Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

dzieki andzia . wiesz mnie jedno dziwi ze ja chyba potrafie zyc bez tych nerwow tylko mnie chyba ich zaczyna brakowac i mysle o nich. jak byl moj maz to przez tyle dni nie myslalam o nich i bylo super a jak pojechal to znowu sobie mysle. wiesz mi sie wydaje ze one nie sa az takie dokuczliwe jak na poczatku ale to myslenie w przyszlosc glupie co .
Odnośnik do komentarza
Ja mam bardzo podobnie do Ciebie,też czasem sobie przypomnę,że trzeba się zdenerwowć,czasem byle pretekst dobry,to takie dziwne,one siedzą w nas i dlatego,a pewnie że możemy normalnie żyć,tylko te natrętne myśli nas osaczają,ja tylko czekam kiedy urodzę,mam nadzieję ze wtedy myśli bedą skierowane tylko i wyłącznie do dziecka,ale powiem Ci Wiolu,ze te nasze durne myslenie to z nudów,ja siedzę całymi dniami sama,nikt mnie nie odwiedza,ani ja do nikogo nie chodzę,bo rodzina daleko,a znajomych tutaj aż tak wielu nie mam,a jak są to wszyscy praca-dom i rzadko się spotykamy.
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny mimo że nie mam już ataków, czy objawów nerwicy to i tak czasami łapię się na myśleniu o przyszłości, czy sobie poradze i takie tam bzdury. Głupie myślenie tym bardziej że mam już dziecko i mimo iż ma 6 lat to i tak wymaga opieki. Po prostu doświadczyłyśmy najgorszych objawów nerwicy i dlatego same do niej wracamy-myślami. Boimy sie zeby znów nas nie dopadła. To normalne. Jesli już raz zetkniemy się z czymś złym to będzie to do nas wracac, chocby tylko w myślach. Myśle ze potrzeba nam jeszcze sporo czasu, zeby wyrzucic te przykre objawy z pamięci. O ile w ogole kiedykolwiek uda nam sie o nich zapomniec. Na razie wszystko co złe kojarzy nam się z *atakiem*. Wczoraj ogladalam wywiad z K.Klich ktora opowiadala o swojej depresji-bardzo podobne objawy do nerwicy, tylko bez ataków. I jak jej słuchalam to od razu ogarnelo mnie takie uczucie strachu, wiec szybko przelączylam progam. Widocznie nie jestem jeszcze gotowa zeby tak ot sobie o tym mówic, czy myślec. Ale wierze ze przyjdzie jeszcze taki czas;) Takze Wiolu nic sie nie martw, kazda z nas ma takie obawy. Nawet kobiety ktore nie maja nerwicy boją sie czy dadza sobie radze z malenstwem. A co dopiero my;) Kiedy bylam na etapie wychodzenia z nerwicy i mialam dni bez ataków...to tez brakowało mi jej. Kazda musi to przejsc;) Milej nocki kochane.
Odnośnik do komentarza
witajcie dziewczyny, jak tak was slucham to jakbym czytala o sobie.ja narazie tez nie mam atakow, ale kazdego ranka kiedy tylko otworze oczy mysle czy nie dostane tego cholerstwa.ostatnio zajelam sie domem, porzadki i te sprawy i naprawde dobrze sie czulam.moze to i dziwne, ale sprzatanie dziala na mnie kojaco.przynajmniej wtedy udaje mi sie choc na chwile zapomniec o nerwicy.asiu ja to w ogole nie ogladam zadnych programow o chorych ludziach, szpitalach, wypadkach itp., o zaraz czuje, ze cos mnie bierze.kiedys uwielbialam horrory i wszystkie filmy z dreszczykiem, a teraz nie moge juz ich ogladac.jakis czas temu bylam z bratem w kinie na takim filmie i dostalam tam atak.to bylo straszne.dlatego nawet jesli bardzo bym chciala to niestety nie moge ogladac takich filmow.najwidoczniej silnie dzialaja na moja psychike.najgorsze, ze ogladalam wszystkie czesci *pily*, a piatej, ktora wlasnie leci w kinie pewnie juz nie zobacze:( no trudno.tak to juz jest zyc z nerwica.pewnie zawsze bede o niej myslala, bo nie sadze bym mogla zapomniec o czyms, co w jakiej czesci rujnuje mi zycie. ciesze sie chociaz z tego, ze probuje z nia walczyc a nie tak jak kiedys jej ulegalam.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
czesc dziewczyny . ja ostatnio jakos bardziej mysle o tej nerwicy i to mnie troche doluje. ale staram sie nie poddawac i byc silna bo to jedyne lekarstwo na to. nieraz mysle zeby zazyc serotax ale jakas wewnetrzna sila mi mowi zeby nie zazywac. moze dlatego jak andzia tez siedze sama calymi dniami a takze w nocy nawet nie mam sie do kogo przytulic. ale musze byc silna tylko czasami to takie trudne.
