Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Brak tchu i częste ziewanie


rw999

Rekomendowane odpowiedzi

Moi drodzy,

Wymuszone ziewanie jest zaburzeniem nerwicowym. Jeśli wszystkie wyniki są w normie i nie ma fizycznego wytłumaczenia danego zjawiska, oznacza to, że problem jest natury psychologicznej. Z tym okropnym ziewaniem, trudnościami z oddychaniem, różnego rodzaju lękami, atakami paniki zmagam się od 18 lat, od pond dwóch chodzę na psychoterapię. Może nam się wydawać, że wszystko u nas w porządku, jednak gdzieś tam w nas może być nieprzepracowana trauma. Ataki paniki to nasze emocje, które nie potrafią z nas wyjść w inny sposób. Nie zagraża to naszemu życiu, choć wydaje nam się, że zaraz umrzemy, udusimy się, zwariujemy.

Gdy pierwszy raz dopadły mnie powyższe problemy, byłam czternastoletnią dziewczynką, nie miałam internetu, nie wiedziałam, co mi dolega, a co najgorsze wstydziłam się powiedzieć komukolwiek o moim problemie, gdy byłam nieco starsza,  dalej nie wiedziałam, co mi jest, ale wiedziałam, że jest to coś na tle nerwowym. Kiedy to uporczywe ziewanie i ataki paniki urosły do tego stopnia, że już nie mogłam ich ukryć, rozpłakałam się i powiedziałam o wszystkim mężowi. Zrobiło mi się lepiej, że już nie muszę tego ukrywać i gdy przychodzi, a przychodzi często, pozwalam temu wyjść: powalam sobie na płacz, na to by ciało się trzęsło, hiperwentyluję, ale w koszyczek/łodeczkę zrobioną z dłoni, przez co do organizmu nie dostaje się zbyt dużo tlenu, b kiedy za szybko oddychamy pojawiają się kolejne objawy, np. zawroty głowy, drętwienie rąk, móg i twarzy, tzw. nogi z waty itd.

Do tego wszystkiego zmagam się również z innymi dolegliwościami, które podobno są dolegliwościami somatycznymi. Czuję ucisk nad pępkiem, boli mnie w lewym boku. Walczę, choć czasem jest ciężko.

Pamiętajcie, że nie macie się czego wstydzić, nie udusicie się, nie pierwszy raz TO przyszło i zawsze odchodzi. Idźcie po pomoc.

Pozdrawiam

Martyna

Odnośnik do komentarza
W dniu 7.02.2009 o 18:25, Gość Sew napisał:

TO SAMO , MAM DOKLADNIE co wy: łapanie tchu , , częste nabieranie powietrza , często nie moge ziewnąć, a jak już ziewam to przez cały dzień Najbardziej dolegliwe jest uczucie zbyt małej ilości wdychanego powietrza,po czym pojawia sie ziewanie, które i tak tego powietrza dostarcza mi dopiero po kilku próbach częste westchnienia, ziewanie ciagle proby zlapania powietrza poprzez ziewanie Mam to w sytuacjach stresowych , kontakt z ludżmi , jak jest gdzieś tłok , coś ważnego jak musze zrobić ITD.............. Moze mi ktoś pomóc??????????? Własciwie to mam wszystkie objawy wyżej przez was opisane.............POda mi ktos z was gg chce porozmawiac o tym sĄ JAKIEŚ LEKI NA TO ????????

Cześć. Wiesz już co Ci było? 

Odnośnik do komentarza

Witam kochani , temat stary ale również mam te same objawy choć tylko próby poprzez ziewanie  złapania oddechu. Nie mam boli w klatce. Mam to już około 7 lat i lekarz uznał że to na tle nerwicowym. Zaczęło to się w trudnym okresie mojego życia bardzo nerwowym. Zauważyłam że to wraca gdy tylko czymś się martwię, denerwuję, nawet podświadomie. Czy jest sposób aby sobie z tym poradzić ? 

Pozdrawiam 

Odnośnik do komentarza

Hej, skoro wytłumaczeniem jest nerwica, to czy są tu jakieś osoby, którym rzeczywiście pomógł psychiatra/psycholog/psychoterapeuta? Czy w jakimś przypadku terapia lub leki uspokajające (czy tam inne leki przepisane na nerwicę) rozwiązały problem?

Pytam oczywiście o problemy z oddychaniem, częste ziewanie, niemożność złapania pełnego tchu.

Odnośnik do komentarza
Gość sylwiatkaa

A mnie zaskakuje podejście lekarzy. Skoro tyle osób ma praktycznie identyczne objawy, to dlaczego większość pozostaje przez wiele lat bez żadnej diagnozy. Przecież to nie jest wielka filozofia zlecić podstawową diagnostykę, wykluczyć choroby i skierować do psychologa. Przebrnęłam przez cały ten wątek od 2008 roku i uwierzcie mi, że 90% osób tutaj ma identyczne objawy i pozostało bez diagnozy.

