Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Nadziejaaa usg mialam sporo.Chodziłam prywatnie i na nfz.Teraz chodzę tylko na nfz.Na początku ginka taz mówiła że mam nisko łożysko ale się podniosło wraz z rozwojem ciąży.Tylko teraz nie wiem co będe miała bo njedna powiedziała że chlopak a druga że dziewczynka.Od tej prywatnie wychodziłam rozstrzęsiona i z lękami.Chyba chodzilo o kasę zebym częściej przychodziła.Teraz mam spoko gina.Ostatnio przestałam się o wszystko wypytywać bo zaczęłam bzikować a jeszcze jak sobie poszukałam na jakiś temat informacji w internecie to już wogóle odjazd miałam.Niedawno napisałam że nerwica mi odpuściła a tu znowu masakra.Jak się kładę spać to zaczynają mi się jazdy z serduchem.Jak się nie kładę jest ok.Zastanawiam się czy nie odwiedzić lekarza i nie zacząć czegoś brać zanim to nie pożre mnie zupełnie.Wkurza mnie to wszystko.Czemu nie mogę być normalna.Nie zamartwiaj sie tak Nadziejaaa.Myślenie za duże to nasz wróg.Spokojnej nocki.Pewnie spędzeją łażąc po mieszkaniu.

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Cześć dziewczyny - urodziłam w piatek 29 lipca o godz 16:45 córeczkę - Sylwię ::)))) Waga - 3350, długość 53 cm. Dzisiaj właśnie opuściłam szpital po czterech dobach. To jednak wtedy co do Was pisałam to poród się zaczął - nie panikowałam bez powodu, tylko przyjechałam ze zbyt małym rozwarciem i położyli mnie na noc na patologii...rano rozpoczęły się regularniejsze skurcze, przyjechała moja ginka i przenieśli mnie na porodówkę. Po znieczuleniu z.o. tóre podali mi na trzecim centymetrze wszystko fajnie się rozwierało i praktycznie bezboleśnie, natomiast przy pelnym rozwarciu znieczulenie już puściło i bóle parte musiałam jakoś znieść, choć nie było za przyjemnie udało mi się po kilku godz. urodzić malutką. Napisze jeszcze, ale ciezko jedna reka bo mała mi wisi na cycu non stop:) pozdrawiam Was

Odnośnik do komentarza

Juanita GRATULUJĘ!!! :D szkoda, że Cię nie mogę uściskać! Ja jeszcze się kulam, cały czas czop odchodzi, bóle krzyżowe i skurcze na zmianę. Wczoraj byłam już na ostatniej wizycie u mojej gin. Rozwarcie na 3 cm, szyjka na 1cm, mały ma 2.900 kg, łożysko jeszcze daje radę, badanie przepływowe wyszło ok. Pani dr powiedziała, że daje mi maksymalnie 9 dni, że urodzę. Zobaczymy... Ucałuj kruszynkę :) i powodzenia w nowej roli kochana :* Ps. teraz już ja na pole boju ;) nie ma rady he he, a termin miałam na 25 ;)

Odnośnik do komentarza

GRATULACJE Juanita, duzo zdrówka , i cieszę się! a u mnie ,coś się robi mi w głowe, ciągle głupie mysli mam ,czy dziecko zyje!!! ,płaczę ,leżę bo mi smutno, Dzis tak ryczałam ,ze mój mnie lekko spoliczkował, myślał ,ze mnie to uspokoii,a ja jescze gorzejj płakałam, pozniej nie było czasu i wyszedł do pracy, a ja sama ,i tak w kółko,, co moge brać ,zeby takich ataków nie miec?????

