Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

hej,juz po bylam na badaniu i wstyd mi bo w trakcie dostalam napadu ze strachu ze cos mi jest ,serce kolatalo a ja myslalam ze zendleje.Babka sie wysraszyla a m glupio.Dobrze ze poszlam wyszlo ze mam prawie nadczynnosc tarczycy i musze leczyc sie,najlepiej ze moja lekarka zwalila te duszenie na nerwice bo poziom hormonow mialam dobry ale kiedy 1.5roku temu a cize i stresy zrobily swoje.I mam zapalenie blony sluzowej zoladka i musze lnu popijac no i za malo flory bakt.w jelicie stad u mnie czesto zaparcia.a tak to zdrowa reszta......................dobrze isc na takie cos przebadana ma sie kazda zylke po kolei jak leci..
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny! Długo mnie nie było ale miałam awarie kompa;( U mnie jakoś. Mam do was pytanko. Czy wiecie cos na temat nadczynnosci tarczycy? Bo zaczelam się troszke tym martwic. od jakiegoś czasu mam złe samopoczucie, watę w głowie, spowolnioną reakcje i cały czas mysłąlam ze to przez niskie ciśnienie 90/60, 100/60 a przy tym wysoki puls ok 100. Miałam robione badanie TSH-1,91 czyli ok, ale wczoraj lekarz powiedzial ze zrobimy jeszcze FT4 i FT3 i wizyta za 3 tyg. Ale tyle złych rzeczy naczytalam się o następstwach chorej tarczycy w ciąży ze chyba zwariuje. Napiszcie jak to u was wygląda? Czy lekarz kazałby mi czekac az 3 tyg w razie W??? Po tym wszystkim czuje się jeszcze gorzej. Dzisiaj mam wrazxenie ze mnie dusi w gardle i mam zatkane uszy.
Odnośnik do komentarza
czesc Asia...nic sie nie martw ..ja przed ciaza robilam wyniki i niby hormony w ciazy ,ale kazali mi zrobic usg -zrobilam i okazalo sie ze mam same guzki na tarczycy...powiedzieli ,ze tak ma co druga osoba i ze mam brac jod...zaszalm w ciaze jestem w 4 miesiacu i mam cisnienie takie jak Ty i puls tez taki:))pewnie sie naczytalas i z racji nerwicy teraz masz wszystkie objawy:)))ja tez tak robie...najgorzej jest siedziec w necie i wyszukiwac chorobska...ja juz wiem wszystko o wszystkich mozliwych powiklaniach w ciazy i oczywiscie co chwilke mam co innego:) zrob spokojnie te hormony i nic sie nie martw napisz jakjuz bedziesz miala wynikii:) w ktorym miesiacu jestes?
Odnośnik do komentarza
Hej JA dzieki za odpowiedż. Jestem w 21 tyg ciąży- czyli weszłam w 6 m-c. U mnie do konca 4 m-ca bylo super, nawet o nerwicy zapomniałam. Potem lęki i nerwy wrocily-zapewne powodem było niskie ciśnienie. Ja oczywiście zwalałam na nerwicę i tak się nakrecałam w kólko. Po po wyssaniu 1 tabletki validolu głowa mi pękala ( mozna powiedziec ze niskie cisnienie dodatkowo obznizalam na wlasne ządanie ) na ale po dwóch godzinach taki spokój który trwał kilka dni. Wiec pomyslalam jaka to nerwica skoro ziolowa tableteczka tak na mnie dziala. Zaczelam wiec czytac na necie o roznych objawach nerwicy i przez przypadek trafilam na niskie cisnienie w ciązy. Po zmierzeniu skupilam sie na niskim ( podobno nieszkodliwym cisnieniu ) a nerwy odeszły w dal. Do wczoraj, kiedy to lekarz zasugerował badanie tarczycy. Od rana nerwy, doszukiwanie się objawów niedoczynnosci i nadczynnosci tarczycy i oczywicie wszystkie pasowaly do mnie. Nawet pojawily sie nowe których wczesniej nie mialam. Obłed!!!! W poniedzialek lece zrobic badania i mam nadzieje ze sie uspokoje. A jak Ty czujesz sie przy niskim cisnieniu? mnie najbardziej męczą te zatkane uszy i ten brak koncentracji. No ale skoro wielu ludzi nawte nie moglo by wstac z łozka przy tak niskim to moze to faktycznie tylko cisnienie ( OBY!!!). Ps. Dodam tylko ze noc nieprzespana. Miala być upragniona dziewczynka, ktora juz lekarz widzial na USG. A wczoraj okazalo sie ze jednak chlopiec. Wiec reakcji nie bede opisywac;) Musi minac kilka dni zanim się przestawię. W domku jest już 1 chłopczyk;)
Odnośnik do komentarza
Witam! Enka, jak to dobrze , ze u Ciebie wszystko ok. Zamartwialysmy sie z Mattiaga, ze cos sie stalo, ale dzieki Bogu, wszystko dobrze. Ja mam wizyte w pazdzierniku u mojego gin. , dal nam czas na zastanowienie sie nad zaplodnieniem in vitro.Moj narzeczony nie widzi w tym rzadnych przeszkod, gorzej jest ze mna.W gre wchodza moje przekonania religijne .Z drugiej strony , jezeli nie sproboje bede zapewne sobie kiedys wyrzucac, ze nie zrobilam wszystkiego , co bylo mozliwe.Boje sie i denerwuje , co to bedzie.A co TY bys w podobnej sytuacji zrobila???? Pozdrawiam wszystkie panie!!!!
