Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Skarb, no nieźli ci lekarze:/ Leki albo się bierze albo nie... Afobam to benzodiazepina i podejrzewam, że organizm takm zareagował po jakimś okresie nie brania leku...Poza tym ciśnienie i puls w ciąży też wariuje. Sama mam puls normalnie dość wysoki a od jakiś kilku tygodni( teraz jestem w 30 tc) ponad 100 mam cały czas:( Przestałam mierzyć ciśnienie i puls żeby nie panikować i od razu mi lepiej:)
Odnośnik do komentarza
Dzieki dziewczyny za zainteresowanie faktycznie u mnie też to tak działą, że jak mierze ciśnienie to zaraz puls mi skacze i cisnienie. Moja psychoterapeutka mówiła mi zebym odpusciła sobie to latanie z cisnieniomierzem i mierzenie cisnienia bo ewidentnie mam to na tle emocjonalny..ale to było na kilka miesięcy przed ciążą potem miałam sporadyczne pomiary i były ok. Bardzo pragnęłam drugiego dziecka i w koncu się zdecydowałam. A teraz mam taką jazdę, ze przychodzą chwile zwątpienia czy dobrze zrobiłam. Basiam ja benzodiazepiny brałam od dwóch lat z małymi przerwamy, zauważyłam ze najlepsze skutki u mnie daje Afobam.Do tego propranolol 2xpo 10 mg i było nawet nieżle. Ale jak zaszłam w ciąże to moj ginekolog i psychiatra kazali mi odstawić leki przynajmnie do ukonczenia 3 m-ca ciązy. Jak widać ilu lekarzy tyle sposobów leczenia Do Marty mi psychiatra zabronił brac propranolol w ciązy, Ty bierzesz i czujesz sie lepiej. Jutro pójde do ginekologa i psychiatry i z nimi porozmawiam co mam dalej robić. Pracowałam cały czas, ale chyba pójdę na zwolnienie, oby tylko nie do szpitala.:( pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny prosze przetłumaczcie mi na babski jezyk zebym sie nie bala porodu.Ja mam taką schize w zwiazku z tym ze kazdy wieczór w łozku to dla mnie masakra.Ja jestem w 20 tygodniu a o niczym innym nie mysle tylko o tym jak ja sobie pradze przy porodzie?Boje sie ze nie bede potrafiła wspołpracowac z połozna,lekarzem czy pielegniarką.Ze ból bedzie tak ogromny ze ja tego poprostu nie przezyje.Jak szłam do 1 porodu to nie wiedziałam co mnie czeka i nie bałam sie a teraz ciagle mysle o tym ze nie bede umiała przeć przy bólu,tylko bede myslała jak nmie to boli.I tak codziennie jak tylko sie kłade do łozka nachodzi mnie to i męczy.Ja naprawde jestem mało wytrzymała na ból,albo tak mi sie wydaje ,zaraz mysle ze zasłabne,ze serce bedzie nie równo biło przy takim wysiłku.....itp,itd. No i co Wy na to?Macie takie myśli jak ja?A moze macie jakies rozsądniejsze myslenie od mojego więc pomóżcie bo sie wykończę.
Odnośnik do komentarza
Gość zabka1983
Aga 36,,,,wszystko z Toba ok,u mnie tez jest to samo a przez to ze w nocy nie moge spac przychodza takie mysli ze szkoda gadac...to rowniez moja druga ciaza,jak jechalam do pierwszego porodu to zupelnie na luzie,bo nie wiedzialam co mnie tam czeka,a teraz?????!!!! CHOLERNY STRACH I TE NATRETNE MYSLI OD KTORYCH NIE MOGE SIE UWOLNIC.... boje sie ze w trakcie porodu wpadne w panike,ze zacznie mnie dusic,brakowac powietrza,ze bede nie wypoczeta itd itd,ogolnie to same negatywy........... WANDA co z Toba? czyzbys pojechala rodzic????
