Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Witam dziewczyny podlugiej przerwie A więc poraz kolejny zostalam mama -synka 54cm/3450g,czyli mniejszy niz na usg Dopiero wczoraj wyszlam ze szpitala. Cesarkemialamw sumie znienacka,1go kwietnia rano,zanikalotetnodziecka,aledotego dochodzono 3 dni zanim trafilam z konkretnym wskazaniem wlasnie takim do szpitala.,bo pojechalam 29go marca,mysleli 3 dni,ze tomoje tetno spada nie dziecka,aleczuwalanade mnastarszapolozna,która rano zrobilami ktg i podniosla alarm.W sumie wtedy potoczylo się juz szybko. ja ten ostatni tydzienmialambardzo nerwowy i te 3 dni w szpitalu przed rozwiazaniem,bo co lekarz to inna odpowiedz ws mojego wskazania do cięcia,obojetnosc i olewactwo.bardzo się denerowoalam,i moze to tez się przyczynilo.. W szpitalu bylam 10 dni bo wdal mi sie stan zapalny,3 dni wylam z bolu,dobrze,że to moje ostatnie dziecko.Jutro idę na badanie krwi kontrolne. Noi dochodzedo siebie Pozdrawiam goraco

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Hej, Neta super ze juz po wszystkim! Serdecznie gratuluje malenstwa! Wiadomo czemu byly problemy z jego tetnem? Napisz tez czy malenstwo zdrowe. Ofelio nogi super, jakos po usg nie mam z nimi problemow, wiec to pewnie nerwica napedzala... Wczoraj sie wystraszylam bo dostalam zawrotow glowy i zmierzylam sobie cisnienie i wyszlo 140/85, naszczescie po 10 min bylo juz ponizej, potem caly dzien mierzylam co 15minut, potem co godzine. Niezle sie wystraszylam, ale skoro bylo tylko raz to moze dlatego ze sie zdenerwowalam tymi zawrotami. Nie wiem dzisiaj tez mierze od rana i mam nadzieje ze bedzie okej. Ale kurde u mnie tak musi byc ze jak nerwy odpuszcza to boli brzuch, jak z brzuchem jest okej to nerwica czym atakuje. Jak ja nie lubie tej kurw.. ! Mandarynko to super, ze juz macie kacik, my tez powoli zaczynamy, juz kupilam pierwsze rzeczy i teraz mamy zamawiac lozeczko :-):-) trzeba sie organizowac bo to juz 34 tydzien i nigdy nie wiadomo kiedy nastapi wielki final... Byle do maja wytrzymac, a po majowce moze sie juz rodzic :-):-)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny Neta bardzo Ci gratulujemy dzidziusia :-) Myslalam,ze juz dawno wrociliscie do domku,to co pisalas czytalam z przerazeniem,ile przeszlas. Dobrze,ze juz jest lepiej z tego co piszesz. Skad to zakazenie? Jak dzidzius? Ciezarna ja tez mam teraz czesto zawroty glowy i caly czas mierze cisnienie :-) jak mam tylko wyzsze to zaraz wpadam w panike. Dobrze,ze z tymi nogami juz sie polepszylo :-) Mnie dzis jakis lek chce zlapac,musze go jakos przegonic.. Co u reszty? Piszcie dziewczyny

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Mnie tez jakis niepokoj probuje zlapac, przez to wczorajsze cisnienie... Wystraszylam sie, nakrecilam i gotowe... echh okropne to uczucie a juz tak dlugo bylo lepiej. Czy to cholerstwo kiedys nam odpusci?? Chyba znow zaczne liczyc tygodnie i odliczac do powrotu do lekow... Ja mam dosc, nie wiem jak Wy kochane Milego dnia, dobrze ze chociaz pogoda od poniedzialku u mnie ladna jest.