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny! Mika chetnie poszlabym na takie badanie a gdzie sie je robi? u jakiego lekarza? pewnie placi sie co? Asia - ja mam z ostatnio podwyzszone cisnienie a wlasciwie takie skoki cisnienia slabo mi, duszno i tez wata w glowie, uszy zatkane znam to bardzo dobrze... Wiesz ja tez mam dwoh chlopcow ale uwierz mi ze bardzo dobrze sie razem rozwijaja, wiem ze nastawilas sie juz na coreczke ja tez ale tak naprawde to dopiero jak sie urodzi to bedzie wiadomo na 100 procent. Trzymajcie sie wszystkie:) Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
tak się cieszę że znalazłam te forum !!!!!!!!!! jestem nowa mam nadzieję że mi coś poradzicie w mojej sprawie MAM stwierdzone zaburzenia lękowo-depresyjne przyjmuję leki anafranil ostatnio też byłam w ciąży ; jak tylko się dowiedziałam o ciąży odstawiłam leki i zaczął się koszmar po tygodniu wróciły takie lęki że nie wiedziałam co z sobą zrobić wszysko było dla mnie jakieś obce nie mogłam się na niczym skupić miałam natrętne myśli itp z tego wszystkiego poroniłam to było w maju moja lekarka psychiatra kazała mi wrócić do leków i zakaz ciąży na2 lata Ja teraz się czuje lepiej kusi mnie żeby odstawić leki i zajść w ciążę bo mam wrażenie że tym razem będzie inaczej tak bardo chcę ale jak mówiłam to lekarce to powiedziała apsolutnie nie mówi że biorę leki antydepresyjne dlatego nie mam lęków jak odstawię to lęki wrócą Nie wiem już sama ale 2 lata to strasznie długo co o tym myślicie prosze napiszcie coś dziękuje
Odnośnik do komentarza
Czesc! Dziekuje Mika za odpowiedz:) Napisz jak twoj maluszek sie rozwija, ile juz ma bo wiesz ja taka sklerotyczka jestem ze ho ho. agunia7900 witam Ciebie w naszym gronie! Jestem w 31 tygodniu ciazy i teraz sie zaczelo najgorsze te mysli mnie przerazaja i moje samopoczucie jest do niczego, kolatanie skoki cisnienia, okropnosc, lek przed smiercia. Naprawde nie wiem co Ci doradzic. Mysle ze warto posluchac lekarza przeciez sie zna na rzeczy. Wiesz gdybym wiedziala ze bede tak zle znosic trzecia ciaze to prawdopodobnie nie zdecydowalabym sie tak szybko na ten krok bo teraz dzieci (4 i 2 latka) na tym cierpia i maja taka znerwicowana mame jak ja. Mimo wszystko ciesze sie ze nosze w sobie nowe zycie, czuje ruchy malutkiej istotki, chociaz strach towarzyszy mi codziennie jakos daje rade ale bardzo ciezko jest... Pozdrawiam was dziewczyny:)
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny Przepraszam że was tak męcze z tą tarczycą, ale nie daje mi zyć myślenie o tym. Miałeście robione TSH w ciąży? Ja mialam wynik 1,9-czyli norma. Lekarz mowił ze to jest najwazniejsze badanie tarczycy. Jesli jest zle dopiero wtedy robi się FT-3 i FT-4. Mogę dla swietego spokoju zrobić. Juz sama nie wiem. Nie chcę zwariować i robić badan na wszystkie choroby świata. Jak to było u Was?