Odnośnik do komentarza
Nowa normalnie wyjełaś mi to z ust;) Ostatnio moj mąz chcial mnie zabrac na piłe 5. Tez obejrzalam wszystkie jej części, a horrory nalezaly do ulubionego gatunków filmów. Własnie nalezaly, bo teraz nie moge juz takich ogladac. Inni ogladaja i się boja. A my ogladamy i się boimi, ale ataku. No niestety chyba jeszcze długo strach będzie wywoływal u nas obawy przed atakiem. Tak jak piszesz, najwazniejsze ze z nią walczymy, a nie poddajemy się. Nigdy nie przypuszczalam ze moze spotkac mnie cos takiego. Jestem raczej silnie psychiczną osobą, rozne zakrety w zyciu mialam i wychodzilam z tego. A moje motto zyciowe brzmialo * co cie nie zabije to cie wzmocni*. Widac psychika ludzka płata nam rozne figle i pokazuje swoje slabe strony w najmniej oczekiwanych momentach. Nigdy nie rozumialam ludzi z depresją. Myslalam ze kazdy czlowiek ma władze nad swoimi odczuciami i emocjami. Teraz wiem jak bardzo sie myliłam...
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny,jak myśicie czy raz stwierdzona płeć na chłopca jest raczej pewna? wiem że co do dziewczynek lekarze się mylą,bo tak sobie myślę że mogłabym być póżniej rozczarowana,nie chodzi o to że nie chciałabym dziewczynki,bo zawsze pragnęłam mieć córkę,ale odkąd się dowiedziałm że bedzie synek,to tak się do niego przyzwyczaiłam,że nie wyobrażam sobie że może byc inaczej.
Odnośnik do komentarza
Andzia ja w 1 ciąży nie chciałam znać płci ale i tak instynktownie wiedziałam ze to chłopiec. Wiec wszystko było przygotowane na chłopca. No inaczej być nie mogło;) Teraz w 5 m-cu lekarz powiedział że dziewczynka, a za m-c na USG 3D zobaczylismy wielkiego siusiaka. Wiec wyobraź sobie jaka była moja reakcja. Kilka dni przestawialam się, nie mówiąc juz o tym że strasznie pragnęlam coreczkę. Oj parę nocy przepłakałam w poduszkę....ale teraz juz znalazlam tyle plusów drugiego synka, że już nie wyobrazam sobie żeby było inaczej. Ale masz rację wieksze pomyłki są odnośnie dziewczynek.
