Stres

[Gość ...]

Witam, mam pewien problem ze stresem. Mianowicie ostatnio poszedłem do nowej szkoły i przez ostatnie dni ciągle się stresuje przed i po szkole. Wygląda to mniej więcej tak, że wstaje dużo wcześniej przed szkołą przez to, że nie mogę zasnąć, stresuje się przez np.3 godziny, wymiotuje i idę do szkoły, w szkole się nie stresuje, mam w miarę dobry kontakt z ludźmi w mojej klasie. A gdy przychodzę ze szkoły znowu zaczynam się stresować i wymiotować, melisa mi praktycznie w ogóle nie pomaga. Warto też wspomnieć, że przez cały dzień w zasadzie nic nie jem. I moje pytanie brzmi czy mam się skontaktować z danym psychologiem, który mi przypisze odpowiednie leki, czy mam nic z tym nie robić, ponieważ jest to naturalne. Nigdy wcześniej nie miałem, aż takiego stresu żeby wymiotować lub się nawet trząść ze stresu, strasznie mi to przeszkadza , więc chciałbym się dowiedzieć czy jestem w stanie coś z tym zrobić.

[Gość Jaa]

Cześć, psycholog raczej na nerwice nie pomaga wiem z własnego doświadczenia , proponuje psychiatrę, który farmakologicznie wpłynie na objawy, możesz się porządnie rozchorować- jak ja nic z tym nie robiąc, a psychiatra to nic strasznego, może uzna ze nie potrzebujesz silnych leków tylko przepisze lekkie uspokajające. Na początek proponuje leki ziołowe bez recepty typu Valerin, 2 tab. są dość słabe i napewno nie zaszkodzą, a jeśli po nich poczujesz się lepiej będziesz miał jasność ze trzeba szukac pomocy. Psycholog wpłynie tylko na sposób myślenia, lecz nie wiem czy zaradzi na problemy z brakiem apetytu.