Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny, macie rację! Nie będę już nic czytac! Nie ma co bo potem tylko to się w głowie kotłuje i niepokój wzrasta. Ditrich, Ciężarna ma rację. Ja też nie wiem sama kiedy to minęło. Jeszcze pamiętam jak byłam w 20 a tu już 33! Co do tych zawrotów, to trzeba się do nich przyzwyczaic i nie bac się ich. Ja się strasznie bałam, bo przy nich jest takie wrażenie, że zaraz padniesz na ziemię, zaraz zemdlejesz ale tak się nie dzieje. Nie wiem skąd one się biorą ale mi, odpukac, już tak często się nie zdarzają. Wczoraj miałam dwa. Ale nie przejęłam się zbytnio i puściło. Nie przejęłam się bo już to znam. Ale na poczatku jak doświadczałam tego uczucia to panikowałam od razu. Bałam się panicznie tego. Jeden taki zawrót potrafił wywołac lęk, który następnie mnie trzymał przez cały dzien. U mnie generalnie cała nerwica się tak zaczęła objawiac. Te zawroty budziły mnie nawet w nocy ze snu. Bałam się i atak paniki gotowy a noc nieprzespana. Dobrze, że Ty podchodzisz do tego z większym dystansem. To sukces. Jak się już do nich przyzwyczaisz to zacznął zanikac. Także głowa dop góry! :) Ale zgodzę się z Tobą, że to paskudne uczucie. Ciężarna, masz rację, że powinnyśmy zamieszkac razem :) Nie sądziłam, że masz też tak z szyją! Myślałam, że to tylko ja tak mam! Co do ciśnienia to z tego co piszesz wnioskuję, że nie jest w normie. Wiadomo, że czasem może się podwyższyc ale jesli takie podwyższone nie utrzymuje się długo to nie ma co panikowac. A w trakcie porodu na pewno się troszką podnosi bo jaki to wysiłek przeciez. Ale od tego są przy nas lekarze, żeby wszystko kontrolowac :) Będzie dobrze. Co do kosmetyków to kupuję polskiej firmy bambino czy coś takiego. Ale niektóre mam już z nivea i jakieś inne mniej znane z apteki. Ja kupuję wszystko według takiego poradnika. Mam w nim już taką tabelkę i odkreślam tylko to co mam :) Jeszcze parę rzeczy zostało, ale generalnie jest ok. Prawie wszystko podopinane na ostatni guzik. Brzuch mam podobno spory. Sama nei potrafię ocenic, bo już się do niego przyzwyczaiłam i wydaje mi się że wcale się nie powiększa :) Ale kręgosłup swoje odczuwa. Dziś poprasowalam trochę na siedząco i już wszystko boli. Plecy, w krzyżu, mięśnie nóg. Co do tego serca to ja właśnie mam to co Ty :) znowu :) Takie jakby kołatanie pojedyńcze. Takie zastukotanie silniejsze, które się czuje jako pojedyńcze silne uderzenie. Ja to mam od dawna. Od 24 tyg to najmniej. Gadałam o tym z moją gin i ona mnie uspokoiła, że tak się w ciąży zdarza. Że takie pojedyńcze mocniejsze stuknięcia to normalne, bo serec musi pompowac więcej krwi i dlatego tak się dzieje. Bo czasem te zwykłe skurcze nie wystarczą i musi wykonac dodatkowe. Tak mi to mniej więcej wyjaśniła. Ale powiem Ci, że to i tak mnie nie uspokaja, bo jak to mam to nie lubię tego i się boję. Czasem żeby się nie przejmowac wmawiam sobie że to pewnie dzidzius tak walną, że aż w klatce poczułam. Ja w ciąży miała z 10 ekg i nic nie wykryły więc mam nadzieję że to nie są jakieś nieprawidłowości kardiologiczne Trzymajcie się Dziewczyny! Spokojnej nocy :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Nareszcie jestem, nawet nie zdazylam przeczytac waszych wpisow, od zeszlego tygodnia bylam w szpitalu i dopiero wyszlam :/ jakis koszmar. Na szczescie mamy sie z dzidziusiem dobrze, tak bym chciala zeby byl juz chociaz 7miesiac, zebym nie musiala sie stresowac. Dostalam tysiac lekow, jakies zastrzyki, badania. Łapaly mnie tam leki, nawet nie mialam jak do Was pisac. Ale teraz juz wszytsko nadrobie, a potrzebuje wsparcia, bo caly czas sie boje,ze znowu wyladuje w szpitalu.. Buziaki

