Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Gość nerwowasosenka
Hejka AGUNIA dzięki bardzo wylozylas mi wszystko jak na tacy :)) lekarz mi mowila ze bede musiala sie stawic 10 dni przed terminem w szpitalu ale ja czuke ze nie dam rady do tej pory bo to by byl ok.25 maj a jeszcze jak na usg wyszedl termin 13 maj to calkiem w szoku bylam haha a czy te cewnikowanie boli ? :(( i czy trzeba to miec cenik i lewatywe przeciez nie bede parła wiec do czego to ? pozdrawiam Ola
Odnośnik do komentarza
Hej Olu :) Otóż tak,cewnikowanie nie boli za bardzo tylko jest nieprzyjemne,chociaż niektore kobiety mówią że boli,trzeba się jak najbardziej rozluznić i nie zaciskać mięśni wtedy będzie mniej bolało. Ale da się przeżyć,położne robią to szybko i sprawnie. Co do lewatywy to robią ją dlatego,że w trakcie cesarki jest się znieczulonym od pasa w dół i nie ma czucia,więc gdyby lewatywy nie było mogłaby się zdażyć jakaś niespodzianka ;) Zazwyczaj robią ją profilaktycznie,chyba że w szpitalu w którym będziesz rodzić są inne zwyczaje. Z tym terminem to różnie bywa u mnie też wychodzilo z usg ze wcześniej urodzę a normalnie dotrwalam do terminu. W sumie najlepiej nie leżeć przed porodem w szpitalu jeśli jest taka możliwośc,bo to dodatkowy stres,dla nas tym bardziej. Ale nie martw się,wszystko szybko się potoczy i wkrótce będziesz tulić swoje maleństwo :))) Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam. ja miałam cc w piatek a w poniedzialek wypisali mnie i dzidziusia do domu.uwazam ze wyszlam wczesnie do domku. lewatywy nie mialam tylko dostalam czopek na wyproznienie. jak dla mnie o wiele lepsze rozwiazanie. cewnikowanie nie bolalo tylko troche dziwne uczucie. kilka kroplowek dostalam wczesniej gdyz mialam planowana cesarke. znieczulenie w kregosłup nie bolalo. w sumie cc wspominam bardzo dobrze.
Odnośnik do komentarza
czesc dziewczyny u mnie poczatek 35 tc i jak do tej pory dobrze sie czułam, od wczoraj dopiero zauwazyłam puchniecie kostek ale to pewnie dlatego ze mam mały brzuszek, martwi mnie tylko to ze zaczynam odczuwac bolesne skurcze i mały mi strasznie uciska na pęcherz tak ze nie moge nawet kroku zrobic, czy te skurcze są normalne? jutro mam wizyte u gina
Odnośnik do komentarza
Gość nerwowasosenka
Hejka :) Dzieki Agunia za wyjasnienia uspokoilas mnie :)) przetrwalam termin 13 maj a teraz nastepny termin to 26 maj piekny dzien na urodzenie synka :)) a 21 mam wizyte jeszcze u gina wiec w poniedzialek pewnie mnie wysle juz do szpitala jak wczesniej nic sie nie zacznie :)) ania12 wydaje mi sie ze nie masz co sie martwic o spuchniete kostki ja tez w tym okresie ciąży mialam tak ale nie codzien raz bylo raz nie a teraz jestem w 38 yc i dzis zobaczylam ze nogi mam jak banki czego wczoraj nie mialam mam nadzieje tez ze nic sie nie dzijeje złego jeszcze 3 dni do wizyty musze wytrzymac jakos , co do skurczy to mialam cos takiego w 35 tyg po badaniu ginekologicznym utrzymywalo sie pare dni i przeszlo ale wracalo jak tylko duzo chodzilam a mieszkam na 3 pietrze wiec nie uniknione nie meczyc sie :( mowilam o tym lekarz (o skurczach ) i kazala brac nospe do 38 tyg ale przeszlo mi , nie wraca narazie :) ale dla swojej spokojnosci pogadaj z lekarzem swoim :)) pozdrawiam wszystkie kobitki trzymajcie sie i wytrwalosci zyczę :)) Ola
Odnośnik do komentarza
Hej dziewczyny.Chciałam tylko pochwalic sie ze 11 maja zrobili mi cesarke i mam moja sliczna Hanie.Z malutka wszystko wporzadku,ja jeszcze dochodze do siebie ale po 2 cesarce dłuzej sie dochodzi bo brzuch jeszcze ciagnie.Najwazniejsze ze z moja malutka jest wszystko ok,pije ładnie cycusia i duzo spi takze narazie jest ok.Pozdrawiam Was serdecznie.
Odnośnik do komentarza
cześc dziewczyny dawno mnie tu nie było a to z racji tego, ze na poczatku kwuetnia urodziłam maluszka w 37 tug ciazy. dziecko jest zdrowe, brałam w ciazy leki Afobam, Dopegyt Isoptin. a pod koniec ciązy Relanium(zamiast Afobamu). Leki nie wpłyneły na dziecko w żaden sposób, synek ma już 6 tyg rosnie i rozwija sie prawidłowo. Do Pralinki mi też dokucza pecherz po CC, byłam na kontroli u gina zapisał mi własnie Furagin zapewniał mnie ze jest bezpeczny przy karmieniu piersia. dziewczyny mam pytanie odkad karmie piersia nie biora zadnych leków na nerwice, ale tak nie za dobrze się czuję, czy sa jakies leki bezpieczne przy karmieniu piersią???