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny! Przede wszystkim - Neta, gratuluję z całego serca! Wypoczywaj, regeneruj siły jak tylko możesz ;) Wyobrażam sobie, że teraz to pewnie nie łatwo :) ale masz już swojego małego szkraba przy sobie, zazdroszczę :))) Poza tym, powiem szczerze, że to dziwne, ale ja jakoś też czuję nerwicę. Generalnie nie jest najgorzej, ale tak jak pisałam wcześniej to już jakoś nie to co było w święta... Nie wiem czemu powraca... Niby nerwów nie było. Mój facet mówi, że to przez to, że on znów musi wyjechac na 4 tygodnie i ja podświadomie tego nie chcę i się stresuję. Może ma rację... Sama nie wiem. Ale generalnie już powróciły zawroty głowy i ból głowy zaraz po przebudzeniu. Znów czuję, że brak mi sił. Już bardziej się wsłuchuję w pracę serca... Kurde, a tak było fajnie w te święta. I wiecie, praktycznie nic nie robiłam tylko leżałam a i tak mnie nie dopadała... A teraz od wtorku znów. Buuu... Magia, ja w ciąży podróżowałam baaaardzo dużo. Już teraz nie zamierzam bo faktycznie brzuch boli po 3h jeździe. Mi gin nie odradzała tylko mówiła, że po 2h godzinach jazdy zrobic trzeba 20 min spacerku. JA przecież jechałam autokarem 17h dwa razy - raz do polski a raz do brukseli. Wszystko przez strach przed lataniem... Ale nie uważam, żeby to było godne naśladowania i odradzam wszystkim takie podróże. To męczące dla zdrowego silnego człowieka, a co dopiero dla ciężarnej. Najlepiej skonsultowac to z lekarzem. Ciężarna, widzisz sama jak ta nerwica wpływa na nas. Raptem po badaniach przestała Cię bolec noga a co się wycierpiałas przeżywając i myśląc o najgorszym to Twoje. To aż niesamowite że psychiką można sobie wywołac bóle... Ja też tak mam... Niestety. W każdym razie cieszę się, że wszystko ok u Ciebie. My dziś albo jutro idziemy zwiedzac szpital... Zdecydowalam się na poród w tej mojej miejscowości a nie w stolicy. Nawet moja gin mi to zaleca. Raz, że koszty porodu o wiele mniejsze a dwa, że tu mnie nigdzie nie odeślą bo jest jeden szpital :)) I sale porodowe i poporodowe są naprawdę super, bo w ubiegłym roku remontowali oddział. Także tyle :) Ofelia, nie załamuj się. Wiem jak ciężko jest. Spróbuj olac, jak mówi Magia. Wiem, że to nie takie proste jak się wydaje. Może pośpij? Mi to zawsze jakoś pomaga... Albo poczytaj coś? albo pooglądaj tv?

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna27

Mnie jakos nie zlapalo w koncu, puscilo. zajelam sie innymi sprawami. U mnie to wraca jak zostaje sama i nie mam co robic i zaczynam analizowac, myslec. Teraz jestem troche zla, ale to przez kase, a raczej jej brak, kurde zawsze musi wyskoczyc jakis niespodziewany rachunek do zaplaty... echh Trzymajcie sie byle do pon do wizyty u gin, musi byc dobrze bo od niedzieli brzuch mi odpudcil wiec chyba jest poprawa ;) oby!

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:) Uściski i gratulacje dla Nety:) Milczałam, bo miałam nie narzekać do świąt. Dałam radę, choć było na co narzekać. Generalnie trzyma mnie wielki strach przed skurczami i przedwczesnym porodem. Mój maluszek żyć mi nie daje, tak kopie po żebrach i żołądku, że szok. Pisałaś Mandarynko o bólach w klatce piersiowej, moje wróciły teraz i to jestem przekonana mój refluks. Żołądek jest tak uciskany, że cały czas mam mega zgagę. Też zaczęliśmy już kompletować rzeczy dla synka i torbę do porodu, ja cały czas twierdzę, że urodzę w okolicach 1 czerwca, takie przeczucie:)) POzdrawiam Was ciepło.