Odnośnik do komentarza
witam was , jestem zalamana bo probuje sie podniesc i kiedy to zrobie i mowie ze nie dam sie to staje sie cos takiego ze mnie zabija , juz mam kilka dni wyciete z zyciorysu bo dopadlo mnie to czego najbardziej sie boje utrata swiadomosci i slabosci wtedy nie wiem co sie dzieje i przegrywam bo nie potrafie sie podniesc , boje sie strasznie non stop placze i jestem slaba i niemam sily juz zyc , a co z moim dzieckiem , i znow sie zastanawiam czy to nerwica , czy moze to akurat od ciazy
Odnośnik do komentarza
jeniferka a w ktorym tyg ciąży jestes? Ja mam calą ciąże b.niskie cisnienie a w 1 i 2 trymestrze to ledwo na nogach stałam. Jak bylam u lekarza to cisnienie ok, ale kupilam sobie cisnieniomierz i codziennie mierze w domu. I teraz mam 90/60 100/60. Ale bywały momenty ze mialam 80/40. Dziwne ze w ogole moglam wstac z łozka;)
Odnośnik do komentarza
Asia cisnienie mam niskie ok 100/70 ale ostatnio mialam przez dluzszy czas 135/80 tylko puls mam wysoki od 95 do 110 ale cale zycie mialam niskie czy to od tego czy od nerwicy ,boje sie strasznie bo niewiem co to jest jakbym odplywala wszystko mi zanika przed oczami jakbym zchodzila ,okropne
Odnośnik do komentarza
Jeniferka o to chodzi ze my wszystkie tego typu objawy-dolegliwosci przypisujemy nerwicy. Ja tez kiedy mialam niskie cisnienie( nawet o tym nie wiedzialam, bo u lekarza zawsze wyzsze-stres) to czulam sie fatalnie. Słabosc, odplywanie, zatkane uszy, brak koncentracji-wszystko co towarzyszy niskiemu cisnieniu. Wszystko to łączłam z nerwicą i dodatkowo się nakrecalam i wzbudzalam w sobie strach. Dopiero jak poszlam do lekarza to za jego radą kupilam sobie cisnieniomierz i w domku juz na spokojnie okazywalo sie ze mam 90/60, 80/50 a nawet 70/40-wtedy to juz tylko lezalam bo swiat wirowal mi dookola. Od tamtej pory kiedy tylko czulam cos nie tak od razu zaczelam zwalac na cisnienie( nawet kiedy bylo w normie). I w ten sposob przestalam sie stresowac i czuc lepiej. Na szczescie niskie cisnienie jest nieszkodliwe tylko uciazliwe, tym bardziej w ciąży. Pozdrawiam i bądx dobrej mysli;)
Odnośnik do komentarza
A puls tez od poczatku ciąąż szybszy, zreszta im nizsze cisnienie tym puls wyzszy. W ten sposob organizm wyrownuje swoj rytm. Teraz jestem w 8 m-cu i cisnienie zaczyna wracac do normy, ale puls pozostal wysoki-90-110. Takze nie przejmuj sie tym i nie mysl o tym. Wszystko w ciąży sie zmienia, nasze organizmy pracuja inaczej. Ja tez cale zycie mam niskie cisnienie, ale pilam 2 -3 kawy dziennie. W ciąży nie , a poza tym w ciązy nasz oganizm pracuje za 2 osoby, wiec ma prawo do roznych dolegliwosci;) Z tego co wiem do mnostwo kobiet pod koniec ciąży bierze jakies tam kropelki na wyrownanie pracy serduszka, bo mnstwo kobiet ma bardzo wysoki puls, ktory uniemozliwa normalne funkcjonowanie. Nic się nie matw , a przede wszystkim nie nakrecaj się. Bo w ten sposob sobie nie pomozesz.
Odnośnik do komentarza
dziekuje Asiu ja tez powoli dobiegam konca jestem w 31 tygodniu , mam nadzieje ze po porodzie mi troche przejdzie ,teraz jest masakrycznie bo mam duzy brzuch i boje sie ze sie przewroce wszystko sie pogorszylo z nerwica ,prawie caly czas leze bo w glowie masakra i nie moge ustac na nogach i jeszcze brak oddechu mnie budzi w nocy ,na kiedy masz termin porodu , ja mam nadzieje ze po porodzie trafie na lek ktory mi ulzy bo nie mam juz sil ,nawet niemam jeszcze nic dla dzidziusia bo nie dam rady ustac w sklepie
Odnośnik do komentarza
jeniferka przeciez wiesz ze to nerwica i jak sobie z nią radzic, wiec dlaczego poddajesz się jej? Nie mysl o tym, a lezenie Ci nie pomoze. Lezysz , myslisz i się nakrecasz-niepotrzebnie. Powiem Ci ze ja wczoraj tez mialam *sądny dzien*, ale od samego rana mowili ze bedzie duzy spadek cisnienia i faktycznie po zmierzeniu mialam 80/50, wiec nic dziwnego ze tak sie czujemy. Nie zwalaj tego na nerwice, bo sama sobie ja przywolujesz. Juz nie duzo nam zostalo, zobaczysz jak urodzisz to nie bedziesz miec czasu polezec i pomyslec o glupotach;) A w razie czego po porodzie udasz się po tableteczki i wszystko bedzie ok;) Pij sobie meliske a na noc łykaj neospasminke. Ja tez jeszcze czasem mam taki plytki sen i wydaje mi sie ze sie w nim zapadam-w nocy nad nerwica trudniej zapanowac. Brak oddechu lub trudnosc w oddychaniu to przyczyna duzego i wysokiego brzucha. Spij na 2 poduchach i jeszcze raz...NIE MYLS O TYM!!!
