Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj Marciocha Ja jestem w 3 miesiącu ciąży i zażywam ten rudotel 34tabletki rano raz dziennie od kilku lat ale nie daje rady tego odstawić.Próbowałam już pare razy ale nie mogę bo wszystko wraca i teraz nie wiem czy ja będę go brała już do śmierci.Może my jestesmy uzależnione od niego i dlatego tak się dzieje.Jaki lekarz ci to przepisuje przez te 2 lata?Mój lekarz kazał próbować odstawić ale ja nie daje rady.A nigdy nie brałam półtorej tabletki.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
ja nie mogę brać rudotelu-uzależnilam się po trzech dniach! ale podobno jak można go brac, to bardzo dobrze działa, tyle,że faktycznie jest uzależniajacy ja bym jak chciała go odstawić to na pewno nie w cia.ży, bo przy lekach uzależniajacych dobrze wspomagac się propranololem, a tego w ciaży nie wolno
Odnośnik do komentarza
Tak wiem .Ja to odstawiłam na dwa dni nie mogłam chodzić.Ciśnienie i tętno myślałam że mnie rozwalą.próbowałam juz kilka razy Ja nie mam na to siły.To jest koszmar.Teraz to już sama nie wiem.Chyba jedynie iść do szpitala na odtrucie ale to też ponoć piekło.Nie wiem co robić.Czytałam o tym.ale wiesz co, jedno mnie tylko pociesza że moja kuzynka brała różne leki bo jest chora na padaczke i ona brała jeszcze gorsze leki jak te ,jak była w ciąży i urodziła zdrową córeczke.To tylko mnie pociesza.Ale żeby to świństwo odstawić to trzeba nie wiem jakiej siły.Czytając to forum zauważyłam że jedna dziewczyna Basiam chyba też zażywała benzodiazepine i zeszła do 14 tabletki.Podziwiam tą kobietę.Ciekawe jak sobie radzi i jak się czuje.A my niestety jestesmy juz uzależnione a tak faktycznie to ten lek nie działa to narkotyk którego nam brak i dzieje się koszmar.pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Wanda co to znaczy mozna go brać.przeciez jak się bierze codziennie to jest uzaleznienie.Jestem zła na lekarza który przepisał mi ten lek pierwszy raz i nic nie powiedział co to znaczy uzależnienie od tego typu leków.Przepisywał tylko recepty a ja to brałam.Dosyć że nie czuje sie najlepiej .czuje sie strasznie.to jak myśle o tym że jestem jakąś ćpunką ktora nie potrafi żyć bez leku to koszmar.Mam tego dość Przez takiego konowała muszę teraz się martwic co będzie z moim dzieckiem albo ze mną.To jest tragedia.
Odnośnik do komentarza
Mam się różnie... Rudotel to jest lek z tej samej grupy co mój... Jesteście uzaleznione na pewno. Ja łykałam to strasznie długo... O skutkach odstawienia nawet mi się nie chce mysleć. To nie było kilka dni męczarni, to są tygodnie a nawet miesiące... Piekło to chyba za mało powiedziane...Drugi raz nie zdecydowałabym się na to, chyba nie miałabym już siły. Malwa każda z nas ma takie rozterki, każda z nas ma wyrzuty że nie potrafi bez leków! Tylko to nie nasza wina, jestesmy po prostu chore i tyle. Nie dyskwalifikuje nas to jako kobiet czy matek. Pozdrawiam wszystkie:)
Odnośnik do komentarza
