Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

cześć dziewczyny Bardzo chciałabym mieć dziecko ale mam wiele obaw z tym związanych. Choruję na nerwicę, chociaż cały czas się leczę nie czuję za bardzo poprawy. Postanowiłam sobie, że w przyszłym roku urodzę dziecko (mam 28 lat myślę że nie mam na co dłuzej czekać). Od pewnego czasu sledzę to forum i utwierdzam sie w przekonaniu że mozna urodzić zdrowe dziecko chorując na nerwice i jakoś przetrwac ciąze. Podziwiam Was za odwagę i optymizm, dałyście mi nadzieję, dziekuję!!!
Odnośnik do komentarza
andzia mam nadzieje, bo te ataki mnie wykanczaja.juz nie moge sie doczekac, by to przeszlo.postaram sie rzucic tabletki, bo bardzo zalezy mi na dzidzi.wiecie, ze dzieki wam nauczylam sie juz troche nad soba panowac.staram sie o tym nie myslec choc czasami to trudne.wy dajecie jednak rade, wiec i ja musze.a macie tak, ze czasami najmniejsza rzecz was irytuje?chce mi sie krzyczec bez powodu.co to jest?znacie to?pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Oczywiście,że każda z nas napewno tak ma,to zależy od charakteru.Ja wchodzę do sklepu,nie mogę znaleść pożądanego przeze mnie działu lub półki i dre się do męża co za sklep,jaki tu panuje bałagan.A on mi na to że za szybko się denerwuję,więc sama widzisz,że nie tylko Ty jesteś taka nerwowa.Gdy na codzień część emocji tłumimy w sobie,to normalna reakcja,że póżniej chcemy je wykrzyczeć.I powiem Ci że nawet trzeba tak,bo zdrowiej jest nie powstrzymywać emocji.Nowa81 jak masz na codzień jakieś fajne,sprawiające Ci przyjemność zajęcie,to napewno zapomnisz o nerwicy,staraj się o niej nie myśleć i zlewaj jak coś *Cię bierze*.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Nowa 81 bo sa rózne fazy nerwicy. Jesli zaczynaja Cie denerwowac byle glupstwa, to znaczy ze powoli wychodzisz z lęków;) Jeszcze troche i w ogole o nich zapomnisz, a to ze czasami sie wydrzesz...no cóz nerwuski tak mają. Probuj panowac nad nerwami, zamiast od razu sie wydzierac co tylko potęguje stan zdenerwowania ...pomysl spoko, nic sie nie stalo. Ja tez bylam bardzo wybuchowa. Teraz stoicki spokoj, ale sama nad tym zapanowałam. Nie raz szlag mnie trafia, ale mysle sobie nie warto sie nederwowac bo to i tak nic nie da;) Nie prawda jest że ciąza wycisza, to my stajemy sie bardziej spokojne, bo myslimy o malenstwie. Wiemy ze tego nam nie wolno, prowadzimy bardziej spokojny tryb życia, wiekszosc z nas nie pracuje. Ruszamy sie tez wolniej a to wszystko sprzyja wyciszeniu i uspokojeniu organizmu. Jowi a Ty gdzie się znow chowasz?;) Andzia jutro jadę zamówic wózek....najwyzej troszke postoi w domu, a i tak bede czekac na niego ok m-ca.
Odnośnik do komentarza
Asia,ja nie mam nic oprócz ciuszków,ale w sobotę jedziemy z męzusiem oglądać,może kupić łóżeczko,materacyk,przewijak.Wózek nie wiem kiedy,ale napewno w grudniu będziemy zamawiać.Dosyć długo musisz czekać na swój,my przez internet kilka dni.Nie wiem jak u was ze snami,ale mi ciągle sni się mój tata że coś mu się złego dzieje,albo umiera.Okropność.To dlatego,że się o niego martwię,ale zawsze się o niego martwiłam a nigdy nie miałam takich koszmarów.Asia,zazdroszczę stoickiego spokoju.Ja z jednej strony wyciszyłam się,a z drugiej nerwus nie z tej ziemi.Nerwica też daje się we znaki,nie powiem.Ale nie jem żadnych tabletek,nawet ziołowych.Dziewczyny,te które już rodziły powiedzcie,czy warto brać znieczulenie?czy ból jest do zniesienia?i ile taki najgorszy trwa?boję się,że nie wytrzymam z bólu.Napiszcie troszkę o porodzie,jak wyglądały wasze?bardzo jestem ciekawa.