Odnośnik do komentarza

Dziekuje dziewczyny za cieple slowa. czuje się lepiej,wynik badania,(czy stan zapalny się utrzymuje)odbieram rano). Dzis jeszcze przytrafily mi się dreszcze chociaz nie mialam goraczki,takie uczucie jakby zblizala się grypa. Tfu..tfu..Mam nadzieje,ze to organizm poprostu wraca zhormonami do ladu Jeśli chodzi o nerwice ,leki itp to musze powiedziec,ze franca poki co ze mną przegrywa.W szpitalu mialam nie malo nerwów,i plakalam i z bolu i z przykrości i żalu ,że święta tam,a mimo to nie mialam ataku paniki, czy lęków takich jak wcześniej. Cieszę się,że mam to wzsytko już za soba,teraz tylko polog przezyć.;/

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Neta trzymam kciuki zebys wygrala z ta franca na dobre! W jak synus? Wszystko z nim dobrze? I czy wiesz co bylo powodem jego problemow z tetnem? A te dreszcze to podobno normalne po cc, wiec tym sie nie martw. Daj znac co z tym stanem zapalnym, oby go juz nie bylo. Super, ze masz juz to wszystko za soba, a nie mialas lekko, nerwice przez cala ciaze i potem jeszcze takie przezycia... Trzymaj sie, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna27

Dziewczynki jak tam u Was? Mi brzuch troszke dokucza, ale nie jest zle... Pogoda tez calkiem, calkiem i juz prawie 15 godz ;) Czuje tez dyskomfort w brzuchu tak sie maly dziwnie uklada i strasznie wierci, mam wrazenie ze skory mi zabraknie, ale bo ze chce przez nia wyjsc ;) Wczoraj dopadla mnie zaduma jaka mama bede, czy dam rade i jak to bedzie. Przeciez moja ciaza nie byla planowana, a teraz zmieni sie cale moje zycie juz na zawsze i jak mi sie to spodoba?! a Co najwazniejsze czy dam rade, czy nerwica mi pozwoli byc dobra mama i ogolnie jak to bedzie. Tak bardzo od 15 tyg jak dopadla mnie ta franca modlilam sie zeby juz byl maj, zeby juz bylo po, teraz widze jak szybko to zlecialo i troche mnie przeraza ze jeszcze tylko 5,5 tyg i to nastapi, a jeszcze z moja szyjka moze to byc wczesniej.... zaczynam sie chyba bac!

