Skocz do zawartości
kardiolo.pl

Niedotlenienie serca? Błagam pomóżcie


Gość Kamil_34

Rekomendowane odpowiedzi

Witam ktoś doradzi. Ostatnio wylądowałem na SOR z bólem w klatce i miedzy łopatkami skoczyło mi ciśnienie 180/120 puls 120 w karetce powiedzieli ze serce bije miarowo, ale szybko. Zrobili TK angio aorty wynik aorta nie poszerzona w lewym płucu pęcherzyk rozedmowy, płuca ukrwienie prawidłowe, tętnice trzewne prawidłowo zakontrastowane. Powiedzieli, ze nie ma zagrożenia życia i wygonili do domu, ale wracając zobaczyłem EKG i napisane było prawa komora powiekszona, tachykardia zarobkowa, niepełny blok prawej odn p. Hisa, EKG nieprawidłowy, przypuszczam ze ta pielęgniarka nawet nie powiedziała dr ze takie ekg, bo nawet nie jest ujęte to w wypisie. Ja od kilku miesięcy czuje się cały czas zmęczony mniej lub bardziej najbardziej zmeczenie dopada mnie po dużym posiłku. Zrobiłem badania krwi ok, echo serca tez ok, tarczyca, cukier wszystko w normie biorę leki na nadcisnienie rano mam 130/80 puls 78. Zauważyłem ze to zmeczenie się zwiększa gdy moje serce w spoczynku potrafi być 90-100 a czasami 75-85 wtedy jest mniejsze, ale cały czas odczuwalne. Dzisiaj zrobiłem sobie test w domu wbiegłem po schodach ok 20 schodków w górę na jedno piętro  i na dol tak 5 razy obciążenie średnie. Siadłem na łóżku zmierzyłem ciśnienie 200/80 puls 120. Saturacja 93 po tym wysiłku. Za 5 min wszystko wróciło do normy, ale się nie mogłem opanować oddechu czułem się jakbym miał zemdleć oddech głęboki i brzuchem. Po 5 min ciśnienie 127/75 puls 85. Nie wiem co mam robić zrobiłem test wysiłkowy, który trwał 9 min ciśnienie osiągnięte max 210/90 puls 165 został przerwany. Wynik serce bez cech niedokrwiennych, brak arytmii już nie wiem co jest grane. Bo to zmeczenie nie jest normalne. Miałem test na COVID ujemny.

Odnośnik do komentarza

Jeżeli wszystkie wyniki , które by mogły świadczyć , ze coś złego się dzieje w organizmie są dobre a szczególnie ECHO SERCA tzn , ze masz nerwice lekowa , która powoduje to zmęczenie.                   Osoby robiące EK G jak widza , ze coś jest nie tak to mówią pacjentowi . Twoje ehg może może opisywał komputer a nie lekarz i wtedy takie kwiatki wychodzą. Jak wbiegłem 20 schodów 5 razy to masz super zdrowe serce, w czasie wysiłku musi rosnąć ciśnienie i puls gorzej jakby nie rosło i to wtedy jest patologia.

Odnośnik do komentarza

O dziwo podczas wbieganie i zbierania nie odczuwałem tego zmęczenia, dopiero jak siadłem to ciężko było uspokoić oddech. Mam nadzieje, ze wszystkiemu winna nerwica. Tak na ekg było napisane przez komputer powiększona prawa komora, ale martwi mnie również pernamentne zmeczenie po posiłkach gdzie cukier insulina w normie po 2h. Zmeczenie tez najpierw objawiało się po większym wysiłku, ale po 20-30 min przechodziło to narastało od maja teraz już orzeszków stan przewlekły. Zastanawia mnie tez obecność d dimerow. Gdy w kwietniu miałem skok cisnienia na SOR miałem 880 norma do 500, po 3h 660 i mnie wygonili do domu w czerwcu d dimery 330 w sierpniu 230, a w listopadzie 260. Usg przepływ żył szyjnych i w nogach bez blaszek miażdżycowych. Tragicznie się czuje, ale spróbuje się wyciszyć. Co prawda w spoczynku nie odczuwam żadnego zmęczenia np gdy niedziele spędzam w łóżku, ale jak jestem na obrotach praca, syty posiłek potrafi nie przerwanie trzymać cały dzien

