Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie, Udało mi sie do Was dotrzeć, bo z telefonu cos sie zalogować nie mogłam. Kochane, u mnie ze snem generalnie kiepsko, nie śpię do 3-4 nad ranem, jak przysne to budze sie o 6 do toalety, dopiero potem usypiam i budze się o 11-12, a i tak czuje się jakby mi ktoś w głowe przyłozyl. Sciski w klatce piersiowej, brak tchu, wewnętrzne rozdygotanie to u mnie na porządku dziennym, przy tym oczywiście kołatania serca, nawet jak dłużej przy kuchni postoję. malwa ja też będę miała cc ze względu na tokofobie, ale i ze względu na wzrok. We wtorek mam wizytę u gina, oczywiście skoczy mi ćisnienie i tętno :(

Odnośnik do komentarza

U mnie od samego początku ciąży jest do kitu, ciągle płacz, ciągle lęki. W sumie to nawet nie wiem kiedy te 30 tygodni zlecialo. Jak sobie tak pomyślę to było czasami tragicznie. Prowadzę sobie notes taki ala pamietnik i w nim zapisuje sobie jak się codziennie czuje. Takie trochę dziecinne to jest. Ale kiedyś go otworze i będę miała co czytać U mnie ostatnio trochę pomaga jak sobie mowie że wszystko będzie dobrze, głęboko oddycham i tak w kółko. Od tygodnia nie wypiłam ani jednej melisy i jakoś funkcjonuje. 26 latka na kiedy masz termin? Jak będziesz rodziła?

Odnośnik do komentarza

MYSZA007 a na kiedy masz termin wyznaczony ja to juz nie wiem czy bardziej sie boje cesarki czy naturalnego ale to czekanie jest najgorsze te ataki i stres i uciski w glowie do tego mam cukrzyce ciazowa i jestem na insulinie 4 razy zastrzyk w brzuch no i ostatnio okazalo sie ze mam ta bakterie paciorkowca wiec cc bd bezpieczniejsze dla dziecka boje sie powiklan bo zamiast myslec pozytywnie to ja zawsze mysle ze mi sie szczescie nie nalezy ale to wszystko ta nerwica!!! Paul 27 taki notes to dobra sprawa kazdy psycholog poleca spisywanie swoich uczuc mysli to pomaga rozladowac napiecie.

Odnośnik do komentarza

Paul to nic dziecinnego taki pamiętnik, wlasnie dobrze, ze go prowadzisz bo wyrzucasz to co w Tobie siedzi i daje o sobie znac w postaci somatyki. Malwa ja mam tp 29 września. We wtorek zapytam mojego lekarza, w ktorym tygodniu mam sie umawiac na cc, bo czasami robią wcześniej. Współczuję Ci cukrzycy, ja niestety przez tą cholerną nerwicę muszę uważać na ciśnienie i tętno. I tez się boję porodu. Gdybym miala rodzic naturalnie to bałabym się bólu bo mam niską wytrzymalość, a cesarki tez sie boje, boje sie znieczulenia, ze sie okaze ze jestem na nie uczulona, albo za wysoko mnie znieczulą i nie a

Odnośnik do komentarza

Hej Ja śpię normalnie tylko na siusiu wstaje po piec razy, za to rano zawsze budzę sie z lekiem i od razu poranna biegunka. Potem w ciagu dnia jest lepiej bo zajmuje sie dzieckiem i domem ale musze sie do wszystkiego zmuszać, na nic nie mam sily ani ochoty. Zmuszam sie bo wiem ze jak odpuszczę to będzie coraz gorzej, zmuszam sie do ruchu i niedużych ćwiczeń. W tej chwili jestem nad morzem na urloie, strasznie balam sie tego wyjazdu bo to 6 godz w samochodzie i daleko od domu, ale daje rade, oczywiście nachodzą mnie leki ale wtedy od razu kieruje myśli w inna stronę. Boże, oddalabym wszystko żeby pozbyć sie tej cholernej nerwicy, juz nie pamiętam jak to jest zyc bez strachu i cieszyć sie każdym dniem. Po powrocie mam wizytę u gina, na ktora musze jechac autobusem i juz zaczynam o tym myśleć. Ciągle zastanawiam sie jak mogłam doprowadzić sie do takiego stanu i jak mogłam być tak głupia żeby tak kurczowo trzymać sie pracy,ktora czułam ze wykańcza mnie psychicznie i cala moja rodzina mowila mi żebym z niej odeszla Zaczynam 9 tc, ja dopuszczam tylko cesarkę bo mam tragiczne wspomnienia z pierwszego porodu ale nie będę Wam opisywać Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza

