Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kochane i witam mamunie;*. Jutro moze wyjdziemy jak się ogarne w domu ze wszystkim to napisze. Jest ciężko dziewczyny; (. Nie wiedzialam, ze to wszystko takie trudne.. Prawie nie sypiam, jestem mega przemeczona; (. Juz z tego wszystkiego chyba powróciły przeskoki serca; ((( Man czasem w nocy rozne schizy itd. Chcialam Was zapytac czy po cc tez bralyscie zastrzyki przeciwzakrzepowe?; jesli tak, to przez ile?? Sciskam Was mocno!!!

Odnośnik do komentarza

A tam przysypiam :P Nie miałam nic ciekawego do powiedzenia to się nie odzywałam ;) Ja miałam ciężkawy weekend, mąż był w pracy w sobotę, wrócił po południu, wczoraj służba więc znowu cały dzień sama :/ jakoś przetrwałam, jak zawsze, ale komfortowo nie było... Poza tym od wczoraj czuję takie kłucie w klatce, z prawej strony i po środku, nie cały czas tylko czasami. Nie wiem czy to nerwoból czy coś gorszego, ale jak do tej pory nie umarłam to chyba będę żyć. Jak to mówi moja teściowa- złego diabli nie biorą (więc czeka mnie wieczność z nią ;) Elkaa pewnie próbuje się w domku odnaleźć w nowej roli, oby zajmowanie małą odgoniło złe myśli i lęki. A Ty Agnieszko spać kiedy tylko możesz!!! Mała śpi to i Ty się zdrzemnij, choćby po parę minut ale to zawsze coś... Co do okresu to Wam nie pomogę bo nie pamiętam jak to było 7 lat temu, pamiętam tylko ze ja po porodzie miałam krwawienie równiutko 6 tygodni, zmniejszała się tylko ilość i kolor ale co do dnia lało się 6 tygodni... Nacieszajcie się póki nie macie :) ja nigdy nie lubiłam okresu, chyba jak każda... :)

Odnośnik do komentarza

żeby to szło spać chociaż kilka minut jak ona śpi niestety się nie da bo albo muszę z nią jeździć po dworze ewentualnie w aucie ( widzę że zaczyna je lubić ) W domu jak śpi to po półgodzinki i koniec jak chce oko przymknąć to ona się budzi. Więc jeszcze dużo nieprzespanych nocy przede mną śmieję się że już prawie 3 miesiące mam za sobą. Jutro następny gadżet przyjedzie żeby mieć choć chwilkę luziku jeszcze trochę to się w domu nie ruszę. Elka ciekawe czy już w domu czy też nie. W domku odsapnie to każdy jej pomoże jak nie mąż to reszta pozdrawiam Agnieszka :)

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki :) Co tam u Was słychać? U mnie dzisiaj nie obyło się bez ataku paniki :/ już wczoraj wieczorem mnie łapało ale myślałam ze minie. Minęło dopiero rano jak wzięłam leki :( niby mówią, ze przy agorafobii trzeba się zmuszać do wyjścia i z czasem się człowiek przyzwyczai... U mnie to nie działa, dzień w dzień głupie lęki przed wyjściem, już jestem tym zmęczona... :/ Muszę wytrwać do końca stycznia, bo od lutego mężowi zaczyna się półroczny okres wypowiedzenia z pracy przed emeryturą i wtedy będzie w domu :) już się nie mogę doczekać :) Piszcie co u Was Pozdrówka :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Wczoraj miałam kryzys, strasznie mnie odpadło , najpierw miałam straszne nerwy oberwał każdy kto był pod ręką a potem płacz , lałam łzy chyba ze 2 godz wściekła na swoją wściekłość :-/ na końcu Jeszcze czułam ze zaraz dostanę paniki bo przecież od tego płaczu to cos musi mi sie stać ..... ..... Ech szkoda gadać , wiem kiedy szczególnie mnie cos takiego dopada , gdy wieje wiatr no i na dodatek pełnia.... Dzis jest juz ok nawet humor mam . Pozdrawiam nerwuski

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, dawno nie byłam na forum bo nie miałam laptopa i widzę że Elka urodziłaś. Cieszę się że masz to już za sobą bo tak bardzo się bałaś i troszke ci nawet zazdroszczę ale każdy musi odczekać swoje. Dziewczyny myślałam że jak już urodzicie i wrócicie do leków to będzie lepiej a ty Agnieszko piszesz że nie jest dobrze. Jejku nie wiem czemu los nie pozwala nam się cieszyć tym co mamy, ale musimy szukać każdy dzień starać się byś silne bo jak się poddamy to ONA wygrywa. Sama wiem jak to trudno. Mi zostało 2 miesiące a strasznie się boję porodu. Dziś wieje jak nie wiem co i znowu mnie dopada, dusi w dołku i nie mogę oddychać, a krzyże tak mnie bolą że ledwo chodzę.Brzuch też mnie pobolewa i sama nie wiem czy to macica się powiększa bo dziecko rośnie czy to z nerwów. Moniko ja nie mam tego co ty ale w piątek jadę do gin na wizytę i cały czas myślę czy dotrę i czy tam wytrzymam na poczekalni. Tylko na usg lubię jeżdzić bo wtedy zobaczę swoje dziecko i zawsze czekam aż mi powie że wszystko w porządku. W mojej poradni jest tylko zwykły aparat usg i myślałam żeby pojechać do Rzeszowa na to usg lepsze ale to daleko i trochę kosztuje. Ale tak myślę że wszystko na pewno jest dobrze bo inaczej chyba bym zwariowała.

