Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Hej Dziewczyny. Dziękuję Wam za miłe przyjęcie :) Jest mi raźniej, że jest ktoś kto czuje podobnie do mnie. Ciężko jest wrócić do PL kiedy żyje się tutaj... Poza tym mam paniczny lęk przed lataniem więc nie chciałam pogarszać mojego stanu i postanowiłam pozostać tutaj. Najgorszy jest fakt, że dopadło mnie to właśnie w ciąży pomimo iż nigdy nie cierpiałam na nerwicę. Wygląda na to, że ciąża jest katalizatorem w moim przypadku :/ Szkoda... Marzę o tym aby po ciąży mi przeszło i abym nie wpadła w depresje, strasznie się tego boję. Pocieszam się tym, że są jakieś leki które w razie czego mi pomogą. Magia ja również mam problem z dziąsłami dokładnie taki sam jak Ty. Niewiele mogę zrobić i pozostaje mi czekać do końca ciąży może wtedy dentysta coś poradzi. Problemy z dziąsłami to ponoć normalne w ciąży dlatego aż tak bardzo się tym nie przejmuje. Moją głowę teraz zaprzątają myśli czy moja kruszynka będzie zdrowa... Dziewczyny życzę miłego i spokojnego wieczoru :)

Odnośnik do komentarza

Mandarynka, serdecznie gratuluje! Życzę wszystkiego najlepszego córeczce i Tobie. A swoją droga córkę masz usluchaną - miała czekać na przyjazd tatusia i poczekala. Witaj Bzibziaczek. Mnie rownież uaktywnila sie nerwica na początku ciąży. Wcześniej miałam raptem jeden lub dwa ataki, a jakos od 4 tygodnia ciąży zaczęła sie masakra. Wiele razy obiecywalam sobie ze nie wyjdę od lekarza bez recepty lub zezwolenia na uspokojenie. I za każdym razem wychodzilam z zezwoleniem jedynie na melise. A byłam u kardiologa i dwóch ginekologow. Na początku fige dawały mi te herbatki, teraz w drugim trymestrze jest lepiej i pomagają. Ja rownież musiałam wyjechać w 10 tygodniu do pracy daleko od domu. Wracam ok 27-28 tygodnia. Cieżko mi było znieść przeprowadzkę, zmianę lekarzy. Także wiem ze na *emigracji* nie jest łatwo. Trzymaj sie dzielnie i jak Ci to pomaga to pisz tutaj. Ofelia, Basia, Dietrich jak sie macie?

Odnośnik do komentarza

Mandarynko - GRATULACJE :)) szybko poszło. Pisałaś jeszcze rano, ze nie wiesz czy to skurcze i czy to juz a o 16 miałas juz córcie :)) Przykro mi ze nerwica nie odpuściła. Ale widać przeżyłaś i jest wszystko ok. Teraz juz mozesz wziąć coś na uspokojenie ;) no chyba ze będziesz karmić. Jakie Wy macie siły, no. Piewsze Ciezarna, teraz Ty - i zaraz po porodzie piszecie :)) Silne Dziewczyny. Dawaj znać Kochana. Mam nadzieję, ze juz czujesz się lepiej. Napisz jak rodziłaś, czy ze znieczuleniem czy bez, czy cc , czy bardzo bolało itd.. :) Pozdrawiam i ściskam mocno, mocno Obie Panie. Trzymajcie się dzielnie :)

Odnośnik do komentarza
Gość Basia1906

Mandarynko aż się wzruszyłam:) gratuluuje kochana! czekamy na więcej info.Ja czuję się dobrze, zaliczyłam spacerek, myślę że może jakiś tulak z mężem i wiecie co czuję ulgę, mamy 37 tygodni, czyli dotrwalam.życzę Wszystkim Wam już takiego spokoju.buziaki, jutro napiszę jak tam mój brzuszko.