Dzięki Basiam jestes bardzo madrą kobietą.Ja wiem że jestesmy chore ale ja wolalam ta swoja nerwice pare lat temu niz to co znaczy odstawienie tego świństwa.Mam wielki żal do lekarza który nie powiedział mi zeby nie zażywac tego codziennie.Co to za lekarze są.Jezdziłam robiłam badania nie wiedzieli co mi jest no i masz -dali lek ,który mnie teraz powoli zabija i moje dziecko.Nie wiem jak sobie z tym poradzić.Byłam u psychiatry to kazał odstawić i dał nowy lek tez przeciw lękowy ale ma tyle skutków ubocznych że szkoda gadac.Jakiś tam Anafranil .I tak z deszczu pod rynne.Nie wiem co robić.Jestem załamana tym wszystkim:(:(:(:(:(
Odnośnik do komentarza
Malwa nikt nie zdecyduje za Ciebie... Ja na Twoim miejscu nie zmieniałabym teraz leku, uważam że ciąża to nie jest najlepszy moment na to!Nie bierzesz jakiś wielkich dawek więc uważam, ze powinnaś pozostać na tym i juz. Ja też mam żal do lekarzy, tylko co z tego? W niczym mi to nie pomoże...Trafić na dobrego psychiatrę to wielkie szczęście- ja go nie miałam. W tej chwili trafiłam do babki, ale chyba nie do konca mi odpowiada... Jednak musze mieć lekarza! Najorsze jest to, że ja się przeprowadziłam i tak błądzę po omacku:((( Obecna pani dr przekonuje mnie , ze powinnam kontynuować terapię... Chodziłam prywatnie( 50min/120zł). Choć sama przyznała, że głęboka terapia teraz nie ma sensu, jedynie rozmowy o sprawach bieżących. Wkurzyłam się, bo co? Mam sobie iść pogadać za 120 zł?! Lekarze kurde blaszka!
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
ej spokojnie!!! z tym uzaleznieniem to jest kicha, no i trudno, przede wszystkim nie odstawia sie leku ktory silnie uzależnia w ciaży, bo nie bardzo mozna sobie pomoc, czym innym, a mozna zaszkodzic. sobie i dziecku, przy odstwaieniach lekow podaje się propranolol, to lek, który daje się tez narkomanow na odwyku, bo bardzo pomaga, a w ciaży go nie wolno. poza tym każdy lek trochę uzależnia, mniej lub wiecej, niektore uzależniają też psychicznie, organizm przyzwyczaja sie do obnizonego progu emocji i trudno potem sobie radzi wracajac do tego. moj fluanxol niby nie uzależnia az tak fizycznie a odstawienie go po prostu nie jest mozliwe u mnie. czasem trochę ograniczalam. niektórzy mowia,że lek trzeba odstawiac tak dlugo jak dl;ugo się bralo, ale to nie zawsze, asertin bralam ponad pol roku a odstwialam w dwa tygodnie, po okruszku, zalezy od leku i odpornosci osobniczej na niego, tylko,że my jestesmy chore. my musimy brac leki, te czy tamte, wszystkie są jakoś toksyczne, można sobie pomagać essentiale forte,zeby regenerowac wątrobę co pewien czas,. ale przecież cukrzyk nie odstawia leku, a przecież jest uzależniony od insuliny, jakby tak na to patrzeć. w nerwicy trzeba sobuie zdać sprawe,ze mamy problem na zawsze, bo jeżeli nawet poradzimy sobie za pomocą psychoterapii i odstawimy leki, to problem moze powrocic, bo nerwica tak ma. narazie dziewczyny nie zamartwiajcie sie, trzeba donosić dzidziusie, zapewnić im opiekę na początku, a lek odstwiac jak maż bedzie mial urlop, i baaatrdzo powoli, pomagajac sobie propranololem, wiemjakie są skutki odtsawiania leku od razu, i wiem,ze moze to być bardzo niebezpieczne dla serca, wiec ne ma co sie goraczkować że natychmiast odtsawiać itd. jak widać mozna donosic dzieciaki i urodzić zdrowe nawet na gorszych lekach. tylko trzeba wiedzieć koniecznie jak z karmieniem, żeby w szpitalu nam nie przystawili do piersi, ajk nie mozemy karmic. wydaje mi isę,ze rudotel akurat wykl;ucza karmienie, ja w każdym razie jak brałam, to nie wolno bylo na nim karmic.pozdrowionka.
