Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Nerwica w ciąży


Enka33

Rekomendowane odpowiedzi

padł mi komp, nie ma mknie na gadu, na szczęcie córeczce przechodzi gorączka, może uda mi się wyjsc gdzieś do kogoś.dołuje mnie,że tak boli mnie wszystko poniżej pasa, że nie mogę chodzić. pół roku temu dostałam zastrzyk w okolicę kręgosłupa, miał pomóc na pół roku, właśnie przestał działać... do tego żylaki i cholera wie co jeszcze, ale boli i każe leżec ile się da, a roboty ful. nie wiem czy depresja od tego, czy to od depresji. jestem wsciekła, ale to lepsze niż smutna.
Odnośnik do komentarza
lina;no, i to odrętweienie mi przechodzi przez całe ciało taka falą z, uczę się poddawać temu drętwieniu, dobrze sobie wyobnrażać,że to woda tak cię opływa i stąd to drętwienie, to bardzo pomaga nie denerwować się tym bardziej niż to potrzebne. a to uczucie wyobcowania, takiej alienacji-ja się z tym pogodziłam, taka jestem trochę nie stąd, i trudno. w szkole miałam takie jazdy,że patrzyłam na nauczyciela a on mi odjeżdżal, i widziałam tylko małą główkę daleko, daleko, wrażenie jakby klasa się wydłużała. to nie najgorsze, co jest w nerwicy.
Odnośnik do komentarza
lina;biorę małe dawki fluanxolu, na nerwicę lękową , mkożna po nich karmić, ale ja będę karmić tylko jakiś miesiac, bo musze brać dodatkowe na rozszerzenie tętnic mózgowych -pamięć i przeciwzapalne na kręgosłup, poza tym musze chodzaić na basen, bo mi się kregosłup rozsypie na amen, więc idę na łatwiznę na butelkę, ale jakoś nie mam wyrzutów sumienia, muszę mioeć siły wychowaqć to dziecko. karmienie piersią jest fajne, ale to nie jest jedyny sposób w jaki można karmić dziecko.więc nie miej żadnych oporów.
Odnośnik do komentarza
Witam Was dziewczyny. Jpb5 nie wzięlam tego antybiotyku ale leczę się jak moge naturalnymi sposobami.Czosnek,mleko z miodem,herbata z miodem i cytryną,zrobiłam nawet syrop z cebuli....powiem szczerze że jest lepiej,kaszel nadal mam ale mocno się wykrztusza,aby tylko gorzej nie było.To może mi się uda pokonać to bez antybiotyku,w sumie cala zima jeszcze przedemną i może jeszcze będę musiala kiedys wziąść jak będę bardziej chora. A co u Was? Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
Odnośnik do komentarza
Dziewczyny w nocy złapal mnie ból z tyłu pleców tak silny,że zerwalam się na rowne nogi...oczywiście dostalam lęku i telepawek.Ale nie wiem co to było,po chwili przeszlo.Ze strachu trzęslam się jak galareta,szok.....no i biegunki dostalam. Boję się co to moglo być ale w momencie bólu leżalam na plecach,może to dlatego? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
agunia, witaj, to przeziębienie aktualne jest w bólem kosci, miedzy innymi pleców. wiem co mówię, na 5 dzieci mam chorych 5.sama tez przeszłam przez bole kosci. do tego bol gardla, chrypa, katar. paskudna ta wirusówka, moze uodporni nas na resztę zimy a dziś trzeslo mnie jak dawno nie i mialam potkniecia serca, w sklepie prawie zemdlałam, wszystkie dzieciaki narzekaly na zawroty glowy, wujek przyszedl roztrzęsiony, wiec to pogoda taka paskudna, ma się już na zimę. ach ,* jesien jesień, jesień jak to tak?*
Odnośnik do komentarza