Ja mam termin dopiero na 20 października. Nie wiem jeszcze jak będę rodzic chyba chciałabym przez cc. Wczoraj wieczorem wzięłam hhydroksyzuna coś tam pomogła. Mogłam przespać te 5 godz. W dzień w miarę funkcjonuje, cały czas próbuje się czymś zająć żeby nie myśleć. Najgorsza jest noc. Tylko zamknę oczy i juz sciski, jakby mnie co oblewalo wewnątrz. Punis jakie leki brałas na sen ze nie działały i jak długo?

Odnośnik do komentarza

Mysza ja tez sie boje cesarki i komplikacji ale co jest nam pisane to nie mamy na to wplywu mimo wszystko musimy myslec pozytywnie jakos to dzieciatko musi wyjsc. Poziomka 07 ja tez oddalabym wszystko oby moc cieszyc sie zyciem tak jak dawniej, kiedys czulam ze gory moge przenosic a dzis czuje jak gasnie we mnie zycie.Przezylam cala ciaze bez lekow i jestem dumna mimo ze teraz objawy sa mega silne na tyle silne ze nie wychodze z domu a scisk i zawroty glowy doprowadzaja mnie do zawalu ale walcze na melisie .Jest mega ciezko ale musimy szukac sily w sobie i walczyc!!! Czy tez ktoras z was ma takie bole w glowie i uciski masakra!!!!!!!!!!!!1

Odnośnik do komentarza

26 latka mi lekarze karza cierpiec nawet relanium nie chca wypisac a ja ostatnie dni ciazy znosze strasznie przez ten strach przed porodem jedynie wspomagam sie melisa i czasami persen biore jeszcze tylo pare dni mi zostalo. Paula 27 Znam dziewczyny z nerwica ktore rodza zdrowe dzieci mimo ze w ciazy braly silne leki .To wszystko zalezy od srodowiska w jakim dziecko dorasta i od tego jak naszemu dziecku bd ukladac sie w zyciu.Ja nabawilam sie nerwicy jako 20latka przez stresy nerwy zle wyboru itp.Wiec jest nadzieja ze nasze dzieci bd madrzejsze i silniejsze.

Odnośnik do komentarza

26latka. Ja piję 2 razy dziennie. Dziewczyny często piszecie, ze musicie sie uspokoić dla swojego malucha i niestety to potęguje lęk. Kiedy nakladasz sobie na siebie rozkaz *musze czuć sie dobrze!* Automatycznie czujesz się źle bo stawiasz siebie pod ścianą. Musimy myśleć, ze pomimo naszych nerwów, po ciąży możemy wrócić do leków, wtedy będziemy spokojne i wychowany spokojne dzieci! Wszystko zalezy od tego jak je wychowamy! I to musimy sobie powtarzac! U mnie w rodzinie nikt nie miał nerwicy a ja nabawilam sie jej przez kiepskie dzieciństwo bo moj ojciec popelnil samobójstwo przez alkoholizm. KOMPLETNA SAMOPOMOC DLA TWOICH NERWOW - podstawowy podręcznik dla znerwicowanych. Autorka przedstawia nerwicę jako brudasa w wytartych gaciach co tylko straszy.. Nerwica to ciezka choroba sama sie z nią męczę ale chciałabym wam przekazać to czego sie nauczyłam, chociaż ciąża mi to rozwala..