Odnośnik do komentarza

Jak tam Kobitki? Jakas do dupy pogoda dzisiaj, cos wisi w powietrzu... niby zimno a duszno, wisz a chmury, cholera wie ... moj maz ciagle w pracy, nie wiem co mam ze soba zrobic. Z jednej strony sie ciesze bo zarabia, z drugiej strony cały czas sama :(( chyba mam dzisiaj dzień doła. poza tym dziwnie sie tez czuje. Jak to Mandarynka mowi stan odrealnienia, te pieprzone zawroty głowy... :? ale monotonia, nie? ciągle tylko o tym samym, ze zawroty, ze nam źle - Boze jakbym chciala zebysmy kiedys wszystkie siadły i napisały jest ŚWIETNIE :O)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny Mandarynko gratulacje!! Ale szybko poszlo, dobrze ze wszytsko dobrze. Masz sliczna i duuuzaa dziewczynke :) Buziaki dla Was U mnie fatalnie, brzuch spina mi sie caly czas, dobrze ze jutro mam gin chociaz zastanawiam sie czy nie jechac do szpitala dzisiaj jeszcze. Rano mnie kłulo tak w pochwie na dole. Nie wiem juz co mam robic. Martwie sie, mogloby byc juz jutro. Jak u reszty?

Odnośnik do komentarza
Gość Basia1906

Hej Dziewczyny, właśnie wróciłam dzialeczki, pochodzilam coś tam powyrywalam i ciągnie mnie że hej, jutro zamierzam wybrać się na zakupki, ciekawe czy się rozbujam..Pisałam Wam wczoraj, że czuję się spokojna a tym czasem nocą złapała mnie nerwica, lek, że za wysokie ciśnienie i takie tam, trochę potrwało zanim się wyciszylam...czyli cały czas nie znasz ani dnia ani godziny.niesamowita ta nerwica, jestem pod wrażeniem, ale dopóki nie byłam pewna że to ona, to trzymała mnie w szachu cały czas, lęk przed lekiem, pewnie wiecie co mam na myśli. Chyba się położę, trzymajcie się,