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny. Teraz ja Wam zazdroszczę końcówki. Jestem dopiero 11 tygodni w ciąży i na etapie rożnych schiz co sie może złego wydarzyć. Matko, ale byłabym szczesliwsza nie mając świadomości przeróżnych przypadków i wypadków. Mandarynko, staraj sie nie myśleć o porodzie. Nic Ci sie nie stanie. Boli, ale nie ma odwrotu. Dziewczyny które miały cc narzekają na ból po porodzie, rodzące sn mówią o dużym bólu w trakcie. Ja rodzilam normalnie, bez znieczulenia (za późno o nim pomyślałam:() i rzeczywiście bolało ale dwie godz po mogłam juz chodzić. Nie wiem co lepsze. Dla mnie i tak zle i tak niedobrze, trzeba to jakos przebrnąć i zapomnieć. Uważam jedynie ze warto przy sobie mieć męża, który w razie wskazań do cc i ociagania z tym personelu zrobi za nas aferę. Przepraszam ze nie cukruje z tym porodem ale tak po prostu jest. Musimy to przyjąć na klate:) Będę jutro miała wyniki tarczycy to napisze, może coś mi wyjasnicie. Z nerwami na razie w miarę, rano mam tylko jakiś niepokój. Trwa z pól godz i mija. Potem tez próbuje czasami sie przebić ale nie za mocno. I daje mu radę. Bralyscie może validol w ciąży. Ja brałam przed i mi często pomagał, ale gin mi nie pozwoliła. A necie czytam ze mozna. I juz zglupialam Pozdrawiam i dobrej nocy.

Odnośnik do komentarza

Ja mam tego miesniaka, zaczal mnie bolec, moja gin kazala do szpitala. Brzuch mi sie spinal :/ strasznie sie martwilam. Mysleli,ze on mi zrobi jakies najgorsze rzeczy, nawet powiedziec tego nie moge :( ale sprawdzili i jest taki jak byl, nie przesunal sie,ale caly czas musze uwazac, jak zacznie bolec to znowu do szpitala. On mi uciska jeszcze na nerwy i nogi mi dretwieja, plecy bola. Jakis koszmar. Chociaz wierze, ze wszytsko bedzie dobrze..

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Ofelio!! Matko pisz szybko co sie stalo i jak to sie stalo ze wyladowalas w szpitalu, jakie leki dostalas i na noc. Super ze jestes w domku juz, to znaczy ze bedzie dobrze skoro nie zatrzymali Ciebie na dluzej!! Mandarynko cisnienie mam dobre. zwykle 115/70, 110/60, 120/75. skoczylo mi w ciazy kilka razy, ale wystarszylo i jeszcze mi ciotka nagadala ze nie dobrze ze mi czasem skacze bo przy porodzie skacze bardzo i ze pewnie tlen dostane i takie tam... echh nie ma to jak wystraszyc ciezarna kobiete! O kurde wlasnie cos dziwnego poczulam w glowie, az sie wystraszylam... brrr dobrze ze to bylo chwilowe... ale chyba szybko poloze sie spac zeby nie wrocilo juz!! Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ofelia trzymaj się! Mam pytanie do mandarynki i ciężarnej, ile bierzecie tej nospy? byłam u gin we wtorek, mówił, że wszystko ok.szyjka ciut krótsza, mały ponad 1600 g, ale , mnie wczoraj złapały jakieś bóle w dole brzucha, mały strasznie tam ciśnie i myślę żeby trochę połykać jej.rany, żeby jeszcze 4 tyg choć, do 35 tyg.czytam, że jak Wy miałyście 31 tyg, to też jakoś to był ciężki czas, może to norma?