Odnośnik do komentarza

Hej Wszystkim!! Ciężarna, mnie też dopadają takie myśli... Moja ciąża też nie była planowana. Boję się, że skoro tak to mogę nie podołac, bo to jednak nie była świadoma decyzja... Mnie dziś dopadła ta menda. Głowa mnie boli, kark też. Mrowi mnie skóra głowy. Piecze aż. Niedawno miałam atak lęku. Nie wiem co się dzieje. Na twarzy też mnie poliki mrowią aż. Boję się. Wszystko i wszyscy w koło mnie irytują na maxa. Każdy wie lepiej co dla mnie dobre i kazdy wie lepiej co powinnam teraz robic a czego nie. Dziś przyszedł laktator, bo zamawiałam przez net... Powoli kompletuję wszystkie rzeczy. Dziś mam jakiegoś doła od jakiejś 16.00. Mam dośc i potrzebuję pomocy. A już po objawach somatycznych nie było śladu od pewnego czasu... Cieszyłam się a tu znów. Masakra.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, moja ciążą była mega planowana, a też zaczynają dopadać mnie lęki jak to bardzo zmieni się nasze życie z tak małym człowieczkiem...ale wiem, że każda z nas da radę i będzie przeszczęśliwa jak już maluchy będą z nami...żeby tylko były zdrowe...boję się chwili kiedy spojrzę pierwszy raz na swoje maleństwo...wiem, że mnie rozumiecie... Dziś przyszedł nam wózek, patrzę na niego i wyobrażam sobie tego małego szkraba w środku...a on póki co liczy moje żebra..chyba piętami:)) aż mi mdło. Też odliczam czas do porodu, chce jeszcze 6-7 tyg i wystarczy. Podobnie jak Wy mam odczucie, że już brakuje mi skóry i w ogóle miejsca w środku, aż nie mogę spokojnie oddychać bo brzucholek tak wysoko. Co do ataków, to dopadł mnie w święta, po cudownym popołudniu z rodzinką...:( męża. Na szczęście mąż rozbroił go jak saper, jest w tym mistrzem. Pozdrawiam Was serdecznie:)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. Byłam dzisiaj u gina. Jest ok, ale mam zrobić rozszerzone badania tarczycy, bo tsh jest ponoć odrobine podwyższone. Jakos mnie głowa rozbolala po wizycie, pewnie napięcie zeszło. Wzięłam apap, chyba mozna? I tętno mi sie trochę podwyższylo razem z ciśnieniem, ale jeszcze w normie. A to wszystko po rozmowie z mama. Jakos dziwnie takie historie i podobne zdarzają mi sie po naszym kontakcie. Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Magia a jak wysokie masz to tsh? Pytam, bo od lat walczę z tarczycą i trochę wiem. Przed ciążą wpadłam w niedoczynność i teraz cały czas na lekach i tak już będzie. Najbardziej miarodajne jest ft4, zrób je jak najszybciej i jakby co umów się do endokrynologa, chyba, że Twój gin. ma taką specjalizację. Jesteś we wczesnej ciąży, to b ważne by uregulować hormony jeśli będzie taka konieczność.

Odnośnik do komentarza

Basia nie mam pod ręka wyników wiec powiem z pamięci. Tsh wynosiło jakos 2,7.. Mieściło sie w normach wiec trochę byłam zaskoczona dalsza diagnostyka. Moja dr twierdzi ze pewnie jest ok ale jej zdaniem powinnam teraz mieć do 2,5. Mam wykonać ft4 i jakieś dwa badania a- cośtam. Własnie jestem trakcie kilkumiesięcznej przeprowadzki wiec musze od poniedziałku szukać lekarza, labolatorium itp. Przenosze sie z centrum do zachodniopomorskiego, może któraś z Was jest z tamtych okolic? Basia a Ty jakie miałas wyniki tsh bądź ft4? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

Cięzarna27-nie wiem co bylopowodem spadającegotetna bezposrednio.ustalono,ze to niewydolnośclozyska.Dostąd dwójkedzieci urodzilam w 41 tyg,aletoprzed nerwicą,a teraz maly urodzil siew sumie w 38tyg. Mysle,że zlozylo się kilka rzeczy ,leki,które bralam w ciązy na lęki ,uspokojenie,,tarczyce,stres ,ostatni tydzien mega nerwy i jeszcze forsowanie przy remoncie.Cale szczescie żez nim wszystko ok. Na dodatek taki sliczny;)Podobno podobny do mnie;)ale ja poki co nie widze tego.. Objawów nerwicowych nie mam dotad,dziś tylko bolala mnie glowa,ale tak po ludzku;)moze od ciśnienia..