Odnośnik do komentarza

Czesc Nerwuski:* Czytalam codziennie ale nie mialam czasu odpisac. Po pierwsze MANDARYNKO serdecznie GRATULUJE!!!! ;) dzielna Kobitka z Ciebie!! ;) bardzo sie ciesze ze juz po wszystkim! :) napisz koniecznie jak było!;) Buziaki dla Małej :* Dietrich tak sobie myslalam ze te zawroty to pewnie przez leki masz ? mowilas o tym psychiatrze? moze zmienił by Ci na cos innego, albo zmienił dawke? nic przyjemnego jak Ci caly czas swiat tak świruje;/ a masz tez jakies inne dolegliowsci głowy? no. bole , pulsowanie czy cos? mi pulsuje od paru tygodni (stad lęk przed tętniakiem) ale zauwazylam ze to chyba od kiedy w ciazy jestem... i tak sobie mysle ze moze w ogol ktoras z Was tez tak ma.. ;/ Witam przy okazji nowe forumowiczki ... nie jest to pocieszające ze inni tez sie tak męcza ale przynajmniej jest razniej ze jest nas wiecej... Postaram sie teraz czesciej tu zagladac .. byłam u tego psychologa w czwartek i powiem Wam ze poki co jestem zadowolona.. oczywsiscie spotkan nas czeka byc moze i do konca roku choc mam nadzieje ze uporam sie z tym dziadostwem szybciej i moze tez sama sprobuje z nia walczyc chcociaz probowalam przez ponad rok i nic.. W kazdym razie Pani psycholog mowila ze skoro juz sie nabawilam nerwicy to widocznie z jakiegos powodu .. tzn chodzi o to ze nerwica to tak jakby reakcja obronna organizmu przed czym gorszym np.przed depresja - nie wiem czy mowila tak zeby mnie uspokoic czy faktycznie tak jest... w kazdym razie troche mnie to uspokoiło.. i co jeszcze? faktycznie mowila cos o terapi Jacobsona ze fajnie dziala na nerwuski i zeby traktowac atak paniki jako taką fale ktora przez nas przechodzi.. . z dolu do gory lub odwrotnie... przywyknąć do tego i zyc ze swiadomoscią ze sie ją ma ... ja sama wmawiam sobie ze to jest jak z okresem nie lubimy go miec ale przywykłysmy juz do tego ze mamy go co miesiac (nie liczac ciązy) :) i nauczylysmy sie z tym zyc.. ja narazie ataków nie mam... ale ciągle przesladują mnie te chore mysli o smierci i o chorobach itd itd... Jutro znow terapia.. ciesze sie bo wiem ze Wam niektorym tutaj bardzo te spatkania pomogły.. Gruszko Ty masz tez tylko te chore mysli czy ataki paniki takze ? Basiu mnie tez płacz uspokoja... zauwazylam to dopiero tydzien temu po silnym ataku.... moze musimy czesciej płakac? podobno nerwica poniekąd bierze sie z *niewypowiedzianych* emocji... Misia ciesze sie ze bedziemy tu razem do zimy.. choc mam nadzieje ze juz niebawem bedziemy mogly dzielic sie tylko radosnymi nowinami a nie tylko tymi o lękach :/ kurcze przegapilam ten program na TLC ogladal ktos ? Magia ależ Ci zazdroszcze tego szumu fal... dla nie to ok 10 h jazdy :/ Olka ja sie staralam o dziecko i bralam leki.. nawet jak juz zaszłam w ciąze -a o tym nie wiedzialam to chyba bralam do 5-6 tyg.. ( z tym ze ja bralam sedam a on chyba nie jest jakis taki z tych najmocniejszych).

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, ale mamy tu ciszę! Jesteście? Ja juz nie będę sie chwalila ze u mnie lepiej. Napisałam tak w sobotę, nie odpukalam i od niedzieli juz mi rożne bóle powróciły. I znowu leże. Dzisiaj ciągnie, ćmi mnie w lewej pachwinie. Macie takie doświadczenia? Jeszcze kluje mnie w szyjce a tego bólu w dole brzucha nie potrafię opisać. Ni to kluje, ni to ciągnie, sama nie wiem. Na pewno mam ból przy siadaniu lub wstawaniu. Taki jakiś dziwny, jakbym miała mega owulacje. Mialyscie tak? Mam chyba dzisiaj kryzys. Wydaje mi sie ze nie dam rady, ze juz nigdy mnie te bóle nie opuszcza, ze nie wytrzymam do końca października. Nerwicowo jest w miarę. Wczoraj wieczorem łapał mnie atak paniki ale odpuścił. A co u Was słychać? Jak sie czujecie? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Magia, ja w pierwszym trymestrze miałam chyba takie bóle, jak wstawalam z krzesła, z wersalki, zwlaszcza jak zbyt szybko to robiłam, to mnie tak zakłuwało że aż sie łapałam za brzuch. Ale przeszło. Kłucie i ciągnięcie... podobno normalne. Ja wiem , ze wszelkie bóle z przodu, zwłaszcza kłucie jest ok, martwić się trzeba kiedy zaczynają boleć krzyże .. Nerwicowo u mnie znośnie, choć dziś ze dwa razy juz prawie sie rozłożyłam. Zawroty nadal są. Wnioskuję - skutek uboczny tabletek które biore - zawroty, tzn. takie splątanie. Niefajne. Zastanawiam się czy ten seroxat nie zmienić na asentrę. Tylko jestem głupia juz sama. Czy któraś z Was, która chodzi do psychiatry, moze się zapytać czy lepsza bedzie asentra? dodam ze asentrę brałam 2 lata i czułam sie po niej dobrze, seroxat zaczęłam brać miesiąc przed zajściem w ciążę, potem rzuciłam i wrócilam w drugim trymestrze... bo ja dwoch lekarzy pytałam i nic juz nie wiem. Każdy mówi co innego. A przecież nie chodzi tylko o moje samopoczucie.. choc też jest ważne bo to synuś odczuwa... Mandarynko, wróciłaś już? :)) Jak pozostałe dziewczyny? Basia, Ofelia? Gusia - cieszę się że byłaś u psychologa i ze Ci sie spodobało. Trzymaj tak dalej.

