Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Co dostałyście na Dzień Kobiet od Mężów? pytam bo ja nic, mąż tylko spytał czy chce kwiaty powiedziałam, że nie, spytał czy chce kolacje powiedziałam, że nie wkurza mnie że on pyta, jak ja mam mu coś dać jakiś prezent to po prostu robię niespodziankę, a nie pytam kurde no szlag mnie trafia, płakać mi się chce, czy jak już się ma jedno dziecko drugie w drodze to to tak musi wyglądać...

Odnośnik do komentarza

Asiu, daj spokój, faceci często tak robią, nie denerwuj. Mój co prawda poszedl po kwiatka ale ogólnie to nic więcej się nie postarał, choćby jakieś śniadanie przygotował. W pewnym momencie się zorientował że chodzę jakaś zła i zapytał. To stwierdził że przecież on dla mnie wszystko robi i bardzo mnie kocha i to wystarczy, że kiedyś kobiety dostawały goździka i rajstopy i były szczęśliwe :)

Odnośnik do komentarza

W dniu cc bylam w miare opanowana, cisnienie mialam duze wiec dali mi tabletke dopegyt. Od wjechania na sale operacyjna elacznie z szyciem mnie wszystko trwalo z 25 minut.. Najbardziej bałam sie cewnika, znieczulenia i tego czy bede cos czula podczas zabiegu.. Z wszystkim tym co sie balam mile rozczarowanie. Wkladanie cewnika-ani sie obejzalam a juz bylo po- nieprzyjemne 2 sekundowe uczucie.. Znieczulenie zrobila anastezjolog w odcinek ledzwiowy, musialam zrobic koci grzbiet, przetarla odcinek czyms zimnym i tylko poczulam uklucie, powiedzialabym bezbolesne. Natychmiast kazali klasc sie i juz czulam jak po nogach rozlewa sie zimne mrozace cos :) powinni znieczulic od biustu w dol ale mnie troche za wysoko znieczulili i przez pol godziny mialam dusznosci ale nie wpadlam w panike, mowilam ze tak sie czuje, mowili ze to normalne... W trakcie zabiegu nic w lampie nie widzialam (ktos mowil ze wszystko widac, ze sie odbija), czulam tylko male szarpniecia i zaraz slyszalam placz :) pokazali malego, wzial go lekarz, przyniesli Go opatulonego na buziaczka do mamy, to sa takie emocje ze lzy same leca.. Jak juz maly byl odebrany przez lekarza to zawolali meza i on mogl byc z maluszkiem. Potem lezalam 8 godz na plasko, nie mozna podnosic glowy a po jakis 2, 3 godzinach czulam juz cialo. Od razu kroplowki itd i nie czulam az tak strasznego bolu- byl normalny.. Maz wyjatkowo mogl byc ze mna 4 h na tej sali bo akurat nie bylo drugiej pacjentki. No i moj bąbel lezal na mnie 2 h, polozne do cycka Go wciaz przystawialy ale trudno zassac cycka na lezaco. Ale to niewazne, cudne uczucie... Cdn. :