Odnośnik do komentarza

Nadziejaaa niestety nie :( już mam dosyć, o 14 znów fałszywy alarm, bóle, skurcze, miałam wrażenie, że mały mi miednicę rozpycha na maksa, wszystko mnie bolało. Pojechaliśmy do szpitala na ktg znów małe skurcze i nawet nie regularne, znów wszystko się uspokoiło, po badaniu wyszło że szyjka ma 3 cm tak jak w poniedziałek :( ja tego nie rozumiem, myślałam, że to na bank poród a tu znów nic. Moja dr mówi, że mogę zostać ale w domu będzie mi lepiej. No i wróciłam ale znów mnie bierze, skurcze i bóle. Ach mam dosyć już po mału... W piątek o 8 rano na kolejne ktg może już zostanę, bardzo bym chciała, niech się w końcu coś ruszy.

Odnośnik do komentarza

Nadzieja37 , pomyśl ,ze to juz tuż ,a te które są na półmetku chciałyby być ,tak bliziutko ,jak Ty, będzie superewo,Nnapewno miała rację lekarka ,,zebyś w domku została ,mniej stresów, ,moja znajoma mi tak powiedziała ,ze jak coś to siedz w domu ,do ostatniej chwili, jej wody odeszły i jescze poszła wziąsc prysznic,myslami jestem z Toba, trzymaj się!!! jesteś silna

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Nadzieja - potwierdzam to co pisze nadziejaa - zostan w domu jak długo dasz radę, bo Cię na patologii zostawią tak jak mnie i tylko się będziesz męczyła niepotrzebnie. Ja też poleciałam jak głupia, bo mi się wydawało że to *już* a urodziłam dopiero za kilkanaście godzin. A miałam i skurcze i krwawienia, skurcze nawet co 10 minut. Co nie zmienia faktu, że pewnie urodzisz przed terminem tak jak i ja :) Dzięki Wam dziewczynki za gratulacje - dzięki temu forum jakoś przetrwałam i nie umarłam :)))

Odnośnik do komentarza

Iza - rozumiem Cie, bo sama przezywam to samo. Biore to Lexapro cholerne juz 1,5 miesiaca, i bywaja dni ze jest ok i takie ze jest zle. Ten lęk i niepokoj ktory czuje jest nie do wytrzymania :(. Nie wiem czy ten lek nie dziala, czy to przez ciaze nasilily sie te lęki :( Jetsem juz w 26 tyg i przez ta nerwice w ogole sie nie ciesze z dziecka, wrecz sie boje co to bedzie jak sie urodzi, a ja bede sie tak czula.

Odnośnik do komentarza

Juanita gratulacje! Super że jesteś już po i masz córeczkę obok siebie. Pamietam to wspaniałe uczucie jakby to było parę dni temu, a moj synek Mateuszek za tydzień skończy 2 miesiące. Czas mi tak szybko leci, tydzień jest jak jeden dzień, nie mam czasu na komputer niestety, ale kiedy tylko mogę to zagladam na forum. Teraz też powinnam isć spać bo synek właśnie zasnął, ale jak przeczytalam ze urodziłaś to musiałam napisać. Mam problemy ze snem i ciągle martwię sie synkiem i jego alergią, bo nie wiem na co ją ma i co mam robić, karmić piersią czy zaprzestać, męczy mnie to niesamowicie, bo nie wiem czy mu szkodzę czy pomagam swoim pokarmem. Nadzieja37 trzymaj się. I ty lada dzień dołaczysz do szczęśliwych mamuś. Fajnie że nasz wątek na forum nadal istnieje i jest tyle nowych osób. Ja nie wyobrażam sobie ciąży bez was wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Renetka dzięki ! A wszystkie dziewczyny miałyście rację, że nagle po porodzie czas człowiekowi się kurczy.. Mnie od tygodnia dzień miesza z nocą, chodzę nieprzytomna odkąd Mała jest na świecie, wszystko jest na początku takie nowe i trudne, stale boję się, że o czymś sobie zapomnę - np wczoraj nie podałam witaminy D i oczywiście wpadłam w lekką panikę. Trzeba się wszystkiego nauczyć a przede wszystkim zachowań własnego dziecka - co nam chce powiedzieć przez dane zachowanie - no szok po prostu. :))))))