Odnośnik do komentarza

Magia mnie tez tak kłuje a jestem dopiero w 13tyg.;/ a mówilas o tym swojemu lekarzowi ? tak bol jak przy owulacji podobno na poczatku jest normalny hcoiaz przy 1ej ciazy nie mialam nic, teraz za to mam za swoje;/ Dietrich ja do psychiatry nie chodze ale chyba bede musiala sie wybrac zeby zapisal mi cos w razie *W*;/ chociaz narazie walcze,ale roznie to bywa;/ moim zdaniem te zawroty masz od tych leków wlasnie- tak jak pisalam wczesniej... nie napisalas czy masz tez takie nieznosne pulsowaniaw glowie..? czy w ogole ktoras z Was ma ? mnie dzis strasznie serducho sciska,piecze, kłuje i w ogole lewa reka mi dretwieje , znow zaczynam myslec o zawale itd itd;/ chociaz niby wiem ze to od nerwów... ;/ moze mimo to wybrac sie na ekg?jest sens? Mandarynko jak tam ?? co tu tak cicho ?

Odnośnik do komentarza

Magia idź na echo jak chcesz sie sprawdzić, ekg Ci zrobią przy okazji a bedziesz miec spokój. Potwierdzisz sobie że nic Ci nie jest. ja tak zrobiłam, mam spokój przynajmniej na razie. Pulsowania w głowie nie mam, albo na razie nie kojarzę tego, mam za to taki jakby ścisk. Jakby mi ktoś próbował w imadle ją zgnieść. Dochodzę do wniosku ze to splątanie i zawroty to jednak skutek uboczny tych tabletek. Może jednak je zmienię i wrócę do moich leków. Teraz własnie tłucze mi się serducho i taka osłabiona jestem. Dziewczyny, czy my kiedyś wyjdziemy z tego ?

Odnośnik do komentarza

A na to echo to tak bez problemu wysyłają ? ja ekg mialam robione srednio raz w miesiacu, ostatnio nwet nie bo boje sie za lekarz rodzinny ma mnie juz dość i w ogole skierowania mi nie da;/ nawet na ekg:/ taki scisk jak w imadle to podobno przy napieciowych bolach glowy jest ale te zawroty napewno od leków... nie wiem czy kiedys z tego wyjdziemy, licze ze tak, ze znow bedziemy mogly zyc jak dawniej i wtedy moze bardziej bedziemy to wszystko doceniać... takie proste sprawy nawet.. moze wlasnie po to nam jest to dane.. zeby nauczyc sie doceniac i cieszyc sie zyciem...

Odnośnik do komentarza

Nie szkodzi.wiedzialam ze chodzi o mnie :) ok troche mnie uspokoilas, jutro w takim razie pojde do lekarza i poprosze o skierowanie do kardiologa- bede pewnie czekac ze 2 m-ce ale poprosze tez o ekg to moze wyklucza cokolowiek na początek.. martwie sie bo mam bardzo silny ból w lewej ręce i nie wiem czy to od serca czy z nerwów czy od kregoslupa- sama juz zglupiałam:/ jutro tez mam wazne USG Malenstwa - to ten czas kiedy mozna wykluczyc jakies tam choroby i cala az sie trzese ze strachu co to jutro mi powie lekarz:( A u Was jak dzisiaj ??