Odnośnik do komentarza
andzia ja bole dostalam o 3 rano a urodzilam o 15, wiec 12 h.na poczatki czulam bole jak przy miesiaczce.pozniej stawaly sie coraz silniejsze.okolo 6 rano wypadl mi czop sluzowy, a po 7 pojechalam do szpitala.podlaczyli mnie do aararury by sprawdzac moje i maluszka serduszko.tam dostalam obiad, ale i tak nic nie zjadlam, bo bol byl za silny.ja to nawet mialam problem isc do lazienki, bo mnie tak wszystko bolalo.w dodatku co jakis czas musialam rozszerzac nogi, by mogli sprawdzic rozwarcie.no ja akurat mialam silne bole( nawet raz zwymiotowalam ), ale i tak czas zlecial szybko, a zadnych lekow przeciwbolowych nie wzielam.ja rodzilam w wodzie, jak dla mnie super ( jesli mozna tak to nazwac ).mozesz sie troche zrelaksowac, no i miesnie w wodzie sie rozluzniaja.sam porod minal strasznie szybko.wiesz wydaje mi sie, ze w ciazy wiekszosc z nas mysli czy poradzi sobie z bolem, ale jak juz dochodzi do porodu, to stajemy sie bardzo silne.teraz medycyna jest bardzo rozszerzona, wiec mozna wziac bezpieczne dla dziecka leki przeciwbolowe, ale mysle,ze dasz rade bez nich.ja mialam przy porodzie meza i jego wsparcie bardzo mi pomoglo.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Ja mialam pierwszą cesarkę i teraz też będe miec...wiec nie za dużo pomogę;) Nie wiem jak to jest rodzic naturalnie, wiem tylko ze po cesarce dlugo dochodzi się do siebie no i te szwy ktore goją się miesiącami.... Andzia jak tam Twoj maluszek? duzo sie rusza? Moj znów ma rytm wieczorno-nocny, a czasami tak kopnie ze az podskakuje.
Odnośnik do komentarza
Mój malec w ciągu dnia jest dosyć spokojny,ale jak przychodzi póżny wieczór to zaczyna szaleć, w nocy również a kończy rano zanim wstanę z łóżka.Dziś w nocy wstawałam co dwie godziny do toalety( patrzałam na zegarek)normalnie jak do karmienia.Asia,Ty też czujesz że jest ułóżony główką do dołu,mojego to najczestsza pozycja,chociaż mają jeszce trochę czasu na to.I też czujesz czkawki na dole brzucha,czy w różnych miejscach,bo ja zawsze na dole,z jednej lub drugiej strony.A właściwie dlaczego miałaś cesarkę i teraz też będziesz mieć?
Odnośnik do komentarza
to fakt andzia nie mialam wtedy jeszcze nerwicy.w sumie do tej pory nie boje sie igiel itp. za to dzwiek syreny karetki pogotowia mnie przeraza.od razu serce mi wali.widzisz ja znowu nie boje sie porodu, ale za to samej ciazy.dlatego ciagle zlekam z zajsciem.nie brac lekow przez cala ciaze - trudno to sobie wyobrazic.boje sie, ze dostane atak i co ja wtedy mam zrobic.kazdy ma swoje obawy niestety.pozdrawiam i szczerze?ja wierz, ze sobie poradzisz.zobaczysz, ze w momencie porodu twoja psychika bedzie silna tk jak nigdy.
