Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny! Jak samopoczucie? Własnie pije kawkę, wczoraj wypiłam pół/pół z mlekiem i od razu poczułam się lepiej. Pytałam o tę bezkofeinową, ale ona nie podnosi ciśnienia bo nie ma kofeiny...wiec takiej pić nie będe;) A od jednej filiżanki rozpuszczalnej chyba nic się nie stanie. Andzia mam 30 lat i też będę miała synka, drugiego, niestety przepis na dziewczynkę się nie udał;) A tak dokładnie liczyłam te dni...ech widocznie wszystko już mamy zapisane na górze;) Ja się przyznałam do wieku, teraz Wasza kolej;) Mika, ja na poprawienie nastroju kupiłam sobie wczoraj torebkę;) Tez mi się cos nalezy;) W piątek idę do gina, a nóż widelec tym razem zobaczy dziewczynke....hihi już się nie łudzę, ale wyprawki jeszcze nie mam. Macie już wszystkie potrzebne rzeczy? Ja na razie upatrzyłam sobie wózek. Roan martina, niezbyt wygórowana cena i mięciutki. Teraz tylko kwestia kolorku. Buziaki
Odnośnik do komentarza
Asia,mówię Ci spróbuj tej kawki z cykorią,możesz ją kupić w biedronce i kosztuje około 5 zł.A ja się cieszę z synka,może dlatego,że pierwsze dziecko,ale powiem Ci,że się nastawiłam na dziewczynkę,nie wiem dlaczego.Jeśli chodzi o wyprawkę dla malucha,kupiłam parę ciuszków,resztę kupuje mi koleżanka w Anglii,tam są o wiele tańsze ciuchy i nie zniszczone,bo kupuje je z rynku za grosze.Wózek też mam upatrzony,i też myślę jaki kolor,mam do wyboru niebieski albo czerwony.Myślicie,że dla chłopca będzie pasował czerwony?bo ten niebieski jest taki rzucający się w oczy bardzo,a czerwony bardziej stonowany i już sama nie wiem.Ps.Właśnie w moim brzuchu odgrywa się mecz piłki nożnej,w pojedynkę:)
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny! Ja tez lubie chodzic na ciuchy bo rzeczywiscie czasem mozna kupic cos ladnego i tanio i przy okazji poprawic sobie humor:) U mnie dzisiaj placzacy dzien bo bylam przychodni dzieciaki daly popalic tak ze sie musialam wstydzic za nie bo sobie babki pomyslaly ze zle wychowane i jedna zwrocila uwage, fakt ze byla starsza to juz moze zapomniala jak to bylo kiedy miala male dzieci... Ludzie sa teraz malo wyrozumiali... ach nie wazne szkoda nerwow ... Lekarz przepisal antybiotyk dzieciakom i mnie tez przy okazji zbadal ale z lekow to apap i syrop prawoslazowy i do tego herbata z sokiem malinowym chyba na noc sobie zrobie mleko z miodem i z czosnkiem bo wczoraj dlugo nie moglam zasnac tak mnie ten kaszel dusil. A wy jak dziewczyny macie jakies sposoby na przeziebienie? Buziaczki:)
Odnośnik do komentarza
Ja od początku września ( a tez mnie łapalo przeziębienie) pije 2 razy dziennie herbate z sokiem malinowym ( herbapol -malina z melisą ) i dodaje jeszcze cytrynę. A za radą lekarza jem co 3 dzień kiwi ( bomba witaminowa i podobno super na przeziebienie jak i zapobiega przeziebieniom). A na ostry ból gardła polecam okład z lisci kapusty ( kilka listów przyłozyc na gardlo i owinąc szalikiem) . Super!! Andzia mi tez podoba się czerwony, mysle ze dla chłopca tez pasuje. Dzisiaj cały dzien mam zatkane uszy a po kawie....dostalam takiej delirki ze juz wiecej jej nie wypije. A wczoraj tak dobrze sie po niej czulam. Pojade jutro po te z cykoria. Aga duzo zdrówka dla Twoich maluchów. Ja od dwóch lat w okresie zimowym daje mojemu do picia 10 kropli z pestek grefpfruta ( w aptece) . Raz dziennie do herbatki lub soku. I mam spokój, mnóstwo moich kolezanek tak robi. A musze powiedziec ze chorował mi czesto. Moze tez spróbujesz. Ps. I nikt się do wieku nie przyznał;)
Odnośnik do komentarza
Ja oczywiście też mam 25 lat,tak jak wskazuje na to login.Dziś pokłuciłam się z mężem,tak się zdenerwowałam,że musiałam wyjść z domu na mały spacer,nie było mnie ponad dwie godziny,chodziłam po ciucholandach i kupiłam parę rzeczy małemu,to jest w tej chwili mój sposób na poprawę nastroju,bo wtedy myśli się o malenstwu,a nie tam o mężu,a z mężczyznami to same wiecie jak czasem jest.Jak wróciłam do domu,to oczywiście jak zwykle nie wiedział o co ta sprzeczka była.Znacie to może też skąś?