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny! Jak się macie dziś? Ja byłam wczoraj w szpitalu na zapoznanie :) Zwiedziliśmy szpital, poznałam położną. Zapoznałam się z realiami szpitala tak zwanymi... Generalnie jest ok. Opowiedziałam tej położnej o moim nerwicowym problemie - aż się popłakałam... Zasugerowała, że w moim przypadku może jednak cc byłoby wskazane. Ale ja sama nie wiem. Jeszcze skonsultuję to z gin. Ale jak wiadomo każdy lekarz mówi inaczej - jedni że można przeprowadzic a inni odradzają i uważają, że to już skrajnośc jeśli kobieta jest zdrowa fizycznie... A więc teraz jestem na etapie zastanawiania się czy wybrac cc czy jednak nie. A, i wyobrażacie sobie, że w tej mojej miejscowości nie można wykupic znieczulenia zo? trzeba miec wskazanie od lekarza albo plecy, że ci zrobili... ja pomyślałam, że skoro tak to załatwię sobie na wszelki wypadek zaświadczenie od psych że muszę miec takie znieczulenie. w razie co :) No i generalnie u mnie to tyle raczej. Nerwicowo jakoś spokojniej jest. Mam ciśnienie w uszach i małą dd ale poza tym raczej poważniejszych dolegliwości nie mam. Ciężarna, dziś w nocy złapał mnie okropny ból lewej nogi. Od pachwiny do stopy tyle, że bardziej bolało udo niż łydka. Strasznie się przestraszyłam i dopadł mnie z tego wszystkiego lęk bo już myślałam, że to ta zakrzepica. Ale przeszłam się do toalety i przeszło. Ból był jednak tak silny, że myślałam że nie wyrobię... Wiem, że miałaś tez takie bóle. Przeszły Ci?

Odnośnik do komentarza

Droga Magia, ja mieszkam w zachodniopom. :)) leczę się w Szczecinie...więc jeśli potrzebujesz namiarów na lekarzy podaj bezpośredni kontakt do siebie. pomogę:) MOje pierwsze wyniki tsh przed ciążą były w okolicach 6, stąd było wiadomo, że to niedoczynność. Udało się te wyniki w ciągu miesiąca wprowadzić w normę i po 3 miesiącach zaszłam w ciążę. Chodzę do b dobrej doktor i ona twierdzi, żeby w ogóle nie patrzeć na tsh, bo w ciąży przez inne hormony staje się ono zupełnie niemiarodajne. Najważniejsze jest ft4, najlepiej jak jest w górnych normach. Ja jestem cały czas na lekach, co 3 tyg robię badania i do nich dobieram wielkość dawki leku. Niestety za wizyty łacę bo dostanie się do endokrynologa, to kilka miesięcy czekania, choć podobno ciężarnym łatwiej, ja jednak nie próbowałam. Leczyłam się na fundusz i w ogóle mi nie pomogli, tzn nie widzieli problemu, dopiero ta doktor się mną zajęła i wszystko wyjaśniła.

Odnośnik do komentarza

Basia, ale sie złożyło:) Ja jestem koło Kołobrzegu. Najwcześniej we wtorek zrobię wyniki, musze poszukać gdzie. I ginekologa chciałabym znaleźć w Kołobrzegu. Natomiast na koniec kwietnia jadę do Szczecina na prenatalne do dr Wegrzynowskiego. Z wynikami tarczycy zadzwonie do mojej ginki do wawy i wtedy będę wiedziała czy mam szukać tu endokrynologa czy jest ok. A tymczasem kiepsko mi. Tętno mi rano skoczyło, czuje jakiś niepokój. Ciśnienie mam w normie ale jak na mnie wysokie. Musze sie chyba zaaklimatyzowac. Pozdrowienia:)

Odnośnik do komentarza

Kołobrzeg jest cudny, to nasze ulubione miejsce wypoczynku:)) Węgrzynowski to faktycznie autorytet ale ja odpuściłam celowo, bierze dużo kasy.założyłam że odwiedzę go jeśli cokolwiek będzie budziło moj niepokój.Staraj się Magia relaksować jak najwięcej a dolegliwości o których piszesz mogą wystraszyć ale jak zaczniesz o nich myśleć bez lęku, to zobaczysz, że nie będą robić już takiego wrażenia.pozdrawiam Cię ciepło

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×