Arytmia czy coś innego?

[Gość Niewielki]

Czy przy arytmii możliwe są aż tak duże skoki tętna? Np. po przebudzeniu leżąc w łóżku 60-65, a za moment jak podniose się z łóżka potrafi pokazać tętno dajmy na to 95. Mierze za chwilę i już powiedzmy jest 80 czy 86. 

Są też skoki ciśnień - raz potrafi być np na 125/77 puls 86, a za powiedzmy dwie godziny mierze i pokazuje 162/100 i puls 100 i do tego bardzo silny ból głowy. Pojawił się też wynik w ogóle kosmiczny, jak np 170/75 puls 83 czy innym razem 162/123 puls 74. 

Czasami czuje kłucie w okolicy serca ale z reguły nie trwa to długo, może kilkanaście sekund. 

Poza tym były kołatania serca, początkowo bardzo silne i długo trwające (jakby mi to serce dosłownie miało wyskoczyć na zewnątrz) + duszności, ale teraz są już rzadziej i nie aż tak silne i trwają krócej jeśli już się zdarzą (na początku czyli od początku września bo wtedy mi się to zaczęło to potrafiło trwać po kilka godzin). 

Lekarz widział ekg i stwierdził arytmie trzepotanie przedsionków. Miałem mieć zabieg ale niestety przez sytuację epidemiologiczna się nie odbył. 

Nigdy nie miałem ani problemów z sercem ani ciśnieniem, byłem okazem zdrowia, mam zaledwie 22 lata. 

To rzeczywiście arytmia czy coś innego? Naczytałem się w Internecie ze to może być niedomykalność zastawki aortalnej czy w ogóle jeszcze milion innych rzeczy i już nie wiem co myśleć. 

 

[Gość arsen]

Koniecznie zrobic echo serca i wtedy mozna cos powiedziec.