Odnośnik do komentarza
Dziewczynki witam:) Co do wózka - kupiłam w piątym m-cu ciąży, granatowy, promocja była:) Niestety przydał się tylko na miesiąc - wkład był ciasny. Doświadczona matka a takie badziewie kupiłą, haha. Drugi kupiłam używany, zwykły głęboki, szeroki pegperego, kolor beżowo-czarny. No ale młody rośnie i kupiłam teraz nowy, kolor: czerwony taki bardzo:) z czarnymi i srebrnymi dodatkami. Dokupiłam śpiworek - wkład na zimę, torebkę, również czerwone. Super wygląda. No a mam drugiego chłopaka. Co do wyprawki - zaczęłam kupować jak tylko się dowiedziałam że jestem w ciąży - normalnie jak wariatka. A to w sklepach nowe ciuchy, a to w ciucholandzie. Uwielbiam to:) Tak dwa miesiące przed terminem miałam wszystko - ubranka, pieluchy, nawet zabawki, które dopiero teraz się nadają dla dziecka:) Łóżeczko miałam po starszym. Co do przeziębienia - na katar brałam prawie całą ciążę sinupret. W ciąży miałam operację nosa - przegrody i zatok. Tak więc katar ciągle. A na kaszel tantum verde w tabletkach, herbatkę z lipy i homeopatię. Herbatki z malin nie piłam, bo różne są opinie na ten temat i nie chciałam ryzykować. A co do wieku to trzydziestka mi stuknęła:) U mnie bez nudów. Mnie czasem łapie ataczek, niestety po przeżyciach związanych ze śmiercią taty (w lipcu br), a wcześniej mamy, nie może być tak ok. Mały skończył pół roku, ma sześć ząbków i idą następne cztery. Poprostu chce wykończyć mamusię. Do tego od ponad dwóch m-cy ma kaszel i chrypę. Lekarz stwierdziła że to od dużej ilości śliny. Zobaczymy. Starszy właśnie skończył chorować - miał anginę. Pół przedszkola ma anginę:) Ja katar, mąż też jakiś połamany. Tylko maluch się jeszcze trzyma. Nadal nie biorę leków na lęki. Już nie biorę 15 miesięcy. Mam nadzieję że już nigdy nie będę musiała brać. No tylko ziołowe od czasu do czasu , jakiś validol, relamax. Wystarcza. Ciśnienie różnie, ale nie jest najgorzej. Tylko bóle głowy straszne. No dobra rozpisałam się strasznie:) Pozdrawiam wszystkich bardzo, bardzo:) Enka znowu cicho siedzisz? Kiedy Ty masz termin? Może kiedyś się wreszcie spotkamy:):) Buźka:)
Odnośnik do komentarza
Hejo.Umnie znow kapa.wczoraj olalal kardiologa bo okazalo sie ze gdzies kasa posiala sie co odlozona byla,ja nie bralam moj nie pamieta no i nie stac mnie bylo fajnie co,dzis rano wstaje i szok dostalam krwaienia a okres skaczyl mi sie tydz.temu i niewiem co jest grane moze przez tego miesniaka ale on ma tylko pol.cm?dopiero mam na srode do gin.i boje sie bo nigdy nie mialam tego a po tej cesarce to wszystko mi sie pierdzieli w organizmie.Na przeziebienie lepiej nie pic malin bo moja kuzynka tak sie leczyla i w osmym miesiacy urodzila w trakcie tego przeziebienia.Ja to czosnek z mlekiem pilam tantum werde do psikania i miod i inchalacje z soli i tyle ,a mialam zapalenie oskrzeli a i augumentin wtedy mialam.A lat mam 25 stara dupa co he he.