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Basiu ja biore 3*1 tabl, zwyklej no spy. Tak mi od 31 do 33 tyg bardzo dokuczal brzuch, az dostalam no spe i luteine. Od 34 tyg zaczal odpuszczac i w 35 tyg mam spokoj. Nasze dzieci podobnie wazyly moj pod koniec 30 tyg wazyl 1560g :-) ciekawe ile teraz wazy, dowiem sie 4/05. Piszesz ze oby tak do 35 tyg chociaz, ja tez tak myslalam... a teraz mi sie marzy 37-38 a potem juz zeby bylo po porodzie jak bede w domku... Trzymaj sie, ja luteine mam brac ten tydzien i caly nastepny czyli do kojca 36 tyg i odstawiam :-) mysle ze wtedy tez odstawi mi no spe. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Ofelia, rany, przestraszyłam się! Dobrze, że już w domku jesteś. Uważaj na siebie. Dobrze, że z dzidziusiem wszystko w porządku. Trzymam za Was mocno kciuki. Ciężarna, mi się wydaje, że to normalne, że ciśnienie w ciąży czasem skacze. Nie przejmuj się. Masz super ciśnienie a że czasem podskoczy na chwilę to może akurat z nerwów byc. Wiele rzeczy się na to może złożyc i niekoniecznie od razu przy porodzie ma się cos zadziac. I mam jeszcze pytanie do Ciebie - masz czasem duszności? Nie mówię o tym, że jakoś nie możesz złapac tchu tylko, że jakoś ciężko się odddycha.Ja mam tak jakby coś mi tam nie pozwalało normalnego oddechu wziąc. Ale nie cały czas tylko są takie momenty. Już się wystraszyłam, że może to zakrzepica płucna czy co? Ale przeczytałam też, że w ciąży może się tak robic... Dziś idę do gin to wszystko opowiem. Zrobie sobie zaraz listę tego co mam poruszyc :) Basiu, ja biorę Nospę forte 2x dziennie - rano i wieczorem. Zobaczcie jak my się rozłożyłyśmy :) Po dwa tyg różnicy jest między nami :) Basiu, a jak Ty zamierzasz rodzic? ze znieczuleniem, bez? Już masz córę, ale domyślam się, że poród sprzed 16 lat nie będzie podobny do tego, który Cię czeka. Między mną a moją siostrą jest 9 lat różnicy a moja mama mówi, ze jakby porównywac to było niebo a ziemia. Ja to mam cały czas ciężki czas generalnie :))) jak nie psychicznie siadam to fizycznie coś się przypalęta i tak w kółko :) Dziś u mnie szaro i buro i deszczyk kropi. Jednym słowem nie jest za miło za oknem. Poprasowałam resztę rzeczy dla Małej i na dziś koniec bo znów plecy... :( Jeszcze druga tura prania mi została, ale to spokojnie :) Głowa dziś trochę boli też. Może to od pogody? Pozdrówki

Odnośnik do komentarza

Dzięki za info dziewczyny:) Myślę że pobiore 3*1 ze 3 dni i zobaczę.miałam mega stres ale wszystko już dobrze więc może dolegliwości odejdą:)) Rodzić planuje, choć wiecie jak to bywa, naturalnie i bez zzo.chcę świadomie, dużo się naczytalam, poza tym raz przeżyłam i wspominam jako coś tak niesamowitego, atawistycznego, obym mogła dostąpić jeszcze raz:) a co do tygodni do wytrwania, to mam nadzieję, że wytrwam jak Ty ciężarna:). Pozdrawiam mega słonecznie

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Mandarynko oczywiscie ze mam ten brak tchu, ale spokojnie to na pewno od ciazy, ale rozumiem schize bo tez o tym myslalam jak mnie zaczelo to lapac... Basiu mysle ze nawet mozesz pobrac przez tydzien ta no spe, wtedy na pewno moze :-) I spokojnie wytrwasz do 35 tyg a nawet i duzo, duzo wiecej :-) To fakt ladnie sie rozlozylysmy :-) Musimy sobie tutaj pisac i sie wspierac to nam szybko zleci, razem zawsze latwiej, szczegolnie jak mamy podobne objawy!! Ofelio jak sie dzisiaj czujesz? A Zabela to sie juz pewnie rozpakowala przeciez ona byla na wylocie jakos :-) Monia i Neta zagladacie do nas jeszcze? Napiszcie co tam u Was, jak malenstwa rosna i jak radzicie sobie z nerwica, mam nadzieje ze Wam ta franca odpuscila!