Odnośnik do komentarza
Asiu dziekuje ze mnie pocieszasz ale ja naprawde nie moge sie na niczym skupic caly czas mi sie cos dzieje ze glowa boje sie ruszac i nie moge chodzic bo nie moge ustac na nogach wogole masakra , wiem ze w kolko o obiawach mowie ale naprawde jest mi bardzo ciezko , lezec tez ciezko bo caly cxzas mi sie cos obsowa , zanika w glowie przed oczami , mam termin podobnie jak ty na 20 stycznia ,dziecko wazy tydz z wyprzedzeniem a ja taka szczupla i moj chlop tyle ze duzo przytylam bo juz 22 kg a ty dokladnie ktory tydz masz bo ja 31
Odnośnik do komentarza
tak ogolnie to moja nerwica jesli to ona to jakas okropnie silna ze nie przestaje na nawet na chwile ja bede sie bala wziasc dzidzi na rece bo sobie nie wierze ,niewiem jak to bedzie ale napewno nic sie nie zmieni skoro to juz prawie 2 lata tak mecze juz mysli nawet sie boje wlasnych, ile jeszcze dam rade
Odnośnik do komentarza
Jesli jest tak żle to bierz jakies ziolowe leki-na razie. A po urodzeniu niech Ci psycholog czy psychiatra pzepisze coś silniejszego. Meczyc się tez nie ma co, zwlaszcza jesli jest tak silna że sama sobie z nią nie radzisz. Tym bardziej ze bedziesz juz miec dzieciątko, to bedziesz musiala byc silna-ale wierze ze jednak wtedy uda Ci sie bez leków. Ja w tym tyg zaczynam 33 tydzien. Przytylas 22 kg i jestes szczuplutka? Ja ostatno wazylam sie 2 tyg temu i do tamtej chwili przytylam 11 kg. Za to widze ze jestem troszke spuchnieta. Na twarzy i nogi wieczorem. Jeniferka naprawde zacznij brac jakies ziola, one Ci ani dziecku nie zaszkodzą, zwlaszcza ze to juz 3 trymestr. Jest ich troszke, wiec sama zobaczysz po ktorych czujesz sie lepiej. I naprawde wiem co czujesz, ja tak czulam sie w 4 m-cu. Do tego stopnia ze bylo mi wszystko jedno co sie stanie, ale lezenie tylko pogarszalo moj stan.