Odnośnik do komentarza

WItamm, jak nie urok to sra.... wyć mi się chce!! od kilku dni ,corarz gorzej , cos mi się zrobiło w kości ogonowej, czuję lekkie zgrubienie,ból pieczenie, siedze okrakiem ,na dwóch poduszkach po bokach ,tak mnie boli, w nocy nie mogę się przekręcic na lewy bok! boliiii, byłam wczoraj u gin ,ale innego, robił ,mi badania, , z dzieckiem, ok, a jka mu mówie o tym a ten się głupio usmiechał nawet nie zobaczył gdzie mnie boli a na fotelu, to sie meczyłam ,bo lezec na płasko nie mogę ,musiałm włazyc ręce po bokach ,i się męczyłam, jenyyy, nawet jak chodzę czuję jakby mi kosc się ocierała o coś jak kamień!! w pon dopiero pojde do lekarza!!!!ratunkuu

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny!jestem na przepustce ze szpitala psychiatrycznego, leżę na oddziale zaburzeń afektywnych i nerwic, czuję się średnio, od 4 dni biorę nowy lek, fluoksetynę, bo wcześniejsza asentra nie działała, a brałam ją 4 tyg-teraz zobaczymy, czekam aż zadziała, jakoś się trzymam ale jest ciężko...na oddziale mam być do 9 września, teraz mój mąż i córeczka są na wakacjach, nie widziałam jej już 3 tyg, jeszcze 2 nie zobaczę, strasznie tęsknię...płaczę, ale cóż zrobić-muszę się podleczyć, bo jest kiepsko...Juanita1975 gratuluję bobaska, mi na ost USG wyszło, ze chyba będzie 2 dziewczynka, teraz jestem w 16 tyg ciąży, od tamtego tyg czuję ruchy:)pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Witajcie, w piątek po ktg zostałam już w szpitalu, skurcze ładne były i chcieli wywoływać ale ordynator się nie zgodził, że jeszcze za wcześnie i kazał czekać na rozwój sytuacji. Kolejne ktg nie wykazywały większej aktywności skurczy. W sobotę rano czop leciał z krwią brunatną i żywą w takiej ilości, że się wystraszyłam na maksa ale i ucieszyłam, że zaraz pójdę na porodówkę. Przez cały dzień leciał i nadal nic, o godz. 23.55 wracając z wc poleciały mi wody tak na ok. ok. 3/4 szklanki od razu na badanie i okazało się, że mam przeciek pęcherza ale to jeszcze nie poród. W nd już nic się nie działo poza twardym jak skała brzuchem, który mam do dziś, dostałam na to zastrzyk ale nic nie dał. W pon. po południu wypuścili mnie do domu. Jutro o 8 rano znów ktg, nie wiem co będzie się działo, bo te fałszywe alarmy mnie dobijają już 5 razy tak było i nic. Akcja porodowa się całkowicie zatrzymała, rozwarcie stanęło na 3 cm. A ja bóle mam straszne już od dwóch tygodni, nie daję rady: oddychać, bóle krzyżowe straszne, serce mi non stop zwalnia i to już nie na 5 sekund tylko pół minuty, wtedy zaczynam słabnąć bardzo szybko i omdlewać. Nie wiem co będzie czy naturalnie sobie poradzę chyba nie. Oddaje się woli bożej, bo już nie wiem co robić, jakie decyzje podejmować.

