki,żeby mnie łaskawa Pani na badania skierowała.Wogóle Ci zazdroszczę takiego lekarza,o co chcesz zapytasz,on odpowie,porozmawia,a ja wolę już o nic nie pytać bo dostaję olewające odpowiedzi.Kurcze,że ja już dawno nie zmieniłam lekarza!I mam nadzieję,że nie pójdę tam zdenerwowana,bo nie mam zamiaru się nakręcać,chociaż nie wiem jak dam radę,tak wejść tam na luzaka,jak we mnie tyle goryczy do takiej opieki jaką mam.
Odnośnik do komentarza
Andzia bede trzymac kciuki a Ty koniecznie odezwij sie po wizycie;) Moj jest bardzo mily i kompetentny ( moze dlatego ze prywatnie), wiec naprawde jestem zadowolona. Andzia olej ją juz do konca nie wiele Ci zostalo wiec tak czy siak juz nic nie zmienisz. Teraz wazne zeby porod przeszedl szybko i bezproblemowo i dzidzia byla zdrowa. Tez masz takie dusznosci? Ja czasami mowic nie moge bo mi powietrza brakuje. No ale jak mnie dzisiaj kolezanki zobaczyly to byly w szoku ze brzuchol taki duzy i tak wysoko. Nie wiem czy wytrzymam do 10 stycznia. Przeciez brzuchol jeszcze rosnie, a ja juz sobie nie wyobrazam wiekszego. Jowi a Ty kiedy nam sie pochwalisz??;) Nowa napisz wiecej jak u Ciebie.
Odnośnik do komentarza
Wróciłam,jestem już po wizycie.Dobrze,że po drodze nie urodziłam,bo idąc tam pół godziny piechotą nie dość że się zmachałam,to jeszcze nadenerwowałam,niby sobie wszystko wytłumaczyłam,że mam ją gdzieś,że jak mi nie da to i tak zrobię prywatnie,ale mimo wszystko szłam jak na jakiś egzamin.Skierowania nie dała,nie badała na fotelu,nie zrobiła usg,dobrze że odsłuchała chociaż tętna dziecka.Powiedziała,że trzy morfologię robi w całej ciąży,bez względu na wyniki,bo ma jakies limity,inaczej płaci,nie wiem o co chodzi,ale po urodzeniu przejdziemy się z męzem do dyrekcji placówki wyjaśnić to wszystko,co ona sobie wyobraża,mówię jej ze możemy już się nie spotkać,bo przecież wizyty są co miesiąc,ja dostałam teraz na 5.01 ale do innej lekarki bo jej nie bedzie i się pytam kiedy to ostatnie badanie krwi,a ta do mnie ze na nastepnej wizycie lekarka mi da,a zinterpretują te wyniki w szpitaluno najlepiej zżucić wszystko na szpital,jak się okażą słabe to wtedy zastrzyki mi podadzą,zamiast wyleczyć to wczesniej.Masakra,szkoda gadać,nie wiadomo kto jest winien czy lekarz,czy przychodnia,czy NFZ.Traktują jak zwierzęta.W dodatku wyrwała mi trzy kartki z ksiązaczki,jedna to recepta ale po co dwie za wizytę?kombinatorzy pieprzeni.Mam już dość lekarzy!
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×