Odnośnik do komentarza

Nie na tej karteczce ekg wydrukowane jest ze powiększona prawa komora serca. Nic ani pielęgniarka ani dr nie mówiła o tym tylko powiedzieli, ze wszystko ok i na tym koniec do domu. Najadłem się strachu najgorzej przeszkadza mi to pernamentne zmeczenie praktycznie przez cały dzień, po jedzeniu szczególnie. To takie bardziej odczucie zmęczenia ze nic mi się nie chce jakbym miał oczy naświetlone. Jak chodzę  nie odczuwam jakiejs zadyszki tylko przy większym obciążeniu, dzisiaj nie mogłem uregulować oddechu biało przed oczyma muslelem ze zemdleje

Odnośnik do komentarza

Miałem coś podobnego podczas wysiłku tego nie czułem ale dopiero tak kilka sekund po nagle dostawałem szybkiego skoku pulsu i szybkiego oddechu. Też mi mówili że nerwica to może być tylko dziwne bo jak od nerwicy może spasc wydajność organizmu. Ciężko mi było nawet większe zakupy do domu przynieść lub zrobić serie pompek bo każdy większy wysiłek powodował szybki oddech i wysoki skok pulsu. Mogę cię pocieszyć że po około 6 miesiącach moja wydolnosc  jest prawie taka jak wcześniej i to się regeneruje ale obecnie daj sobie spokoj z wysiłkiem bo może to się źle skończyć. Nie wiem co mi było ale ja myślę że to jakaś nowa choroba albo to były powikłania po bezobjawowym covidzie.

Odnośnik do komentarza

Abc tak od nerwicy moze spasc wydolnosc organizmu . Jak sa dobre wyniki to tylko nerwica innej obcji nie ma i na dodatek samo sie wszystko uregulowalo NO CUD . Tak mysla tylko nerwicowcy , ze jakas nowa choroba lub bezobjawowy covid. Wyniki wszystkie dobre a ja umieram , nie mam na nic sily . Covidowca mozna latwo zdiagnozowac bo ma chore pluca i to powaznie i dlatego taka mala tolerancja wysilku .Jezeli wszystkie badania sa w normie to co to za choroba ?NERWICA

Odnośnik do komentarza

Kto tego nie doświadczył może twierdzić że to nerwica. Dziwne bo ujawniało to się w momentach kiedy wogole o tym nie myślałem . Wnoszę np rower po schodach zajęty myślami o czymś innym a tu nagle ból w klatce i za chwilę skok pulsu. Jak bym nie odpuścił wtedy to być może by już mnie nie było i co by wpisał lekarz zgon z powodu nerwicy? Wcześniej brałem 100kg na siłowni a tu nie byłem wstanie roweru na piętro wnieść. Covid może  powodować tylko szkody w sercu lub nerkach a płuc wogole nie ruszyć więc to mogło być to lub jakaś nowa nieznana choroba bo już nie pierwsza osoba na tym forum która ma takie problemy. Tak przeszło samo bo organizm ma możliwości regeneracji.

Odnośnik do komentarza

Dalej twierdze , ze skoro miałeś dobre wyniki i samo przeszło to jest po prostu nerwica . Od skoku pulsu sie nie umiera gorzej jak by nagle przy wysiłku mocno spadł. Puls musi wzrastać jak się jest w ruchu , to jest fizjologia człowieka. Nie trzeba myśleć aby puls skoczył  , na ogół o tym się nie myśli . Może przetrenowałes się albo coś brałeś   np na zwiększenie masy mięśniowej ? Najważniejsze , ze teraz jest wszystko w porządku .

Odnośnik do komentarza

Wczoraj odebrałem wyniki morfologii+mocz

odchylenia:

Erytrocyty norma 5,8 norma 4,5-5,5

cholesterol 34 norma >40

mocz erytrocyty wykryto norma 3-5 wpw

ja mam 8 cześć wylugowanych cześć swieżych

d dimery 150 norma <198

nie wiem czy to ma jakieś znaczenie kliniczne. Wyniki te jakoś nie odbiegają znaczne od norm chyba ze się mylę. Trochę za niski cholesterol dobry pale papierosy no i ogromny stres