Odnośnik do komentarza

Witamdziewczyny To ,ze nie jestem juz w ciazy nie znaczy ze juz tu nie zagladam;) Ciezarna,ja w ciazy to od 7go miesiaca zapomnialam jak wygladaly moje kostki,tak mi nogi puchnely,teraz je dopierona oczy przejzalam,bodopiero 2 tyg po porodzie opuchlizna zeszla,czyli woda schodzi. Ale za to pije 3-4 litry plynów dziennie i jeszcze mam sucha cerę,niby od karmienia piersią,ale nie wiem ,bo to trzecie dziecko i pierwszy raz tak mam,aletak jakmówilam teraz wszystko jakies inne,ale i po prawdzie,to poprzednio sie aż tak karmieniem nie przejmowalam.Chociaz troche cięzko toidzie,maly niedojedzony i mieszanką go dokarmiam.W szpitalu dostalam antybiotyk siekierę dozylnie i coś mi przyhamowalo. Karina+ja w ciyz bralam doranie alprox, to to samo co tz tzlko inna naywa,moj maluszek jest zdrowy. A nerwica ?no cóz/Wczoraj bodajze jak siedzialam przy kompie to nagle mialam takie jakby zawroty glowy i lekki lekze zemdleje.Ale nie wzielam od porodu nawet relanium,takze trzymam się narazie nawet bez melisy.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny znacie sie dobrze na wynikach tarczycy? Basia? Moja dr powiedziała ze raczej sa dobre. Wiec ja raczej sie Was jeszcze doradze... Tsh 2,089, ft4 1,08; anty-tg 14,9; anty-tpo 6,2. Zastanawia mnie ft4, czy nie jest trochę za niski. Badalyscie poziom żelaza lub ferrytyne w ciąży? Ja nie miałam zlecane a mam wrażenie ze powinno sie to badać. I jeszcze cytomegalie. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Magia zalezy jakie masz normy podane, ja badala tarczyce tzn tsh oraz FT3 i FT4, ale mi wyszlo dobrze w normie. Na cytomegalie badalam sie sama, moja gin mowia ze nie ma takiego wymogu, ale ja wolalam sprawdzic. Oczywiscie tez sama badalam sobie, magnez, potas i zelazo, uwazam ze sa wazne, szczegolnie magnez i potas bo przy niedoborze wzmaga sie nerwica. Tego na F nie robilam, co to takiego? Zreszta i tak juz nie zrobie bo jestem rowno splukana wszystkimi badaniami jakie robilam. Wiem ze te powinno sie badac rozyczke, cos na L.. i na ch, ale nie pamietam teraz nazw, wymogu nie ma, ale jak masz mozliwosc finansowa to warto sprawdzic. Jak u Was dzisiaj? U mnie dobrze. od 2.5h siedze na dzialce w sloneczku i jest superowo. nawet mialam dwa spacerki po 20min i nie mam zadyszki :-):-(

Odnośnik do komentarza

Cześc Dziewczyny :) Jak dziś dzień mija? Ciężarna, zazdroszczę :) Ja wczoraj byłam u gin. Moja szyjka ok. Jest krótsza i miękka ale zamknięta i gin powiedziałam, że powoli przygotowuje sie do porodu, ale nie powinnam się nastawiac na poród w maju jednak. Spokojnie powinnam donosic do czerwca. Córeczka zdrowa. Martwi mnie tylko, że waży 1750 gr i zastanawiam się czy to jakoś nie mało... Ale gin mówi, że jest dobrze. Porozmawiałam z nią trochę o porodzie. Powiedziała, że nic nie można przewidziec, bo akcja porodowa jest bardzo dynamiczna i wszystko się może zmienic w przeciągui paru minut dosłownie. Ale powiedziala, że ja nie powinnam się niczym martwic. Mam się zając sobą a jak coś złego będzie się działo to od tego jest personel i on się bedzie martwił w razie jakiegoś ataku paniki czy czegos :) Trochę mnie uspokoiła powiem szczerze. Nerwicowo u mnie nawet ok, tylko niepokoją mnie bóle głowy które powróciły. Teraz codziennie pobolewa mnie głowa. Nie jest to jakiś mocny ból ale zawsze to dyskomfort. Nie lubię tego bo boję się, że to początek kolejnej fali. Trzymajcie się Kochane i piszcie co tam u Was :)

Odnośnik do komentarza

Dzięki Ciężarna. Wszystko mieści sie w normach. Tyle ze podobno ft4 powinno być w górnej granicy a u mnie nie jest. Magnez i potas robiłam jakieś 2 miesiące przed ciaza, jak sie zaczęły moje problemy. Ferrytyna to chyba jakieś podobne badanie do żelaza. W każdym razie nie wykonywalam. Robiłam na polecenie dr toksoplazmoze, rozyczke (mam jakiś mega wynik), anty-hcv, HIV, hbs antygen i usr. Tez majątek wydalam. U mnie z nerwami cieżko. Cały czas czuje niepokój, szczególnie rano. Dzisiaj po nocy było mi tak duszno ze byłam odrobine od paniki. Pije melise która mi fige pomaga. Myślicie ze mogę wziąć validol? Moja dr jest przeciwna niestety. Pa

