Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Hey dziewczyny,

jestem w 6 tygodniu i tak jak Ania35 nie portafie sie tym cieszyc... Przechodzilam kiedys przez okropna nerwice lekowa, ale myslalam, ze mam to za soba. Teraz wszystko wrocilo, gonitwa mysli i strach, mimo ze ciaza byla planowana.

Dzisiaj rano pomyslalam, ze jakbym poronila to moze by im ulzylo i ta mysl wywolala okropny atak paniki, jakiego nie mialam juz od lat :( Wiem, ze to mysli, ze nerwica zawsze dotyka tego, na czym najbradziej nam zalezy...ale mimo calej wiedzy jaka mam na temat nerwicy, nie potrafie sie w tej chwili pozbierac...

Piszecie sporo o somatach i problemach fizycznych, jak sobie radzicie psychicznie?

 

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny,

jestem w 6 tygodniu i tak jak Ania35 nie portafie sie tym cieszyc... Przechodzilam kiedys przez okropna nerwice lekowa, ale myslalam, ze mam to za soba. Teraz wszystko wrocilo, gonitwa mysli i strach, mimo ze ciaza byla planowana.

Dzisiaj rano pomyslalam, ze jakbym poronila to moze by im ulzylo i ta mysl wywolala okropny atak paniki, jakiego nie mialam juz od lat 😞 Wiem, ze to mysli, ze nerwica zawsze dotyka tego, na czym najbradziej nam zalezy...ale mimo calej wiedzy jaka mam na temat nerwicy, nie potrafie sie w tej chwili pozbierac...

Piszecie sporo o somatach i problemach fizycznych, jak sobie radzicie psychicznie?

 

Odnośnik do komentarza
Gość Dobblenorka

Witajcie, 

Szukam pomocy, szukam kogoś kto przez to przechodził tak jak ja teraz to przechodzę... poszukuje porad oraz wskazówek... Wlasnie dziś skończyłam 24 tc. Na nerwice lekowa cierpie od lat, wiadomo przed ciaza korzystałam z pomocy środkow farmakologicznych natomiast teraz jest to wykluczone (zdaje sobie z tego sprawę i chociażby nie wiem jak się mecze i będę męczyć nie wzięłabym nic takiego ze wzledu na strach ze mogłabym coś dziecku wyrzadzic). Nie będę pisać ze codziennie czuje się tak beznadziejnie jak teraz kiedy pisze ten watek, bo bym skłamała. Są dni kiedy jest względnie, bądź poprawnie. Ale są i te... najgorsze - ataki paniki, lęk, niemoznosc skupienia myśli na niczym innym niż na tym czego się boje. Z pomocy psychologa rowniez korzystam lecz na ta chwile czuje ze to za mało. Wiem ze nic mi się nie dzieje i to tylko głowa szwankuje ale mnie to nie uspokaja, nie moge przez to spac, drgania, kocne uderzenia serca, dreszcze - to najczęstsze objawy. Poczucie braku bezpieczeństwa tak po prostu... dziewczyny pomóżcie mi przetrwać ta ciąże, chce z całych sił zeby wszystko bylo dobrze, zebym umiała nad tym panować a nie czuć się tak jak teraz. 
 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Tak. Też mam problem, U mnie kolejny nawrót nerwicy a jestem w 14 tc. I nie wiem co robić. Jeszcze to co się dzieje dookoła nakręca mnie potwornie, boję się wszystkiego. Każdy najmniejszy somat sprawdzam w necie po kilka razy i zastanawiam się czy powinnam odwiedzić kolejnego lekarza by sprawdzić czy nic mi nie dolega, tylko że boję się wychodzić do ludzi bo najważniejsza jest dla mnie dzidzia. Ataki mam coraz częściej. Płaczę bez powodu co bardziej mnie dołuje ze sobie nie radzę i że mogę zaszkodzić dziecku. Już nie wiem co robić. Nie jestem w stanie się zrelaksować nie umiem odpoczywać.co chwila zadyszka przy najmniejszym wysiłku, lapanie oddechu, ciągłe uczucie duszności, zawroty głowy, mierzenie ciśnienia, uczucie słabości i kołatanie serca. Po prostu wariuje. 

Odnośnik do komentarza
Gość Psycho-farmaceuta Karolina

moi drodzy: depresja, nerwica czy jakiekolwiek ataki paniki to przede wszystkim Nasza głowa. Oczywiście w niektórych przypadkach konieczna jest farmakoterapia, która wyrównuje ilość odpowiednich hormonów, natomiast bez psychoterapii, pracy nad sobą czy wzmocnienia poczucia własnej wartości nie ma szans sobie pomóc.

Problemem w leczeniu farmakologicznym jest dość długi czas oczekiwania na efekty terapeutyczne a te często szybko nie przychodzą. Pracując z moimi Pacjentami przede wszystkim zauważam, że najtrudniejszym elementem są pierwsze miesiące leczenia i tu pomoc psychologa, rodziny czy przyjaciół jest niezbędna. daję sobie sprawę, że nie każdego stać na cotygodniowe wizyty u psychologa natomiast serdecznie polecam wspomniane konta na YouTube aby właśnie móc jakoś przetrwać ten czas. Przede wszystkim Pacjent musi zrozumieć skąd biorą się jego zaburzenia: w głównej mierze są związane z niską samooceną czy brakiem poczucia bezpieczeństwa. Choroby te są o tyle ciężkie, że manifestują się nie tylko pogorszonym staniem psychicznym, ale często Pacjenci somatyzują i po prostu cierpią. Warto jest zaakceptować ten stan i być dla siebie wyrozumiałym. Po prostu kochać siebie, nawet za to że jest ciężko. Jako osoba doświadczona, która pomaga swoim Pacjentom wiem, że walka jest ciężka ale jak każdą chorobę tak i depresję można a nawet należy leczyć. Bo jest to choroba jak każda inna: nadciśnienie, cukrzyca, astma!

Ważne jest również świadome podejście do tematu szczególnie w ciąży i podczas karmienia piersią. Moje Pacjentki często stosują leki antydepresyjne i są takie, które zgodnie z wytycznymi można stosować nie narażając dziecka na poważne działania niepożądane. W takim wypadku, jak sama choroba jest zaawansowana leczenie zdecydowanie jest korzystniejsze niż jego brak. Warto poradzić się specjalisty i skorzystać z pomocy. Wiele z Was ma wyrzuty sumienia stosując farmakoterapię w tym okresie. Wg mnie całkowicie niepotrzebnie! 


Wspieram Was serdecznie i trzymam kciuki!

Psycho-farmaceutka mgr farm. Karolina Wójciak

Leczenie depresji i nerwic Rzeszów

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×