Sama borykam się z problemem od 16 roku życia, obecnie mam 40 lat. Przez te wszystkie lata ze strony lekarzy dostałam zero zainteresowania więc na własną rękę robiłam badania żeby dowiedzieć się co mi dolega i drogą eliminacji wykluczać ewentualne choroby. Oczywiście standardowo wyniki nie odchodziły od normy. Z czasem doszłam do punktu wyjścia, którym była wizyta u psychoterapeuty. To był punkt zwrotny. Niestety to nie działa jak cudowny lek na zawsze. Trzeba się sporo namęczyć, napracować  i naukładać w głowie żeby były efekty. Proces jest długotrwały. Jest progres, trudne oddychanie mija. A po jakimś czasie jest regres i wszystko wraca.  I jedyne czego jeszcze nie potrafię o zlokalizować tego momentu w którym moje ciało się poddaje ponownie trudnemu oddychaniu. Bodziec stresowy może być nawet kilka tygodni przed pojawieniem się objawów i dlatego trudno wyeliminować powody problemu bo tak naprawdę nie wiadomo co tak negatywnie wpłynęło na nasz organizm. W każdym razie jak widać na moim przykładzie, żyć z tym można już prawie 25 lat. A jeszcze trochę zamierzam pożyć, choć wolałabym już na spokojnie, bez takich atrakcji . Wszystkim zmagającym się z problem życzę wytrwałości i spokoju. Chętnie pomogę rozmową, jeśli ktoś potrzebuje. Kontakt sylwiatkaa@interia.pl  Trzymajcie się kochani!🙂

Odnośnik do komentarza

Cześć wszystkim

Czytałam wasze wypowiedzi i muszę stwierdzić że moje objawy są bardzo zbliżone do waszych to znaczy częste zatykanie w klatce piersiowej taki jakby ucisk do tego dochodzi próba lapania dodatkowego powietrza i w momencie kiedy tak się dzieje ogarnia mnie strach, lęk, panika przerażenie ze coś może mi się stać. Dodam że ostatnie 2 lata były dla mnie dość stresujące. A wszystkie badania które porobiłam wyszły dobrze bez żadnych odchyleń ani nic. Ktoś coś podopowie doradzi, bo ja mam podejrzenie że to jest na tle nerwowym. I odpala mi się coś takiego nawet kiedy czuje się zrelaksowana itd. 

Odnośnik do komentarza
Gość Ewelina 38

Mam to samo. Czasem myśle, że się uduszę 🤣 stwierdzona nerwica 12lat temu. Rtg klatki piersiowej, gastroskopia,usg brzucha i byłam u kardiologa wszystko ok. Ale dalej szukam co to może być, oczywiście na własną rękę bo lekarz przepisał mi pramolan i twierdzi, że dziwne mam objawy. Brak możliwości oddechu występuje mi podczas jedzenia, siedzenia, bądź wchodzenia po schodach, przy szybszym chodzeniu ale i zdarza się w spoczynku. 

Odnośnik do komentarza

Od dwóch/trzech tygodni mam podobna sytuacje co Wy. Mam 31 lat i nie umiem zawsze złapać pełnego wdechu, często ziewam, bóle z tylu głowy. Myślałem ze to z powodu braku ruchu ale uprawianie sportu nie pomaga. Odziwo gdy leżę problemu nie mam, nawet gdy uprawiam sport to oddycham normalnie. Często problem mam ze złapaniem pełnego wdechu gdy jem lub siedzę. Sytuacje kojarzę już od kilku lat, z głębokim oddychaniem, drętwieniem szczęki, ale ostatnim czasie jest to nagminne. 

 

Odnośnik do komentarza

https://www.sport-weekend.com/nastennyj-smesitel-dlja-vannoj.htm

Керамогранит Cicogres Alsacia Ret Cic_Als_120 купить в Москве

Заказать и купить Керамогранит Миллениум Айрон 60х120 по низкой стоимости от фабрики Italon (Россия) можно в интернет-магазине infoplitka.ru с доставкой по Москве и Подмосковью. Самовывоз, доставка, образцы, +7(495)720-42-40

Odnośnik do komentarza

Miałem podobne objawy od lat. Straszne jest to że tyle czasu mi zajęło znaleźć co to jest. To hiperwentylacja. Brzmi absurdalnie ale tak jest.  Z jakiegoś powodu (stres?) zaczynamy oddychać za szybko i za głęboko. Chociaż wydaje nam się że się dusimy. Robi się za dużo o2 i za mało co2 a to zmienia ph krwi i prowadzi do takich symptomów jak np ucisk w klatce piersiowej, mrowienie palców, drętwienie języka i wiele innych. Można sobie z tym poradzić uspokajając się lub ćwicząc oddech: szybki wdech - bardzo wolny wydech. Można też próbować oddychać przez chwilę (nie za długo) w torebkę: podnosi poziom co2 i obniża ph krwi.

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×