Odnośnik do komentarza
Witam po dłuższej przerwie:) Enka kobieto ty chcesz nas wykończyć? Tyle czasu milczeć??? U mnie w głowie przeróżne myśli, że coś nie tak, a ty sobie przerwę robisz:) No ładnie:) Cieszę się z wszystko ok. A już chciałam Cię poszukiwać:) Agunia7900 witaj. Ja również miałam problem z psychiatrą. Kiedy powiedziałam jej że chcę drugie dziecko to kategorycznie zakazała. Powiedziała, że najpierw leczenie przez min. pół roku, a później zobaczymy. To było w maju. Na początku lipca okazało się że jestem trzy tyg. w ciąży (nie zabezpieczałam się świadomie, ryzkownie ale...). Po wizycie u lekarzy: gin, internisty (mam nadciśnienie), psychologa, odstawiłam leki i do końca ciąży byłam na ziółkach. Oczywiście nie było różowo, ale wytrwałam i mój skarb ma teraz prawie sześć miesięcy:) Tak więc nie posłuchałam lekarza i jakoś przeżyłam. Miałam ataki lęków, paniki. Ale w brzuszku była kruszynka, dla której wyrywałam się z łap nerwicy. Przemyśl to, bo tak naprawdę zależy, w jakim ty jesteś stanie. Jeśli jest bardzo ciężko to lepiej trochę zaczekać, ale jeśli jest nie najgorzej to... może warto zaryzykować? Pozdrawiam U mnie trochę kiepsko. Wprawdzie lęki są mniejsze, jestem cały czas bez leków, tylko czasami validol i relamax. Chodzę na grupę, niestety teraz powróciłam do spotkań indywidualnych z psychologiem. Śmierć w lipcu mojego taty trochę namieszała w mojej głowie. Mama zmarła dwa i pół roku temu. Ale wierzę że będzie dobrze:) Musi być:) Chcę jeszcze córeczkę, hihi. Maleństwu wychodzą następne ząbki. Tydzień przed skończeniem czwartego miesiąca wyszły dwie dolne jedynki, a teraz dwie górne dwójki i jedynki wychodzą. Cztery naraz. On chce nas wykończyć. Jest cholernie marudny. I od ponad trzech tygodni ma kaszel podobny do zapalenia oskrzeli, ale lekarki po leczeniu stwierdziły że to przez ząbki. Tak więc czekam aż przejdzie. Starszy chodzi do przedszkola do trzeciej grupy. A ja... no cóż siedzę z maluchem w domku, trochę pracy biurowej i oczywiście mnóstwo pracy domowej, hihi. Ale dam radę. Muszę być silna:) Ściskam wszystkie razem i każdą z osobna:)
Odnośnik do komentarza
Hej.Aga25.Moja klucha ma sie dobrze wazy juz 6kg.a ma niecale 3msc.Tylko ze w dzien nie spi jak przysnie na rekach a poczuje ze sie ja kladzie do lozeczka to odrazu po spaniu.agunia7900,ja bym zaczekala na twopim miejscu z ciaza tymbardziej ze stracilas jedno juz,uspokoisz sie podleczysz troche i zobaczysz co dalej.asia ja tez mam robic badania teraz i wszystkich hormonow mi kazala lekarka,chociaz slyszalam ze jak ten jeden ma sie dobry to reszta tez..matiaga glowa do gory mi tez ciezko z dwojka,tez mam napady i jade na zilkach ktore mi guzik co daja a maz ma mnie dosc.I nie chce sluchac jak cos mi sie robi.Ale jakos to bedzie trzeba isc do przodu.Zalezy mi na rodzinie i musze sie wziasc w garsc bo wykancze siebie i ja.