Odnośnik do komentarza

Strasznie się rozpisałam . Napiszcie dziewczyny jakie wy miałyście usg. Ago chciałam zapytać czy nie wiesz od jakiego wieku kierują na badania prenatalne w ciąży bo ja takich nie miałam i jak długo bolała cię rana po cesarce i czy można dźwigać dziecko bo czytałam że nie wolno dźwigać ciężej do trzech miesięcy żeby nie robiła się przepuklina. Sorki że cię tak wypytuję, wiem że malutka nie daje ci pospać ale ciągle czytam na necie o cesarkach bo nie wiem na co się zdecydować a na drugi tydzień mam porozmawiać z moją gin. Strasznie mi cię szkoda że mała tak mało sypia bo ja też jak się nie wyśpię to chodzę jak walnięta czymś a jeszcze niskie ciśnienie, ciągle myślę jak to będzie później i dochodzę do wniosku że jestem już za stara na dziecko ale co zrobić jak się samo zaplanowało. Boje się że sobie nie poradzę z dzieckiem bo wszystko już zapomniałam. Nie wiem jak wy ale ja czekam do świąt. Okres przed świętami zawsze lepiej na mnie działa choć nie wiem jak będzie teraz. Gosiu i Moniko a wy bierzecie teraz jakieś leki napiszcie proszę. Kończę już bo nie będzie wam się chciało tyle czytać.Nie mam swojego laptopa tylko służbowy męża i nie mogę tak często pisać dlatego wybaczcie że tak się rozpisałam, pozdrawiam was serdecznie i piszcie co u was.

Odnośnik do komentarza

Witaj Iwo :) Nie uwierzysz ale mimo Twoich obaw że nie będzie nam się chciało czytać ja przeczytałam wszystko :) co do leków to na nerwicę to ja biorę sedam (lexotan) 3mg, ćwiartkę doraźnie, bardzo dobrze działa na lęki. Byłam u psychiatry i doszliśmy do wniosku że lepiej się przemęczyć i brać sprawdzony lek doraźnie niż brać nowe leki ciągle a i tak zanim się trafi na te co faktycznie na nas działają to jest męczarnia. Poza tym nie chcę się uzależnić bo wiem jak się z tego wychodzi. I po postach dziewczyn widzę ze większość leków szału nie robi, niby je się bierze codziennie a lęki ciągle są... Biorę je zazwyczaj tak 2 razy w tygodniu, raz dziennie bo one działają od 10-20 godzin. Dzisiaj o 13 mam wizytę u ginekologa, zobaczymy co on na to... Ja też z jednej strony lubię te wizyty bo zobaczę maleństwo ale zawsze jest obawa czy wszystko będzie ok... Co do usg to też mój lekarz ma takie zwykłe ale on ma wieloletnie doświadczenie i nawet z takiego potrafi wyczytać czy wszystko jest ok, jeśli ma jakieś wątpliwości to wysyła do szpitala na kontrolne usg na lepszym sprzęcie ale też w ramach NFZ. Myślę, ze jak lekarz mówi że wszystko ok to nie ma się czym martwić i szukać dziury w całym. Już i tak mamy tych nerwów za dużo :/ Jak ja bym chciała tak po prostu żyć a nie codziennie, walczyć, spinać się, motywować itd...

Odnośnik do komentarza

Hej IWO1976 nie wiem co można a co nie ale z dźwiganiem jest tak że nie można chyba ciężkich rzeczy bo wiadomo że dzieciątko musimy nosić i się zajmować. Nie nosiłam wózka itd tylko małą się zajmowałam normalnie a miała 4450 Na badaniach prenatalnych byłam bo to już jakiś obowiązek w tym wieku ale nie pamiętam w którym tygodniu.Co do rany tak pobolewa mnie ale nie to że mocno czy jak ale wiem że ją mam . Martwię się tylko tym że nie dostałam @ kurcze a nie było przytulania z mężem. Wolę go unikać za nim nie będę brać tabletek anty. Dzisiaj fatalnie się czuję jakoś tak dziwnie ledwo wstałam wzięłam tabletki bo może mnie coś chwyta a pogoda do duszy pada i zimno. Ja jak pomyślę o świętach to mam już dość myślenia od jakiegoś czasu ich nie lubię ale co się dziwić jak nic nie cieszy bo ta głupia nerwica jest sklepy są jakąś dziwną otchłanią. Już nigdy nie będzie u mnie normalnie tabletki biorę ale to nie to samo bo i tak chwyta i tak nie chcę ich też za dużo łykać bo ile można. pozdrawiam w ten pochmurno-zimny dzień a Elka nadal się nie odzywa eh ............ :(

