Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie nadal różnie w ciągu dnia, jak na karuzeli...najgorsze jest to, że ciągle się boje, ze mi sie brzuch napina, zwłaszcza, ze dzis mam cały czas odczucie, jakby mnie ktoś nadmuchiwał od środka brzucha, a ja panicznie sie boje czy to skurcze, chociaz brzuch z reguły miekki:/też macie takie odczucia dziwne w brzuchu, taki napiety jakby?? musze wytrzymac do wtorku, a najpóźniej do czwartku wtedy sie dowiem czy wszystko okey. Do tego wczoraj myslałam, ze znajde sie w szpitalu za sprawa tego jednego wspaniałego leku na skurcze, który powoduje przyspieszone tetno, drgawki i kołatanie serca...ale po jakis 30 minutach jakos pikawka sie uspokoiła. Do tego po szpitalu jeszcze nie potrafie dojsc do sprawnosci fizycznej,w sumie dzis mijaja dopiero 2 tygodnie od operacji, co wychodze z domu, to doczołguje sie do najblizszej ławki, bo inaczej bym zemdlała...ale staram sie mobilizować, chodzby ze łzami w oczach obiecałam sobie, ze musze chodzic na spacer...duzo tez ostatnio wybucham płaczem, chyba od tego nadmiaru lezenia... Co do leków, to niestety ja ich musze łykać całe mnóstwo po wyjsciu ze szpitala...na dobe w sumie 8 x 1 tabletek na skurcze, dodatkowo 2 x 1 żelazo takie mocniejsze na anemie, dodatkowo biore paxtin, ale to do konca marca, bo potem odkładam, w sumie jakoś nie zauwazyłam zeby mi specjalnie pomagał...no i biore witaminy dla kobiet w ciazy i pije sanostol dla dzieci, zeby wyrównać poki co ta moja krew...ale mam nadzieje, ze nie bede musiała tego wszystkiego łykac do konca ciazy...no i przez chwile musiałam uzywac masc na grzybka, bo niestety cos wyskoczyło po antybiotyku, który dosatwałam w szpitalu...no i co poradze, jak to w szpitalu przepisali... Co do rzeczy dla dzieciaczka, to obiecałam sobie, że wszytkim sie zajme, po 30 tc, bo przez te problemy, wole sie wstrzymac...a do 30 tc nie zostało, az tak duzo. Trzymajcie sie.

Odnośnik do komentarza

Witam Was serdecznie,u mnie wczorajszy dzien byl super tzn.do godz .6 po poludniu zero objawow nerwicowych,nie pamietam juz takiego dnia. Postanowilam sobie,ze w poniedzialek odwaze sie wybrac troche dalej na wieksze zakupy,mysle ze przy silnej woli uda mi sie.

Odnośnik do komentarza

Cześć, u mnie różnie, rano w porządku, wyszłam nawet na słońce trochę. teraz jakoś serce mnie pobolewa, brzuch mam napięty, w nosie nadal susza, ciężko mi się oddycha, i już myślę o nocy...jak jeszcze tak ma być 10 tygodni to chyba nie wytrzymam. Dziewczyny ile dni czy tygodni przed planowanym terminem odstawiacie tabletki? i czy wszystkie? czy tylko uspokajające? a te no na skurcze będziecie brac dalej?

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Hej dziewczyny, mnie dziś też dopadło...coś jakby bezbolesne rytmiczne skurcze w dole brzucha...na szczęście trwały tylko chwilkę (a leżałam sobie na kanapie i nic nie robiłam!) ale trochę zdążyłam się wystraszyć. Druga sprawa, a raczej pytanie do Was: czy zdarza się Wam czasem jeszcze wymiotować w późniejszej ciąży??? bo mnie wciąż muli i muli a to już w końcu 15 tydz. czyli jak by nie było drugi trymestr! Aja chodzę, za przeproszeniem bekam, odbija mi się i cofa nieraz treść z żołądka z powrotem do gardła - pełen dyskomfort i nie wiem, czy to takie normalne :(

