Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Duszność i ból klatki piersiowej


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Troche to dziwne co piszesz...uwazam ze jesli ktos trafia z tak silnymi bolami do szpitala to napewno powinien tam zostac.Napewno do czasu kiedy te bole ustapia.Ja niedawno trafilam z bolami w mostku do szpitala i fakt zrobiono mi ekg i oznaczenie enzymow czy to przypadkiem nie zawal,okazalo sie ze wszystko ok i ze to jest nerwica ale nie wypuszczono mnie dopoki te bole nie ustapily wiec dziwie sie dlaczego ta osoba pozwolila lekarzom wypisac sie ze szpitala skoro po jakims czasie dolegliwosci sie wciaz utrzymuwaly ja tam bym sie z tego szpitala nie ruszyla za zadne skarby swiata. Przykro mi ze tak sie stalo.Ale zycie toczy sie dalej, glowa do gory pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Witam. Mnie już nic nie może zdziwić, nawet ten przypadek opisany wyżej, bo tak się często zdarza tylko nie wszystkie przypadki trafiają na forum i my o tym nie wiemy.Zastanawia mnie fakt dlaczego nie wzywano karetki pogotowia skoro bóle utrzymywały się długo.Natomiast Pani Ewa miała szczęście, że trafiła na taki szpital i lekarzy,że zainteresowali sie dusznościami i bólem w klatce piersiowej. Ja z bólem w klatce piersiowej i dusznościami trafiłam do szpitala, gdzie na izbie przyjęć zrobiono mi ekg po drodze na oddział prześwietlenie klatki piersiowej , na dyżurce pielęgniarek pobrano mi krew na analizy, a na drugi dzień echo serca. Potem były 3dni wolne, bo było jakiś święto i zostałam wypisana do domu. Praktycznie nie zostałam zdiagnozowana. Dolegliwości utrzymywały się w dalszym ciągu. Jestem pacjentką kardiologiczna od wielu lat więc moje dolegliwości zostały zignorowane.Ja nie mogłam liczyć na pomoc tego szpitala ,więc pomocy zaczęłam szukać na własną rękę bo czułam sie coraz gorzej. Pojechałam więc na prywatna konsultację oraz badanie echo serca i okazało się, że jest niezbędna koronarografia tętnic wieńcowych. Koronarografię miałam wykonaną w klinice i zostałam zakwalifikowana do operacji by-passów., bo było zagrożenie życia. Obecnie jestem po operacji. Wnioski nasuwają się same. Serdecznie współczuję tej osobie , która straciła kogoś bliskiego, ale życie toczy sie dalej.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×