Witaj Wando. Taki dzisiaj był dzień paskudny.....aż strach myśleć. Wiele osob narzekało dzis na samopoczucie.A u nas w domu wszyscy chorują po trochu,a dzisiaj mojego ojca rozłożyło.Mi już trochę lepiej udało się metodami babcinymi.Ale kaszel mam nadal i katar trochę.Aby gorzej nie było. A fakt faktem,że może to być od choroby,ale też od spania na plecach...Sama nie wiem,w piątek mam wizytę u gina to mu powiem o tym. Mnie też telepało w nocy jak diabli...i ten lęk. Trzymaj się i niech dzieci zdrowieją jak najszybciej. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
witajcie, spałam dobrze, ale zaraz po przebudzeniu duszności i lęki, strasznie się czuję jak mnie dusi. zmierzyłam sobie ciśnienie, wzorowe ,prawie -123 na 80. a mi źle i strasznie. może po kawie przejdzie, najchętniej przespałabym ten czas, a tu spać nie mogę i jak leżę to dusi bardziej.ta okropna jesień, dziś muszę dolać wody do kaloryferów, bo wieczór byl zimny i nagle wypadnie,że trzeba w piecu napalić, nie lubię takich prac, bo nie bardzo umiem, technika mnie gubi, ale trudno, o ile tylko te duszności pozwola, po południu trzeba isc zapisać dziecko na angielski , wiec musze miec siły, a jutro idę zrobić poziom glukozy, też trzeba rano wstać i się zebrać. a tu dusi. ojoj. a mąż przyjezdza dopiero za jakieś 3,5 tygodnia, a nawet , to co on mi pomoże? do tego zawroty głowy i ogolny dół i lęk, żeby tak można było wyjść z nerwicy jak z pokoju, zamknąć za soba drzwi i nie wracać.pozbyć się tego cieżaru w piersi, gdzieś go płożyć, niech sobie leży na szafie, albo na śmietnik z nim. czasem boje się dobrze wyspać, bo jak nie śpie, to w dzien jestem niewyspana i jakoś tak przełażę, a jak sie wyspię to mam siły sie dusić i cierpieć, zawsze musi być paskudna albo noc, albo dzień. mimo wszystko miłego dnia dziewczyny.póki pogoda trzeba korzystać ze spacerów i pranie zrobić przed zimą.;))))
Odnośnik do komentarza
Witajcie dziewczyny. Dzisiaj spalam lepiej i nic mnie nie bolało na szczęscie. Ale od rana jestem jakaś słaba,te chorowanie już mnie męczy bardzo i ciągly kaszel,niby lepiej ale jestem osłabiona. Wando strasznie mi przykro,że tak zle się czujesz. Tyle masz na głowie i jeszcze te cholerstwo nie odpuszcza. Musimy się jakoś trzymać nie ma rady.Mój mąż dzisiaj pojechał w trasę więc kilka dni będę sama.Nie przepadam za tym,bo zawsze mam jakis niepokoj w sobie. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Odnośnik do komentarza
Gość wanda73 gadu6790432
a ci nasi biedni mężowie? muszą zostawiać w domu same znerwicowane kobiety noszące bylo nie było ich dzieciaki. czemu ten świat taki jakiś zagmatwany. a wiecie, kiedy moj byl csały czsas wdomu, to ja ciagle mialam ataki nerwicy,że ledwo żylam, jak zaczął wyjeżdzac, to muisalam wziaść się w garsć. czemu tak? czemu nie umialam sie cieszyc życiem, po prostu zyc, tylko musze mieć noż na gardle? glupia jestem i taka bez wplywu na to.
Odnośnik do komentarza
Gość madziaraaa86
Cześć dziewczyny !! awno mnie nie było ,zabiegana byłam ślubem,który odbył się w sobotę.Muszę dołączyć do przeziębionych ponieważ właśnie mam taki katar że knic..jeszcze do tego takie obniżenie nastroju,kompletne dno,czy wy też tak w chorobie się czujecie? Pocieszam się tylko tym że dziś zaczęłam 34 tc i już niedługo koniec:)to jest moja jedyna nadzieja bo szczerze mówiąc mam już dość tej ciążyi złego nastroju ..ech
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×