Odnośnik do komentarza

Ja powiem co mysle bez ogrodek ale to nie bedzie glaskanie po glowie. Laski! Przestancie panikowac! Na calym swiecie dzieci matek z depresja nerwica a nawet schizofrenia i padaczka rodza sie zdrowe! Nie wymyslajcie do cholery jasnej glupot ktore nie daja Wam spac. Nie bierzecie lekow, rozumiem, macie lęki, to tez rozumiem. Ale czytajcie. Nie tylko po polsku. Pregnancy and anxiety. Ja znam dziewczyne ktora ma zdrowego 2latka po srri w ciazy(nerwica lekowa). Wlos mi sie jezy jak Was czytam. Przestancie kierowac sie zabobonami, idzcie do lekarzy, proscie o pomoc. Przepraszam jezeli ktoras z Was wezmie to osobiscie. Jestescie wszystkie wrazliwe , jak ja. Roznica jest taka ze ja mam za soba to wszystko. Trzymam kciuki za Was i obiecuje - bedzie wszystko w porzadku i z Wami i z dzieckiem.

Odnośnik do komentarza

Punis zgodzę sie z Tobą, ze trzeba szukac pomocy. Pomimo tego ze jestesmy matkami jeszcze nienarodzonych dzieci jestesmy nadal kobietami, ludźmi i jestesmy tak samo ważne jak te maluchy i nie możemy odbierać sobie człowieczeństwa.. Ksiazka ktora wam podalam świetnie opisuje każdy objaw i to co za nim stoi. A jak sie obedrze te objawy z tajemniczości to przestają być takie straszne.

Odnośnik do komentarza

Ty masz to za soba my przed soba my nie chcemy uzalania litosci my chcemy jedynie uwolnic sie od tej cholernej nerwicy gdyby to bylo takie proste nie bylo by tego forum!My caly czas walczymy oby byc takie jak ty oby zyc bez tej choroby a kazda nerwica jest inna tak jak kazdy czlowiek jednemu sie uda ja pokonac drugiemu idzie gorzej ,kazda historia jest inna latwo powiedzic wez sie w garsc nie panikuj ja osobiscie mecze sie 8 lat i walcze o kazdy dzien byly dni kiedy smialam sie z tej nerwicy i czulam sie dobrze a teraz mam dni kiedy nie daje rady bo objawy somatyczne sa na tyle silne ze zabierja cala radosc zycia mimo to staram sie walczyc dla swojego dziecka i to bez lekow w ciagu tyg bylam u 3 psychiatrow i zaden nie wypisal mi nawet glupiego relanium glupiej hydro jeszcze te pare dni wytrzymam i nikt nie ma prawa oceniac ze jestem slaba albo sie uzalam po prostu to forum wspiera takie osoby ktore nie maja tyle szczescia co ty ,mamy prawo tu pisac o lepszych chwilach i gorszych przeczytalam to forum od gory do dolu znam te wszystkie historie nie wszystkie koncza sie kolorowo ale dziewczyny walcza jedne skuteczniej drugie mniej skutecznie i kazda z nas ma prawo sie wygadac podzielic doswiadczeniem w grupie zawsze razniej i nikt nie ma prawa nam tego odbierac i krytykowac Nerwica lekowa to swinstwo jakich malo i nikt z nas jej nie chce !!!kazda sie ratuje jak moze kazdy ma prawo do chwili slabosci do chwili zwatpienia i do dziwnych pytan ,moze ktoregos dnia odnajdziemy spokoj wierze ze damy rade nie bojmy sie mowic o tym otwarcie po to tu jestesmy!!!!