Odnośnik do komentarza

Czyli jutro masz pierwsze genetyczne? Który Ty jesteś tydzień, na początku gdzieś, prawda? Na pewno bedzie ok. Zobaczysz. U internisty poproś o skierowanie na echo, nie do kardiologa tylko, bo na kardiologa bedziesz czekać i czekać... powiedz po prostu ze chodzi Ci o to żeby to było jak najszybciej zrobione bo 1) jesteś w ciąży i się denerwujesz 2) Chcesz mieć pewność że wszystko przy ciąży jest ok 3) masz powody do nerwów bo serce Ci skacze itd..

Odnośnik do komentarza

Basia, rozumiem irytację ale postaraj sie do tego luźno podejść. Kwestia kilku dni, szkoda. I tak jesteś przed terminem, gorzej gdyby to był np 41 tydzień. Powodzenia i szczęśliwego rozwiązania:) Gusia, daj znać po badaniach. Ofelia, co u Ciebie? Dietrich dzięki za odzew na moje pytanie o klucia. Ja tak mam ze lubię pobratac sie w bólu, nie chce słyszeć ze to cos nie tak. Własnie sobie pije meliske na noc. Ostatnio znowu często latam w nocy na siusiu. I okropnie późno wstaje, ok 9ej wychodzę z łóżka. Może jutro uda mi sie wcześniej bo nerwy mnie szarpia od rana jak budzą mnie telefony służbowe. Dzisiaj tez miałam nerwy od rana, dziesiąty raz musiałam tłumaczyć prostą rzecz i w rezultacie wstalam z bólem brzucha. Tak w ogóle to widzę ze przy stresie łapią mnie mocniejsze bóle. Pozdrawiam ciepło.

Odnośnik do komentarza

Dzięki Dietrich za dobre rady;) byłam na EKG tylko poniewaz nie było mojego lekarza rodzinnego a ten ktory Ją zastepował nie ma uprawnien zeby mi dac skierowanie na echo serca,wiec pewnie wybiore sie w piatek juz na spokojnie do swojej lekarki.No w kazdym razie na EKG wyszlo tylko ze to nerwy.. ale wczoraj to juz myslalam ze z bółu nie wytrzymam :( ból był tak promieniujacy na cala lewa czesc i lewa reke ze masakra:/ i w odoatku mialam atak paniki od popoludnia taki konkretny ze nic nie było w stanie mi pomoc. W kazdym razie dziewczyny ktore boja sie zawalu w ciazy ta lekarka u ktorej bylam powiedziala ze zawaly w ciazy sie nie zdarzają! mamy teraz takie hormony ktore nas przed tym bronią ze naprawde ciężko o zawał ;) ufff... jedna choroba mniej w mojej glowie;) Poza tym bylam na USG ! :) jestem w 13 tyg. ,Maleństwo ma 8cm i JEST ZDROWE!! lekarz na 93% wykluczył zespół Downa i reszte chorob genetycznych ! ;) Boze jaka jestem szczesliwa! ale serca to myślalam ze mi wyskoczy z tych nerwów:) chwała Bogu jest dobrze,a Malenstwo wierci sie strasznie - jak mama!:) Basia trzymam kciuki zeby było OK!! daj znac co i jak:) Magia wyłaczaj telefon jesli masz miec nerwy przez tych pracocholików;) szkoda zdrowia :)

Odnośnik do komentarza

Gusia, cieszę sie ze malenstwo dobrze sie rozwija.I szkoda mi Ciebie z tymi bolami. Trzymam kciuki zeby minęły. Dziewczyny co tak cicho? Ofelia, długo juz sie nie odzywasz. Mandarynka, jesteś juz w domu? Jak corcia? Spokojna? Ja dzisiaj trochę pochodzę, trochę poleze i jakos działam. Teraz mama smaży fląderki prosto z kutra i czekam na wyżerke. Zimno sie zrobiło okropnie, gdzie ta wiosna? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×