Odnośnik do komentarza
hej dziewczyny, to zeście mnie przestraszyły z tymi malinami. Ja codziennie pije herbate z sokiem z malin! Musze jutro zapytac gina, ale nigdy wczesniej nie styknelam się z opinia zeby sok z malin był szkodliwy. Andzia nie przejmuj sie i nie denerwuj, faceci sa z innej planety i nigdy nas nie zrozumieja;) Aga na kiedy masz termin?
Odnośnik do komentarza
A co to z tymi malinami? nie wolno w ciazy? nie slyszalam o tym... i wiecie co jak sie tak dzisiaj zastanawialam to nerwica u mnie zaczela sie duzo wczesniej tyko jakos lagodniej ja przechodzilam nie zwracalam uwagi a teraz odkad pojawila sie w ciazy to jest normalnie jakis obled co by mnie nie bolalo to juz umieram! czuje dzisiaj mrowienie w lewej rece szczegolnie i w nogach nawet jak leze to czuje tak jakby bezwlad nog co to ma wogole byc? Nawet w glowie mam takie mrowienie czasami! dziewczyny nie moge sie doczekac jak urodze i po zakonczeniu karmienia zaczne brac jakies leki bo chce dac rade dla mojej rodziny dlaczego ja sie tak szybko zalamuje przeciez mam dla kogo zyc oni mnie potrzebuja...
Odnośnik do komentarza
Aga25 brałam prawie rok. Zaczęłam od coaxilu, skończyłam na spamilanie. To były dość lekkie leki, ale jak na razie nie wracam do nich. Przeżyć przeżyłam sporo jak na 30lat życia:) Ale dzisiaj znowu świeci słońce:) Ja pod koniec ciąży to tak marudziła. Chciałam aby szybciej urodzić. Termin miałam na 12 marca. Więc był to okres przedświąteczny. Niestety nie miał kto posprzątać, więc m.in. żeby przyśpieszyć poród:) umyłam okna, podłogi, regały (w dwóch mieszkaniach). Normalnie takie sprzątanko odwaliła, a tu nic, cisza. Urodziłam 18 marca - sześć dni po terminie. I nic nie pomogło - ani porządki=wysiłek, ani sexy, ani spacery. Nic. Tak to już jest. Poxzdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Aga to mrowienie w głowie to normalne przy nerwicy. Tez to miałam, strach wywołuje taką reakcję. Co do konczyn to nie wiem, a moze to kurcze i brak żelaza? Tez z nerwicą spotkałam się duzo wczesniej, tylko wtedy nie wiedzialam co to jest, mowilam sobie ze jestem nerwowa i tyle. Bez paniki. Panika wywołuje te wszystkie inne lęki. Np b.często bolała mnie głowa, doszło do tego że musiałam brac codziennie tabletki przeciwbolowe-teraz w ogóle. Bo teraz skupiam sie na czyms innym. Albo problem łykania zwłaszcza w miejscach publicznych. Jakiś głupi strach przed zadławieniem blokował mi odruch połykania. To na pewno były pierwsze objawy nerwicy lękowej. Niestety nie znałam jej wtedy. Dopiero strach przed sepsą wywołał u mnie ten niesamowity lęk i te kołatania serca, ktore doprowadziły do omdleń. A potem....to już strach przed kolejnych atakiem strachu. Takie gówno ta nerwica. Ale mozna z niej wyjsc, jestem pewna. Aga chociaz sprobuj nastawić swoje myslenie na cos innego. Jak cały czas bedziesz myślec o tych mrowieniach to będa. Tak jak ja budziałam się z nastawienie bólu głowy...i był. To nasza podswiadomosc kieruje tymi róznymi bodzcami. Wiem ze jest trudno, ale mi to z dnia na dzien pomaga. Ps. Nie pomyslcie że się wymądrzam, ale naprawde mi sie udaje i powolutku wracam do normy.