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

No widze ze dziewczyny dyskusja jest i to dosc ciekawa. ja mowic za wiele na ten temat nie bede bo swoje zdanie i opinie mam. Ale fakt jest taki ze nerwica wyolbrzymia problemy ktorych nie ma! Mi sie zdaje momentami ze zaczynam schizowac ze juz jestem chora psychicznie. Od dwoch dni wydaje mi sie ze umre w czasie porodu i boje sie coraz bardziej. Okropnosc jak mozg moze chciec nas niszczyc. A co najgorsze ze to nasz mozg i my musimy to kontrolowac:( boje sie smierci teraz i spac nie moge. Przerazona jestem. Melise pic nie wolno bo to ziola i lekarz nic nie pozwolil mi brac juz teraz. Katuje sie nie ublaganie. ...

Odnośnik do komentarza

Wydaje mi się ze jakbym miała wszystko za sobą to tez łatwo byloby mi mówić innym co maja robic. Mysza28 na twoim miejscu szukalabym psychiatry do skutku, nie możesz tak cierpieć! Ja tez choruje 8 lat.. Tylko ze przed ciaza bylam praktycznie zdrowa i 1,5 roku bez leku, teraz ciąża moj stan pogorszyla i to bardzo. Sa dni kiedy caly dzien wyje w poduszkę i chce umrzeć.. Tylko ze mam świetnego gin i psych którzy od 4 miesiąca dopuszczają leczenie. Renatka ziol nie możesz? Ten Twój gin z jakiejś innej epoki? Wkurza mnie podejscie lekarzy który dbają tylko o dziecko a kobieta może cierpieć katusze.. To jest niesprawiedliwe.

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

No pow ze ziola nie mozna z lekami antydepresantami bo to sie nie lubi razem. A jak kupilam rumianek czy miete w ziolowym sklepie to jest napisane ze nie wolno pic kobietom w ciazy i karmiacym. Sie moj maz smieje ze za niedlugo pietruszke zielona nie bedzie mozna jesc hehe nic nie moge wypic ani zjesc co by mi humor poprawilo:( dzis zaczelam zmniejszac coaxil i moze to pow zle samopoczucie. Serce mi wali, glowa peka aj joj

Odnośnik do komentarza
Gość dziewczyna24

A ja mam tyle nerwow i stresów ze czuję się jak bomba która zaraz wybuchnie i skończy się to atakiem nerwicy bo na razie czuję gak to wszystko się we mnie kumuluje i siedzi głęboko we mnie. Boję się żeby się nie uzależnić od hydrokszyzy bo biorę ją codziennie bo mnie uspokaja. A i pytanie mam z innej beczki. Na pewno część z Was jest już po ślubie. Jak u Was wyglądało zapraszanie gości czy prosiliscie z dziećmi czy bez i jak rodzina zareagowała?

Odnośnik do komentarza
Gość Renetka1234

Majowka Tak mieszkam w Anglii. okropnosc:( no nie biore juz calej tabl tylko zmniejszam dawke. Lekarz mi w pl pow zebym do porodu juz nie brala zadnych lekow tylko pila herbatki laktacyjne. To od dzis biore juz pol coaxilu i okropne mam samopoczucie. Powinnam zwiekszac bo stres coraz wiekszy no ale kurde dam rade. Coaxil fajny lek. Ale mialam przed ciaza przez niego torbiele na 8 cm hehe nie no nie tylko coaxil bralam jeszcze 3 inne leki. Zapalenia wyrostka tez przez leki sie nabawilam 3 miesiace temu tak przynajmniej mi lekarz pow. Nie moge karmic piersia bo coaxil jest w calosci wysylany do cycka wiec butelka zostaje. Z pierwszym dzieckiem mialam depresje poporodows wiec malo karmilam. Zreszta ona miala skaze bialkowa i moje mleko jej szkodzilo. No sluchajcie to jest dziwne ze tu anglicy ciaze licza inaczej. W pl to juz minelam 39 tydzien a tu jestem chwile po 38. Mam okropnie bolesne skurcze momentami az mam wrazenie ze zemdleje. Parcie na pecherz. Nie chce mi sie jesc. A 20 min temu mialam wrazenie ze mam atak bo serce zaczelo mi walic i polecialam sie polozyc, za godzine juz wroci moj maz z pracy :) leki mam straszne chyba juz mi bije....

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×