Odnośnik do komentarza
Ale ja naprawde bylam szczupla przed ciaza wazylam 49 kg , wszyscy sie dziwia ze tyle przytylam bo cale zycie mi sie nie udalo przytyc a w ciazy mam apetyt okropny. niewiem jak mi oni wyliczyli ten termin skoro wychodzi na 20 stycznia a dopiero mam 31 tydz , 20 stycz to 39 tydz ciazy u mnie , a brzuch mam bardzo duzy . niewiem jakie tabletki mam wziasc mysle o relanium bo ziolowe nic nire daja , bralam persen ale nie dziala
Odnośnik do komentarza
Czesc wszystkim:) Ja pierwszy atak nerwicy mialam w ubieglym roku. Teraz jestem w prawie 9 miesiacu ciazy i niestety nerwica wrocila:( Koszmarnie sie mecze:( Do tego dochodzi lek przed polykaniem. Wiem, ze to lek bezsensowny, bo jakos do tej pory jadlam i sie nie udusilam. Musze sie zmuszac do jedzenia, bo przeciez dzidzius musi sie rozwijac. Katastrofa. Byle by wytrwac do porodu
Odnośnik do komentarza
Asiu,czy Ty miałaś ostatnią miesiączkę 11 kwietnia?tak jak ja,bo mamy identyczny termin porodu,ja do tej pory przytyłam 9 kg,brzuszek narazie przestał rosnąć od jakiś dwóch tygodni.Ogólnie mam mały brzuszek,raczej mi nie przeszkadza,96 w obwodzie.Ale słyszałam,że tak moze być,bo przecież dzidziuś idzie teraz w wagę a we wzrost bardzo mało.Czuję się dobrze,nie mam kłopotów z oddechem,ale nocne wstawanie do toalety,czasem po 5 razy wykańcza mnie na maksa,póżniej chodzę niewyspana i rozdrażniona.Kawę piję rozpuszczalną z mlekiem ale częściej tę z cykorią.Nerwica we mnie siedzi i odzywa się czasem,tylko każda z nas ma z nią inaczej do czynienia,ja sobie radzę,najwyżej się zdenarwuję noi trudno,nie zdąze nad tym zapanować.Wiesz co Asiu tak sobie myślę,że moze ten mój dzidziuś taki spokojny od tych ziół co brałam cała ciążę,teraz rzadziej.Chociaż nie wiem czy to by miało jakiś wpływ,może to taki charakter,do wiercipięt raczej się nie zalicza.Woli sobie leżej spokojnie i czasem się poruszyć.Dużo też spi,a w nocy jest aktywny.A jak tak u Ciebie?
Odnośnik do komentarza
Andzia ostatnią miesiączkę mialam 13 kwietnia;) Ja z wc nie mam w nocy problemu, za to w dzien latam co chwile. Przewaznie jak chodze, lub wstanę to od razu czuje parcie na pęcherz. No moj mały fika bardzo duzo, nie pamietam zeby moj pierwszy synek tak buszował. Ale raczej jest to takie wyciąganie i przeciąganie się. Wychodzą mi nożki i rączki bokiem;)Nic sie nie martw, na pewno wszystko jest ok. Kazde dziecko jest inne i ma inny temperament;) A wyczuwanie ruchow tez pewnie zalezy od polozenia. Jeniferka nie przejmuj sie ze tyle przytyłas, ja z piewszym przytylam prawie 30 kg i m-c po porodzie juz bylam w formie. Teraz apetyt tez mi dopisuje, o slodkosciach nie wspomne;) Tylko ze ruchu mam sporo, bo caly dzien z dzieckiem, a to przedszkole, a to basen..i tak w kólko. Takze na lezenie zbyt często nie moge sobie pozwolic;) Moze dzieki temu nie mysle o nerwicy i sie nie nakrecam. Aina jak sobie radzisz z tyl lękiem przed polykaniem? Tez dlugo mialam z tym problem. Teraz już rzadko, jak sobie przypomne w miejscach publicznych np pizzeri to od razu mam taki ucisk w gardle. Cholera mnie bierze czasami przez to, bo jestem glodna a zjesc nie moge. Nie wiem skad to się bierze.
Odnośnik do komentarza
Witajcie Ja w pierwszej ciąży (nie miałam jeszcze nerwicy) przytyłam 13kg, mały urodził się prawie tydzień przed terminem,58cm i 3170g. Był bardzo ożywiony i w brzuchu i obecnie (ma 5 lat:). W drugiej ciąży (już z nerwicą) przytyłam 3kg:) Mały urodził się tydzień po terminie, 56cm i 3290g. Był spokojny i w brzuszku z małymi wyjątkami i po porodzie. Teraz skończył 8 m-cy i jest bardzo grzeczny. Tylko przy ząbkowaniu był marudny i jak miał kolkę. Lekarz stwierdziła, że na początku był spokojny bo ja brałam leki uspokajające. Ale teraz nie biorę, nie karmię a dziecko nadal anioł:) Przy obu ciążach miałam nadciśnienie, takie do końca życia):. Chyba jednak charakterek dziecka i temperament nie mają nic wspólnego z braniem leków (mówię o ziołowych):) Pozdrawiam mamusie:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×