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu 6790432
witajcie dziewczyny, u mnie dziś trochę trzęsiawa, w nocy miałam lęki, w dzień tez rozdygotana, zwiększylam dawkę fluanxolu, może troche opanuję, bo to ewidentnie zmiana pogody, paskudne jest to,ze boli mnie w okolicy serca i boli tak niepokojąco, oczywiście zaraz myślę,zę umieram, do tego bóle miesni, nogi mam tak obolałe,ze prawie pelzam po domu i cale cialo od pasa w dol boli , a od pasa w gore umiera. okropne to jest. niby czuję się jakbym już miała urodzic, a naprawde wiem,że to moze jeszcze potrwać, a ja już naprawde mam dosyć.do tego jak tylko zaczynam mysleć to myśle o porodzie i boję sie,ze będzie coś nie tak. wiem,że jak tak boli przed to juz porod nie moze być gorszy, bo po nim będzie ulga i nareszcie spokoj, ale chcialabym ,zeby już byl, tylko,że ciągle jestem śpiaca i martwię sie,ze bedzie trzeba rozladowywac skurcze a ja będę spiaca. sama nie mogę się zdecydować co bym chciala, jak nagle łapie jakiś skurcz, to myślę,ze nie teraz, jak nie łapie to myślę,że już mogloby byc. wiem,ze poród trwa ileś tam czasu i można w tym czasie znieść wszystko, mam dobry szpital, wiem,ze zajmą sie mna, a ja się boję jak glupia. do tego jak tylko maluch zasypia i nie kopie, to ja zamiast odpoczywać martwię się ze coś z nim nie tak. mąż też już trochę zniecierpliwiony, bo musi zaczac mysleć o wyjezdzie, a tu nic, do tego naskakal się kolo mnie bardzo i myśle,ze go to czekanie męczy, ani wyjsć do kogoś ,ani coś zaplanować, nawet dluzsze spotkanie z przyjaciołmi odpada, bo jak mi mały skacze po pecherzu to musze isć się polożyc, w dodatku nie wiadomo, czy nagle nie pojade, całą noc mu stękam jak mnie boli itd. tak bardzo chcialam urodzić wczesniej, a boję sie,ze jeszcze trochę po terminie pochodzę. termin mam na 12ego dopiero! a z drugiej strony tak się cieszę na to dziecko jakby mi kto obiecal śliczną laleczke :) i tak mi się wzwalczają te uczucia w sobie, na szczescie, może dzięki temu jakoś to wytrzymuję. pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Skarb ja też biorę benzo, nawet kazali mi zwiększyć dawkę ale nie chcę bo wiem, że każda manipulacja dawki to zmiana samopoczucia, przynajmniej na początku.. Wanda trzymam kciuki... Współczuje Ci! Ja konczę dopiero 30 tydzień a już ledwie zipię:( Mam rozejście spojenia... Ech, szkoda słów.
Odnośnik do komentarza
Gość zabka1983
WANDA masz szybciutko po porodzie dojsc do siebie i wszystko nam opowiedziec ze sczegolami!!!!! Tez trzymam za Ciebie kciuki i za Was wszystkie dziewczyny... Wanda ja mam takie dosc silne bole w samym dole brzucha-takie jak na miesiaczke,juz zapomnialam jak to bylo przy pierwszej ciazy....... ale to podobno normalne.... Życze Wam milego wieczoru i spokojnej nocy...ja to pewnie bede znow wedrowac i myslec o niebieskich migdalach...ehh szkoda gadac... Marta powiedz mi jak z Twoja tarczyca??? nadal bieresz leki???
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu 6790432
hej żabka, te silne bóle brzucha dokuczają mi od początku tej ciaży, na początku bardzo mnie niepokoily, teraz juz nie, bo najwyzej urodzę, ale w poprzednich ciazach tego nie miałam, tylko teraz to podobno normalne. ja w nocy jakoś pospałam, ale męczylam się trochę, bo jak tylko probuję wstać serducho łomocze i przyspiesza, więc leżę, męczą mnie lęki i dusznosci i do tego boli mnie glowa, mam nadzieję,ze to :tylko* nerwica, a nie coś innego. jak urodzę to oczywiscie opisze. dzieki za wsparcie dziewczyny, milo,ze ktoś o mnie mysli, pa
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny dzisiaj rano skoczyło mi cisnienie-nie było bardzo duze (142 na 85 )ale juz poczułam róznicę w samopoczuciu.Serce i puls tak szalało jakbym długo biegła i zrobiło sie slabo.Kiedy zgłoscić sie do lekarza,jak ile podskoczy cisnienie???A jeszcze dzisiaj mam kolęde jak na złosc.
Odnośnik do komentarza
Gość zabka1983
Aga 36,wydaje mi sie ze Twoje cisnienie jest ok,tez mam dzis kolede....ble...... ale jakos sie da.... ja w nocy jakos pospalam,ale za to mialam takie koszmary ze szkoda gadac..... snila mi sie krew,a jak mi sie sni krew to zawsze cos sie stanie...az sie boje......