Odnośnik do komentarza
dzieki dziewczyny za odpowiedzi, teraz jest mi chyba najtrudniej, nie chcialam wam pisac zeby nikogo nie denerwowac ale ta panika wrocila bo wczoraj byl pogrzeb kolegi... mlody chlopak 27 lat... oczywiscie znowu boje sie smierci i jest to paralizujacy strach... mam tylko nadzieje ze teraz mu jest lepiej niz za zycia ze nie ma problemow, ze jest szczesliwy... ale i tak mi smutno ... wiem ze tak musi byc i nic na to nie poradze... jeszcze w dodatku dzieciaki wymiotuja po antybiotyku sa rozdraznione przez chorobe i nie sluchaja tylko co chwila wymyslaja cos nowego... sama chcialam miec duza rodzine tylko nie wiedzialam ze przyjdzie taki ciezki moment w moim zyciu ze nie bede miec na nic sily... jestem taka wrazliwa wszyscy mi to mowia ze za bardzo wszystko przezywam... czasem mi sie wydaje ze to jakas proba...
Odnośnik do komentarza
Asia,nie mam sposobów na zajady,bo na szczęście mi się nie robią,ale napewno potrzebna Ci jest witamina B,bo jej niedobór to powoduje,ale możesz mieć też zajady gdy masz osłabiony organizm,noi w następstwie stresu też wyskakują,więc napewno witaminki,jakiś może Actimel pij lub jedz jogurty zeby wzmocnić florę bakteryjną.
Odnośnik do komentarza
Asia,nie mam właściwie sposobów na zajady,bo mi na szczęście nie wyskakują,ale wiem że powinno się jeść witaminę B bo jej niedobór powoduje to cholerstwo.Piszesz też,że masz dzieciaki chore,więc może Ty też masz osłabiony organizm i dlatego,lub też przez stres one lubią się pojawiać.Jedz witaminki,pij Actimel lub jogurty na wzmocnienie flory bakteryjnej a z czasem znikną.Powiem Ci że jak nigdy nie mam zajadów,tak jak w lutym tego roku miałam ogromny stres w pracy i jeszcze doszło do tego przemęczenie i może nie najlepsze jedzenie,to odrazu pojawił się zajad i też długo go miałam,niestety one długo się trzymają,ale w aptece są jakieś maści na to,tylko powiedz,że jesteś w ciąży.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Cześć dziewczyny!wy też chodzicie takie niewyspane?ja dziś jestem taka padnięta,jakbym balowała całą noc.A to przez te ciągłe wstawanie w nocy do toalety,jak zasnę około 22.00 tak do tej 4.00 wstaję co dwie godziny a potem raz nad ranem i tak od 7-8 już nie spię.W ciągu dnia jestem strasznie drażliwa,nerwowa,nadpobudliwa.A codziennie rano mam w żołądku tzw.*motylki*,nie wiem budzę się podekscytowana,czekam na ruchy dzidziusia,już mnie ta radość męczy.Chyba mi odwala przez tą ciążę.A jak wy się czujecie fizycznie i psychicznie?pozdrawiam wszystkie zestresowane przyszłe mamusie.
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×