Odnośnik do komentarza
Cześć, dziewczyny! Co prawda, nie jestem w ciąży, ale chyba mogę napisać parę słów :) Jak zwykle na temat tarczycy, sporo wiem na ten temat, niestety z własnego doświadczenia. Do ASI: badanie TSH tak naprawdę to za mało, aby sprawdzić, czy tarczyca jest zdrowa. Niestety, lekarze oszczędzają na badaniach. Powinno się robić także FT3 i FT4, a także przeciwciała aTPO. Ja miałam wszystkie wyniki hormonów w normie, ale przeciwciała b. wysokie, co oznacza zapalenie tarczycy. Każda kobieta w ciąży powinna zrobić te badania, jeżeli lekarze nie chcą dać skierowania, to prywatnie. Na zdrowiu nie warto oszczędzać. To naprawdę b. ważne! Zaburzenia hormonalne mogą spowodować wiele objawów, między innymi rozbicie psychiczne i depresję, dlatego często lekarze mylnie diagnozują nerwicę. U kobiet w ciąży nieuregulowane hormony mogą spowodować poronienie. Dlatego doradzam wszystkim zrobienie tych badań! Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny zeby zabic troszke *czarne mysli* moze napiszcie jak mają na imię wasze dzieciaczki. Mialam wybrane imię dla dziewczynki- Kalinka, ale plany się zmieniły i nie mam pomysłu;) Mój synek ma na imię Kubuś. Bardzo podoba mi się imię Miłosz...co o tym imieniu sądzicie? A moze macie jakieś pomysły? Ps. Do Barbarelli. Do lekarza chodzę prywatnie , takze i tak wszystkie badania robię odpłatnie. Wczoraj rozm z lekarzem i zapewnił, że jesli TSH a również wyniki krwi i moczu mam *książkowe* to zebym się nie martwila i niepotrzebnie nakręcała. Oczywiście dla swojego spokoju mogę zrobić pozostałe, ale on nie widzi takiej potrzeby. Zresztą poczytalam o objawach choroby tarczycy i jedyne co to pasuje mi niskie cisnienie, ale czy wszystkie osoby z niskim cisnieniem maja chorą tarczyce....Zreszta czytajac o jakiejkolwiek chorobie mozna ją sobie *dopasowac pod siebie*. Sama nie wiem, chyba faktycznie dostaje głupawki na pkt zdrowia mojego i malenstwa. Na razie stopuje i nie robie tych wyników. Od 3 dni czuje się b.dobrze. Aga ale Ci zazdroszcze ze juz jestes coraz blizej rozwiazania!!!! Matiaga wraz z awaria kompa padlo mi gg. Nie moge odzyskac starego nr.
Odnośnik do komentarza
Czesc Asia! Masz racje trzeba odgonic te czarne mysli:) Mam dwoch synkow:) Sebastiana i Jakuba:) Teraz ma byc Martynka:) Ale jeszcze 2 miesiace i sie dowiem na 100 procent... Dla chlopca jeszcze nie mam wybranego imienia ale sie nad nim zastanawiam bo lepiej wybrac tak na wszelki wypadek... Milosz bardzo ladne imie:) Pozdrawiam:)
Odnośnik do komentarza
Czesc Agunia7900! napewno damy znac jak sie dzidzie urodza. Jak wiesz narazie jest ciezko ale juz tyle wytrzymalysmy to musimy dac rade! Mi zostalo jeszcze 8 tygodni do rozwiazania, wlasnie zaczynam 32 tydzien ciazy dzisiaj:) Mika ciesze sie ze Twoja kluseczka ma sie dobrze:) Tez bym juz chciala miec swoja na swiecie... No jeszcze troszeczke... Dziewczyny czy takie goraco w pietach jest normalne czasami tak czuje jakby wlasnie przez piety przechodzila mi taka fala goraca. Pewnie to przez nerwice juz sie martwie i znowu wynajduje choroby... Jak tylko cos mi dokucza... Jeszcze slowo do Asi- Kochana zobaczysz niedlugo wszystkie bedziemy cieszyly sie z narodzin naszych dzieci:) Tak jak matiaga i mika! Damy rade! Dorotko trzymam za Ciebie kciuki odzywaj sie co slychac:) Enka33 jak Twoje samopoczucie? pozdrawiam serdecznie i przepraszam ze nie pisze do wszystkich z osobna ale dzieci rozrabiaja ha ha!