Odnośnik do komentarza

Witam:) Zaglada tu czasem.Nerwica nie odpuscila,wprawdzie nie jest tak tragicznie jak bylo w ciazy,ale te chore niby zawroty i zaburzenia rownowagi sa stale.Teraz nie jeszcze grypa dopadla dodatkowo.Ogolnie padam.Maly jest nerwowy,czesto placze,steka,Mam nadzieje ze po trzech miesiacach bedzie troche lepiej.Karmie piersia ale ciagle rozwazam powrot do lekow zeby normalnie funkcjonowac a jednoczesnie zal mi konczyc karienie tak szybko.

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Magia to ja to wszystko mialam poza rozyczka. Jezeli chodzi o validol to czytajac to forum zobaczysz ze dziewczyny braly. Leki jakie wyczytalam ze mozna wg tego forum to melisa, validol, valerin, nawet persen po kilka tabletek dziennie braly dziewczyny. Ja bym nie wziela niczego co zakazala mi lekarka. Mi pozwolila na melise wiadrami ale od polowy lutego nie wypilam zadnej, neospazmine w syropie, pilam troche w grudniu, w min dawkach, ale to syrop na alkoholu, balam sie i odstawilam. W styczniu 2 tyg bralam valerin soft, ale on jest na samej melisie i magnezie, wiec zupelnie naturalny i bezpieczny. U mnie melisa dzialala raczej jak placebo... Sama zaczelam walczyc i teraz od marca b.rzadko mam lek czy niepokoj, ataku paniki nie bylo od lutego. Ale ja chodzilam na terapie, duzo magnezu bralam, a poprawa pojawila sie dopiero po 3 mies walki ze soba. Trzymam kciuki ze u Ciebie tez sie poprawi.

Odnośnik do komentarza
Gość ciezarna 27

Neta i Monia, super ze tutaj zagladacie. Neta dzieki, ze napisalas o tym puchnieciu, mi nogi nie puchna tylko czasem dlonie, ale uspokoilas mnie :-) I jeszcze Mandarynka tak ma to na bank ciazowe :-)B-) Super, ze nie dajesz sie nerwicy! Oby tak dalej! :-) Monia co do karmienia, ponoc dziecko czuje nerwy matki, moze z tego powodu Twoj maluch jest niespokojny, moze jednak lepiej zebys wrocila do leczenia, a synka dokarmiala mlekiem modyfikowanym, teraz te mleka za super, moja siostra i bratowa po 2 dzieci wykarmily na bebilonie od urodzenia i dzieci super zdrowe i kilka lat maja, a one byly samolubne nie chcialy karmic bo jedna bala sie ze jej biust bedzie brzydki, a druga ze bedzie uwiazana w domu bo co 3h trzeba karmic... dla mnie to zadne powody, co innego choroba... Ale oczywiscie to Twoja decyzja, wkoncu mleko matki najzdrowsze! Mandarynko pisalas wczoraj o bolu plecow po prasowaniu, ja mam dzisiaj bol plecow po spacerach, ale nic musimy wytrzymac juz mamy niezly ciezar. Nie przejmuj sie waga przeciez jest w normie! Szczegolnie ze lekarka Ci mowi ze jest dobrze, a Twoja malutka ma jeszcze czas zeby przybrac na wadze, najwazniejsze ze zdrowa jest!! :-) U mnie dzisiaj znowu bol zeber i pecherza tak mi synus daje czadu :-) Kocham!!! Ofelio a jak Ty?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, mam pytanie :)) Co myślicie na temat herbatek na laktację? :) Czy to jest potrzebne i powinnam już zakupic czy poczekac jak dzidziuś będzie na świecie? Kurcze, ja mam taki problem, bo jak już pisałam robie zakupy według takiego poradnika i nie wiem czy wszystkie rzeczy z tego poradnika są tak naprawdę potrzebne. Moja mama mówi, że niektóre rzeczy to tylko polecają, żeby nabic ;przyszłe mamy na kasę... Ja nie mogę sama ocenic, bo to moje pierwsze dziecko przeciez. A co do soli fizjologicznej do przemywania oczek? To potrzebne?

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×