Odnośnik do komentarza

NAISHA mój ginekolog zareagował po prostu spokojnie, aha rozumiem czy bierze pani leki od jak dawna je pani brała itd. I wpisał w karte i polecił leki które mozna brac i po temacie. GONIA1 wagą sie nie martw może wcale dużo potem nie przytyjesz. Niektóre całą ciażę wygadaja super całkiem szczupło a pod koniec tak im sie nazbiera ze nadrabiają wage z całej ciąży. KROPEK tak ja tez bardzo boje sie wieczorów i nocy. Jak spałam sama to miałam na to sposób - spałam przy świetle (z żarówką energooszczędną). Teraz wieczorami zapalam sobie świece i światło i jak usne to narzeczony gasi wszystko. Nie wiem dlaczego mamy takiego bzika na punkcie tych wieczorów, może dlatego że sobie wkręcamy jakies wizje z horrorów, jest ciemno, my stracimy kontrole itd... No okropne sa te mysli;( MEGANE34 jak już coś czytasz to zwróć proszę uwagę, ze to nie jest dla nas NAJWAŻNIEJSZY i JEDYNY problem na świecie - jak to ujęłaś. Tylko jeden z wielu tematów cieżarnych, który je w pewien sposób martwi i jest do obgadania, zwłaszcza dla kogoś z nerwicą, kto boi się wszystkiego co nieznane. Więc zanim wyciągniesz wnioski z jednej wypowiedzi przeczytaj co najmniej kilka stron rozmów. GUZICZEK gratuluje!!! Tobie cesarka wypadła ze względu na ułożenie dziecka tak? Bo chyba nie miałaś planowanej prawda. Jak maleństwo duże jest?? A jak rana po cc faktycznie tak cieżko jest funkcjonować i sie ruszać??

Odnośnik do komentarza

Gratuluję Mamusi. Super że to już masz za sobą. U mnie 23 tydzień. Same kłopoty, a mąż uważa że wymyślam. Dwa tyg temu miałam to niby plamienie brązowe byłam w szpitalu było ok. Teraz cztery dni temu podczas załatwiania krew ze śluzem no i stwierdziłam, że to z powodu załatwiania się nie z macicy i rzeczywiście czułam się ok i u lekarza byłam potwierdziła, że jest ok wszystko. No i znowu wczoraj podczas załatwiania się brązowy śluz. W nocy spokój normalny. Teraz dziś rano znowu się załatwiałam i znowu ten brązowy śluz. Ja nie będę się więcej załatwiała. Mąż twierdzi, że to nie jest brązowe, że to taka wydzielina mocno żółta, ale ja ślepa przecież też nie jestem. Nie robię paniki, bo wróćiłam od lekarza, ja nie wiem ja mam chodzić do lekarza co parę dni. Ale jednak się boję. Mama uważa, że po odstawieniu tabletek na czas ciąży znowu mi odbija, że jestem przebadana, cztery dni temu wyszłam z gabinetu, leżałam w szpitalu dwa tyg temu i wsz było dobrze, przebadana od stóp do głów. Boże czy to nerwica ze mną robi takie rzeczy....

Odnośnik do komentarza

Guziczku dziękuje za wyczerpujący opis, chyba zdecyduję się na planowaną cc :) Powiem Ci, że jak czytałam Twój wpis to też mi się łezka zakręciła :) Już się nie mogę doczekać jak zobacze swoje maleństwo a przede mną jeszcze długa droga :(

Odnośnik do komentarza

Tak czy siak mialam skierowanie od gin na cc ze wzgledu na te akcje neurologiczne ale duzo osob mi mowilo ze nie koniecznie na izbie przyjec poloznicy to toleruja i karza i tak rodzic sn. Ja modlilam sie do konca aby bylo posladkowo zebym na pewno miala cc bo sn nie znioslabym.. Czy rana boli? Bolalo pierwsze wstanie- nie da sie ukryc, ale nie jest to taki bol ktory uniemozliwia normalne funkcjonowanie.. Jak juz wstaniesz raz i dwa to spoko. Wierzcie mi albo nie ale ja ciecie mialam w piatek o 14 a w niedziele juz normalnie funkcjonowalam. Dzis poniedz a ja nie biore juz zadnych paracetamolow. Ale za to od niedzieli mam taka nerwice ze serce wali mi jak opetane i nie moge tego ogarnac :/ mam dodatkowe skurcze ktorych w ciazy nie mialam i pod tym wzgledem czuje sie FATALNIE :(

Odnośnik do komentarza

Guziczku ja mam dodatkowe skurcze...mam ich dużo. To tylko nerwy... wiem, że nie da się tak poprostu o tym nie myśleć, ale weź sobie większą dawkę magnezu, trochę pomoże, w końcu miałaś dużo stresu a wtedy wypłukuje się magnez. Większą tzn większa niż zalecana na opakowaniu, nic Ci na pewno od tego nie będzie i tak wszystkiego nie przyswoisz.