Odnośnik do komentarza

Tak, oczywiście to napewno nerwica. Bo jak coś Cie boli i mądrzy profesorowie, ktorzy myślą ze pozjadali wszystkie rozumy  nie wiedza co to jest, mając przy okazji problem z postawieniem trafnej diagnozy i wdrożeniem odpowiedniego leczenia to z pewnością jestes znerwicowany/ psychiczny i staraj się z tym życ.... co za bzdury, na miłość boska, czemu teraz każde niewyjaśnione objawy i gorsze samopoczucie zgania się na przebyty covid albo nerwice - człowiek jest tak skomplikowany, ze może to być wszystko, dwóch ludzi może mieć ta sama chorobę sercowo naczyniowa dająca różne objawy. Ja tez od marca mam problemy z sercem i saturacja, która znacznie spada przy lekkim ruchu, jestem po 15 konsulatach z różnymi „specjalistami”pulmunologami i kardiologami (potrafiącymi za wizytę brac po 400 zl) i co, a no nic- jestem znerwicowana i potrzebuje psychitropow i leków uspokajających! Nie ważne ze psychologowie i psycholodzy nie widza problemu i sensu w terapii bo nie wykazuje objawów nerwicy, leków, problemów osobowosciowych i żadnej słabości na gruncie zawodowym czy rodzinnym, która mogłaby coś takiego zainicjować, ale co tam Nerwica to jest i koniec. psychotropy załatwia każda sprawę, a ze nasilają objawy sercowo-płucne kogo to obchodzi, ważne ze przestaniesz  im zawracać  głowę i stękać ze coś Cię boli,  bo po lekach uspokajającym nawet nie będzie Ci się chciała skupiać na bólu i dusznościach. Nic Cię lepiej nie uzdrowi jak psychotrop nawet jak masz zawał, to leki nowej generacji ktore poprawiaja Ci komfort umierania... 

Odnośnik do komentarza

Yhvm1 , tak pomysł dajesz lekarzom zarobić kupę szmalu ( dobrze , ze cię stać na płacenie 400 zł za wyzyte). Idąc twoim tropem myślenia powinni znaleść jakaś chorobę i cię leczyć za kupę kasy a oni - lekarze tego nie robią bo mając dobre wyniki jak można być chorym , są jednak uczcziwi i nie zdzierają kasy od takich ludzi co uważają się za chorych a są zdrowi . Poczytaj sobie jakie objawy daje nerwica i wtedy zobaczysz co ona potrafi zrobić z człowieka.Nawet tu na forum są osoby jak ich nerwica zniszczyła a będąc de facto zdrowym człowiekiem.

Odnośnik do komentarza

Barbaro nie będę z Tobą wchodzić w polemikę gdyż nie jestes na moim miejscu i szkoda mi tłumaczyć Ci i uszczegolawiac  drogę mojej diagnostyki. Niemniej jednak zapewniam Cię, ze gdybys miala choć maly odsetek moich objawów (np. desaturacje przy oddawaniu stolca) to oddałabys wszystkie pieniądze wygrzebując je choćby z tylka, żeby tylko mógł ktokolwiek Ci pomoc i złagodzić twoj ból.. Nie oceniaj jak nie znasz sytuacji i tymbardziej nie dawaj beznadziejnych rad innym nie znając dobrze przypadku medycznego. 
PS. widać jak wół ze założyciel ma przyrost komory a to daje realne objawy, zarówno bóle sercowe jak i problemy oddechowe nie są tylko wynikiem nerwicy.... wyobraź sobie ze są jeszcze inne choroby, a idąc twoim tropem każdy człowiek ma nerwice, bo każdego zawsze coś kiedyś zaboli...

Odnośnik do komentarza

Domniemywam , ze lekarze zlecają  ci badania i wyniki tychże badań są prawidłowe tak ?Jak są to co maja leczyć a jak nie są to na pewno by podjęli się leczenia tym bardziej za pieniądze. Nie każdy z bólem idzie do lekarze i nie każdy przerost lewej komory daje bóle serca i duszności , to lekarz ocenia czy tak jest.

Odnośnik do komentarza

Zapewniam cię , ze są jeszcze inne choroby jak nerwica np choroby nowotworowe , w których wyniki są fatalne a leczenie pomimo wielkiej determinacji lekarzy ludzie umierają i to nie raz w bardzo młodym wieku. Nerwicowy żyją długo jak maja tylko nerwice . Nie napisałam , ze ty masz nerwice bo nie wiem bo cię nie leczę i nie jestem lekarzem  to nie znaczy , ze nerwica to nic  takiego . Nerwica rujnuje człowieku bez jakichkolwiek oznak choroby i dlatego to jest takie trudne dla osoby nią dotchnieta .

Odnośnik do komentarza

Hmm, a może to jest powikłanie po COVID? To, że obecnie nie masz wirusa nie znaczy, że już go nie przebyłeś, ciężko stwierdzić. Na wszelki wypadek bym się jednak przebadała kardiologicznie. Ze swojej strony mogę polecić dr Małgorzatę Kloch z SCM clinic w Krakowie. Jeśli jesteś z okolic, mogłaby w pewnością pomóc. Sama się u niej leczę od dłuższego już czasu i zdecydowanie mogę ją polecić, zna się na swojej pracy jak mało kto 🙂 Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×