Odnośnik do komentarza
Dotychczas mogłam Wam polecić bardzo ciekawy blog, losy tej dziewczyny śledziłam przez pół roku. Niestety musiała wymazać swoje zapiski, blog prowadzi nadal ale już w tej chwili nic Wam po tym. Dziewczyna ma 23 lata, brała tak jak ja, Estzazolam 1 tabl, brala to ok 3 lat. postanowiala się uwolnić od tego... Byłam z nią na blogu przez ten czas.. I równoczesnie odstawiałam lek, choć zaczęłam nieco póxniej a jeszcze poźniej znalazłam ten blog. Ta dziewczyna silnie się uzależniła, to co przechodziła w czasie tego odwyku nie da się opisać własnymi słowami. Na blogu opisywała każdy dzień i każdy objaw.. Wielka szkoda, że nie możecie tego przeczytać. Tak więc Wando to nie jest gwałtowne odstawienie, tylko redukcja dawki i zastąpienie jej właśnie Diazepamem,( tak jak kiedyś, napisałaś jak można zamienić gruszki na śliwki).Można a nawet trzeba. Wkleję Wam link do poczytania, oczywiście dla chętnych. Ja tę stronę mam w małym palcu. Jak się dobrze wczytać to bardzo łatwo każdy moze dojść do wniosku, że nasi lekarze nie mają bladego pojęcia o odstawianiu leków...
Odnośnik do komentarza
Gość izula mała
Witam Was.... Wanda masz 100 % racji, popieram Twoja wypowiedz. Ja tez probowalalm odstawiac w ciazy i zle sie skonczylo, balam sie o dziecko bardziej niz o siebie bo serce i nerwy nie mogly sie uspokoic, a dziecko podczas atatkow zupelnie zamieralo w bezruchu. Chcialalm Wam powiedziec, ze moje dziecko wedlug usg jest normalne i zdrowe, wiec wciaz mam nadzieje ze paroksetyna pozwala urodzic zdrowego dzidziusia. Tu dziekuje Tobie jpb5 za podanie mi takiej informacji , bo to dodatkowo pobudza mnie do nadzieji, ze wszystko bedzie ok. Za dwa miesiace urodze, wszystko wtedy sie okaze..... MALWA - mysle ze odstawienie bedzie gorsze niz branie w ciazy. Jestes przerazona, ale teraz postaraj sie szukac spokoju, bo to nic nie da, ze jeszcze wpadniesz w zadreczanie sie ze zabijasz dziecko lub mu szkodzisz. Teraz trzeba podejsc do tego rozsadnie, ze odstawianie w ciazy takich lekarstw to kiepski pomysl i jak widzisz wiele z nas sie o tym przekonalo...a te ktore odstawily - najczesciej mecza sie podwojnie ze swoja choroba. Przekonsultuj dawki z lekarzami, moze uda sie zejsc choc troche z dawki, nie wiem....nie znam sie na rudotelu. Ale potrzeba spokojnie do tego podejsc. ja przechodzac ten koszmar zadreczania sie ze zabijam wlasne dziecko w koncu doszlam do jakiegos pogodzenia sie z tym, ze jestem chora i nie dam rady bez leczenia. A uwierz mi - roznie ludzie strasza. Malo dostaje takich dobrych wiadomosci jak od jpb5, ze dziecko rodzi sie zdrowe. Ja zaufalam mojej psychiatrze, ze ona wie co robi skoro przepisuje mi ten lek w ciazy. I po prostu zamykam oczy i uszy na informacje, ze inni lekarze to za zadne skarby by paroksetyny nie dali ciezarnej.... Tak wiec odpuscilam zadreczanie sie, zajelam sie wyprawka i tworzeniem wiezi z dzieckiem....kocham go takim jakie jest i bedzie !!!! I nie z mojej winy, bo to nie moja wina ze jestem chora i nie daje rady bez leczenia.