Odnośnik do komentarza

ASIE25 ja dziś zaczynam 20 tydzien i plamień na szczescie nie mam ale bardzo duzo i często zdarza mi sie miec taki ślub biały, wydzieline... I zwłaszcza przy zwiększonym wysiłku. A Ty kontaktowałas sie z lekarzem przeciez tak..? Spokojnie, rodzina nie wie co czujesz i przeżywasz dlatego mówią, że wymyślasz i Ci odbija. Ale Ty przeciez wiesz najlepiej co sie dzieje z Twoim ciałem i reagujesz odpowiednio - sprawdzasz czy wszystko w porządku. GUZICZKU no to faktycznie zniosłas cesarke i to wszystko super! Niestety nerwica chce CI to wszystko popsuć. Bierzesz leki czy nic a nic i karmisz piersią? Jak sobie radzisz z nowymi obowiązkami?? Trzymaj sie;*

Odnośnik do komentarza

Lilka tak ja mam mnóstwo od początku ciąży śluzu białego, żółtawego takiego mnóstwo... też mnie to już wkurza.. ale podczas załatwiania się mam ten brązowy czasami, chociaż mąż dziś stwierdził, bo specjalnie zostawiłam go na chusteczce żeby mu pokazać, ze to nie jest brąz tylko normalna wydzielina, ale ja naprawdę to widzę.. niestety chyba sfiksowałam bo nie wierzę w to co mówią, ani mama, ani mąż, ani teściowa, która też stwierdziła, że w ciąży miała białe, żółte i brązowe że to normalne. A ja z tym wylądowałam w szpitalu na obserwacji.. i też tam stwierdzili, że nie ma żadnych podstaw do strachu... wszystko jest dobrze... Ja oszaleję, boję się iść załatwić, robię tylko siku, masakra... i nie wiem kiedy pójdę się załatwić będę musiała w końcu...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny jak objawia się wasza nerwica , jak to odzczuwacie ostatnio miałam taki atak że nie mogłam złapać oddechu wzięłam ziołowy walidol i teraz znów sobie wkręcam że zrobiłam żle ,że połknęłam . gratuluję Guziczku zadroszczę , że masz już przy sobie dzidzię Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość ewela1208

Cześć kobietki jak tam samopoczucie bo u mnie to różnie bywa ostatnio w dzień kobiet miałam taki napad lęku płakałam do narzeczonego że bedzie sam wychowywał dzieci że reszte życia spędzę w abramowicach bo już nie daje rady ta druga ciąża mnie wyniszcza psychicznie .Czesto myśle że osoba z tak silną nerwicą jak ja nie powinna już miec dzieci bo potem to sie odbija na dziecku .Szkoda mimojej dzidzi ale walcze dla niej .W piatek mam usg jestem w 22 tygodniu może dowiem się czy to chłopczyk czy dziewczynka.Mam córeczkę ma 13 miesięcy .Może bedzie chłopak

Odnośnik do komentarza

ASIE25 no z tego co piszesz to hmmm może faktycznie troszke przesadzasz... Skoro w szpitalu powiedzieli Ci ze wszytsko jest ok to nie panikuj tak, nic poza tym CIe nie boli, ciąża rozwija sie prawidłowo to nie ma powodów do strachu;) Spokojnie... Nie analizuj tak każdego śladu na chusteczce bo faktycznie sfiksujesz głowa do góry! MICHA spokojnie ziołowe leki nie szkodzą w ciąży, wziełas tylko jedna tabletke a nie garsc wiec nie rób sobie wyrzutów... Lepiej czasem coś wziąc niz sie meczyc i denerwowac bo to jest gorsze. EWELA1208 Twoja córka ma 13 miesięcy to szybko zaszłas w ciążę po pierwszym dziecku. Z pierwszym też miałas nerwice? Jak znosiłaś ciąże? I jak sobie radzisz z opieką nad dzieckiem, za którym już trzeba biegać i z ciążą i dolegliwościami nerwicowymi... Musi CI byc troszke ciezko...A nie myslalas o braniu jakichś leków?