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu 6790432
żabka, masz rację, to kur... a nie nerwica. u mnie trochę lepiej z nerwami, może zwiększenie dawki pomoglo, moze pogoda się ustala, ale pozostałe dolegliwosci nie ustępują. bolą mnie gnaty i maluszek kopie tak mocno... jakby nie patrzeć już niedlugo, ale tak się to niedługo ciagnie...a do tego skad mam wiedziec,ze to już? boli cały czas, niby wiem,że będę wiedzieć, ale... niepewności coraz wiecej. roztrzęse się przed tym porodem wiecej niż przez całą ciążę, i to teraz kiedy tak naprawdę potrzebuję wiecej spokoju. kolezanka pociesza,że już niedlugo urodzę, ale nerwica przeciez pozostanie, przesladuje mnie tysiace mysli i emocji, na szczęscie mogę spac i robię to kiedy tylko sie da, bo nie wytrzymałabym tej rzeczywistosci tyle godzin. pozdrawiam was dziewczyny, jak urodzę to corka ma zmienić opis na gadu, będzie wiadomo :), ale myslę,ze to jeszcze trochę, maluch jak przedtem wisial między nogami, to teraz podsunał sie wyzej i ani wyjrzy :)
Odnośnik do komentarza
hej dziewczyny jak tam dzisiaj samopoczucie? mnie znów jakiś dół łapie nie wiem czy to od pogody bo u mnie znów mróz i śnieg.cały dzień trzymałam się dzielnie a tu nagle przyjdzie taki moment że przychodzą do głowy myśli natrętne i w momencie aż mi się cos robi i boję się żeby nie stracić nad sobą kontroli. mam takie jazdy rzadko ale się zdarzają i potem się nakręcam i myślę o tym cały czas , martwie się żeby mi się nic nie stało że w razie czego to muszę wziaść jakaś tabletke.już mam dość..macie coś takiego?
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu 6790432
hej dziewczyny, moj mąż wyjezdza 18ego do roboty i musze się spręzyc, zeby urodzić szybciej... :) achchch. ten mój synek tak kopie,że albo będzie grabarzem, albo drugim pudzianem, bo ma takiego kopa,że niech się najman schowa... w każdym razie mnie boli jak cholera, ja już w parterze siedzę a do porodu to się smarkacz nie spieszy wszystkich w domu grypka łapie, ja mam katar, stad moze te moje ataki nerwicy, z zaczynającej się wirusówki, a zna ktoś jakąs skuteczną modlitwę na przyspieszenie porodu? :) dziecko wie lepiej, kiedy ma sie urodzić, Bóg tez, ale moze moje marzenia jakoś się liczą? jak ktoś moze niech się pomodli dla mnie o szybki, bezbolesny poród jak najszybciej, a i o zdrowe dziecko! to najważniejsze, marta, ja też sobie ciagle coś wkrecam i musze potem się odstresowywać,zeby mi przeszlo, myśli i myśli, jakby byly potrzebne, taka ameba, pewnie nie choruje na nerwice z drugiej strony pies mojego brata mial nerwice, relanium bral pozdrowionka, pa
Odnośnik do komentarza
Piszę,bo nie mogę sobie znaleźć miejsca.Mam 28 lat,od roku leczę się na depresję i nerwicę,chodzę na psychoterapię.Podejrzewam,ze jestem w ciąży(nieplanowanej) i odstawiłam leki aby nie zaszkodzić maleństwu.Brałam Paromerck i Fluanxol.Czuję się strasznie,jest mi źle i cała się trzęsę.Zaczęłam brać tabletki homeopatyczne Sedatif Pc,ale mało pomagają.W przyszły wtorek wszystko się wyjaśni,ale do tego czasu nie wiem jak mam sobie poradzić.Co mogę brać na uspokojenie?Proszę o pomoc
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu 6790432
kristii witaj wsród nas, ja biorę fluanxol, już drugą ciazę i jak narazie jest o.k. coreczka ma dziś 10 lat i jest szkolnym geniuszem matematycznym, więc na pewno jej nie zszkodzilo, nie odstwiaj lekow bez konsultacji z lekrzem, bo mozesz bardziej zaszkodzić malenstwu. ja na poczatku tej ciaży brałam dodatkowo asertin i odstawialam bardzo powoli, bo balam się,ze z powodu naglego odstwienia moglabym poronic. poza tym bezpieczne w ciazy jest relanium, ale trezba uważać, bo bezpieczne jest brane doraznie, po jakimś czasie moze uzależnic, aga36; moj dzidzius choociaz ksiażkowo powinien być spokojniejszy i raczej się leniwie przeciągać, kopie jak szalony, czasem nie tylko po trzy godziny, w sumie trudno byloby mi liczyć ruchy bo kopie czasem caly dzien, inne dni zachowuje się spokojniej, czasem nawet odsypia i faktycznie się tylko przeciąga. dziś np. szaleje caly czas, w nocy też nie pospal, moze on nie wie, jak ma się zachowywac, no już ja mu powiem jak się urodzi! pozdrowionka
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×