Odnośnik do komentarza

Juanita,u mnie to 31 t.c a ja wymiotuje kazdego dnia rano.Wymioty zaczely mi sie juz od 5 t.c i tak jest do dzis.Biore specjaslne tabletki od wymiotow,bez nich nie wyobrazam sobie ciazy.W pierwszej ciazy tez tak mialam,ale wtedy nikt mi nic nie przepisal,co 4 dzien maz mnie wozil na kroplowki do szpitala,to bylo straszne.Kazdy inaczej przechodzi ciaze,kazdy ma inny organizm,to ze wymiotujesz w 15 t.c napewno o niczym zlym nie swiadczy;pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, u mnie kolejna bezsenna noc...nie wiem co robić, tabletki nie działają, staram się tym nie denerwować, mam ciągle książkę przy sobie , lampkę...chodzę jak duch po mieszkaniu. Jeszcze od wczoraj boli mnie brzuch z prawej strony i mam napięty bardzo mimo że ciągle biorę ten Cordafen, chyba za dużo chodziłam w sobote i niedzielę, mąż wziął mnie na krótkie spacery.Mam nadzieję , że przejdzie bo nie chcę znowu w szpitalu wylądować. Juanita- ja jestem w 30 tc i tez jeszcze wymiotuję męczy mnie często zgaga,i jak za duzo zjem to tez czasem zaraz do łazienki pędzę...poza tym jak się denerwuję, szczególnie nad ranem po nieprzespanej nocy.Staram sie wtedy dużo wody pić żeby się nie odwodnić.

Odnośnik do komentarza

Witam Was Wszystkie. Witam Wszystkich. akolty,musisz zrozumiec, ze jesli chcesz spac spokojnie, musisz najpierw uspokoić swój umysł. Przeczytaj sobie ten artykuł *Zachwaszczony umysł * na stronie poza schematy a zrozumiesz, co Ci odbiera sen.I praca nad zachwaszczonym umysłem, by go odchwascic potrzebuje troche czasu. To my sami sie rozregulowujemy jak takie samochody i albo naprawimy sie sami albo trzeba sie oddac w ręce * mechanika * czyli terapeuty. Albo i jedno i drugie.Musisz zrozumiec, ze jesli chcesz zbierać lepsze owoce, musisz zacząc siać lepsze nasiona myślowe.Tak to działa i jesli chodzi o sianie nasion warzyw i sianie mysli w glowie. Jedna z kolezanek zamieściła tę informacje na watku o wychodzeniu z nerwicy .Jest bardzo na czasie i bardzo zyciowa , dlatego pozwalamją o sobie tutaj zamieścic . KOCHAĆ I ROZUMIEĆ *Tylko ten, kto kocha, widzi, co jest prawdziwe w człowieku - zauważa Karl Jaspers. Kochać może tylko ten, kto potrafi rozumieć drugą osobę. Wystarczy mieć oczy, by kogoś widzieć, wystarczy mieć uszy, by kogoś słyszeć, ale trzeba kochać, by kogoś zrozumieć. Im bardziej kogoś kocham, tym bardziej kochana osoba odsłania mi swoje myśli, przeżycia, niepokoje i marzenia. Kto kocha, ten widzi drugiego człowieka w prawdzie. Odkrywa jego silne strony, ale poznaje też jego słabości i granice. Zachwyca się tym, co w kochanej osobie prawdziwe i dobre. Gdy trzeba, nie boi się upominać, podobnie jak chirurg nie boi się zadać bólu, jeśli przez to pomoże komuś odzyskać zdrowie. Im bardziej jest ktoś niedojrzały, tym mniej można kochać go sercem i tym bardziej trzeba go kochać umysłem. Ten, kto dojrzale kocha, nie poświęci tej drugiej osobie swojej godności, czystości, wolności, świętości ani zbawienia. Nie można ofiarować komuś z miłości tego, co sprzeciwia się miłości! Nie można także z tego powodu, że naprawdę kocha ten, kto uczy kochać, a nie ten, kto pozwala siebie wykorzystywać. Pomagać innym w dorastaniu do miłości może wyłącznie ten, kto jest świadomy własnej godności, a także tego, że do miłości prowadzą innych ludzi tylko ci, którzy żyją w czystości i wolności dzieci Bożych. W miłość wierzą ci, którzy kochają Najczęściej ZNAKOW I DOWODÓW MIŁOŚCI DOMAGAJA SIE OD NAS CI, KTORZY SAMI NIE KOCHAJĄĄ. . Im mądrzej okazujemy miłość egoistom, tym bardziej usiłują oni przekonać nas o tym, że nie potrafimy ich kochać. Dzieje się tak dlatego, żeTEN, KTO NIE KOCHA, NIE OCZEKUJE OD NAS MIŁOŚCI, ALE NAIWNOŚCI Ktoś taki oczekuje od nas pieniędzy, poświęcania się, nadstawiania drugiego policzka czy przebaczenia mu wyrządzonych krzywd, mimo że wcale nie zmienia swego postępowania i nie wynagradza nam wyrządzonych przez siebie krzywd. Dla egoisty jedynym ;dowodem miłości z naszej strony byłaby... rezygnacja z miłości, zaakceptowanie jego egoizmu i podporządkowanie się jego egoistycznym żądaniom. SPRAWDZIANEM MIŁOŚCI JEST JEJ TRWAŁOŚĆ . Albert Camus słusznie zauważa, że kochać człowieka to pragnąć razem z nim się zestarzeć.; Miłość jest silniejsza od czasu i nie przemija wraz z przemijaniem tego świata. Bóg, który nas kocha, będzie kochał nas zawsze. Istnienie tych, którzy są kochani przez Boga, ma początek, ale nie ma końca. To miłość jest silniejsza od śmierci, a nie odwrotnie. Miłości nie da się zmierzyć za pomocą upływających godzin dnia, jak przypomina nam o tym piosenka z filmu Love story. Miłość zawsze pozostaje i nigdy nie zawodzi. ;Miłość to jest to, co pozostaje, gdy zabrane zostało już wszystko. Nawet nadzieja; (Anna Kamieńska). *Miłość jest skrzydłem, które Bóg dał człowiekowi, aby ten mógł wzlecieć do Niego* Michał Anioł -------------------- Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Dzięki Anna - wiele osób mi mówi, że już niedługo przejdzie, a to jak widać nie takie proste - mnie się robi niedobrze o różnych porach, niekoniecznie rano...jest to dość uciążliwe niestety..podobno po pierwszym trymestrze te sensacje przechodzą, ale jak widać nie każdemu :(Cieszę się, bo przynajmniej się dziś wyspałam i dzień zaczął się względnie dobrze, zobaczymy co będzie dalej ..