Odnośnik do komentarza

Heyy dziewczynki, co tak rzadko piszecie?, Nadzieja37 , a juz myslałam, ,ta dzidzia ma się tam za dobrze , ,,ze nie chce wyjsc, tylko ty się męczysz, hmm ,,Nadzieja masz juz po terminie?. nie m,arw się bądz dzielna!!!! ja notomiast od zeszłej soboty ,męczę się z bólami ale od wielkiego wrzoda ,koło kosci ogonowej! tak mnie boli jak po kopnięciu ,a najgorzerj wieczorem ,siedziec nie mogę ,chodzic tez niebardzo ,a najgorzej ,ze on musi dojrzec ,zeby mi go wycisneli igła , o spaniu boge powiedziec męczarnia , bo ,na plecach to nie ma mowy , a na boku co chwile sie przekręcam, ,juz mam odlezyny po bokach ,szokk, jaki ból

Odnośnik do komentarza

Termin mam na 25 sierpnia ale akcja porodowa już się zaczęła 2 i pół tyg. temu, moja gin też jest w szoku, do wczoraj dawała mi termin, że na pewno urodzę już, a tu się wszystko zatrzymało. Dziś też mi wody się sączą i mam regularne, bolesne skurcze ale poczekam jeszcze, może się uda do jutra do 8 rano do tego ktg dotrwać, nie chcę znów jechać bo powiedzą, że jakaś stuknięta jestem non stop przyjeżdżam a wszystko ustaje za chwilę. Nadziejaaa a co się Tobie dzieje? skąd to się wzięło?

Odnośnik do komentarza

Nadziejaaa te ruchy to na początku takie jakby bąbelki, a potem czujesz jak jak dziecko Ci się rusza w dole brzucha:)normalnie czujesz jak się rusza w środku:)ja przy pierwszym dziecku wyczułam ruchy w 15 tyg, teraz ost dzień 14 tyg, biorę fluoksetynę 10 dzień i narazie nie czuję poprawy, jestem tylko bardzo płaczliwa, nadal mam lęki, natrętne myśli, tęsknię za córcią, ale wraca już we środę, a ja nadal na oddziale nerwic i depresji, mam nadzieję, że niedługo leki zaczną działać i poczuję się dużo lepiej...pozdrawiam Was...

Odnośnik do komentarza

Witam, czy ktos moze mi pomoc? albo chociaz powiedziec co mi jest?? Moje problemy zaczely sie ok 1,5 roku temu, a konkretnie jest to brak tchu-wieczny brak tchu, problemy z oddychaniem, caly czas jest mi slabo i serce przewaznie wali mi jak szalone. Jak sobie mierze, to puls mam za wysoki, a cisnienie za niskie. te objawy wystepuja codziennie i odbieraja mi checi do zycia:( bylam u 2 kardiologow, jeden stwierdzil ze to wypadanie zastawki dwudzielnej-zapisal leki...ale nie pomogluy. Poszlam do drugiego, ten po zbadaniu stwierdzil ze nic mi nie jest...ze to tylko nerwica. Ale to przeraza mnie jeszcze barsdziej-jaka jest gwarancja ze to jest wlasnie to i jak sobie mozna pomoc?? Dodam ze u pulm,unologa tez bylam-wszystko jest ok. Badania krwi idealne....a ja czuje sie tragicznie!!! Teraz jestem w 5 m-cu ciazy i mam wrazenuie ze podczas niej czuje sie jeszcze gorzej:( Prosze o pomoc i jakies rady!! z gory dziekuje.

Odnośnik do komentarza

Witam Wszystkie!! Moje klopoty dobrze się zakończyły - wszystko z Dzidzią wzorcowo :) tylko męczy mnie biegunka, no i szczypią oczy i mam mroczka ciemnego na prawym, raz się pojawia, raz znika.... Trochę się tym martwię!! Podobno może to powodować spory wzrost białka w organizmie, ale jednak się martwię :( jeśli się nie skończy zgłoszę się do okulisty..... :/ Nadal wynik CRP ma ponad 9, bralam antybiotyk i nic nie pomógł!! Więc na razie nic z tym nie będę robić, tylko kontrolowac.... Pozdrawiam i proszę o info z tymi oczami :(( buuu

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×