Duszności i wzmożone bicie serca a nerwica

[Gość MS]

Witam. Jak czytam tutaj tematy, to aż ciężko pojąć jak ludzie cierpią. Pomyślałem, że jakąś nerwicę mogę mieć, ale sam tego nie scharakteryzuje, dlatego pomyślałem, że zapytam forumowiczów :) Co to może być: częste uczucie duszności, nagłe bez przyczynowe wzmożone bicie serca i towarzyszące przy tym uczucie, jakby na chwile przepływ krwi został zablokowany w okolicach serca. Nawet dwa razy miałem tak, że tam gdzie stałem w jednej chwili tam też tarzałem się po ziemi bez możliwości złapania oddechu i z uczuciem jakby mi serce miało rozerwać na małe kawałki. Pamiętam, że po 3 dniach ból całkiem po tym ustał, a że jestem młody tak żyje się dalej. Szybko się męczę, w tym sensie, że do godziny powiedzmy 10 czuje się rześki, a potem resztę dnia senny, znudzony, taki powiedzmy przymulony. Prowadzę raczej przeciętny tryb życia, pije raczej rzadko, ale dopiero od roku nie pale. A miałem z tym do czynienia przez 5 lat. Nazwać to można jakoś, czy po prostu: *Panie, paliłeś to teraz pokutuj* :).

[Gość MS]

Aha, no i jak tak jeszcze innych posty czytam, to mogę kilka objawów podać. Najbardziej w sumie ta duszność mi doskwiera, od czasu do czasu muszę głębszy oddech wziąć. A tak po za tym, to czasami kłucie w okolicach klatki piersiowej. Do tego jeszcze (jak to ładnie ujęła jedna osoba) odczuwanie serca prawie cały dzień. No i takie powiedzmy nie związane z niczym napady lękowe. Trochę dziwne są, to nie będę o nich mówił :) i tutaj ładny cytat pasujący nawet: *właściwie żyję w ciągłym stresie. denerwowałem się w szkole, przed ważnymi egzaminami, przy odpowiedzi. przez stres czasem nie mogę wypowiedzieć słowa, trzęsie mi się głowa (!), cały się trzęsę. ze stresu serce bije mi o wiele szybciej.* No a propos leków, to nie biorę, bo też nikt nic mi nie przepisał. Nawet nie wiem do kogo dokładnie się udać z tym o poradę. To nie to, że niesamodzielny jestem, ale jak ktoś udał się kiedykolwiek do lekarza, a ten (za przeproszeniem :) ) hurtem wlepił mi leki do wykupienia bez nawet zapytania co mi dolega, tak z opieki w mojej miejscowości zrezygnowałem.

[Gość kasia38]

Proponujęci zrobić wszystkie badania ale przede wszystim kardiologiczne

[beatschien]

Witam Was.U mnie dokladnie to samo do tego bezzsennosc,apatia,dusznosci kolatanie wysokie cisnienie skoki cisnienia mrowienie bole kregoslupa... i j.w odzcuwanie serca 24 godz. na dobe. Robilam ekg -lekarz pokiwal glowa ze zdziwieniem -jak ja jeszcze funkcjonuje w takim stanie.Do dzis zadnej poprawy. Nigdy sie nie spodziewalam ze bede klikac na taki temat Badzcie zdrowi.Glowa do gory. Pozdrawiam

[Gość Mona M]

Witam odpowiedz dla MS - myślę że u Ciebie może być to tarczyca nadczynność lub niedoczynność. Ja mam niedoczynność tarczycy i też mam problemy z szybkim biciem serca i z dusznościami. Tarczyca właśnie tak mi się ukazała szybkim biciem..... Lecze się juz 2 lata ale z serca prędkością mam do tej pory problemy. Tarczyca niedoczynność ma całkiem inne objawy ale u mnie jest inaczej , i muszę się męczyć z moim serduszkiem choć w badaniach kardiologicznych jest wszystko oki....dla Ciebie najlepszym lekarstwem będzie proplanolol 10mg - 3 razy dziennie... ale leć jak najszybciej zrób tsh FT3, FT4 . jeśli chcesz na ten temat więcej wiadomości napisz na moje gg a 251604