Czy to choroba serca czy nerwica??

[Gość Hunter]

Witam, mam pytanie do was może ktoś się orientuje. Od pewnego czasu, około pół roku gdy się czymś podekscytuję lub z czegoś ucieszę, albo nawet pomyślę o czymś pozytywnym to czuję nagły mocny wystrzał adrenaliny, po czym mocny ucisk i dławiący ból w klatce piersiowej promieniujący do tchawicy i jabłka Adama, silna duszność, przy tym bardzo mocna i wolna akcja serca jakby miało zaraz stanąć. Trwa to od 10 do 30 sekund mniej więcej, po czym ból mija i serce znowu zaczyna normalnie bić. Również podniecenie seksualne powoduje takie objawy. Wysiłek nawet intensywny nie powoduje takich objawów. Miałem chyba wszystkie możliwe badania, echo i ekg i przy tym holter ekg, wszystko w należytym porządku, nie stwierdzili żadnej wady nieprawidłowości. tsh 3,01 bodajże. nerki też ok. Ciśnienie troche podwyższone 140/60 ale to zależy od pory dnia. Więc z tego co mi mówiono prawdopodobnie to jakaś nerwica. Ale teraz najważniejsze, czy te objawy nie są groźne, czy podczas takich objawów nie grozi mi np. zatrzymanie akcji serca? I jak się to dokładnie "naukowo" nazywają te objawy? Co mogę zrobić żeby się tego pozbyć, bo nawet uprawiać seksu normalnie nie mogę bo zaraz się zaczynają objawy które wyżej wymieniłem i bardzo mocny ból z wolną akcją serca. Dodam też że negatywne emocje nie powodują takich objawów, w ogóle serce na nie jakby nie reaguje. Jeśli to nerwica to jak się tego pozbyć? Na pewno nie wezmę żadnych leków z grupy SSRI bo już kiedyś miałem z tym styczność i już po jednej dawce miałem całkowitą impotencję przez ponad 3 miesiące. Także jeśli coś wiecie to proszę napiszcie.

[Gość Hunter]

Dodam że mam 19 lat.

[Gość Kuszynek123]

11 godzin temu, Gość Hunter napisał:

Witam, mam pytanie do was może ktoś się orientuje. Od pewnego czasu, około pół roku gdy się czymś podekscytuję lub z czegoś ucieszę, albo nawet pomyślę o czymś pozytywnym to czuję nagły mocny wystrzał adrenaliny, po czym mocny ucisk i dławiący ból w klatce piersiowej promieniujący do tchawicy i jabłka Adama, silna duszność, przy tym bardzo mocna i wolna akcja serca jakby miało zaraz stanąć. Trwa to od 10 do 30 sekund mniej więcej, po czym ból mija i serce znowu zaczyna normalnie bić. Również podniecenie seksualne powoduje takie objawy. Wysiłek nawet intensywny nie powoduje takich objawów. Miałem chyba wszystkie możliwe badania, echo i ekg i przy tym holter ekg, wszystko w należytym porządku, nie stwierdzili żadnej wady nieprawidłowości. tsh 3,01 bodajże. nerki też ok. Ciśnienie troche podwyższone 140/60 ale to zależy od pory dnia. Więc z tego co mi mówiono prawdopodobnie to jakaś nerwica. Ale teraz najważniejsze, czy te objawy nie są groźne, czy podczas takich objawów nie grozi mi np. zatrzymanie akcji serca? I jak się to dokładnie "naukowo" nazywają te objawy? Co mogę zrobić żeby się tego pozbyć, bo nawet uprawiać seksu normalnie nie mogę bo zaraz się zaczynają objawy które wyżej wymieniłem i bardzo mocny ból z wolną akcją serca. Dodam też że negatywne emocje nie powodują takich objawów, w ogóle serce na nie jakby nie reaguje. Jeśli to nerwica to jak się tego pozbyć? Na pewno nie wezmę żadnych leków z grupy SSRI bo już kiedyś miałem z tym styczność i już po jednej dawce miałem całkowitą impotencję przez ponad 3 miesiące. Także jeśli coś wiecie to proszę napiszcie.

Stricte nie mogę Ci pomóc ale sam mam dziwny problem z uciskami w nadbrzuszu czasami przy jakby dziwnej myśli itp. czasami przy wdechu itp. tak samo echo ekg holter wysiłkowe w porządku jedynie lekka tendencja do wyższego pulsu a ta sprawa też gniecie mi łeb. Może nie jest tak ciężko jak u Ciebie ale rozumiem o co chodzi, zapewne to tło nerwowe jak i podejrzewam u mnie bo też wysiłki sport nie sprawiają mi problemów. I podobnie jak ty jestem osobą młodą - 21lat i kardiolog mówi że git jest, jedynie dał mi betaloc i potas. Niby lepiej ale nie rozwiązało problemu kompletnie do tej pory - biorę 1.5 tygodnia betaloc a potas ponad miesiąc.

Polecam Ci kupić i pić codziennie herbatkę z głogu, ja pije z kwiatostanu głogu za pare złotych kupiona i wydawało się lepiej. Jest to stricte pod tło nerwowe i serce, może tyle wystarczy ale nieważne co neurolog by się przydał. Dodatkowo suplementacja magnez/potas/cynk też nie zaszkodzi jeżeli nie badałes sobie czy nie masz niedoboru.

Zdrówka!