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Akolty - ja też często chodzę w nocy, albo nad ranem, ale to chyba wtedy, gdy na noc zjem za mało...w ogóle mam mały brzuch i przytyłam chyba dopiero kilogram. Jutro mam wizytę u ginekologa, ciekawe co tam w środku słychać, aż się boję ...z leków to ja poza seronilem i witaminami dla kobiet w ciąży nie biorę nic, czasem tylko apap na ból głowy, ale no-spa leży w szafce *na wszelki wypadek* gdyby cos się działo.

Odnośnik do komentarza
Gość reneta88

Nie pisałam cały weekend, bo miałam niezłą migrenę i wegetowałam w łóżku. Dopiero dziś odpuściło, ale po Apapie czuję się tak do d..., pomimo ze biore tylko jeden na calą migrenę, potem spada mi cisnienie i jestem jak flak. Dobrze ze przeszło. Akolty, mnie też w prawym boku boli, ale póki biorę no-spe to ten ból taki stłumiony albo tylko czasem mocniejszy, a tak to jest ok. Za to brzuch mi sie tak napina i pęcznieje, ze tez sie boje czy to nie macica i czy jakichs skurczów nie mam przypadkiem. Całą sobotę miałam taki napęczniały i ciężki że podtrzymywałam se jak wstawałam z łóżka. Ale wczoraj odpuściło. A dziś postałam trochę przy garnkach i znowu stwardniał. Ale postanowilam sie tym nie martwic póki nie boli mocno i brac ta no-spe caly czas. Weź se nos-pe pomimo cordafenu, to nie ma nic wspolnego, a ból w boku moze ci minie. Albo całą tabletke cordafenu i zobacz czy odpuści, bo wspominałas chyba ze bierzesz po pół. Czytałam fajną ksiazeczke o ciąży u chorych na depresje i nerwice, taki biuletyn który znalazlam w szkole rodzenia. Ogólnie nic ciekawego, ale pisza ze kobiety w ciazy nalezy leczyc jezeli objawy sie nasilaja, albo nawet nie przerywac wogole leczenia od poczatku, ale odstawić leki 2 tyg przed planowanym porodem, zeby dziecko nie miało objawów odstawiennych. Pietruszka, ktory u ciebie tydzień? Moze idź do psycha niech ci lek zmieni albo da jakis konkretny na lęk, zebys tyle relanium nie musiała łykać. Trzymaj się, choćby resztkami sił, ale sie poddawaj się i myśl ze to tylko ta paskudna choroba. Ja czasami ją wyzywam brzydko to mi trochę pomaga.

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Reneta - jak ja znam ten ból...mam bardzo częste migreny dawniej brałam mocniejsze środki niż apap a teraz cierpię podwójnie bo nie mam jak stłumić bólu a apap jest za słaby Anna- ja bym wzięła nospę na Twoim miejscu dla świętego spokoju bo po co się masz denerwować ?