Odnośnik do komentarza
Czesc dziewczyny! Przy wspólnym pocieszaniu się na pewno damy radę!!!;) A po narodzinach dzieciątek będzie coraz lepiej. Mniej stresu i obaw o ich zdrowie w brzuszku;) Taką mam nadzieje!!! Aga, gdybym na 100% była pewna że 3 dzieciątko bedzie dziewczynką już bym planowała kolejną ciąże hihi
Odnośnik do komentarza
Cześć kobietki, u mnie jakos leci...dzidzia rozrabia w brzuchu strasznie :) mamy jeszcze tylko 8-9 tyg i sie zobaczymy. Fizycznie coraz gorzej niestety, cięzko jakoś i nic się nie chce, dobrze ze moge jeszcze pracowac bo bym chyba nic nie robiła a tak zawsze coś się kręci i dzieje. Psychicznie bywa różnie....ale ogólnie lepiej niż w pierwszych miesiacach ciąży. Aga , widzę ze my w podobnym stadium jestesmy :), na kiedy masz termin kobieto?i jak sobie radzisz ? Mattiago , kochana Ty twarda laska jesteś :-) dasz radę. Twoje dzieciątko już takie duże pewnie jest a ząbki hm..... każdą nas to czeka:), może dobrze ,że juz teraz , bedziesz miała to za sobą.Wiem,że teraz to marne pocieszenie ale potem już będzie tylko lepiej. Moja córeczka ma juz 14 lat i powiem Ci,że strasznie boję sie powtórnego macierzyństwa. Boję sie czy dam radę, pierwsze dziecko wychowywałam nie mając jeszcze tej cholery, tesknie za czasem jak byłam zdrowa..............eh marzenia. Dorotko, pytasz co jak bym zrobiła? wiesz moja wiara jest mocna ale jakby tylko w teorii. Wierzę w Boga i wszystko z tym związane ale nie wierzę w księdza czy kościół, jeśli chcę to rozmawiam sobie z Bogiem ale nie potzrebuję do tego murów kościoła. Odpowiem Ci jak dobra przyjaciółka pomijając kwestię wiary. Ja bym zaryzykowała in vitro. Wiesz , dziecko to cudowna sprawa nadająca sen zyciu , dlaczego z niego rezygnować? Jeśli nie ma innego wyjścia ? ja bym próbowała w ten sposób. Pomyśl o tym,że dasz komuś cudowne życie, spełnisz swoje marzenie i pewnie męża również, bedziesz miec cudowną istotkę którą bedziesz kochać nad zycie i vice versa. Ja nie widzę tutaj nic złego , bo w tym nie ma nic złego i Bóg też to wie:-) Mika współczuję wsparcia męża.....mogę tylko przytulić i napisać ,że mam dokładnie takie samo, ale co tam jestesmy silne i damy same rade. Całuję nasz dwa forumowe maluszki i oczywiście Wwas laseczki miłego dzionka
Odnośnik do komentarza
Czesc moje kochane! Enka33 jestem ostatnio w nie najlepszym nastroju... ciagle mysle o mojej zmarlej babci i strasznie boje sie smierci... Cisnienie i puls skacza jak szalone! Ciesze sie ze u Ciebie lepiej:) Termin mam na 12 Listopada. Zastanawiam sie nad ponownym zalozeniem holtera bo lekarz mi to zalecil pod koniec ciazy. co o tym sadzicie? czy wogole warto? Pewnie znowu nic nie wykaze a ja i tak bede sie denerwowac... ~ja- wiem o czym piszesz bo ja tez ostatnio slysze to walenie serca i sie jeszcze bardziej nakrecam. Nawet ziolowe leki nie pomagaja ani witaminy... Pozdrawiam was dziewczyny! Jestem z wami serduchem!
Odnośnik do komentarza
Aga25 ja przytyłam 2kg:) Tzn na początku ważyłam 69kg, na dwa tygodnie przed porodem 71kg:) W izbie przyjęć w dniu porodu 73kg. Maleństwo urodziło się z wagą 3290, a mierzył 56cm. Tak więc nie martw się, jeżeli gin nie widzi nic złego to napewno jest oki. Ze starszym przytyłam 13kg, a on ważył po ur. 3170, i miał 58cm:) Enka ja też pierwsze miałam bez nerwicy. A teraz... cóż mogę powiedzieć, chyba bardsziej się na nich złoszczę, ale będzie ok. Ja wcale nie jestem taka twarda, hihi. Coś mi kręgosłup daje popalić. Dzisiaj nie mogłam z łóżka zejść. Teraz jak chodzę to katastrofa. A mallucha jak biorę na ręce to aż łzy lecą. To taki ból jak pod koniec ciąży kregosłup boli. Tak więc dziewczyny oszczędzajcie się z nachylaniem do dziecka, bo was wykończy, haha. Buźka dla Was i brzuszków:)
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×