Odnośnik do komentarza

Kochane dziewczyny dziękuję serdecznie że odpisałyście. Moniko moja psychiatra też na początku poleciła mi sedam 3 tym bardziej że brałam go przed ciążą i na mnie dobrze działa ale teraz mi nie pomagał i mimo że brałam go czułam się tak źle że nie dawałam rady funkcjonować, i dała mi asertin 50, biorę pół tabletki i mimo że nie jest super to i tak nie jest najgorzej. Z tego co mówiła mi psych to sedam jest bezpieczniejszy od tego który ja biorę więc jak tobie pomaga to super. U mnie też był problem z tym że z nerwów miałam ciągle zaciśniętą macicę tak jak czasem robi mi się z żołądkiem i psych powiedziała że w takim stanie dziecko nie będzie się mogło dobrze rozwijać i lepiej bym brała leki tym bardziej że to był dopiero czwarty miesiąc.Ale jak zaszłam w ciążę i próbowałam go od razu odstawić bo tak kazała mi inna * mądra* psychiatra to nie wiedziałam co się ze mną dzieje, jakbym dostawała zawału serca, nic nie jadłam, nie byłam w stanie nawet wstać z łóżka a lęki były tak silne że myślałam że zwariuję. Tylko że ja brałam go doraźnie przez jakieś 5 lat i to sedam 6 więc nieźle się uzależniłam ale ty bierzesz o wiele mniej więc na pewno nie będziesz mieć takiego problemu. Mi dopiero ta psych u której teraz się leczę bo ona leczy również kobiety w ciąży z różnymi nerwicami to ona powiedziała mi że nie mogę od razu odstawić leku tylko kazała mi stopniowo i był ok.Agnieszko mi się wydaje że twój organizm po ciąży nie doszedł jeszcze do siebie i dlatego jeszcze ci się nie unormowało. Ty masz dopiero trzeci miesiąc po porodzie a z tego co wiem od mojej bratowej która jest położną to u różnych kobiet bywa z tym różnie. Ale jak masz obawy to wybierz się do gin zawsze to lepiej niż się denerwować. A pogoda dziś rzeczywiście była do kitu bo ja też do południa czułam się fatalnie a serce waliło mi jakby miało wyskoczyć a jutro chyba też nie będzie lepiej ale zobaczymy. To pa na razie do jutra.

Odnośnik do komentarza

No ksiądz załatwiony chrzciny 14 grudnia o 16:30 mam nadzieję że dam radę w innym przypadku nie wyobrażam sobie tego:( :( jeszcze mogę pójść do księdza w sobotę to robi wyjątki i w niedzielę po mszy chrzciny się odbywają nie wiem na razie zobaczę. Będę myśleć mam jeszcze kilka dni. W piątek jadę z małą do lekarza neonatologa i znów kolejki stres eh lepiej nie myśleć idę spać jeśli mi się uda spokojnej nocy papa do juterka

Odnośnik do komentarza

Hej kochane. ooooo blondyneczko witaj:). Nie mam naprawdę czasu napisać,więc się nie gniewajcie plis. To moje pierwsze dziecko i na pewno nie radzę sobie tak dobrze jak Wy. Mała nie zrobiła kupy wczoraj i strasznie się martwilam. Dzisiaj dałam czopek i zrobiła kupki dwie,lecz sama od siebie jeszcze nie:(((. Wszystkie karmicie tylko piersią?? W nocy muszę też karmić. Usypiania czasem już...tak mi brakuje odpoczynku i snu..:(. Ściskam Was.

Odnośnik do komentarza

Cześć moje drogie dziewczyny. W nocy nie mogłam spać i teraz też nie jest dobrze. Wszystko przez to że wczoraj zobaczyłam że brodawka którą mam na plecach od dawna chyba się powiększa i już koniec. Zawsze miałam lęki właśnie na punkcie chorób bo jak coś mi było to zaraz myślałam że mam raka i umrę.Moja mama ma strasznie dużo takich brodawek na całym ciele i ja też mam do nich skłonności ale lęk mnie przerasta i nie mogę sobie z nim poradzić.Boję się bo ta zmiana na skórze jest inna niż była ale nie chcę wyjść na panikarę i biegać zaraz do lekarza, tym bardziej że u nas nie jest to łatwe a prywatnie trzeba zapłacić za wizytę. Boję się też dlatego bo kiedyś miałam usuwanego pieprzyka. Lekarz powiedział mi że to noc groźnego ale lepiej go usunąć żeby coś się nie zrobiło bo był pod zapięciem od biustonosza i często go urażałam. Nie wiem co robić. Nic mi się nie chce. Pa kochane.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×