Odnośnik do komentarza

Dzieki Juanita wezme ta nospe,przed chwila wrocilam ze sklepu troche przesadzilam z zakupami i teraz tez mnie pobolewa brzuch.Zawsze jak pojde do sklepu po jedna rzecz to wracam z kilkoma,kupilam napoje do picia i oczywiscie troche bylo mi za ciezko a teraz cierp cialo.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny dawno mnie nie było. U mnie 12 tydz. raz lepiej, raz gorzej. Fizycznie już całkiem dobrze, poza przeszywającymi bólami krzyża. Ale za to psychicznie nie ciekawie ciągłe napady paniki i lęku nie odpuszczają. Pani Jadwigo wielokrotnie zgłębiam się w Pani wypowiedzi, zgadzam się całkowicie, że musimy same sobie pomóc, znaleźć w sobie siłę, motywację do życia, że tylko człowiek, który ma czyste serce może osiągnąć w pełni szczęście, bez zawiści, bez urazy w sercu. Jedna prawda pasuje do mnie bardzo i myślę, że do wielu z nas, że nam rzeczywiście jest wygodnie w tym stanie, bezpiecznie. Czasami podświadomie nie chcemy z tego stanu wyjść, bo walka wydaję się zbyt trudna i nie chce mi się po prostu walczyć, wygodniej jest siedzieć i się umartwiać. Niestety zastanowiłam się nad tym i przyznaję jestem leniem i więźniem nerwicy na swoje życzenie. Ale nie poddam się i podejmę walkę po raz kolejny, wierzę że można pokonać to ... na zawsze i żyć tak jak kiedyś pełnią szczęścia, carpe diem. reneta88 :)) rozbawiłas mnie niesamowicie, muszę Ci powiedzieć, że nigdy nie wpadłam na pomysł wyzywania brzydkimi słowami tego czegoś :) od dziś spróbuje, może jest to jakiś sposób ;) pietruszka cały czas trzymam za Ciebie kciuki i pamiętaj jesteś moim idolem :))) to do czegoś zobowiązuje, nie możesz się poddawać!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, u mnie ciągle twardy brzuch od wczoraj mimo Cordafenu, ale miałam tez ostatnio trochę chodzenia. Jednak muszę polegiwać więcej. Byłam u alergologa i powiedziała że nic nie będę mogła brać na alergię tylko starać się przetrzymać...ja nie wiem jak to będzie, jak nie mogę oddychać to się duszę i mam ataki paniki a to z kolei potęguje duszności...takie kółko. Lekarka powiedziała że mam się starać karmić piersią za wszelką cenę bo to najzdrowsze dla dziecka, ale co ze mną??Nerwica plus alergia i mam sobie inhalacje robić....będę miała wielkie wyrzuty sumienia ale jak nie dam rady to trudno - będzie butelka... Anna76- mój ginekolog na bóle i napinanie brzucha najpierw no-spe kazał brać, w szpitalu tez w kroplówce no-spę mi podali.dopiero jak nie pomagało to Cordafen. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Cześć ... Akolty kochana - na jakiego typu alergię chorujesz? Ja mam pyłkowicę - pyłki traw i nie wiem co ze mną będzie, gdy przyjdzie czerwiec i lipiec...będę wtedy w ósmym i dziewiątym miesiącu ciąży a alergię mam bardzo silną. Skoro nic nie można brać, to pewnie się wykończę, albo urodzę za wcześnie, bo ciągłe kichanie może nie spodobać sie dzidziusiowi :(( Zaraz się zbieram do mojej ginekolog na wizytę - trzymajcie kciuki !!!

Odnośnik do komentarza

Juanita- mam uczulenie na pyłki traw, żyta, drzew, zaczyna sie w sumie w lutym(leszczyna) ale dość łagonie , potem kwiecien , maj(dąb) najgorzej właśnie czerwiec i lipiec... Alergolog zapisała mi spray do nosa Cromohexal oraz krople do oczu o tej samej nazwie. Powodzenia u ginekologa.