Odnośnik do komentarza
Tez czuje czkawke tylko w dole brzucha a nogi caly czas na gorze i bardziej z prawej strony. Nieźle mnie kopie po żebrach;) Pierwsza cesarke mialam dlatego ze bylo juz 2 tyg po terminie, zero rozwarcia no i spora głowka malucha. Wiec w koncu zdecydowali sie zrobic cesarke, za co jestem wdzieczna. Teraz dlatego ze maluch tez bedzie duzy, a szwy po cesarce rozciagniete i bola, wiec boja sie że mogą popękac. Ale wybralam znieczulenie ogolne, czyli zasypiam i nie wiem co sie dzieje;) Przy pierwszej mialam najpierw zewnatrzoponowe ale nie zadzialalo wiec musieli mnie uspac. Koszmar, nie zycze nikomu dochodzic po 2 takich znieczuleniach. Nie dosc ze kregoslup nawala to jeszcze dziwne uczucie po przebudzeniu. Przez kilka godzin w amoku, nic nie pamietam z tego. Ale juz lepsze to niz wywolywanie na sile porodu.
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny! Przepraszam ze sie tak dlugo nie odzywalam ale to nie bylo zalezne ode mnie. Otoz 2 tygodnie temu juz mialam bole porodowe co 5 minut i wszystko po jakims czasie mi przeszlo tzn te bole juz jak bylam w szpitalu a rozwarcie na 2 cm mialam. Ja taka doswiadczona i dlatego to byl dla mnie szok... W trakcie pobytu w szpitalu mialam zatrucie pokarmowe i musialam tam zostac. Niedawno wyszlam. Jestem zalamana bo juz sie cieszylam ze malutka bedzie z nami a tu nic wyglada na to ze ja przenosze. Nie mam sily dalej pisac. Pa.
Odnośnik do komentarza
witajcie.pisze pierwszy raz .pierwszy atak nerwow dostalam w styczniu.zazywalam serotax po nim czulam sie swietnie.sama odstawilam a potem okazalo sie ze jestem w ciazy .na poczatku bylo ok ale od polowy wrzesnia nerwy wrocily . staram sie nic nie zazywac bo sie boje kilka razy zazylam persen ale odstawilam.moj problem polega na tym ze ja sama o tym mysle i sie nakrecam , jestem w 21tyg.ciazy.
Odnośnik do komentarza
Kochana Wiolu!fajnie że do nas napisałaś,razem nam wszystkim łatwiej.Doskonale znam te nakręcania,one mnie też męczą,ale to tak ciężko przestać się nakręcać,wiem coś o tym.Myślę,że jesteś dzielna i silna skoro odstawiłaś leki i wytrzymałaś bez nich już tyle czasu.Gratulacje Ci się należą,to znaczy że sobie poradzisz w dalszej ciąży.Życzę wytrwałości i pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
dzieki za slowa otuchy bo wiesz ja nie mam za bardzo z kim otym porozmawiac.moje rodzenstwo jest za granica maz takze pracuje za granica bardzo zadko sie widujemy czasami raz na 3 miesiace jest mi bardzo ciezko ma 4letnia corke ktora bardzo teskni za tata. moja mama przeszla przez to samo sama z tego wyszla bez lekow meczyla sie bardzo dlugo miala straszne leki ale sobie poradzila juz tyle lat minelo i jest szczesliwa osoba. ja nie raz mam chwile zwatpienia i chce zazyc leki ale teraz wiem ze to nie rozwiaze problemu.wsrod znajomych zapominam o wszystkim jestem odprezona tylko w domu sie nakrecam. czasami jest ze nie mam lekow i jest dobrze nie mam silnych atakow jak na razie i zeby tak dalej.tylko u lekarza mam wysokie cisnienie160100 a domu mam dobre. miala holtera nawet zalozonego i nic . maz teraz byl na 10 dni i bylo super nie mialam nerwow zadnych a jak pojechal to znowu sama o tym mysle. ciagle mi sie chce plakac . maz mi mowi ze brakuje mi zajecia i sama sobie robie krzywde i ja o tym wiem . prosze o rade.
Odnośnik do komentarza
Kochana,ja akurat nie planowałam płci,ponieważ to moja pierwsza ciąża(chłopiec),więc obojętne to nam było.Ale drugiego dzidziusia jak będziemy majstrować to bardzo chcemy dziewczynkę i trzeba będzie się kochać jak tylko zaczną się dni płodne,a jak nastąpi owulacja to koniec z seksem,żeby była dziewczynka.Tylko nie wiem ile w tym prawdy,ja bym się zbytnio na to nie nastawiała.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×