Odnośnik do komentarza
Gość nerwowasosenka
Hej wszystkim :) Dziś piszę tu jako ciężarna jeszcze jutro idę do szpitala na cc boje się strasznie ale już tez chce mieć za sobą wszystko bo nie mam siły już chodzić jestem po prostu zmęczona ta ciążą . Odezwę się po wszystkim mam nadzieję że dam rade przetrwać to wszystko boję się jak będzie już po co mnie czeka czy dam rade bez leków czy nie :(( A jest ktoś z Elbląga ? :)) pozdrawiam Ola
Odnośnik do komentarza
Hey, dziewczyny dawno również nie zaglądałam. Za tydzien ide do lekarza i mamy rozmawiac o odstawianiu lekow abym mogla zajsc w ciazy. Bardzo sie tego boje. Od 9 miesiecy biore Seroxat i jest ok. Ale nie wiem sama jak to bedzie jak bede odstawiac i po jakim czasie mozemy zaczac sie starac. Wiem,ze w pierwszym trymestrze nie mozna nic brac, a Wy dziewczyny czym sie ratowalyscie jezeli nachodzily was jakies mysli lub gorsze samopoczucie??? Czy ktos bral Seroxat( paroksetyna)???? Jak bylo u Was z odstawianiem???
Odnośnik do komentarza
Gość nerwowasosenka
Hejka Ja właśnie wrocilam ze szpitala gdzie mialam zostac i miec cc ale lekarz po zbadaniu mnie i ktg stwierdzila ze mam czas i ze mam byc w czwartek i ona nie widzi dlaczego mam miec cc ze wzgledow psychicznych :( wiec jestem w szoku brak mi slow nie wiem co mam robic wrocilam jak zbity pies z torba spowrotem jutro chyba pojade do drugiego szpitala wojskowego teraz i zobacze jak mnie potraktuja tam bo nie mam pomyslu juz , wstyd moze sie przyznac ale strasnzie sie boje naturalnego porodu a jaeszcze jak wspomne pierwszy to odrazu umieram :(( a bylam pewna ze poprostu pojde 10dni przed terminem i bedzie ok a tu na sam koniec niespodzianka taka ze nie bede spala do czwartku a potem czekala co ze mna bedzie :(( pozdrawiam Ola
Odnośnik do komentarza
witam. Mam ndzieje, ze moge do Was dołączyć... Mam 29 lat, 3,5 letniego synka i jestem w 11 tygodniu ciaży. Od 9 lat lecze się na nerwice, depresje i zaburzenia osobowości. Teraz jestem bez leków i stram sie sobie radzic ale to takie trudne..Czasami nie mam juz siły i tylko płacze..Mam tak silne napady lękowe, że nie umiem oddychać... I te natrętne myśli..A tak bym się chciała cieszyć ciążą, cieszyc moim synkiem...Jak dać rade i żyć??
Odnośnik do komentarza
Czesc Dziewczyny!!! Nerwowasosenka rzeczywiscie juz sie nastawilas a yu z powrotem do domu.Kurcze jak czytam ze sie tak boisz porodu naturalnego i jak wspomnisz pierwszy poród to umierasz to ja tez zaczynam sie bac. U mnie pierwszy porod wie c niewiem co mnie czeka a urodzic trzeba cała ciąze znoszę bardzo dobrze a dzis zaczął się 36 tc jutro jadę do lekarza. Mąz juz nie moze się doczekac naszej Natalki zresztą ja tak samo. Pozdrawiam..
Odnośnik do komentarza
Gość nerwowasosenka
Czesc dziewczyny :) Sarenka 11 dzieki za podpowiedz :) Dona tak mam zaswiadczenie od psychiatry z 20 marca br.ale oni chca swieze jakbym ozdrowiała juz :( Własnie wrocilam ze szpitala drugiego wojskowego i tam siedzialam 3 godziny czekalam na ordynatora po czym uslyszalam ze na takie zaswiadczenie cc nie robia bo one jest wymuszone od psychiatry i ze nerwica jest stanem zmiennym ze dzis jest a jutro jej nie ma i ze mam isc na konsultacje z ich psychiatra w szpitalu wiec poszlam a tam lekarz powiedzial ze zanim dojdzie do porodu moj stan psychiczny sie zmieni i ze wtedy on opinie wystawi wiec dalej wrocilam do domu przeplakalam cala droge i nie mam juz sil na nic nawet w domu gadac czy zrobic cokolwiek poprostu jest mi wszystko jedno teraz .Więc w czwartek pojde do tego szpitala co bylam wczoraj bo tak kazala mi sie stawic i zostawie wszystko bogu co ma byc to bedzie ja juz nie mam sily im tlumaczyc na czym polega nasza choroba bo oni mysla ze tylko o to ze boimy sie porodu i dlatego mam takie zaswiadczenie nie licza sie z opinia innych lekarzy ani ze mna co w mojej glowie siedzi :(( pozdrawiam Ola
Odnośnik do komentarza
Gość zabka1983       GG 1
Dziewczyny nie BÓJCIE sie naturalnego porodu ja rodzilam dwa razy i naprawde nie jest zle! Po cc jest duzo gorzej!!! Przede wszystkim jak sie jedzie rodzic to uwierzcie mi ze nerwica odpuszcza a jak jestem naprawde panikara!!! Jakby ktos chcial to piszcie! chetnie odpowiem na pytania!
Odnośnik do komentarza
Gość dona **
do zabki ,ja tez jestem panikara ,no i mam okropne lęki ,boje sie naewt wyjsc z domu a jak jade do swojej ginekolog to cala sie trzese , a na sama mysl o porodzie to mi sie slabo robi .i jak tu jechac i rodzic dziecko ,nie wyobrazam sobie tego
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×