Odnośnik do komentarza
Gość Juanita1975

Hej witam ponownie :)U mnie dobrze, wróciłam od ginekolog - wyniki badań książkowe - dziecko super sie rozwija , jak na razie odpukać z tej strony się chociaż wszystko układa bez zarzutu. Co do mojej alergii to jeszcze nic nie ustalałam lekarką, jest czas. Ale boję się, że będzie ciężko :( Anno - ja sypiam kiepsko tak co drugą noc, średnio. Akolty - współczuję , reagujesz na dużo więcej alergenów, niż ja, ale też zapytam o ten lek co Ty bierzesz, może choć odrobinę polepszy sprawę.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:) Powiem Wam, że do godziny 16 nie było źle...ale po 16 przyszło już osłabienie, a z Nim odrazu lęki i dołek...a dzień spędziłam w sumie poza domem, o dziwo srednio to wszystko rozumie, bo wczoraj miałam problem, zeby chodzić i jak wyszłam musiałam wrócić do domu, bo prawie cały czas mdlałam i to na małych odcinkach, a dziś z mama przeszłyśmy dosc sporo, pomimo, że nie powinnam. Popołudnie spędziłam u mojej kochanej siostrzenicy:) grałam z nia w gry i jakoś zleciało:) a potem mama poszła ze mną do gina:) bo chciałam sie z konsultować moją lekarką, po wyjsciu ze szpitala. Rezultat jest taki, że macica mi się pięknie rozwija:) w nerkach mam nadal zastój moczu, co może byc spowodowany ciąża, ale niestety musze tego pilnowac i czesciej robic badania moczu...:/ a po porodzie to sprawdzić...skolei z szyjką tez niby wszystko okey, jest miekka, zamknieta i ma nadal ponad 3cm, ale coś sie u jej ujscia zaczyna dziać i na wszelki wypadek, bede miała założony jeszcze w tym tygodniu krążek. i czeka mnie w wiekszosci polegiwanie do konca ciazy. A co do Małej to ta jest bezbłędna:) kolejna lekarka stwierdziła, ze jest bardzo ruchliwa:) ja nie wiem po kim:) do tego waży już ponad kg:) gdzie ja przytyłam 3:) a rozwojowa jest okey:)nawet wielkościowo ponad swoj termin:) i wyszło mi z usg 27,2 dni, gdzie ja koncze dopiero 26:) ale ona rośnie jak na drożdzach:) niestety do mojej kolekcji leków dołączyły kolejne leki, musze własnie brac nospe, poki co po 3 tabletki, a stopniowo później zejsc do 1 zeby rozluźnic to wszytsko, no i nystatyna z powodu krazka. Jem wiecej leków niż moja babcia, a dla mnie to koszmar, bo ja mam lek przed braniem leków...boje sie, że przedawkuje, wezme za duzą dawka, albo skutki uboczne, beda nie do zniesienia. Zawsze strałam sie wytrzymywać bez leków jak najdłuzej. Naprawde eh ciąża wyciągła, ze mnie same złe rzeczy...ale mam nadzieje, ze to wszytsko pomoże Małej:) bo w końcu łykam wszystko dla jej dobra. normalnie własnie podliczyłam ile na dobe biore tabletek, razem z witaminami wychodzi 13 sztuk (paxtin 1x1, przeciwskurczowe 4x1,4x1, na anemie 2x1, feminatal 2 szt.) a teraz dojda jeszcze 4 (nospa 3 x1, nystatyna 1x1). Koszmar i najlepsze, ze musze to brac, z polecenia lekarzy. Ale mam nadzieje, ze po tej operacji, jak sie jakoś wszystko unormuje to bede mogła niektóre wyeliminować i zmniejszyć, bo jestem nieprzytomna, po tych prochach, po niektórych mam jazdy niesamowte. Ale przynajmniej przesypiam cała noc. A dodatkowo moja wspaniała blizna, po operacji bedzie rosła razem z moim brzuchem. Akolty, ja napewno odstawie antydepresant i to chyba na dłużej troszke przed porodem, natomiast uspokojajacych nie biore rzadnych nawet ziołowych, skolei przeciwskurczowe, to odstawie jak mi tylko lekarka karze, a biore tego dosyć sporo...Co do alergii, znam ten ból, bo mam maksymalnie silną alergie na trawe i żyto, w wakacje no nawet leki na alergie mi nie pomagają. Juanita mnie również niekiedy do tej pory zbiera na wymioty, a zgaga męczy strasznie, prawie całymi dniami, a im dalej tym gorzej. W sumie przytyłam dopiero 3 kg. Anna76 nie wiem, w którym jestes tygodniu, ale jesli tylko coś Ci sie dzieje z brzuchem, to lepiej weź sobie nospe, uwierz mi wiem po sobie i po pobycie w szpitalu, lekarze cały czas krzyczeli, ze jak tylko sie coś dzieje, to zgłaszać, zeby później nie było zapóźno, a uwierz mi nospa to jest najłagodniejszy lek. Bo nie raz dziewczyny czekały dostawały skurczy i musiały brac kroplówke, bo skurcze były silniejsze. Trzymajcie się:)

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×