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
dokladnie, ja nie mówię,żeby ne odstawiac wogóle, ale nie w ciąży!!!!odstawiałam lek na ktory sie uzależniłam, to było słabe uzależnienie, a było wystarczająco straszne, bałabym sie, ze poronię, malutkie dziecko moze nie wytrzymać tego co sie z nim dzieje wtedy.lepiej dla niego jak przejdzie to po porodzie, a przeciez nie musi byc uzależnione. pamietajmy,że bierzemy czyste postacie leku, nie zadne zanieczyszczone jak np. narkotyki, toteż szkodliwosć jest mnejsza. a przeciez nawet narkomanki i alkocholiczki rodzą zdrowe dzeci.jak pisze izula, zdecydowanie lepiej zajać sie wyprawką, bedzie dobrze!!!! myślę,że ten aspekt zadręczania się i obwiniania to aspekt naszej nerwicy, pozdrowienia mamusie
Odnośnik do komentarza
Witam Was kobitki dawno nie zaglądałam bo miałam troche gorsze dni.Miałam napady paniki, nie mogłam się opanować i straszne myśli, więc zgłosiłam się do lekarza i biore leki amitryptyline.Działa przeciwdepresyjnie i uspokajająco.Biorę od tamtego wtorku ale narazie to mam straszne wahania nastroju raz myśle pozytywnie, raz negatywnie.Dochodzę do wniosku że straszne jest życie z tym cholerstwem nigdy nie wiadomo kiedy zaatakuje.No i boję się że dziecku mogę zaszkodzić ale wiem ze bez leków nie dalabym rady.
Odnośnik do komentarza
Marciocha ja brałam przez pół roku Zotral i tez bałam się co bedzie jak odstawie a czuję się lepiej niz jak brałam.A moze to tylko nasza psychika wkoncu nerwica to tez tylko psychika.Znajoma lekarka jak poszłam zeby mi przepisała lek i zapytałam czy to uzaleznia powiedziała ze kazdy taki lek uzaleznia.Psychiat tez mi powiedziała ze lepiej odstawic a potem zajsc w ciąze.
Odnośnik do komentarza
Kaja tylko,że ja nie mam siły tego odstawić;(wiem i koniec...jak nie wezmę to czuję jak mi czegoś brakuje.Teraz biorę mniejsze dawki ale jak wraca zwiększam i tak mi psychiatra kazał jak wraca zwiększać;(poszłam do niego z nadzieją,że może bym to już odstawiła a on odradzał nie wiem czego?chyba nie chce źle dla mnie?pytałam też o ciążę to jego słowa*może pani brać jednak wiadomo,że lepiej by było gdyby pani nie brała ale jak nie da rady bez tych leków to nie odstawiać*...Mówił,że biorę małe dawki i że przy tych nic się dziać nie powinno.Potem pytałam ginekologa,też mówił,że raczej nic się nie powinno dziać jak biorę takie małe dawki a i kazał brać kwas foliowy by trochę stłumić te leki... Nie wiem co ta za głupa choroba i wydaje mi się,że już nic gorszego nie ma...Mnie wiem czy się z tego kiedykolwiek wyjdzie,ale żyję nadzieją że jak urodzę kiedyś to to dziecko mnie z tego wyciągnie;))) ZOBACZCIE DZIEWCZYNY -ćpunki,pijaczki,palaczki,lekomanki i inne nie dbają o siebie i rodzą zdrowe dzieci,więc ja myślę,że Bóg nam też te cierpienia wynagrodzi pięknymi zdrowymi dziećmi.
Odnośnik do komentarza
Marciocha masz racje ja zaszlam w ciąze 3 lata temu taka bvylam szczesliwa a dbałam o siebie i co po 2 mies poroniłam toxoplazmoza.Ale jak zaczelam brac lek to przez parę dni czułam się fatalnie płacz,straszny lęk ale dzięki forum przetrwałam to i mowią ze przy odstawieniu jest tak samo a moze to jednak przezwycięzysz .Ja tez tak bardzo chcę miec dziecko więc tez biorę kwas foliowy bo lata uciekają a dzidzusia nie ma.Marciocha w jakim wieku jestes bo ja 31.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×