Odnośnik do komentarza

Ewela nie dziwie sie, że tak ciężko znosisz drugą ciążę, pewnie ledwo otrząsnełas sie z pierwszej, masz naprawdę maleńkie dziecko mnóstwo obowiązków i pewnie zmartwień a to jest niezła pożywka dla nerwicy. Połowa już za Tobą, myślę, że jak bedzie Ci juz naprawdę ciężko to może warto zapytac o te leki. Trzymam za Ciebie kciuki. A ja dzisiaj byłam u lekarza i wszystko rozwija się prawidłowo. Dostałam pierwsze zdjęcie dzidziusia. :) A tak sie denerwowałam przed wizytą. I wiecie co, lekarz jak zakładał karte ciąży to zapytał o jakieś choroby czy są powiedziałam tylko, że nerwica a on do mnie, że nerwica to nie ma wpływu, że interesują go choroby somatyczne. I powiedział to z taką lekkością i spokojem i wtedy tak poczułam, że faktycznie chyba ta nerwica nie wpływu na ciążę :) Jakby miała to pewnie by się przejął bo to naprawdę fajny lekarz. Pozdrawiam Wszystkie Dziewczyny. Głowa do góry :)

Odnośnik do komentarza

Asiu masz racje, ale tak sobie myślę też, że gdyby były jakieś powikłania albo rodziły się chore dzieci albo jakieś inne rzeczy z powodu nerwicy to pewnie ginekolodzy by o tym wiedzieli. A w tej sytuacji to w sumie jest problem matki a nie płodu więc to ich jakby nie dotyczy i faktycznie nie są świadomi jak cierpimy. Dlatego też właśnie psychiatrzy przepisują najczęściej leki na nerwicę w ciąży a nie ginekolodzy.

Odnośnik do komentarza

Mnie to na przykład wkurza jak mi gadają, że moje humory ciążowe (wiadomo są różne czasami płacz bez powodu ot tak, czasami złość na wszystko, radość) że to dziecko będzie takie też humorzaste. Najczęściej gadają to baby, które pojęcia o tym nie mają. Ja urodziłam synka pierwszego i w ciąży też miałam hormonalne humorki i jest normalnym spokojnym chłopcem, czasami łobuz, bardzo ruchliwy i uważam, że nie ma to wpływu żadnego. Teściowa ostatnio mi tak powiedziała, że w tamtej ciąży byłam spokojna, tylko uzmysłowiłam jej że w tamtej ciąży to widziałam ją może ze dwa razy gdyż mieszkałam 100 km od męża bo kończyłam wtedy studia i to mąż do mnie przyjeżdżał a teściowa nie widziała mnie. A humory miałam oj miałam tak jak teraz. Uważam, że nerwica też nie ma wpływu na ciążę i to prawda co powiedziała mi moja psychiatra żadnego wpływu... krąży wtedy więcej adrenaliny ale to tyle...

Odnośnik do komentarza

Znowu dziś brązowe plamienie umówiłam się już do trzeciego lekarza i co mam robić nie wiem... ja zwariuję a na bank po ciąży nerwica gotowa przez te stresy... ja nie rozumiem jak może być wszystko dobrze, skoro mam brązowe plamienia jakieś no ja pierdzielę, dziewczyny ja naprawdę się boję i wyję i nikt mi nie wierzy w domu, każdy uspokaja, że przecież byłam w szpitalu, u lekarza i jest ok, ale jak to mozliwe że wszystko jest ok, przy brązowych plamieniach......

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×